“Czyja wina?”
Autor pisze:
“Czyja wina tej kolizji? Auto ciężarowe stoi na BUSPASIE na awaryjnych (często BUSPAS tu robi za dodatkowe miejsce parkingowe “na chwilę”). Gdy kierowca omija stojące auto i wraca na BUSPAS ten wyłącza awaryjne i rusza. Tyłem autobus zawadza o lusterko. Gdyby ciężarówka stała do kolizji by nie doszło. Spokojnie by ją ominął.
Czy kierująca ciężarówką miała prawo ruszyć widząc, że autobus wraca na BUSPAS?
Czyja wina?”
35 komentarzy do "“Czyja wina?”"
Ciężarowego, zakładam że nie popatrzył w lusterka przy ruszaniu.
A zapewne było to tak gdy zjawił a się policja lub nadzór ruchu mpk kierowca autobusu dostał mandat za spowodowanie kolizji bo to on zmieniał pas ruchu i nie podyskutujecie . Kierowca ciężarowego dostał mandat za jazdę bus pasem .
dla jasności inny przykład zaparkowany samochód przed samym przejściem wybiega pieszy potrącenie kto winy ten kto trafił pieszego parkujący mandat za złe parkowanie . I tyle w temacie
Od kiedy to włączanie do ruchu jest kiedy stoimy na pasie? co pod światłami też włączamy się do ruchu? Włączanie polega na wjechaniu na drogę z miejsca postojowego np parkingu. Włączanie do ruchu jest też kiedy z drogi podporządkowanej wjeżdżamy w główną… fakt awaryjne sugerowały że stoi ale kierowca nie wiedział co jest przed nim może korek? zasugerował się manewrem poprzedzajacego busa …
Było wcześniej, ale specjalnie dla Bolka:
Art. 17.
1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;
na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej;
na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;
na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla rowerów;
pojazdem szynowym – na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.
Jaki jest prawidlowy odstep mijajacego pojazdu od omijanego -min 1m
Wedlug nagrania odtsep ten nie zostal zachowan, jednakze kierowca ciezarowki nie zachowal ostroznosci! Proponuje rzut moneta!!
Buspas to nie pas awaryjny, ani parking. A jak stoi tam na awaryjnych znaczy zepsuł się i na lawetę go.
Witam a Tuska.
Abstrahując od winy (raczej współwiny) ciężarówki, kierowca autobusu nie ma wyczucia gabarytów swojego pojazdu, ponadto, jak wnioskuję z nagrania, często zajmując dwa pasy.
Oczywiście wina ciężarówki. Trochę na siłę temat.
Oba pojazdy były już w ruchu, a autobus zmieniał pas-w czym tu dewagowac- wia autobusu, proponuję poczytać artykuł w internecie. Kto i za co dostał mandat. Ci którzy twierdzą, że wina leży po drugiej stronie, PJ do śmietnika
Nie jest to żadna komunalka uprzywilejowana bo nie posiada zapalonego ostrzegawczego światła koloru pomarańczowego (koguta). Kierowca włączył się do ruchu gdy manewr jego omijania był wykonywany i tym samym spowodował kolizję. Ponadto włączając się do ruchu nie miał prawa poruszać się bus pasem – powinien od razu wjechać na zwyczajny pas jezdni. Dzięki nagraniu z kamery można w pełni winę udowodnić kierowcy “ciężarówki”. Ponadto światła awaryjne to nie światła postojowe i za coś takiego specjalnie “uprzywilejowany” kierowca powinien stracić prawo jazdy co najmniej na 6-mcy – swoim zachowaniem utrudnia ruch i naraża innych na szkodę – kolizję/wypadek.
Ha ha, od kiedy żółty kogut oznacza jakiekolwiek uprzywilejowanie? 😀
Na nagraniu nie widać ciężarówki, zamiast niej jest jakiś dostawczak usług komunalnych, ci z kolei mają serię wyłączeń w zakazach bo jakoś muszą dojeżdżać do miejscówek.
Co do samej sytuacji, autobusem za szybko zjechał a w dostawczaku gość się nie popatrzył i poniekąd wymusił tą sytuację.
zawsze jest winny ten który jest w ruchu – ciężarówka stoi na awaryjnych i to autobus źle wykonał manewr omijania
Ciężarówka w momencie kolizji nie stała w miejscu, włączała sie do ruchu i nie ustąpiła pierwszeństwa autobusowi, wina ciężarówki
nawet jeśli ruszała to jechała swoim pasem – wina autobusu
buspas nie jest jej pasem:)
Za to dostanie 50 pln i 1 pkt, o ile mnie pamięć nie myli.
W autobusie jest kamera, która pokaże czy kamion już jechał w trakcie jak ten go omijał/wyprzedzał.
A najlepiej jak ktoś jest z Warszawy to niech zadzwoni do MZK i zapyta czym się skończyło.
Witac ze trol jestes, komentujesz byle ruch zrobic..
Źle prawisz
Kierowca ciężarówki włączając się do ruchu powinien wszystkim ustąpić, w tym kierowcy autobusu.
i starszej pani w kapeluszu przy trzecich drzwiach co stała:)
Spowodowanie kolizji – wina kierowcy autobusu (nieprawidłowa zmiana pasa ruchu).
Dla kierowcy ciezarowki ewentuanie mandat za wjazd na bus pas (o ile to nie jakas komunalka dopuszczona do takiego ruchu)
Z ustawy o ruchy drogowym:
Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego
Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.
Tymczasem kierowca ciężarówki ruszył będąc omijanym więc nie ustąpił pierwszeństwa autobusowi.
do tego używał świateł awaryjnych, nie zgodnie z przeznaczeniem, kierowca autobusu mógł myśleć, że auto na awaryjnych jest nie sprawne i nie ruszy 🙂
nagrane ziemniakiem, hd, 4k, itd.
Nie każdy może sobie pozwolić na kamerkę za kilkaset zł (+ zwykle kolejne kilkadziesiąt na kartę pamięci) tylko kupuje taką powiedzmy za 60zł z biedry, “aby była”.
wina ciężarówki, włączał się do ruchu i powinien ustąpić pierwszeństwa tym, którzy byli w ruchu czyli autobus
Wina ciężarówki której w rzeczywistości nie powinno tam być.
Jak napisał poprzednik, włączała się do ruchu i powinna ustąpić wszystkim. To ze nie powinno jej tam być nie świadczy o winie.
Może nie świadczy z automatu, ale na pewno jest okolicznością obciążającą.
Nie jest.
A być powinno
Oczywiście, masz rację. Nie znamy powodu zatrzymania, równie dobrze mógł się zatrzymać z powodu awarii.
Zgadza się. Jednak powinno być tak, że każdy pozostawiający samochód w miejscu do tego nie przeznaczonym, gdzie po prostu przepisy zakazują, w przypadku jakiejkolwiek kolizji, powinien zostać z automatu współwinnym lub winnym w całości zajścia. Zależnie od przebiegu. Sposób w jaki traktujemy przepisy i mamy stosunek do innych na drodze jest tragiczny.