Ale mieliśmy farta
Prawdziwy wyprzedzacz nie wymięka. Nie ma znaczenia, że jest sznur pojazdów i wyprzedzanie jest totalnie bez sensu i nie przyniesie żadnych korzyści, a może przynieść straty.
I przynosi straty…
Prawdziwy wyprzedzacz nie wymięka. Nie ma znaczenia, że jest sznur pojazdów i wyprzedzanie jest totalnie bez sensu i nie przyniesie żadnych korzyści, a może przynieść straty.
I przynosi straty…
31 komentarzy do "Ale mieliśmy farta"
Bo prawdziwy wyprzedzacz o sens nie pyta. On ma misję.
A co podryftowac sobie nie wolno??
Error 404!
Mózg nie znaleziony.
Tak jest jak się chorym psychicznie daje prawo jazdy !.
miód na moje oczy 🙂
Za takie wyprzedzanie w mieście plus kolizja to na samą zachętę prawo jazdy powinni mu odebrać i sprawę dać do sądu nie ważne czy byli ranni czy nie. Potem pewnie się jeszcze pluł do kierowcy autobusu że to jego wina a nie jego.
Nowa konkurencja-pluć do kierowcy autobusu. Pewnie xzxx był na miejscu i wszystko widział.
brednia, durnota, kompromitacja
destylacja
Ciekawe czy nie było tak że on omijal autobus, który stał na przystanku a ten nagle ruszył nie zwracając na to uwagi. Chociaż nawet wtedy ten manewr byłby pewnie na styk
Z pewnością tak było, szerloku holmsie.
Jak widzicie auto na polskich blachach to uciekać bo wiadomo , że tępa cebula albo czosnek za kierownicą.
Polskie lepsze niż ruskie itp
Polskie lepsze niż ruskie itp.
Pewnie jakby się udało się wyprzedzić to byłby z siebie dumny jak sprytnie zyskał parę sekund wyprzedzając autobus w miejscu w którym mało kto by nawet o tym pomyślał. A tu taki klops..
chciałem napisać co myślę o sprawcy, to mi cenzura na PD zablokowała – a nie ma w słowniku kulturalnych ludzi słów,. które w sposób wystarczająco obelżywy opisały by postępek tego gada (sorry gady, nie chciałem was urazić…)
A to osobliwe dosyć, że tak się krytycznie do takiego zachowania odnosisz zważywszy, że nie tak dawno sam się przyznałeś do tego, że wyprzedzałeś na trzeciego i spychałeś innych kierujących z jezdni, i uważałeś wtedy, że jest to dopuszczalne zachowanie na drodze.
Co się zmieniło?
Kłamiesz, jak zwykle, nigdy, nikogo nie spychałem z drogi, ale to typowe imaginacje “ja nadsterowny polonez”
Powtarzam to już naprawdę do znudzenia, ale muszę…
Ty się nigdy nie nauczysz, jak działa Internet, co?
https://polskiedrogi-tv.pl/wyprzedzanie-na-smierc-i-zycie-2/
Film pokazujący wyprzedzanie na czołówkę – pojazd nadjeżdżający z naprzeciwka musiał uciekać na pobocze – i komentarz Starego Bandyty:
” Wtedy tak jeździłem, no nie na czwartego, ale dziś? Owszem, jak wszyscy zjadą, jest dobra widoczność i mam 100%, że zdążę (czyli widzę nie tylko jezdnię, ale i pobocza i są one puste) to mogę wyprzedzać. Tyle że coraz mniej już jest dróg o takich parametrach – w większości zastąpiły je ekspresówki.”
Kłamstwo na temat tego, co napisało się w Internecie ma baaardzo króciutkie nóżki Szoferze!
Czy ty myślisz, że jak wkleisz link, to nikt w niego nie kliknie, tylko wszyscy uwierzą, w twoje kłamstwa? Każdy, kto kliknie w link znajdzie przede wszystkim mój pierwszy komentarz do filmu, a brzy on: ” Taki manewr, to nawet jak na lata 90-dziesiate duża przesada, ja tam widziałem karambol i kilka trupów….” , natomiast to co ty cytujesz, jest wyrwanym z kontekstu fragmentem dyskusji, gdzie odnoszę się, nie do filmu, tylko ogólnie do jazdy “na trzeciego” która na trasie Warszawa – Gdańsk faktycznie była normą, o czym teoretyk “ja nadsterowny polonez” nie ma zielonego pojęcia. Tak, że zapraszam wszystkich – klikajcie w link – tego co tam napisałem nie muszę się wstydzić – wstydzić powinien się bezczelny kłamca, który jak zwykle brnie “w zaparte”
Tak, tak. Wyrwałem z kontekstu, okłamałem, jestem u pani 😀
Nie przestaje mnie zadziwiać, że nawet w takiej sytuacji, gdzie zostajesz skompromitowany twoją własną wypowiedzią, z której jasno wynika, jakim jesteś pseudokierowcą i ignorantem, ty nadal wierzysz, że coś ugrasz dalszym dziecinnym bredzeniem.
Jesteś jak ten trzylatek w żłobku, który myśli, że jak zasłoni sobie oczy, to inni go nie widzą.
Bajdurz sobie dalej.
Minie nie przestaje zadziwiać, jak gdy czarno na białym udowadniam, ze KŁAMIESZ i każdy kto wejdzie w link to zobaczy, co naprawdę na pisałem ty idziesz w zaparte – rozumiem, że jak ci w gębę naplują, to powiesz, że deszcz pada… – tu już nie ma co gadać, bo zachowujesz się jak kilkuletnie dziecko, które złapane na kłamstwie tupie nóżkami i krzyczy “nieprawda” !
Jak już napisałem. Bajdurz sobie dalej.
A jak już poczytasz sobie o błędnym kole w rozumowaniu, to poczytaj sobie także o mechanizmie iluzji i zaprzeczeń.
Z jednej strony, na, nie da się ukryć. Sam jesteś sobie winny. Sam ciągle brniesz w kolejne brednie próbując się wykopać z bzdur, które sam przed chwilą napisałeś (vide twoje bredzenie o nieprawidłowym oznakowaniu) i to pomimo mojego nieustannego upominania, żeby nie wypowiadał się w kwestiach, o których nie masz pojęcia, bo skończy się to dla ciebie kolejną kompromitacją.
Z drugiej strony, jest mi ciebie naprawdę żal, bo widzę jak wielką masz potrzebę, żeby jakoś zaistnieć, a brak ci chyba zrozumienia tego prostego faktu, że wiedzy w większości spraw, a doświadczenia we wszystkich, nie da się zdobyć w 5. Google nie zrobi z ciebie eksperta prawnego, a YouTube nie zrobi z ciebie doświadczonego kierowcy. I nie jest ważne tutaj od ilu lat masz prawo jazdy. Jesteś kompletnym ignorantem drogowym i, jeżeli nie zmienisz nastawienia, będziesz nim do końca życia.
Tak? to powklejamy łgarzu, otóż „Ja nadsterowny polonez – łgarz” napisał:
„A to osobliwe dosyć, że tak się krytycznie do takiego zachowania odnosisz zważywszy, że nie tak dawno sam się przyznałeś do tego, że wyprzedzałeś na trzeciego i spychałeś innych kierujących z jezdni, i uważałeś wtedy, że jest to dopuszczalne zachowanie na drodze.
Co się zmieniło?”
Gdy odpisałem, iż kłamie wkleił link i opatrzył go komentarzem:
„Film pokazujący wyprzedzanie na czołówkę – pojazd nadjeżdżający z naprzeciwka musiał uciekać na pobocze – i komentarz Starego Bandyty:
” Wtedy tak jeździłem,….”
A co w rzeczywistości napisałem o filmie do którego jest link? Pierwszy komentarz był taki:
„Taki manewr, to nawet jak na lata 90-dziesiate duża przesada, ja tam widziałem karambol i kilka trupów….”
A kawałek dalej rozpoczęła się dyskusja wklejam całość:
motocyklista pisze:
13/12/2019 O 15:51
Tak nie do końca bym powiedział, w latach dziewięćdziesiątych marginesy się robiło dla tych szybszych – Zgoda – umożliwiało się wyprzedzanie ale nie na czwartego.
16
karabaian pisze:
15/12/2019 O 12:24
Polecam zapoznać się z określeniem wyprzedzania na trzeciego, czwartego, piątego i entego…
motocyklista pisze:
17/12/2019 O 00:16
@karabaian – masz mnie:) musiałem jeszcze raz obejrzeć. Golfa też policzyłem:) a Golf był z tylu. Coś ostatnio kiepsko u mnie z pamięcią:p
Seba pisze:
13/12/2019 O 16:29
Jeszcze na począku lat dwutysięcznych się to praktykowało. Pamiętajmy jednak, że nietylko natężenie ruchu, ale i prędkości były wtedy mniejsze.
Sebek pisze:
14/12/2019 O 09:38
@Seba “nietylko natężenie ruchu, ale i prędkości były wtedy mniejsze”
ale i drogi były znacznie gorsze, oraz stan techniczno/technologiczny samochodów więc mamy równowagę ?
Seba pisze:
14/12/2019 O 10:18
Polemizowałbym. Lepszy stan samochodów i dróg to większe prędkości, a pamiętaj, że “starym sposobem wyprzedania” keirowcy wyprzedzali środkiem drogi, często na przeciwko siebie – nie muszę chyba tłumaczyć, że prędkość zbliżania się di siebie jest tu podwojana. Większa prędkość, to również dłuższy odcinek drogi potrzebny do wyprzedzenia, co nie idzie w parze z większym zagęszczeniem pojazdów. Lepsze samochody to z kolei więcej chętnych do wyprzedzania i większa prędkość wyprzedzanych. Lepsza nowa nawieszchnia niestety często idzie w parze, ze zwężeniem jezdni. Ale naważniesza jest tu prędkość, prędkość i jescze raz prędkość, bo rozpędzone do 140 km/h 1,5 tony żelastwa które wymknie się spod kontroli może naprawdę narobić szkód.
igrek pisze:
15/12/2019 O 16:03
rok dwutysięczny był tylko jeden.
Ja pisze:
13/12/2019 O 16:32
JAKI MARGINES!? To jest pobocze oddzielone od jezdni P-7b, której przekraczanie pojazdem samochodowym jest zabronione.
Stary Szofer pisze:
13/12/2019 O 17:36
Te, troll, jak nie wiesz o czym stare wygi piszą, to się nie odzywaj, bo kolejny raz wykazujesz się zerowym doświadczeniem.
Ja pisze:
13/12/2019 O 18:22
:D:D
Stary wyga się odezwał. Nauczyłeś się stary wygo od wczoraj, co to takiego włączanie się do ruchu? A może nie zdążyłeś, bo byłeś zajęty wygłaszaniem wykładu z prawa konstytucyjnego?
:D:D
Nie zaczepiaj mnie, bo po raz kolejny skończy się to dla ciebie kompromitacją.
Stary Szofer pisze:
13/12/2019 O 18:40
odezwał się skompromitowany wiele razy – mam długa listę Twoich głupotek, i bądź pewien, że napiętnuje każdą kolejną jaką tu wpiszesz, i możesz w odpowiedzi pisać do woli bredni o tym jak to mnie kompromitujesz. Na tym koniec karmienia trolla.
Ja pisze:
13/12/2019 O 18:45
Żeby nie być gołosłownym – twoja wypowiedź, pytanie do mnie:
” Doczytałeś, że przejeżdżanie rowerem po pasach nie ma nic wspólnego z włączaniem się do ruchu?”
Pytam więc ponownie. Nauczyłeś się już, co to jest włączanie się do ruchu, czy nadal tak podstawowe pojęcie z zakresu ruchu drogowego jest ci obce, “stary wygo”?
Stary Szofer pisze:
13/12/2019 O 20:30
nie karmię trolla
siwek pisze:
13/12/2019 O 16:52
A ilu ginęło rocznie na drogach w latach 90 to pamiętasz.
Wojtas pisze:
13/12/2019 O 17:25
Marcin: Zobacz liczbę śmierci na drogach w latach 90 – i zobacz jak mniej wtedy aut było. Mniej aut – więcej śmierci…
Jeżeli Marcin cenisz swe życie jak kierowcy lat 90 to zabij się w sposób nieutrudniającym życia innym – te “małolaty” cenią swoje życie widoczniej bardziej niż ty…
Stary Szofer pisze:
13/12/2019 O 17:46
Też pamiętam lata 90-dziesiate zwłaszcza na trasie Warszawa – Gdańsk taka jazda to była norma, a natężenie ruchu- na ww. trasie większe niż na filmie. Tylko wtedy nie było opcji na inną jazdę (nie było autostrad), ale cena była wysoka – trupy na drodze… Przy takich manewrach wystarczy jeden ludzki błąd, jeden kierowca który “nie zjedzie” i nieszczęście gotowe. Wtedy tak jeździłem, no nie na czwartego, ale dziś? Owszem, jak wszyscy zjadą, jest dobra widoczność i mam 100%, że zdążę (czyli widzę nie tylko jezdnię, ale i pobocza i są one puste) to mogę wyprzedzać. Tyle że coraz mniej już jest dróg o takich parametrach – w większości zastąpiły je ekspresówki.
I z tej dyskusji łgarz wyjął część mojej wypowiedzi i twierdzi, iż odnosi się ona do sytuacji na filmie, którą to sytuację oceniłem jednoznacznie w pierwszym komentarzu – cóż łgarzu – kłamstwo ma krótkie nogi…
ja się zatknął
Aleś się nawklejał…
A wystarczyło zacytować:
” Tylko wtedy nie było opcji na inną jazdę (nie było autostrad), ale cena była wysoka – trupy na drodze… Przy takich manewrach wystarczy jeden ludzki błąd, jeden kierowca który “nie zjedzie” i nieszczęście gotowe. Wtedy tak jeździłem”
“Wtedy tak jeździłem”
“Wtedy tak jeździłem”
“Wtedy tak jeździłem”
“ale dziś?”
“ale dziś?”
“ale dziś?”
” Owszem, jak wszyscy zjadą, jest dobra widoczność i mam 100%, że zdążę (czyli widzę nie tylko jezdnię, ale i pobocza i są one puste) to mogę wyprzedzać. ”
” Owszem, jak wszyscy zjadą, jest dobra widoczność i mam 100%, że zdążę (czyli widzę nie tylko jezdnię, ale i pobocza i są one puste) to mogę wyprzedzać. ”
” Owszem, jak wszyscy zjadą, jest dobra widoczność i mam 100%, że zdążę (czyli widzę nie tylko jezdnię, ale i pobocza i są one puste) to mogę wyprzedzać. ”
Tak Szoferku, twoje kłamstwo ma króciutkie nóżki i to że wkleisz milion bezsensownych cytatów, nic tu nie zmieni.
Nawet jak czarno na białym udowodnić ci kłamstwo, to idziesz “w zaparte” do końca! – znowu wyrywasz z kontekstu (a kontekst jest linijkę wyżej!) moje słowa! i usiłujesz coś w ten sposób udowodnić łgarzu….
Kto napisał:
“Film pokazujący wyprzedzanie na czołówkę – pojazd nadjeżdżający z naprzeciwka musiał uciekać na pobocze – i komentarz Starego Bandyty:
” Wtedy tak jeździłem,”?
Kto to napisał?
Kto to napisał?
Kto to napisał?
Kto to napisał?
a co ja napisałem o filmie?
„Taki manewr, to nawet jak na lata 90-dziesiate duża przesada, ja tam widziałem karambol i kilka trupów….”
fakt – wystarczy wkleić te dwa komentarze, żeby zilustrować twoje kłamstwo
i zaprzeczaj dalej, wyrywaj z kontekstu, pisz że nie naspałeś tego co każdy może wyżej poczytać …
Bo to był pier. Rdo LOny
Ukrainiec w uberze
Szmaciarz zapchlony niech wypie do bombadi
Synku, chodź! Chodź zobacz, patrz jaki ku.r.wa DE.BI.L
Co ludzie mają w głowach?
Siano albo gowno bo nie którym jedzie z ryja