Dramat na przejściu dla pieszych [Częstochowa]
Lokalne media donoszą:
“Kierowca zatrzymał się, ale prawdopodobnie nie zauważył, że potrącony pieszy leży tuż przed maską jego samochodu. Ruszył, żeby zjechać na pobocze i najechał na pieszego”.
Zdjęcia oraz więcej informacji znajdziecie tutaj.
38 komentarzy do "Dramat na przejściu dla pieszych [Częstochowa]"
Typowe wtargniecie
Typowa wymówka słabego kierowcy, który nie ogarnia.
Samochodu na przejście
Przejście to było już na jakiś czas zlikwidowane podczas remontu/modernizacji tego całego skrzyżowania ale miasto ugieło się pod naciskiem protestujących kupców z okolicznych pawilonów handlowych jak i przez samych okolicznych mieszkańców.
Były prowadzone ekspertyzy, które jednoznacznie sugerowały o zlikwidowaniu tego przejścia, no ale siła głupoty wygrała.
Co jest ciekawe niedaleko bo ok. 100m od tego newralgicznego przejścia jest wytyczone nowe z sygnalizacją świetlną, które miało zastąpić to przejście.
Równie dobrze możesz argumentować, że należy zamknąć jezdnię, bo “100 m od niej jest wytyczona inna ulica”. Przejście jest i kierującemu nie wolno rozjeżdzać pieszych, którzy na nie weszli.
Ja tej ekspertyzy nie przeprowadzalem tylko inzynierowie odpowiedzialni za budowe i ustalili, ze nie powinno znajdowac tutaj przejscie i bezpieczniejszym rozwiazaniem jest wytyczenie w innym miejscu przejscia razem z sygnalizacja swietlna i tak tez zrobili. Niestety miasto sie ugielo pod naporem protestow i otworzyli na nowo to przejscie a rezultaty sa jakie sa.
Nie pierwsze potracenie i nie ostatnie na tym przejsciu.
I prosze nie argumentuj moadrosciami z dupy.
@Cogito. Wlasnie nie, w cywilizowanych krajach tak się wlasnie robi. Zamyka sie ulice, przejscia, przejazdy kolejowe, etc. i otwiera nowe bezpieczniejsze.
Czy tam jest jakiś zakręt lub inna przeszkoda przez którą pieszy do ostatniej chwili może nie widzieć nadjeżdżającego pojazdu?
Niczego takiego nie ma, wejdź na mapę albo pod link do tvn24 to zobaczysz.
Borku najpierw jedz tam i zobaczysz na żywo jak to miejsce wyglada i jak to wszystko funkcjonuje, później się wymądrzaj!
Skoro znasz z autopsji to odpowiedz na pytanie Abc
I właśnie dlatego gość nawet łba z nad smartfona nie podniósł.
W trakcie jazdy nie można korzystać z telefonu – wina kierującego.
Dlaczego czterdziestoletni kierujący nie zna elementarnych zasad postępowania w razie wypadku?
Pełno takich widzę, jak jest tylko kolizja, to auta nie ruszy do przyjazdu policji. Chyba, że ten tutaj chciał po prostu zwiać, tylko wróciły mu resztki rozumu gdy zrozumiał, że pieszy leży pod autem.
stres
Poraża mnie w tym wszystkim głupota kierowcy, który po zatrzymaniu się rusza samochodem i zjeżdża na bok…
Po 1. Zabraniają tego przepisy. W przypadku wypadku drogowego nie wolno przestawiać auta. Ma stać tak jak się zatrzymało. Choćby miało blokować całą ulicę.
Po 2. Jeśli już z jakichś przyczyn chciał zjechać to powinien chociaż wyjść i sprawdzić co się stało, kogo potrącił i czy ten ktoś nie jest pod samochodem.
Ale jak widać myślenia zabrakło… A skoro nie widział, że kogoś potrąca i ten ktoś leci przed jego maską to chyba musiał zamknąć oczy albo grzebać w telefonie…
Głupotą zabłysnął także pieszy, który wchodzi (a właściwie wbiega) na pasy zza zasłony jaką jest filar wiaduktu, nie myśląc czy może być zauważony odpowiednio wcześniej. No ale alkohol = tryb nieśmiertelności…
Kierowca z kolei zbliżając się do takiego przejścia powinien zwolnić.
Ja tu widzę współwinę obu. Ciekaw jestem jaki będzie wyrok w tej sprawie, bo zapewne skończy się w sądzie.
No nie do końca, od filaru do krawędzi chodnika są tam dobre 4 metry, widoczność dla kierowców jak i dla pieszych jest na tym przejściu wręcz wzorowa.
Jedz to się przekonasz o tej wzorowości.
Morderca powinien dostać dożywocie.
Wg polskiego prawa to wtargnięcie na przejście dla pieszych.
Kierowca przyznał się do zarzutu, a więc jednak będzie jego wina. No cóż frajerów nie brakuje.
bardzo prawdopodobne, że policjanci zrobili jak zwykle, czyli gościowi będącemu w mega stresie podali papierki do podpisania a ten podpisał… Pewnie nawet nie spytali, jak się czuje.
Wszystko widać na filmie pieszy był na środku drogi o kierowca jechał chyba ze 100 km nawet nie zwolnił przed pasami jak piszesz takie głupoty po oddaj prawko bo pewnie za jakiś czas ty kogoś zabijesz.
“ze 100 km” założę że miałeś na myśli prędkość.
Jak popatrzysz na inne samochody, to moim zdaniem jechał nie szybciej nie inni (w przeciwną stronę), na oko też wygląda że jechał wolniej niż samochody na wiadukcie.
50km/h to 13m/s (patrząc na google tam będzie do 50km/h).
70km/h to 19m/s
Samochód ma jakieś 4.5m długości (wygląda jak Astra H).
Na kadrze po zbliżeniu zmieszczą się z 4 samochody.
Nawierzchnia wydaje się być mokra (błyszczy się).
Wystarczy że kierujący spojrzał w jedno i drugie lusterko, kichnął, czy wylał sobie kawę na jajka. Pieszego mógł mieć w martwym punkcie przez chwilę, 3 kroki, to 2 metry. Na nagraniu widać że gostek “zbiegł z krawężnika”, widać też że jest tam kiepsko widoczny, ponieważ pod wiaduktem oraz na części jednego pasa ruchu jest cień, gostek jest też ubrany na czarno.
Właśnie dlatego że kierując pojazdem nie masz nigdy 100% skupienia ani przewidywalności, pieszy też powinien podnieść łeb z nad telefonu. Jeszcze na takiej jezdni, dwa pasy w jedna stronę.
pieszy był na przejściu przez 3 sekundy, przejście oświetlone, jak się jedzie 50km/h i patrzy na droge to zdążysz zahamować/zwolnić i pojechać. Kierowca albo nie patrzył na drogę, albo jest ślepy.
Gdzie Ty tu widzisz wtargnięcie ?
Samobójstwo po pijaku…
Jak to? Przecież kierowcy nic się nie stało. Pieszy ucierpiał
zobacz jakim krokiem przechodzi przez to przejście.
I co z tego wynika ?
To że najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu.
Czyli z automatu oznacza to jego winę ?
Wiem że jest zakaz prowadzenia pojazdów po spożyciu alkoholu, ale o zakazie poruszania się pieszo w takim stanie jeszcze nie słyszałem.
Ale o co ci Borek chodzi, ty i te twoje dyrdymały.
Kij ci w Oko, ciesz się z pieszczot.
Niestety dość często dochodzi do incydentów na tym przejściu.
https://www.google.pl/maps/@50.7835637,19.1432626,3a,75y,151.88h,73.6t/data=!3m6!1e1!3m4!1svvjGiRTmrg5iWWMwG0y9eA!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl
Co jest dziwne, bo jest dobrze oznakowane, widoczne i w miejscu skłaniającym do wolniejszej, ostrożniejszej jazdy.