Agresja drogowa to nie tylko rękoczyny
Wykorzystywanie pojazdu jako narzędzia do karania innych kierowców – to coraz częściej spotykany rodzaj agresji drogowej.
Wykorzystywanie pojazdu jako narzędzia do karania innych kierowców – to coraz częściej spotykany rodzaj agresji drogowej.
64 komentarze do "Agresja drogowa to nie tylko rękoczyny"
Dobry ziomek jesteś. Wymusiłes na rondzie, wjebales się pod jadące bmw i jeszcze trabisz i wstawiasz to do neta :O to że BMW jechało wewnętrznym pasem nie znaczy że rondo jest wolne i możesz na nie Wjechać.
“Prawo o ruchu drogowym zobowiązuje kierującego do zbliżenia się do prawej krawędzi jezdni (a tym samym zajęcia prawego pasa ruchu) przed wykonaniem manewru skrętu w prawo”
Marka zobowiązuje, ale… Zaraz zaraz co tam jest napisane M50d? HAHAHAHAHA Klekleklekle, kompleks jazdy ciągnikiem rolniczym w nadwoziu BMW, kogoś tu nie było stać na X6M.
Kierowca BMW zmienia bez potrzeby pas i do tego robi to bez kierunku, dzięki nagraniu, w razie stłuczki, nagrywający miałby dużą szanse na wygarnie sprawy w sądzie jeśli policja uznała by że wymusił pierwszeństwo. Kierowce BMW należy wysłać na badania psychiatryczne
@Marcin tak jak kamerzysta popisał się klaksonem wymuszając – tak Ty się popisujesz nieznajomością przepisów:)
Czyli twierdzisz, że winnym kolizji byłby brak kierunkowskazu – ot ciekawa teoria – rozwiń ją dalej. 🙂
@Marcin – ciekawe herezje wypisujesz – tak jak kierujący kamerzysta popisał się swoją niewiedzą (klakson przy wymuszeniu na innym kierującym) – tak Ty popisujesz się nieznajomością przepisów.
Czyli twierdzisz, że brak kierunkowskazu byłby przyczyną kolizji (ewentualnej) – hmm, rozwiniesz swoją teorię dalej?
@Marcin – ciekawe herezje wypisujesz.
tak jak kierujący kamerzysta popisał się swoją niewiedzą (klakson przy wymuszeniu na innym kierującym) – tak Ty popisujesz się nieznajomością przepisów.
tak jak kierujący kamerzysta popisał się swoją niewiedzą (klakson przy wymuszeniu na innym kierującym) – to Ty nieznajomością przepisów.
osoba na rondzie ma pierwszeństwo przed wjeżdżającym, coś się zmieniło?
Jak koleś który już wjechał na rondo wymusza na typie na środkowym? Takie dzbany właśnie jeżdżą…
Halo halo!
Czy to nie Durczok z rurkiem? 😀
Ludzie, czy Wy naprawdę macie taką sieczkę w głowie, czy tylko żartujecie?
Skoro wykonując manewr skrętu, czy wjazdu na rondo, na WOLNY pas, wykonujecie tę czynność po należytym UPEWNIENIU się, czy można to bezpiecznie zrobić, to w jaki sposób narusza się przepisy?
Według ekspertów byłbym winny kolizji w następującej sytuacji:
fazy skrętu. Więc teraz chcecie mi eksperci powiedzieć, że gdy znajdę się już częściowo na prawym pasie i ktoś nagle zmieni mi pas ze środkowego na mój, nie dając żadnych szans na jakąkolwiek reakcję, to będę winny, bo nagle ktoś sobie zapragnął zmienić pas?
To idąc według Waszego toku “rozumowania” to w ogóle nie powinienem podejmować ryzyka wjazdu na zielonej strzałce, bo zawsze muszę oczekiwać, że jakiś bezmózg zmieni mi pas tuż na przecięciu się kierunków jazdy. Naprawdę weźcie pomyślcie (choć w waszym przypadku to wyzwanie niezwykłe…) co piszecie…
Tu nie trzeba myśleć, przepisy są jasne, policja je zna. To, że wg Ciebie, mnie i paru innych kierowców to jest dramat to tak właśnie jest, masz ustąpić pierwszeństwa i ch_j.
@Kierownik – piszesz o dwóch różnych sprawach – to raz.
Dwa – poczytaj przepisy. Ja nigdzie nie znalazłem, że masz ustąpić jadącym po prawym pasie, albo np. tylko tym, którzy mają kierunkowskaz, itd.
Piszę o tym, że nawet będąc na pierwszeństwie, masz tak jechać, żeby nie utrudniać innym ruchu.
Wszyscy utożsamiają pierwszeństwo z aurą nietykalności, karnetem na pełną swobodę, a ja konsekwentnie tłumaczę, że tak nie jest.
W czasach, kiedy mamy gęsty ruch należy tak jeździć, żeby każdy mógł bezpiecznie przemieszczać się po wolnej przestrzeni. Nawet przepisy o tym mówią, tylko trzeba CHCIEĆ ICH PRZESTRZEGAĆ.
@Kierownik – oczywiście że tak nie jest – nie jest to karnet na czy monopol na nietykalność. Zauważ, że ja zawsze czepiam się pieszych – nawet jak są na przejściu i mają pierwsszeństwo – to dalej nie mają karnetu na nieśmiertelność – a jestem za to łajany 🙂
Ja tu nie komentuję możliwej altruistycznej postawy, którą mógł wykazać się kierujący BMW – nie chciał go wpuścić – to nie – ale nie miej do niego pretensji – jest na prawie i nic nam do tego. Będąc na podporządkowanej – to my jesteśmy na łasce tego z pierwszeństwem 🙂
Dziwne nagranie. Nagrywający wymusił na rondzie i jeszcze klaksonu użył. Nie usprawiedliwiam kierowcy BMW, ale nagrywający nie powinien tak wjeżdżać na rondo i w razie kolizji winna byłaby przypisana jemu a nie kierowcy BMW.
Z rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
§ 1. 1. Rozporządzenie określa znaki i sygnały obowiązujące w ruchu drogowym, ich znaczenie i zakres obowiązywania.
2. Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o: 1) drodze z pierwszeństwem – rozumie się przez to drogę oznakowaną jako droga z pierwszeństwem, na której kierujący zbliżający się do skrzyżowania ma pierwszeństwo w stosunku do kierujących zbliżających się do skrzyżowania drogą oznakowaną jako podporządkowana;
2) drodze podporządkowanej – rozumie się przez to drogę oznakowaną jako droga podporządkowana, na której kierujący zbliżający się do skrzyżowania jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa kierującym zbliżającym się do skrzyżowania drogą oznakowaną jako droga z pierwszeństwem;
BMW będą na rondzie było na drodze z pierwszeństwem, nagrywający był na drodze podporządkowanej jak wjeżdżał na rondo.
Kurde to formatowanie…
“Nagrywający wymusił na rondzie i jeszcze klaksonu użył”
Z tego co ja zauważyłem to kierowca jechał lewym pasem na rondzie, a nagrywający wjeżdżał na prawy pas, więc w mojej ocenie nie wymusił.
Bez znaczenia bo nagrywający i tak nie miał pierwszeństwa, bo wjeżdżał na ten z drogi podporządkowanej.
Musisz wiedzieć, że nawet na drodze jednokierunkowej masz obowiązek spodziewać się, że ktoś Ci pojedzie pod prąd, spadnie z nieba, albo wyjdzie z pobliskiej studzienki kanalizacyjnej. Wtedy też będzie Twoja wina
hahaha
@Paweł – dobrze że tylko w Twojej i autora nagrania i jeszcze Krzyśka. Bo przepisy stanowią jasno. Dobrze że jesteście w mniejszości.
Zachowania wariata z BMW nic nie usprawiedliwia, jego miejsce to zakład dla obłąkanych, do którego powinien jak najszybciej trafić, zanim kogoś zabije swoimi chorymi czynami.
Nagrywający też powinien pomyśleć nad tym co robi za kierownicą, wjechał na rondo “tak pięknie”, że aż oczy bolą.
Cokolwiek nie zdarzyłoby się na drodze, czegokolwiek nie dopuściłby się inny uczestnik ruchu, nie usprawiedliwia to w żadnym wypadku zabawy w “samosąd”, “pouczanie”, czy jakkolwiek nie określić chorych zachowań z powyższego filmiku. Jeżeli nic poważnego się nie stało, jedzie się po prostu dalej, nie tworząc dalszego zagrożenia dla ruchu swoim własnym zachowaniem – każdy kierowca ma jechać bezpiecznie i odpowiedzialnie, od egzekwowania prawa i wymierzania kar są właściwe służby.
Nagrywający także dokonał samosądu używając klakson. W odpowiedzi kierowca BMW też dokonał samosądu jadąc hamując i następnie jadąc powoli. 1:1
@Krzywsiek – jaki samosąd? Co takiego zrobił kierujący BMW? Zatrzymał się? No przecież ktoś na niego zatrabił – to się zastanawiał o co k`man. Potem jechał sobie po lewej stronie nagrywającego – chciał zjechać na pas prawy – był zajęty to jechał możliwie blisko prawym pasem.
Aha – przyjąlem retorykę wielu z tej strony – która tu akuat pasuje idealnie – i się z nią zgadzam.
Przstańcie dopisywać to czego na filmie nie ma. Gość podopisywał komentarze – to mu wierzcie 🙂
Bawi mnie, jak po raz kolejny znajdują się “eksperci”, którzy twierdzą, że kierowca BMW jechał dobrze.
Oczywiście jechał idealnie, ściął pas, nie widać kierunkowskazu, ale zgodnie z zasadą cebulaka: “jestem na pierwszeństwie, więc róbta co chceta”. Otóż GÓWNO PRAWDA.
Znajdowanie się na drodze z pierwszeństwem NIGDY nie uprawnia do podejmowania takich manewrów, które mogłyby utrudnić, lub zagrozić bezpieczeństwu ruchu! Podręcznikowy przykład to właśnie obsmarkany Janusz obwieś w Bolidzie Małego Wieśniaka.
Mam rozumieć, że według Was prawidłowym zachowaniem jest zmiana pasa na zewnętrzny tuż przy jakimkolwiek wlocie z ronda? No pewnie, zamiast zrobić to wcześniej, żeby nie było żadnych wątpliwości, jak jedziecie, to szukacie sobie tylko problemów i wycieracie potem pyski “pierwszeństwem”. Spowodujcie kolizję, wezwijcie Policję i trzepcie gruchę, że uzna tamtego za winnego (przeważnie tak zrobią, bo wiedzę o przepisach mają podobną do gości z BMW). Zejdzie Wam uśmiech, jak Sąd stwierdzi inaczej, w części lub całości.
Kolejne eksperckie tezy – zasada ograniczonego zaufania. Czy wy w ogóle czytaliście na czym polega ta zasada? Że stosuje się ją, gdy z zachowania (!) innego kierującego wynika, że nie zamierza stosować się do przepisów PoRD. Nagrywający widząc jadącego wieśniaka na lewym pasie mógł uznać, że ten objeżdża rondo dookoła, albo (w ostateczności) “zetnie” pas na tym samym zjeździe, na którym on zjechał. Mało tego, nie ma żadnych przesłanek, że wsiowy parobek z BMW użył kierunkowskazu, tylko przemknął jak pocisk, zmuszając nagrywającego do hamowania, nie dając mu szans na inną reakcję.
Reszty szkoda komentować, bo nie należy dotykać g…a, tylko splunąć i iść dalej.
Moje komentarze Ci najwyraźniej umknęły, więc chyba po raz trzeci to napiszę.
Większość rond jest tak mała, że zmiana pasa ruchu oraz opuszczanie ronda zlewa się w jeden manewr i nie istnieje możliwość wykonania go wcześniej.
Dotarło?
Kierowca BMW jechał prawidłowo. Kierunkowskaz równie dobrze mógł być. Popularne ostatnio “komfortowe kierunki” bywają nadużywane, ale skoro ktoś dał temu rozwiązaniu homologacje no to należy potulnie stulić pysk.
Bo mógł sobie mrugnąć te 3 razy i kamera już tego nie uchwyciła, oczywiście możemy sobie gdybać.
Przewinienia kierowcy BMW są tutaj pomijalne. Nagrywający wymusza pierwszeństwo o koniec.
Jestem przekonany,że posiadasz tak mały mózg jak Twój mały samochód “bmw”
!
Twoje tezy świadczą o tym, że system szkolenia kierowców leży na dnie, no chyba że (mam nadzieję) nie masz uprawnień.
Jak można twierdzić, że czyjeś przewinienia są pomijalne w kontekście danego czynu!?
Gdyby np. dziecko zabiło rodzica, bo się nad nim znęcał, przypalał papierosami, bił kablem, organy ochrony prawa miały to w tyle – to stwierdziłbyś – jest zabójstwo i wsadzamy do paki na dożywocie.
Dramat człowieku jesteś, po prostu dramat.
Wytłumacz mi, jak można wymusić, mając zamiar zająć zewnętrzny pas, a ktoś porusza się lewym pasem? Jak to można zrobić?
I nie wciskaj mi bajek pisanych wcześniej.
Kolejny dowód na to, że kierowcy:
– Burakowozów Miejsko-Wiejskich (niezależnie od wieku auta i kierowcy)
– Kałdii (jak wyżej)
– Mersedesów (jw.)
– Wieśwagenów (w szczególności “Gulfów i Passerati”
– Szkód (zwłaszcza służbowych)
winni przechodzić kompleksowe badania psychologiczne i psychiatryczne przed zakupem pojazdu z ww. marek.
To jest normalne na naszych rondach. Leci zjeb “wewnętrznym kręgiem”, ma gdzie zjechać. To oczywiście nie. Robi sobie skrót. A swoją drogą jak widzę takiego co leci “środkiem” to zawsze zaczekam bo a nuż zrobi sobie skrót.
Większość rond jest tak mała, że zjazd i zmiana pasa zlewają się w jedno. Odnośnie jazdy po rondzie nie można kierowcy BMW zarzucić niczego.
Jesteś chory i to konkretnie
@Krzysztof – a z którego pasa skręcasz w prawo?
0:39 BMW używa migacza (!) – co prawda przez chwilę i niezgodnie z jego funkcją, a liczy się fakt, że kierowca go włączył!
Jadziu! odkryłem nową funkcję w naszym BMW. Jak uszkodzę ręką tą dźwignię z boku kierownicy tak, że zmieni ona położenie, moje auto zaczyna jednostronnie migać informując innych o tej awarii!
Ty, faktycznie! Już zgłaszam do BMW. Może go jakoś nagrodzą 😉
Czytam te komentarze i krew mnie zalewa. Jakie znaczenie ma kto (i czy) popełnił błąd na początku filmu? Przecież każdemu się zdarza błąd. Ale to co robi kierowca BMW to prowokowanie, wstrzymywanie pasa ruchu i świadome (celowe) stwarzanie zagrożenia, tylko by “odegrać” się na autorze nagrania za głupi błąd.
@m – a na podstawie czego tak twierdzisz? Komentarzy autora nagrania? Ja tego na filmie nie widzę.
Przecież on był na rondzie,mógł sobie z wewnętrznego na zewnętrzny zmienić by zjechać z ronda.TY masz obowiązek wynikający z przepisów ustąpić mu pierwszeństwa przejazdu.To o co Ci gościu chodzi tak naprawdę? W razie kolizji Policja by orzekła Twoją winę.Dziwne video… Sam na siebie bata kręcić
jedyne czego kierowca BMW nie dopełnił to użycia kierunkowskazu, a dopiero potem swojego durnego zachowania. Natomiast nagrywający chyba zapomniał przepisów dot. wjazdu na rondo, pierwszeństwa oraz ograniczonego zaufania. W sytuacji spornej zapewne winnym spowodowania kolizji były kierowca z kamerą, włączał się do ruchu i wymusił pierwszeństwo. Kierowca BMW co najwyżej dostałby mandat za brak kierunkowskazu i być może za zjazd z wew. pasa ale tu bym dyskutował bo w teorii nie znając ronda a trzymając się zasad, to ten zjazd na pas zewnętrzny był własnie realizowany po czym od razu następuje wyjazd z ronda. Więc z całym szacunkiem i podpinając się pod powyższy komentarz, ale nagrywającemu należy się zwyczajnie mandat za wymuszanie pierwszeństwa oraz niepotrzebne użycia sygnału dźwiękowego. Kierowca BMW natomiast powinien się zastanowić czy kupił samochód do blokowania drogi i cwaniakowania czy do tego aby nim jeździć i cieszyć się.
Brawo. Dokładnie tak.
Natomiast jak widzę inny problem, taki wynikający z czystej praktyki.
Otóż, żeby taka sytuacja nie miała miejsca, kierowca BMW powinien zjechać na prawy pas wcześniej. Wtedy autor nagrania by go przepuścił i tyle.
I tak to działa na co dzień.
Tutaj coś nie zagrało.
I mimo spornej sytuacji, w razie kolizji autor nagrania byłby absolutnie w 100% obarczony winą – tutaj nie ma nawet żadnej dyskusji. Praktyka praktyką, prawo prawem 🙁
Od kiedy opuszcza się rondo z wewnętrznego pasa? Na pas zewnętrzny zjeżdża się przy wcześniejszym zjeździe z ronda, a nie w momencie skrętu. To tak, jakbyś skręcał z lewego pasa w prawo. Nauczcie się ludzie kurwa czytać pord i korzystać z rond dwupasmowych.
Ale czego gościu nie rozumiesz w tym nagraniu (oraz Ci mocno lajkujący)?.
Nie chodzi o rondo, nagrywający pokazuje jaka “kara” spotyka go za użycie klaksonu.
Facet z BMW jest debilem i tyle, mały wacek ewidentnie dostał wzwodu.
Ja bym nie wytrzymał i za takie przyblokowanie na wilepoasmowej z premedytacją wjecahłbym mu w prawy tył aby go ślicznie obróciło, wtedy by się okazało jaki z niego chojrak.
Tyle w temacie…..k….a, znowu BMW. Ta marka naprawdę szkodzi niektórym.
“z premedytacją wjecahłbym mu w prawy tył aby go ślicznie obróciło” – i czym byś się wtedy różnił od kierowcy tego BMW? Niczym! On nie może tobie zaszkodzić, za to ty jemu już tak? Hipokryzja pełną gębą. 😀
Samosądy skończyły się kilka wieków temu…
no dobra, ale najpierw wymusiłes…
dalej niczego nie rozumiesz
No niestety, ale wymusił.
BMW było na drodze z pierwszeństwem przejazdu i to, że BMW złamało inny przepis to jedno.
Ale ciągle miało pierwszeństwo nad autorem nagrania.
Takie prawo.
Gdyby była kolizja, kierowca BMW dostałby (choć wątpię) mandat za zjazd z ronda z niewłaściwego pasa ruchu, ale już winnym kolizji byłby autor nagrania.
Prawo jest bezlitosne.
Ale jak wymusił jak BMW jedzie lewym pasem i od momentu jak jest nagranie nie widać sygnalizacji skrętu (czyli zjazdu z ronda). To jak masz 2 pasy i ktoś jedzie lewym to nie wjedziesz na prawy tylko czekasz jak wszyscy z lewego przejadą?
Wymusił, bo był na drodze podporządkowanej, a BMW było na głównej.
I czego bo sobie to BMW tam nie odpierniczało, to ma pierwszeństwo przejazdu i już.
A co do pytania, oczywiście, że nie. Jadę, bo widzę, że mój pas jest wolny. I każdy jedzie, bo tak to działa w praktyce. Dlatego napisałem, że choć kierowca BMW postąpił kiepsko, to jednak mimo wszystko jego winy nie byłoby w tym żadnej.
Jaki przepis złamało BMW? Zmiana pasa ruchu na linii przerywanej?
Od kiedy prawo skręt wykonuje się z lewego pasa?
BMW złamało szereg przepisów (wiadomo, jak ktoś kupuje BMW z technologią silnikową lat 90tych to ma nikłe pojęcie o czymkolwiek związanym z motoryzacją):
– zmiana pasa lub kierunku jazdy bez sygnalizowania
– skręt w prawo (zjazd z ronda jest skrętem w prawo) z lewego pasau.
Późniejsze “wykroczenia” są tylko pokłosiem “kiełbie we łbie” kierowcy BMW spotęgowanym przez oburzenie na klakson wracający mu uwagę. Być może kierował pijany Durczok 🙂
Nie neguję faktu, że w razie kolizji na rondzie to kierowca nagrywający byłby winnym kolizji mimo, że obaj wyszli by z mandatem.
Jeśli istnieje przepis mówiący o tym, że z klasycznego ronda zjeżdża się zawsze ze skrajnego prawego pasa (chyba, że znaki poziome lub pionowe mówią inaczej), to złamał. A czy jest taki przepis? Pojęcia nie mam, ale o tej zasadzie trąbią portale motoryzacyjne od lat. Także do zweryfikowania. Jak ktoś ma informacje szczegółowe, proszę o info 🙂
https://spidersweb.pl/autoblog/rondo-zjazd-zasady-kolizja-lublin/
Dziękuję!
Większość rond jest tak mała, że zmiana pasa ruchu na rondzie praktycznie pokrywa się ze zjazdem z tego ronda, więc tutaj obowiązuje prosta zasada, że cały ciąg ma pierwszeństwo i chcąc wjechać – no cóż – musisz przewidzieć sytuacje, że ktoś będzie chciał zmienić pas ruchu.
Jakiś czas temu był tu film jak gość wyjeżdżał z podporządkowanej na główną drogę i autobus mający 200m dalej przystanek zmieniał pas ruchu no i pech chciał, że autor tegoż nagrania akurat wtedy wyjeżdżał, bo miał przez chwilę pas wolny… wina wyjeżdżającego z podporządkowanej.
Pamiętaj, że pierwszeństwo ma na ogół dana jezdnia, droga (jak kto woli), a nie konkretny pas ruchu. Droga jako całość ma pierwszeństwo, a nie poszczególne pasy ruchu.
Ładnie powiedziane.
I wiesz, w czym jest problem?
W tym, że łatwiej i pewniej jest wjechać na zły pas ronda, niż go zgodnie z przepisami opuścić.
Czytaj:
Łatwiej i pewniej będzie, jeśli chcąc “skręcić w lewo” (wiadomo o co chodzi) na rondzie, wjedziesz na jego skrajny prawy pas, a potem po prostu go opuścisz, niż gdy wjedziesz zgodnie z przepisami (znakami) na lewy pas, a potem będziesz próbował przebić się na prawy, żeby opuścić go zgodnie z przepisami.
Dlatego zastanawiam się, czemu w Polsce tak mało popularne są ronda turbinowe. Tam sprawa jest zupełnie jasna.
Sytuacje jak ta z filmu w ogóle nie powinny mieć miejsca, bo ich rozwiązanie jest naprawdę, zaskakująco proste.
Nie jest niczym odkrywczym, że podobnie jak większość kasty rządzącej, również ludzie odpowiedzialni za projektowanie rozwiązań drogowych to na ogół pospolici idioci.
Ojj, Chłopie. Odpuść sobie politykę tutaj.
Dyskutujemy merytorycznie, wręcz do przesady. I wszystko gra.
A Ty nagle wyjeżdżasz z kastą rządzącą…
Kolego. Nie można oddzielić pewnych aspektów życia od tematów stricte politycznych. Bez względu na popieraną opcję rządzą nami na ogół idioci.
Jako, że za organizację ruchu i zatwierdzanie projektów odpowiadają na ogół znajomi lub dzieci osób postawionych wyżej w hierarchii to też – znowu na ogół – funkcje te sprawują idioci, nie rzadko bez wykształcenia w danym kierunku, a jedynie przez wzgląd na pokrewieństwo lub zwyczajną znajomość.
I mówię to nie dlatego, że chcę się przerzucać na argumenty polityczne.
Mówię to w odpowiedzi na pytanie “dlaczego u nas jest tak mało rond turbinowych” i odpowiedź moja brzmi – bo rządzą nami idioci i Ci sami idioci decydują po jakich drogach jeździmy. Mylę się?
Bo rozwiązania wielu problemów drogowych leżą na wyciągnięcie ręki, wystarczy po nie sięgnąć. Wystarczy jeden rozsądny człowiek na odpowiednim stanowisku i przytłaczająca większość problemów organizacyjnych na drodze przestaje istnieć.
A my sobie skaczemy do gardłem co można było zrobić inaczej – na ogół wiele rzeczy można zrobić lub zorganizować lepiej, ale komuś na tym zwyczajnie nie zależy.
Art 22.1, 22.2.1, 22.5 i chyba 22.4