Bezmyślni piesi na drodze
Tym razem skrajny przykład bezmyślności oraz egoizmu pieszych.
Dlaczego niektórym ludziom wydaje się, że są sami na drodze?
Tym razem skrajny przykład bezmyślności oraz egoizmu pieszych.
Dlaczego niektórym ludziom wydaje się, że są sami na drodze?
39 komentarzy do "Bezmyślni piesi na drodze"
Autem ujdzie ale takie inteligentne laski wlaza tez pod motocykl, miałem takie akcje, ze panienkom sie do przejścia nie chcialo dojsc. To pewnie ten sam podgatunek z poprzednich acz niedawnych filmów gdzie piesi wlazili prosto pod auto ale plebs szukal winy w kierowcach.
Warszawska Saska Kępa wyjazd z Brazylijskiej w lewo w Saską…
Komórka ważniejsza niż własne życie i zdrowie, mandaty należą się wszystkim pieszym, którzy wleźli na czerwonym świetle … a przy okazji nagrywającemu, który powinien przy okazji stracić uprawnienia.
Piesi zachowali się w sposób skandaliczny, zasługujący na karę, niemniej nagrywający ma ewidentne problemy psychiczne, dyskwalifikujące go jako kierowcę, widząc co się dzieje, zamiast stać (mógł śmiało strąbić pieszych), postanowił z pełną premedytacją jechać, mając człowieka na przejściu przed maską – chciał rozjechać tą kobitę?!
Pieszy ma pierwszeństwo na drodze, czym innym jest wejście wprost pod koła jadącego pojazdu, czym innym jest zauważenie sytuacji i decyzja o dalszej jeździe – gdyby to była osoba np. niewidoma, mogłaby się pomylić i wejść na jezdnię na czerwonym, co nie oznacza że kierowca, który to widzi może rozjechać takiego pieszego, egzekwując na chama pierwszeństwo wynikające z zielonego światła.
No przesadziłeś i to zdrowo! Po pierwsze “Pieszy ma pierwszeństwo na drodze” – ciekawe od kiedy? nie znam przepisu który by dawał pieszemu pierwszeństwo “na drodze”, a już na pewno nie miały pierwszeństwa te idiotki. Kierowca owszem, nie powinien wjechać na pasy “gdy zająkują się na nich piesi, którzy nie zdążyli ich opuścić” , a tu kretynki wchodzą na pasy na czerwonym. Co za bzdura, o zamiarze przejechania – nawet nikogo nie dotknął samochodem! Zwyczajnie usiłował przejechać, z prędkością gwarantującą pełną kontrolę sytuacji, zero jakiegokolwiek zagrożenia! Osoba niewidoma ma obowiązek noszenia białej laski mi. po to by kierowca wiedział z kim ma do czynienia, żadna z kretynek nie miała “widocznych trudności w poruszaniu się” – więc argument o inwalidztwie jest od czapy. Gdyby się grzecznie zatrzymał, to za kretynkami ruszyło by najprawdopodobniej w owczym pędzie jeszcze kilka baranów i w ogóle by nie przejechał!
” Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.”
Pieszy, który już jest na przejściu ma bezwzględne pierwszeństwo niezależnie od tego na jakich okolicznościach się na nim znalazł.
Mylisz się “Pieszy, który już jest na przejściu ma bezwzględne pierwszeństwo niezależnie od tego na jakich okolicznościach się na nim znalazł.” – możesz wskazać przepis który tak stanowi? – nie istnieje, bo idąc twoim tokiem rozumowania pieszy gdy wejdzie na pasy na czerwonym świetle uzyskuje pierwszeństwo! Czyli w praktyce sygnalizacja świetlna pieszych nie obowiązuje, bo wystarczy wejść na pasy i mam pierwszeństwo! – obowiązuje tzw. hierarchia określania pierwszeństwa: najniżej w niej stoją przepisy PRD, gdyż obowiązują jedynie gdy nie ma znaków, ważniejsze od znaków są sygnały świetlne kierujące ruchem, a na samej górze mamy osobę kierującą ruchem, której wskazania mają bezwzględne pierwszeństwo. Zatem gdy ruch jest kierowany, o pierwszeństwie nie decydują przepisy, tylko sygnalizacja świetlna. Owszem, jeśli pieszy nie zdążył opuścić pasów przed zmianą świateł, czyli gdy wchodził na pasy miał do tego prawo, należy (zwłaszcza gdy jest to inwalida) umożliwić mu opuszczenie pasów. Natomiast pieszy który wchodzi na pasy gdy świeci się dla niego sygnał czerwony, nie ma żadnych praw! Oczywiście nie upoważnia to kierowcy do potrącenia go, czy innego samosądu i tego kierowca nie uczynił.
“możesz wskazać przepis który tak stanowi?” – ” Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.”
miał być przepis o pierwszeństwie NA DRODZE, a przytaczasz przepis o pierwszeństwie na przejściu
A gdzie jest wyznaczone przejście dla pieszych ?
Naprawdę nie ogarniasz? dobrze to na poziomie nauki o zbiorach klasa IV podstawówki: będą na przejściu, zawsze jesteś na drodze, ale będąc na drodze nie musisz być na przejściu, inaczej: przejście jest fragmentem drogi, zatem przepis dotyczący przejścia dotyczy fragmentu drogi (którym jest przejście) a nie całej drogi dlatego pierwszeństwo na przejściu nie oznacza pierwszeństwa na drodze – “mały Kaziu” zrozumiał?
Nie :/
“Pieszy, który już jest na przejściu ma bezwzględne pierwszeństwo niezależnie od tego na jakich okolicznościach się na nim znalazł.”
Proponuję w takim razie, abyś sobie co wieczór poczytał prawo o ruchu drogowym na dobranoc, bo powtarzasz mity.
” Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.”
Art. 5. PRD
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.
2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi.
3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.
masz rację! to prawdopodobnie była niewidoma zakonnica po cywilu, która wysiadła z UFO, bo przyleciała z Marsa. tak możesz sobie nagiąć rzeczywistość do każdej sytuacji. nikt nikogo nie przejechał ale wchodzenie z premedytacją na czerwonym świetle… nie ma tutaj zrozumienia. i oczywiście jeszcze byś powiedział, że to wina kierowcy gdyby przejechał taką osobę. rozumiem, ze trzeba się wykazać zrozumieniem dla innych i skoro widział to oczywiście rozjechać nie mógł ale zrozumienie musi działać też w obie strony. krzywdzić nikogo nie można ale nie można też na wszystkich wymuszać uległości w stosunku do swoich zachowan sprzecznych z zasadami.
To kierowcy zbliżający się do przejścia powinni mieć pierwszeństwo a nie piesi
Tępe dzidy, lepiej żeby się nie rozmnażały…
Niestety, podejrzewam że takie jak ona tak samo łatwo się puka jak przechodzi na czerwonym
Wiele lat temu, stary szofer który uczył mnie prowadzenia samochodu, na widok takiej idiotki, opuścił szybę i krzykną: “ej! ja lubię KROWY, ale w maju i na łące!” – tu się prosi o karę w trybie doraźnym: 25 na gołą na miejscu! , a tak serio, za coś takiego 500zł jak nic! – to jest taki tym, że rozumie tylko gdy zaboli, po dobroci nie dociera nic.
Starego ktoś musiał skrzywdzić w dzieciństwie, stąd jego skłonności do przemocy.
Uczył stary Starego.
no, mamy już wpisy dwóch dyżurnych hejerów – są tak pełnie merytorycznych argumentów, że nawet komentować nie trzeba!
Wpis o krowie na wiosnę w 200% wypełnia zapotrzebowanie na merytoryczność w tym temacie.
Kolejna próba czepiania się na siłę, byle tylko się przeczepić! “wpis o krowie” jest autentyczną anegdotą pasującą do zachowania się tych idiotek. Oczywiście wyrwany z kontekstu wydaje się celnym argumentem, ale używanie wyrwanych z kontekstu cytatów, to nie dyskusja tylko czepianie się na siłę. W przyszłości wpisy tego typu będą ignorowane – jesteśmy tu by wymieniać poglądy, uczyć się, a nie dla pyskówki.
Czego stary chce się uczyć, skoro wszystko wie najlepiej?
Uczyć się? No to dawaj. Za wpis o krowie masz 2=, a teraz przepisz pod każdym nowym tematem, przez tydzień po 10 razy:
Ja krzyknąłem
Ty krzyknąłeś
On krzyknął.
hejtujcie sobie dalej, sami – bez odbioru
Bez odbioru, a paluszki świerzbią i ciągną do klawiaturki.
jesteśmy tu by wymieniać poglądy, uczyć się, a nie dla pyskówki.
Powiedział ten, co na każdy post jemu niewygodny ma odpowiedź “nie karmię trola”
KŁAMIESZ! “nie karmię trolla” piszę wyłącznie w stosunku do osób, z którymi, pomimo wielu prób z mojej strony nie udało się nawiązać dyskusji. Nie będę tracił czasu i zaśmiecał tego forum, niekończącą się wymianą zdań z kimś, kto zaprzecza temu co sam wcześniej napisał, albo upiera się przy ewidentnych bzdurach np. twierdzi, iż pieszy który idąc przez pasy nie zwraca uwagi na nadjeżdżające pojazdy zachowuje szczególną ostrożność. Na merytoryczne argumenty odpowiadam, z tym iż postów osób ww, już nie czytam, bo szkoda mi czasu.
Ja obserwuję raczej coś z goła innego. Mianowicie to, że to Ciebie tu już nikt nie czyta i tylko user Ja czasem starał się jeszcze polemizować, ale jak grochem o ścianę.
Bo zapętliłeś się jakoś tak w swojej zajebistości i nieomylności, że nic nie dociera.
A “nie karmię trola” to takie twoje swoiste panaceum na urażoną dumę
To, że troll o ksywie “ja” nie odpuści prawie żadnego mojego komentarza, nie znaczy że nikt inny mnie nie czyta. a jeśli chodzi o pseudo argumenty “ja” no faktycznie jego twierdzenia:
pieszy idąc przez pasy i nie zwracając uwago na nadjeżdżające pojazdy zachowuje szczególną ostrożność
pieszy widząc pojazd który nie zwalnia i wówczas zatrzymując się by go przepościć “godzi się na patologię”
rowerzysta przejeżdżający przez jezdnię po pasach jest włączającym się do ruchu
z poślizgu pod sterownego łatwiej wyprowadzić pojazd niż z nad sterownego
odbijają się ode mnie jak od ściany, ponieważ są to kompletne brednie, których “ja” uparcie broni.
I słabo mnie obserwujesz, skoro nie zauważyłeś, że nikogo nie nazwałem trollem , bez wcześniejszej długiej i dającej uzasadnienie (jak w opisanym przypadku “ja”) wymiany zdań
stary szoferze, kazdy kto czyta, swój rozum ma, wyciąga jakieś wnioski i interpretuje wpisy.
Nie musisz naginać rzeczywistości pod siebie.
Są takie dni, że trolem nazywasz tu prawie wszystkich jak leci i jeszcze każesz nie karmić tych niby troli innym userom i między innymi przez to, nikt raczej cię tu traktował poważnie nie będzie.
I tak, obserwuję cię słabo, a nawet bym powiedział że praktycznie wcale. czytam tylko czasem co user Ja do ciebie pisze i mi starczy.
I widze że Ja to nie jest żaden troll, to tylko ty się niepotrzebnie obruszasz jak 13 letnia gówniara o wszystko.
Nie podszywać się tu pode mnie, bo se nie życzę!!!!!!!!!!!!!
T I R to tu jestem JA i żadnych konwersacji z farmazoniarzem z garbusa, poślizgowyprowadzaczem, miszczem kierownicy z lat 60-tych już od dawna nie prowadzę i go nie czytam żadnego sratego szofera !!!!!!!!
ZROZUMIANO?????
Tą drugą babę to da się znaleźć,odszukać kierowcę Toyoty po numerze rej. i niech wskażę kogo to wysadzał przed przejściem dla pieszych,w zasadzie dla kierowcy też się należy mandacik
Panie władzo to byla autostopowiczka, a mandacik to za co?
W tej sytuacji widzę że w tym przypadku trzeba wystawić 3 mandaty karne, bez litości. Ale tępe dzidy z miasta mają w dupie światła ważne by przejść nawet jakby to miało kosztować życie.
Może jechały do domu na wieś?
A może im właśnie żony rodziły… a nie, czekaj.