Agresywny “automobilista”
?– Ślepy kurwa jesteś?
?– Ale my chyba nie jesteśmy na TY
?– Zaraz będziemy kondomie złamany
Takim “automobilistom” (w zrozumieniu swojej głupoty i ograniczenia) często pomaga informacja, że są nagrywani. Tutaj niestety tego zabrakło
56 komentarzy do "Agresywny “automobilista”"
Jako, że jestem dość sporych rozmiarów – nie gruby tylko dobrze zbudowany – zawsze wysiadam na takiego kozaka zanim zdąży podejść, z przemiłym uśmiechem 🙂 Rozwiązuje to wszelakie napięcia i wprowadza miłą atmosferę 🙂 I na co te nerwy? 🙂
Nie strasz nie strasz bo sie zesrasz parówo.
Dlaczego nie wpuścił tego mercedesa? Z daleka było widać kierunkowskaz. Nagrywający nie myśli na drodze. A ten z merca to burak jakiś.
A może czasem po prostu łatwiej wpuścić kogoś ? W Europie zachodniej czy USA np. ludzie potrafią się wpuszczać nawzajem i niema problemu….
Mały brak uprzejmości nienagrywającego, nie zmienia faktu, iż nagranie powinno trafić do Policji – mercedesiarz złamał kilka przepisów i jak wybuli mandacik, to się oduczy straszyć ludzi. Swoja drogą kiedyś mu na spotkanie wysiądzie gość z pałą i wp….
Trochę kultury i opanowania, obu Panom słoma z butów wystaje, zgodnie z przepisami kierowca Mercedesa powinien czekać i… czekać i… czekać aż ktoś kulturalny go wpuści, jak widać trafił na chama, któremu przeszkodziła jego zmiana pasa, po czym puściły mu nerwy, dał się niepotrzebnie sprowokować i sprowadzić do prymitywnego poziomu trąbiącego. Identyczną sytuację na DK86 miałem dziś: ledwo wystający z za kierownicy “ścigant” w 20-letniej Hondzie Civic kurczowo trzyma się lewego pasa, wyprzedziłem go prawym i oceniając odległość, oraz to że samochód przed nim jedzie szybciej przyspieszyłem, wjechałem przed niego – zatrąbił mimo że nie musiał nic robić, bo jechałem szybciej niż on, żeby pokazać wyższość intelektualną “przeprosiłem awaryjnymi”, chłopak pałował ten złom, a nie miał siły nawet żeby dogonić Corsę, po czym za 200 metrów przebijał się przez 3 pasy do zjazdu na Sosnowiec.
Na nagraniu widać jak nagrywający jedzie lewym pasem.. mercedes próbuje zmienić pas sygnalizując to kierunkowskazem. Kiedy w końcu wskakuje pan nagrywający daje w pedał i sie jeszcze burzy. No tak wyrolował mnie. Klakson i heja. Panie nagrywający troche pokory i nie burzaj sie w dostaniesz kiedyś w cipeczke i będzie babu. Aha panu nagrywającymu zabrało jeszcze czegos. Kurtuazji…
gościu z merola ewidentny burak, ale nagrywający też by chyba umarł w męczarniach jakby na to parę sekund nogę z gazu zdjął i gościa wpuścił
Klepałbym mu ryj jak Najman matę
Nikt nie bierze pod uwagę, że Mesio wie o dwóch pasach i chce sobie podgonić prawym i się wcfaniakować jak ktoś przyśnie. Dlatego nagrywający nie chce gostka wpuścić i tyle…
no i po co to?
Burak to ten co ten film nagrał. Facet wrzuca kierunek co widac bardzo wyraznie, jakim problemm jest go wpuscić? Ludzie wymagaja od innych z samo sa zwyczajnymi chamami.
To prawda mógł wpuścić człowieka bez jakiś popisówek.
Dokładnie to samo co kilka filmików temu na rondzie. Facet zmienia pas, wszystko pięknie i nagle z dupy wyskakuje kierowca swojego pasa i udaje wielce oburzonego że mu ktoś drogę zajechał. Nie jest sposobem przyśpieszać, tylko sposobem jest tak zmienić pas aby nie stwarzać zagrożenia ani nie za blisko poprzedzającego, ani nie pod zderzak temu za nim. Więc generalnie skoro już nagrywający zrobił jakieś tam miejsce, być może wynikające z odległości a być może liczył na to że jadąc na 2 bez gazu, ten z przodu przyśpieszy i tak kierowca mietka sobie wjedzie, to jednak to on kontroluje ten manewr wraz ze zmieniającym pas. Kultura nakazuje nie tyle robić na siłę miejsce, co podjąć konkretne działania: albo ułatwiam, albo nie. A takie nic nie robienie sprawia, że inny kierowca wymusił… duże słowo, po prostu rozpoczął ten manewr licząc że pomoże podjąć decyzję nagrywającemu. No ale oburzenie wielkie. Będzie na YT.
No masz problem…… twój problem to rurki na doopie. Mogłeś chłopie puścić Merola i już , ale nie – lepiej byc mendą , a później ze strachu zaciskać zworki w doopie 🙁
Następna łajza, która nie wpuści bo mu ego małego prącia nie pozwala. Autorze tego materiału video, jesteś totalnym chamem bez krzty wyrozumiałości!
Ale gwiazda by ci z głowy nie spadła gdybyś faceta wpuścił….
Poza tym sam wykazałeś się niezłym buractwem przyspieszając gdy facet chciał zmienić pas ruchu ….
Widac, ze nagrywajacy z jakiejs wioski, zero kultury drogowej.
“Ze wsi Warszawa”?
taka prawda ze w Polsce brakuje kultury jazdy. Ja rozumiem ze kierunnkowskaz nie uprawnia do zmiany pasa ruchu, ale jak jedzie sznur samochodow to ktos moglby uprzejmie mrygnac swiatlami i wpuscic osobe ktora blokuje inny pas ruchu bo chce zmienic na inny.
Najpierw niech wszyscy nauczą się przestrzegać przepisów. Wtedy można zacząć martwić się kulturą jazdy.
Rekin biznesu ma luksusowego Mercedesa-Benza, więc należy mu się pierwszeństwo. Im szybciej nagrywający zrozumie hierarchię marek na drodze, tym lepiej dla niego.
Nie pochwalam Janusza ze sztrucla ale nagrywający to typowa p#zda widzi, że koleś chce się włączyć nie wpuszcza go trąbi (nie wiadomo po co) a potem jak p#zda siedzi w swoim autku przestraszony takie choojki są najgorsze
I jeden i drugi debil. Nagrywający debil bo bo gość kulturalnie chce zmienić pas i zachowuje się normalnie, a ten go nie chce chamsko wpuścić, nie nawidzę tego. A gość z pokazał swoim późniejszym zachowaniem że jest debilem. Chociaż sam bym się mocno zdenerwował to takie wysiadania z auta jest głupotą jak dla mnie.
Generalnie na takich cwaniaków, którzy próbują coś podskakiwać, mam gaz pieprzowy i już zdarzyło się, że cwaniaki zapłakali. Ale tutaj, nagrywający mógłby wykazać trochę drogowej uprzejmości i wpuścić klienta, który grzecznie z kierunkowskazem czeka na możliwość zmiany pasa ruchu. Co innego typ, który od razu wbija się na mój pas, zmuszając mnie do przyhamowania itp., to wtedy niech sobie czeka. Uprzejmość rozwiązałaby problem z sytuacji na filmie.
Kolejny przykład tego jak głupi trafił na głupiego. Miał duży odstęp mógł wpuścić to nie, trąbienie i przyśpieszanie. Tamten też mądry bo mu korona spadła, że go strąbił i musiał pokazać maczo. Efekt ? zamiast poruszać się sprawnie to się zatrzymali stracili czas i wydłużyli korek marnując czas innych. Mam wrażenie, że w takich przypadkach kamera “dodaje odwagi” bo prawo stoi po mojej stronie i mam na to dowody na kamerce. Kompletnie to wyłącza kulturę i uprzejmości na drodze. Gdyby nie kamerka to pewnie by tak odważnie nie trąbił więc i debil by nie wysiadł w efekcie obaj by pojechali nie tamując ruchu.
Nagrywający mógł spokojnie grzecznościowo puścić tym bardziej że kierowca merca dużo wcześniej włączył kierunkowskaz.
Ale włączenie kierunkowskazu nie uprawnia do zmiany pasa
ale miejsce zostawione jest, no to czemu go jednak nie chce wpuścić ??? to na co miał czekac koleś z merca ? na znak z nieba ?
Nie, nie na znak z nieba. Miał czekać, aż ktoś łaskawie zechce go wpuścić, bo to jest jego zakichany obowiązek. Nie czekał. Nie miał prawa wjeżdżać na drugi pas, póki nie upewni się, że nie stwarza zagrożenia. A stworzył. Miał ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom, a nie wybierać samemu kiedy się wepchać. A wepchał się. Zwykła życzliwość to jedno, a znajomość przepisów to drugie. Nic nie tłumaczy zachowania kierowcy Mercedesa. Złamał przepisy, stworzył zagrożenie na drodze i jeszcze pluł się do prawidłowo jadącego nagrywającego… Jak ktoś wcześniej wspomniał – kierunkowskaz nie uprawnia do zmiany pasa.
To że wyszedł i się spinał to jedno, ale koleś od dłuższego czasu ma włączony kierunkowskaz, nie wpycha się, nie jeździ na siłę, a nagrywający albo ma oczy w dupie albo specjalnie nie chce wpuścić. Nie lubię takich drogowych nieogarów
Bardzo długo miał włączony ten sygnał, dobre 2 minuty. 4-7 sekund to jest tak długo? Bo ja widzę że ma włączony i zaraz się wtarabania na lewy. Powodując bałagan, a nie jazdę na suwak.
A wiesz, że nagranie jest na pewno dłuższe? I po prostu tak obcięte, żeby było te 4-7 sekund widać?
Sherlock się znalazł
Dopóki ktoś nie wpuszcza na pas, to nie możesz na niego wjechać. Nikt nie ma obowiązku w tej sytuacji ustępować pierwszeństwa. Nie ustępują, grzecznie czekam. Inna sprawa, że ‘automobilista’ nadaje się na badania. Ciekawe czy jak mu jego partner życiowy nie chce ustąpić kibla (np. rano przed pracą) to też do niego tak na ostro startuje i pyta czy ma problem… 😛
Skoro zajmuję kibel to zapewne ma problem 🙂
Takze ten, Korona z glowy by Ci spadla debilu ktory to nagrywal gdybys go wpuscil ?
Przecież zrobił mu miejsce, wystarczyło żeby księciunio z mercedesa trochę gazu dodał…
Wiesz ile sadzy wypuściłby do atmosfery po takim depnięciu.
Także ten, to na chuj się wpycha na chama, niech dojedzie do końca zwężki i tam grzecznie czeka, a jak chce wcześniej to tylko jak ktoś go wpuszcza, a nie na pałę lewy kierunek i myśli że ma miejsce tam zarezerwowane. Debil to z Ciebie Bartku, chyba masz białego trupo mercedesa.
tam nie ma zwężki, są dwa pasy, ten po lewo jest do jazdy na wprost i w lewo, a ten prawy do jazdy w prawo.
To jest zjazd z A1 w Łodzi, jak ktoś zjeżdża od Gdańska, to wjeżdża na skrajny prawy pas i potem musi go zmienić, jak chce jechać w lewo.
Gówno prawda, dawno tam chyba nie byłeś. Lewy jest tylko do skrętu w lewo, a prawy do skrętu w lewo, na wprost i w prawo. Więc manewr agresora zbyteczny.
Korona by mu z głowy spadła, debilu, jakby chwilę poczekał?
nie kurwa kondon z pod nosa
czemu zawsze każdy na pytanie “czy masz jakiś problem” odpowiada “nie mam”. ja bym odpowiedział ze mam ciekawe co wtedy by zrobił
Dostał byś oklep pewnie 😀
Haha Miałem to napisac
automobilista jest problemem
Ja zawsze odpowiadam że mam. ale nic to nie zmienia…
Taki miękki chuj zawsze coś popruje i odjeżdża.
No to by było ”Pan daje piątaka, a cwaniak trzydzieści’
Drodzy kierowcy. Woźcie w schowku gaz pieprzowy. Kiedy taki “człowiek” do was podchodzi nie czekać na to co zrobi – a co jeśli wyciągnie nóż i pchnie was przez otwartą szybę? – tylko szyba w dół, świnia podchodzi, gazem po oczach. Element niebezpieczny, stwarzający zagrożenie trzeba ELIMINOWAĆ, a nie czekać, aż zacznie np. skakać po masce czy kopać światła!
Gaz ich nie eliminuje. No chyba, że od jakiegoś niemca kupisz 😉
a po gazie oczywiście lepa po facjacie i odjezdzasz gościu ze łzami i juhą siedzi przy krawedzi haha
Ja bym powiedział “Dzięki za troskę” xD
Zapytałby jaki masz problem ? 😀
Pytanie czy masz jakiś problem sugeruje że pytający chce nam pomóc. 🙂 Choć tu bardziej na miejscu byłaby odpowiedź “tak mam, jakiś buc białym mercedesem się wepchał przede mnie na chama, bo ja drugi buc nie mogłem go wpuścić”