Doprowadził do kolizji i uciekł
Klasyczny pokaz bandytyzmu drogowego, czyli bezmyślny kierowca osobówki wyprzedza pasem awaryjnym ciężarówkę, która jest w trakcie wyprzedzania innego pojazdu ciężarowego, a następnie zajeżdża jej drogę i hamuje.
Kierowca ciężarówki, aby uniknąć najechania odbija w prawo i zderza się ze śmieciarką, którą właśnie wyprzedzał.
Policja nie będzie miała problemu z namierzeniem sprawcy, ponieważ jego numery rejestracyjne można odczytać na osobnym nagraniu tutaj.
65 komentarzy do "Doprowadził do kolizji i uciekł"
Co wam do jasnej cholery przeszkadza tir wyprzedzający tira? Wyprzedza i zaraz skończy. Trudno wam jełopy zaczekać?
Co wam przeszkadza osobówka wyprzedzająca z prędkością 140? Mignij sobie jeszcze długimi. Trudno wam jełopy zaczekać?
Tir tira to już Cię poniosło. To twoje “zaraz” trwało u mnie pewnego razu około 10 minut. Nie wjeżdżam na Autostradę po to by jechać 90-95km\h, jakbym chciał się trzymać tej prędkości pojechał bym normalną drogą, a nie taki pacan bo inaczej nie powiem zaczyna wyprzedzać na Autostradzie, gdzie panują duże prędkości na lewym pasie. Ale to też wina naszej infrastruktury, gdyby były 3 pasy to nie było by problemu
Eee… Jak sa trzy pasy to tez Tiry wyprzdzaja sie trzema 🙂
To wtedy już skala nie pokaże wyniku rzeczywistego jakim dużym jest pacanem
@ “Nie wjeżdżam na Autostradę po to by jechać 90-95km\h”
A co mnie to obchodzi ty mi powiedz??
Ja se kupie kiedyś Lambo, to też wam bede tu pisał, że mi przeszkadzacie tymi opelkami co 150/h to dla was max i że ja chce 200+ i mi macie wypi…lać z autostrad.
Rozumiesz że nie jesteś sam na autostradzie i na drogach musi być współpraca między kierowcami, a nie rywalizacja który szybszy, większy czy kurła mądrzejszy??
Ty! A może sam jesteś dla mnie pacan, bo jak cisnę 180 mercedesem, to se nie życzę żebyś mi tym peżocikiem na lewym wyprzedzał 150 innego co jedzie 130???
A dlaczego tirowcy się w ogóle wyprzedzają z takimi prędkościami? Przecież na autostradzie/esce mogą max 80 i z taką powinni jechać! Nie podobają Ci się przepisy gnojku to jeźdź sobie po polu traktorem! I tak, ja jeżdżę max 140 na autostradzie, zgodnie z przepisami.
Hah. To po co autostrady. Zlikwidujmy i problem się rozwiąże. Jakiś małolat mentalny dorwał się do klawiatury i już szuka atencji. Po to są autostrady żeby omijać wolniejsze drogi i szybciej dotrzeć do celu. Ale nie tiry są najważniejsze. On jedzie te max 3-5km\h szybciej od innego tira i on już musi wyprzedzić. Normalnie krew mnie zalewa jak widzę takie śmieszne złote myśli. Symbolem Cebulactwa, roszczeniowość i prymitywizmu jesteś ty sam. Wracałem o 40 minut dłużej niż powinienem bo zachciało się masowo im wyprzedzać, raz prawie w naczepę wjechałem bo pajac nawet nie popatrzył. On jest królem i jemu trzeba ustępować. A przykład z mercedesem jadącym o 40km\h ponad ograniczenie tylko pokazuje że ja i mi podobni mamy rację co do was
To samo pomyślałem. Tylko co innego, gdy jesteś blisko, a typ zabiera się do wyprzedzania, zmuszając do hamowania (niestety nieraz to widziałem)
jełop to ty jesteś i burak sam tak jezdzisz to go bronisz
a3 – jeden z niewielu tu normalnych gości z normalnym podejściem do życia, nawet nie do samej jazdy.
Ci z pianą na mordzie o te tiry, ciekawe czy też tak poganiają innych, na przykład w kolejce do kasy, albo do lekarza.
Stoją za kimś i specjalnie kaszlą, albo plują, żebyś się spieszył i najlepiej olał zakupy i się oddalił.
Że on nie po to kurła do lidla przyszedł specjalnie wieczorem, żeby tera w kolejce stać 10min zamiast 3.
Ot cała polska codzienność, nie tylko na drogach. Cebulactwo, roszczeniowość i prymitywizm.
Daj znać czy będziesz taki do przodu jak ktoś na lewym pasie jadąc 140 (czyli zgodnie z przepisami) Wjedzie ci w tył i zginie. A no nie napiszesz bo będziesz oglądał z za krat świat
Prawdę mówili na jakimś szkoleniu dla kierowców ciężarówek – NIE RYZYKUJ SWOJEGO ŻYCIA ABY URATOWAĆ ŻYCIE IDIOCIE – WAL W OSOBÓWKĘ.
W tym przypadku, żeby miał pewność, że osobówka nie wpadnie jeszcze pod śmieciarkę to by miało sens. Rozwalony daleko by nie uciekł.
Chciałem skomentować I to nie do końca ładnie ale żona mi mówi “piłeś nie pisz” więc tylko pizdraeiam
Tylko w ten sposób oduczymy tych prymitywów wyprzedzania z prawie tą samą prędkością.
Póki co to się tam możesz popluć zza monitora pryszczaty kmiocie i oduczać pieska, żeby nie lał sąsiadom po kołach, od razu jak z klatki wyjdziecie.
prymityw doprowadził do kolizji, jak wg ciebie jest inaczej to nie mamy o czym gadać, zrób najpierw prawko
OK, to co zrobił bandzior z osobówki zasługuje nie tylko na utratę uprawnień z miejsca ale wręcz na długie “wakacje” w pace – stworzył śmiertelne zagrożenia dla wszystkich uczestników ruchu, doprowadził do kolizji i powinien ponieść z tego tytułu surowe konsekwencje.
Nie zmienia to jednak faktu, że “zawodowy kierowca” ciężarówy, jak zwykle, musiał wyprzedzić inne ciężarówy, które jechały praktycznie z taką samą prędkością, blokując w ten sposób cały pas, tworząc niebezpieczny zator na drodze – ciekawe czy aby przypadkiem nie miał zakazu wykonywania tego manewru na tej drodze?
Jestem coraz gorętszym zwolennikiem wprowadzenia nowych reguł wyprzedzania dla samochodów ciężarowych, zakazujących im w ogóle wyprzedzania z definicji, o ile nie dojdzie do sytuacji wyjątkowej, w której natrafią one na bardzo wolno jadący pojazd, poruszający się ze znacznie niższą prędkością od dopuszczalnej.
W Polsce “zawodowi kierowcy” ciężarów, nagminnie wyprzedzają nie tylko w miejscach, w których obowiązuje dla nich jawny zakaz wykonywania tego manewru, ale nawet w sposób stwarzający bezpośrednie zagrożenie dla innych uczestników ruchu (jadą na czołówkę, spychając prawidłowo jadące pojazdy w zasadzie do rowu…), czego dowodzi gro filmów zamieszczonych na tym portalu. Najwyższa pora ukrucić ich rajdowe zapędy, wyprzedzania “ślimaka przez żółwia”, wprowadzić dla nich zakaz i podnieść sankcje za łamanie PRD, skutkujące odbieraniem im uprawnień – bycie kierowcą zawodowym to m.in. odpowiedzialność, każdy kto jej nie wykazuje, nie powinien nigdy szczycić się posiadaniem takiego uprawnienia, gdyż jedyne co potrafi to stworzyć śmiertelne zagrożenie na drodze.
A ja bym dał zakaz wyprzedzania też dla osobówek, jeśli nie wyprzedzają z prędkością przynajmniej 30km/h większą.
Byłoby to tak samo mądre, jak to co ty wymyśliłeś.
I zapamiętajcie sobie ciamajdo z osobówki jeden z drugim, że wyprzedzanie się tirów przez 2 minuty z prędkością tylko o 2km/h większą, to nie jest żadne “BLOKOWANIE”.
To tylko ty durniu jeden z drugim sobie to ubzdurałeś, zapominając że nie jesteś sam da drodze i twoje 150km/h w opelku asterce, jest najmniej istotne że ty chcesz i musisz.
I jestem zwolennikiem całkowitego pozbycia się osobówek z dróg S i A, bo to same nieudaczniki tym jeżdżą niedouczone, tylko wypadki powodują i przeszkadzają normalnie pracować.
Popieram !!!!
Popieram również.
Krzysiek, przesadzasz trochę z tym bandziorem, znam gościa i to bardzo w porządku koleś, ale ile można wytrzymać jak jedziesz sobie spokojnie lewym pasem a tu co chwilę jakaś menda z tira ci pas blokuje? W końcu nerwy puszczają.
Anonim, za to ciebie w ch_j poniosło.
Jaki on jest? “w porządku”? hahahaha .. dobry jesteś gagatek.
Jakbym się dowiedział że jakiś mój znajomek takie coś zrobił na drodze, to bym mu sam szybko podjechał kazanie odprawić i listwe na łeb na odmulenie sprzedać, zanim będzie za późno.
A ty twierdzisz że taki niedorozwój jest w porządku kolesiem [facepalm].
Ja pier…le gdzie ja żyję…
Weź tu się lepiej pochwal, ile do zapłaty dostanie za naprawę tych 2 ciężarówek ok?
Bardzo dobrze zrobił, te wyprzedzając się tiry to zmora dróg, największe ciamajdy bo z umiejetnoscijadą właśnie tymi tirami i podbudowuja swoje ego bo oni są więksi… A tak to pyk i 2 tirozlomow nie ma ?
Ty se też kiedyś może ego podbudujesz, jak się kiedyś nauczysz do porządku zdania klecić i się przesiądziesz z fiacika na coś normalnego.
Zmora dróg to wyprzedzające się niemoty w osobówkach na 3-go i lewopasowcy autostradowi z 95/h na liczniku.
Właśnie 95/h masz na lewym pasie gdy wyprzedzasz ciężarówką inną ciężarówkę, hipokryto 😉
Lewopasowcy w osobówkach, nie wyprzedzacze.
Czaisz różnice Jorguś?
Przecież dobrze napisał jelopie, tir nie miał prawa znajdować się na lewym pasie! Ale skoro już się znalazł, to został wyhamowany i sprowadzony do pionu, teraz tirowiec odpowie za złamanie zakazu i nauczy się że lewym nie opłaca się jeździć. A gość w tym różowym coś trochę przegial ale założenie było jak najbardziej słuszne.
Jaki ty kurła jesteś niedorozwinięty, to nawet mi cię trochę szkoda….
Nie hamujcie w takich przypadkach!!! Lepiej obić ‘dupę’ idiocie, niż ryzykować karambol za sobą.
Swoją drogą to ten w TIR-ze to nie zły trep , jaja żeby blokować drogę wyprzedzając z tą samą prędkością kilka aut ciężarowych to ma , ale już żeby przywalić w terenówkę to jajc zabrakło . W sumie jeden i drugi nauczkę dostaną/dostali ciekawe jakie wnioski wyciągną.
Wnioski to ty masz do wyciągnięcia z tych idiotyzmów co wymyśliłeś.
Weź to jeszcze raz przeczytaj i się zastanów co ty pie…lisz…
@rrrr – jak w większości przypadków bronię tzw. poganiaczy – tak w tym przypadku ten z osobówki dał ciała po całości.
Kierujący TIRem był w trakcie wyprzedzania. Akurat tu było ciut mało miejsca na zjechanie – choć mógł – ale nigdy nie będę bronił takiego, który sam wymierza sprawiedliwość.
Choć się nie dziwię frustracji – dlatego zawsze piszę – nigdy nie wiesz co za kmiot siedzi za kółkiem – tutaj wyszło, iż to bandyta drogowy.
@motocyklista
“Choć się nie dziwię frustracji”
Och jak latwo kogos sfrustrować na Polskiej drodze. Na tych wszystkich frustratów co tutaj jeżdżą zawsze znajdzie się taki co ma gorszy dzień i nie tylko się bedzie biernie frustrował, ale postanowi coś zrobić, choćby jak ten na nagraniu wyżej.
Trzeba jednak z innym nastawieniem wsiadać z kierownice. Jeździmy po drogach, ktore trzeba współdzielić z innymi, one nie są własnościa frustratów co uważają, że lewy pas jest ich i że oni mogą wszedzie szybciej.
@mk – nie dziwię się – bo ludzie są różni – także frustraci – dlatego nie polecam stylu jazdy a`la pan Dworak i prowokowanie właśnie takich frustratów do działania. Co z tego, że znajdą gościa – jak dwa samochody są wyłączone z eksploatacji 9i tylko na szczęście skończyło się na stratach materialnych).
“coć się nie dziwię frustracji” – w znaczeniu że przy takiej jeździe prędzej czy później trafisz na takiego szaleńca. Ale jak pisałem wcześniej – jak dla mnie kierujący TIRem nie mial gdzie się schować – to raz. Dwa w momencie nadjechania sprawcy TIR już wyprzedzał. Więc frustracja kompletnie nieadekwatna – w sensie bez powodu.
A co powiesz na taki przykład?: Stoję na podporządkowanej, sznur samochodów – nikt nie chce być tym kulturalnym tylko jadą zgodnie z przepisami – mając pierwszeństwo przede mną. Wielu by się frustrowało, wkurzało, wpychało na siłę (będąc na moim miejscu). I temu się nie dziwię – ale absolutnie nie tłumaczę takich sfrutrowanych, którzy na siłę będą wymagać od innych kulturę.
Masz kolejny przykład – z obwodnicy Gdańska? (jeśli dobrze pamiętam) – chłop się wkurzył, że ktoś jadący lewym pasem nie wpuścił go przed siebie, wyhamował i w efekcie doszło do kolizji kilku aut. Przecież też nie powinien się wkurzać, bo dlaczego – tamten jechał swoim pasem a ten na siłę wymagał uprzejmości. I też się nie dziwię że się wkurzył – ale nie dziwię się nie dlatego że uważam że powinien go wpuscic – a dlatego, że ten świat jest pełen indolentów umysłowych – i to było w tym znaczeniu.
“dlatego nie polecam stylu jazdy a`la pan Dworak i prowokowanie właśnie takich frustratów do działania”
No wlasnie. Jazda 50km/h w obsz. zabudowanym, trzymnie sie limitow poza terenem zabudowanym (nawet z uwzglednieniem zanizania predkosći przez licznik co pan Dworak akceptuje), wyprzedzanie na autostradzie 140kh/h z zachowaniem odstepów przy powrocie na prawy pas. Tak niewiele brakuje zeby sfrustrowac “normalnego” polskiego kierowce. Na cale szczescie dla tych frustratow mamy w narodzie naprawde duze pokłady empati dla ich frustracji.
Można też spróbować zrozumieć tych nienormalnych, co nie rozumieją frustratów: http://www.matkasanepid.pl/zyciowe/polskie-drogi-ojca-biologicznego/
Ale to dla wielu trudne bez kilku lat za granica.
@mk – nie nadinterpretuj – pisze o snuciu się lewym pasem bo za 500m będę dojeżdzal do kolejnego wolniejszego pojazdu; piszę o rozpoczynaniu manewru bez upewnienia się – przypomnnę iż w przepisach nic nie znalazłem nt. “ustąp pierwszeństwa pojazdowi bedącemu na pasie, na który chcesz wjechać, ALE TYLKO TYM, KTÓRZY JADĄ PRZEPISOWĄ PRĘDKOŚCIĄ”; piszę o zmianie pasa bo jak jadę 140 to nikt nie powinien jechać szybciej i zmieniam pas w ciemno.
Chcesz wymagać od innych przepisowej jazdy? Wymagaj najpierw od siebie.
Chcesz jechać 140km/h to jedź – prawym pasem, jak dojedziesz do wolniejszego pojazdu – myśli i rozglądaj się w lusterkach i analizuj, czy zdążysz zmienić pas bez zmiany prędkości. Jedziesz 50km/h – jedź – ale trzymaj się prawej strony (jeśli jest to możliwe) a nie mamy kawalkadę aut jadących wszystkimi 3 pasami na zakładkę i żaden nie zjedzie – bo on jedzie 50 i mu wolno 🙂 Na szczęście i za takich policja się już wzięła.
@motocyklista
Dzięki za te wszystkie wynurzenia i własne nadinterpretacje.
@mk – to Ty interpretujesz moje słowa – to Ci grzecznie tłumaczę w którym kierunku masz zmierzać – no chyba najlepiej wiem co mam na mysli, c`nie?
Ale Ty muszisz być mądrzejszy i wiesz lepiej ode mnie co JA mam na myśli.
Chciałem skomentować I to nie do końca ładnie ale żona mi mówi “piłeś nie pisz” więc tylko pizdraeiam
Dużo frustracji w ludziach jest poprzez prorządowe podsycanie wojny Polsko-Polskiej…
jak z takich powodów dostajesz ataku frustracji na drodze to odłóż prawko na półkę, droga to nie miejsce na wyładowywanie swojej frustracji
Ale dobrze tutaj zrobił, po co debil w tirze bierze się do wyprzedzania? Na lewym pasie powinien być zakaz jazdy tirów!
Dokładnie, banda matolow snuje się lewym pasem wstrzymujac cały ruch na 10-20 minut i jeszcze wielce obrażeń. Dobrze tak gnojowi!
To się kwalifikuje na zabranie uprawnień. Kara powinna być jak najbardziej surowa, żeby zapamiętał jełop, że zamiast uczyć innych mógłby zacząć od siebie
D
Z
I
E
N
D
O
B
R
Y
D
L
A
C
Z
E
G
O
T
A
S
Tr
O
N
A
N
I
E
M
A
L
O
G
O
W
A
N
I
A?
T
O
J
E
S
T
W
I
N
A
T
U
S
K
A
@ “Kierowca ciężarówki, aby uniknąć najechania odbija w prawo i zderza się ze śmieciarką, którą właśnie wyprzedzał.”
I to był duży błąd.
Przypominam starą lekcję ze szkolenia:
“wal w osobówkę”
“I tak spier…li z wypadku”
Na takich szmaciarzy to nawet nie ma co hamulca dotykać, bo towar uszkodzisz a kmiot pojedzie dalej.
Uważasz ze lepiej kogoś zabić bo był głupi lecz się czlowieku
@Szybkie pirache – a skąd wiesz, że śmieciarka by się nie przewróciła? Że nie władowałaby się w barierki itepe. Jak nie lubię dywagować to w momencie podjęcia manewru obronnego – tu ucieczka w prawo – nie przewidzisz konsekwencji.
@TIR
ja tylko odnośnie tych Twoich plusów – ale wyszła z plusujących Twoją wypowiedź hipokryzja. Jak był materiał o gościu z Wawy co przywalił w kobietę zajeżdżającą mu drogę to było oburzenie – a tu proszę jak się mentalność zmienia.
Szczerze? Też bym wybrał osobówkę na miejscu ciężarowego – sprawca zostałby na miejscu.
@motocyklista
Ja bym się tak głęboko w idee przyświecające tych plusujących nie zagłębiał, bo to było zapewne zwykłe strolowanie mnie.
Tak myślę, choć mogę się mylić…heheh
Przecież mnie tu nikt nie lubi i raczej minusują.
A do @Szybkiego odpowiedź równie szybka.
Uspokój sie, nikt tu o zabijaniu nie dywaguje.
Ja bym go popchnął i pewnie tylko by z mordą wyskoczył że klapa wgnieciona, to by jeszcze kopa w dupe dostał i tyle.
Poza tym, wolę zabić szmaciarza co na moje zdrowie/życie nastaje taką jazdą jak na filmie, niż gwałtownie hamować/odbić i zabić niewinnego czy nie daj Boże siebie.
Chłop co ci wyskoczy na czołówkę bo głupi i wyprzedza na zakręcie, to nie to samo co zapizdowiec z pianą na mordzie, który ci po chamsku hamulec wdusi przed maską przy 90/h
@TIR – też się nie zgadzam z wieloma Twoimi wpisami – ale tu przyznam Ci 100% racji.
Bądź ludzi w autobusie uszkodzisz…
DW i wszystko jasne
Zgodnie z teorią Starego Szofera, winnym wypadku jest rowerzysta. Bo kierowcy nie uciekają z miejsc wypadków.
Propos szofera, filmiku i ogólnie uciekania z miejsc wypadków. Zastanawia mnie jedno. Czy ubezpieczyciel może w takim przypadku odmówić pokrycia kosztów z OC lub sprawca będzie musiał zwrócić koszty napraw? Nie znam się, pytam
@Berbehaya – zawsz może odmówić – bo formalnie sprawca nie jest do momentu określenia winy. Póki nie ma mandatu, pouczenia czy wyroku (czyli ustalone sprawstwo) to nie ma odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Pewnie, będą współczuć, poradzą żeby pójść na policję, wytoczyć proces cywilny lub karny (w tym przypadku jest ucieczka, więc pójdzie z urzędu) – ale nie wypłacą odszkodowania.
Zaś w momencie formalnego sprawstwa – czyli po rozstrzygnięciu sądu – wedle zapisów (a raczej wszystkie ubezpieczalnie mają taki dupochron) ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanym (tutaj dwóch) a regresem ściągnie z tego co naruszył warunki ubezpieczenia.
Za próbę morderstwa do 12 lat więzienia.
art. 174 KK
§ 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3
W tym przypadku paragraf 2 nie ma zastosowania, a dla przykładu mogliby mu dać maksa, bo to by się mogło skończyć ogólną katastrofą i ofiarami śmiertelnymi.
Nie zesraj sie
Sprawę właśnie zgłosiłem na policję.
Dziękuję, dobranoc.
@cojapacze – to poszukaj jeszcze na zdjęciach z BajaPoland. Auto przygotowane (przynajmniej wizualnie) do tego typu rajdów. W zeszły weekend odbywał się rajd w Szczecinie i Drawsku- a droga w kierunku do Szczecina – co prawda tydzień wcześniej zostało nagrane zdarzenie – ale a nuż widelec.
I fanie oklejone auto w nr tel. i nazwiska:) Tylko kto siedział za kierownicą w danym momencie? Pracownik, szef, ktoś inny? Jak właściciel auta nie chce mieć problemów to raczej wskaże konkretną osobę – chyba że mają barrrrdzo dobrego prawnika – a znam takie przypadki – niestety, gdzie sprawca unikał odpowiedzialności.