Na szczęście kierowca był czujny, miał refleks i jechał z prędkością, która pozwoliła na uniknięcie nieszczęścia.
Email
Δ
31 komentarzy do "Dziecko na drodze"
gdzie byli rodzice tego grzdyla??
Wszyscy mają trochę racji. Także ci, którzy twierdzą, że dziecka można nie zauważyć (i to nie dlatego, że patrzyło się wtedy w ekran telefonu).
Zobacz jak spierd.ala z domu 500 +
He he he ??????????????????
Jak gimbaza dorośnie i będzie miała własne dzieci, to zrozumie, że nie da się dziecka trzymać w klatce i obserwować 24h na dobę – czasem trzeba na przykład przygotować posiłek czy pójść do toalety. No ale wtedy będzie już za późno, bo gówniane komentarze zostały przez nich wysrane w internecie, a na “rynek” wejdzie nowe pokolenie młodzieży znającej się na rodzicielstwie.
Gimbaza nie ma szans dorosnąć, bo poyeby w stylu Grety już im grillują mózg, Za nieupilnowanie dziecka 24h/dobę masz dostać wyrok 15 lat więzienia. Takie czasy. Ale jeszcze na drzewach zamiast liści……..
Bo Ty się znasz… Widac starzy też cie nie pilnują i pozwalają pisac durnoty w necie
Ajj szkoda że nie przyspieszył :/
Dlatego właśnie w terenie zabudowanym należy jechać wolno i zachowywać ostrożność, Nagrywający zachował się właściwie.
Inną kwestią jest fakt, że rodzice dzieciaka powinni zostać co najmniej odwiedzeni przez pracowników opieki społecznej i skontrolowani, gdyż tak “opiekowali” się małym dzieckiem, że wbiegło na jezdnię, co jest jedną z podstawowych rzeczy, przed jaką każdy rodzic powinien chronić swoje potomstwo.
Powiem tak, kierowca mógł się nie spodziewać i dobrze że jechał powoli, jego szczęście. Chociaż z drugiej strony ten dzieciak nie ma pół roku tylko na oko ze 3 lata i już rozumie raczej słowo mówione. Niby dzieci teraz dorastają szybciej ale ja mając 3 lata po takim wybryku bym jeszcze zgarnął opier*al od rodziców że tak się nie robi bo droga to droga i jak nie ma pasów to na nią nie wchodzisz.
Gdyby kierująca rozjechała tego pięćsetplusa przyczyniłaby się do poprawy sytuacji budżetu Polski, a wiec zachowałby się patriotycznie.
Gówniaka na chodniku widać od pierwszej chwili nagrania. Wydaje mi się, że reakcja delikatnie spóźniona. Może faktycznie kieruję się sugestią tytułu, ale na żywo kierowca miał (mam nadzieję) lepszą ostrość widzenia i powinien dojrzeć gówniaka dużo wcześniej, a na każdym kursie na PJ powtarząją: “dziecko w każdej chwili może wbiec na drogę”. Na studiach miałem takiego kolegę, co jak był moim pasażerem to na widok dzieciaka na chodniku zawsze mówił: “uwaga dziecko”, aż mnie to wk*rwiało.
Powinienes zostac detektywem. Myslales o tym sebixie?
Jezus? Inaczej go sobie wyobrażałem….
madka puściła samopas pieprzonego oliwierka, czy tam innego igorka
Kierowca był czujny? Gowniaka widac było z daleka, że leci na jezdnie, a dopóki mu baba paniki w aucie nie zrobiła, to nie reagował.
Łatwo oceniać gdy znasz tytuł filmu i wiesz czego się spodziewać.
Brzdąc jest mały, znacznie mniej widoczny niż dorosła osoba, a w zasięgu wzroku brak jakichkolwiek znaków pionowych czy poziomych wskazujących, że w tym miejscu mógłby wtargnąć na jezdnię pieszy.
Gratulacje dla kierowcy za refleks lub też szczęście, że w tych ułamkach sekundy nie zerkał kontrolnie np. do lusterek wstecznych.
@MP
co ty chrzanisz??? Do okulisty się wybierz razem z kierującym z nagrania. Droga pusta, dookoła żadnych przeszkód, znaków, reklam, nic. I facet zauważa dziecko dopiero na ulicy, ok. 3 metrów przed maską auta.
To na co on patrzył wcześniej?
To jest typ kierowcy, który patrzy jak koń z klapkami na oczach, tylko w jeden punkt. Nie obserwuje ani drogi ani otoczenia. Dla niego liczy się kilka centymetrów przed jego maską i nic poza tym.
Tacy ludzie jak kierowca nigdy nie powinni uzyskać uprawnień do kierowania.
A ty, broniąc go, sam sobie potwierdziłeś, że nie powinieneś się nawet na kurs prawa jazdy zapisywać.
Posiadanie prawa jazdy to nie obowiązek ale przywilej. Jak się do tego nie nadajecie to są inne środki do przemieszczania się z punktu a do punktu b.
Dokladnie.
Ogląda tylko przed maską.
Niespodziewany ruch powoduje twoja reakcję. Tu byla zdecydowanie za późno.
Podziwiam kierowców, którzy mają dyndajace gow.. pod lusterkiem..
Dlatego na torze wyścigowym flagami się macha, a nie tylko wywiesza.
A minusy pod moim wpisem świadczą ilu ignorantów jeździ po drogach.
Eye nie wytłumaczysz im tego. Jak się pieszy wj*bie na prześciu z rowerem pod ciężarówkę, albo wyj*bie pod koła innego asmochodu zza przeszkody, w ciemną deszczową noc, ale na przejściu to chcą kierowcę wieszać bo trzeba szczególną ostrożność zachować. Jak jedynym żywym obiektem w polu widzenia (srebrnego kombiacza nie liczę) jest małe dziecko, to ch*j tam – przejścia nie ma, to gówniak nie wybiegnie. Może jakby nosił nad głową znak D6 albo A-17 to by byli innego zadania. Ignoranci.
Eye nie wytłumaczysz im tego. Jak się pieszy wj*bie na prześciu z rowerem pod ciężarówkę, albo wyj*bie pod koła innego asmochodu zza przeszkody, w ciemną deszczową noc, ale na przejściu to chcą kierowcę wieszać bo trzeba szczególną ostrożność zachować. Jak jedynym żywym obiektem w polu widzenia (srebrnego kombiacza nie liczę) jest małe dziecko, to ch*j tam – przejścia nie ma, to gwniak nie wybiegnie. Może jakby nosił nad głową znak D6 albo A-17 to by byli innego zadania. Ignoranci.
Jest gorzej niż to widać z tych plusów i minusów .
Ale wiesz, że oglądasz to nagranie “oczami” kamery, a nie kierowcy? Kierowca ma w zasięgu wzroku znacznie więcej i ten mały biegnący punkt z pewnością był w rzeczywistości dużo mniej widoczny.
Weź usiądź kiedyś na fotelu kierowcy i zobacz co widać. A jeśli jakimś cudem masz prawo jazdy to oddaj do starostwa jak najszybciej. Jeśli zrobisz sobie krzywdę to pół biedy. Ale jeśli zrobisz krzywdę komuś innemu to się przekonasz, że nie warto było wsiadać za kierownicę.
Dzięki takim tłumaczeniom tych ignorantów na polskich drogach nigdy nie będzie bezpiecznie. Bo przecież rowerzysta po prawej też jest mniej widoczny niż auto i są wymuszenia. Bo przecież pas rozbiegowy służy do wpieprzania się przed auto na lewym pasie bo był daleko w lusterku, itd.
Jak nigdy, popieram podniesienie mandatów do kwot kilku, kilkunastu tysięcy złotych. Tylko płacenie za swoją głupotę wyeliminuje was z polskich dróg.
Widać że panicz się nieźle napiął, aż mu stringi pewnie tyłek pocięły. Gościu, tak jak już Ci inni pisali, Ty oglądając to nagranie doskonale wiesz czego się spodziewasz, więc się teraz wymądrzasz jak jakiś omnibus, a tak naprawdę jesteś tępy jak obuch. Maluch jest bez żadnego ubrania w jakimś kolorze, nic go nie wyróżnia. Istotna kwestia jest taka, że ten maluch stał początkowo, czego Twoje chu..a bystre oko nie dostrzega. Gdy zaczyna biec przez długi czas licuje kolorem niemal z płotem z beżowego klinkieru. Więc Twoje wysrywy są chu..a warte. Pewnie autem to Ty tylko w grach jeździsz, skoro takie dyrdymały tu siejesz. Wrzuć jakiś filmik ze swojej popisowej jazdy i ogarnięcia jakiejś zaskakującej sytuacji na drodze. I podlinkuj w komentarzu. Pewnie nic się nie pojawi, bo taki z Ciebie kierowca w necia, a za kółkiem zapewne totalna lama. A ilość minusów pod Twoimi komentarzami doskonale podsumowuje Twój idiotyzm i brak logicznego myślenia, nie mówiąc już o obiektywności. Nie pozdrawiam ignoranta.
Tak EYE, to powyżej to o Tobie.
@realista, dobry jesteś. Poziom wypowiedzi jak z rynsztoku.
Dzięki takim ignorantom na takich portalach jak ten, cały czas jest co ogladać.
Jesteś typem, jak ten z filmiku, jak ten co wczoraj w nocy pod gliwicami próbował wyprzedzić autokar mimo, że miał światła busa z naprzeciwka.
To nic, że zabił 9 osób, najważniejsze, że nie był tępy jak ja i się nie wymądrzał za kierownicą.
Kończę tę jałową dyskusję bo z takimi pustakami nie ma o czym rozmawiać. Łączę stosowne wyrazy.
Nie rozumiem wrzucania do jednego wora sprawcy śmiertelnego wypadku z kierowcą powyższego nagrania, który poruszał się przepisowo i który ostatecznie na czas zareagował na zagrożenie na drodze. Zagrożenie, które zresztą nie wynikało z jego jazdy, lecz z wtargnięcia pieszego na jezdnię. Niezależnie czy w danym momencie jechało tam jakieś auto, czy nie, wbieganie dzieciaka bez opieki rodziców na jezdnię, na dodatek w niedozwolonym miejscu, było oczywistym źródłem zagrożenia i potencjalnego wypadku.
Nie rozumiem.
Zdejmij klapki z oczu. Kierowca jedzie ok 30-40km/h i na otwartej przestrzeni hamuje nie wcześniej niż 3metry przed przeszkoda.
Jakby jechał 90km/h to by się zatrzymał za zakrętem.
To ten sam typ co w Gliwicach, co nie widzi więcej niż koniec własnej maski. Jak można nie zobaczyć świateł z naprzeciwka na nieoświetlonym odcinku drogi???? Jak można nie zobaczyć dzieciaka, który zapieprza w kierunku jezdni????
Nie jest mi żal takich ludzi, zdychajcie w więzieniu.
Przy prędkości 40 km/h sama droga hamowania może wynieść 10 m. Gdyby hamowanie nastąpiło 3 m przed przeszkodą to dzieciaczek nie wyszedłby z tego bez szwanku.
Nawet w przypadku potrącenia, przy podobnych sytuacjach orzeczenia sądów są uniewinniające w stosunku do kierowcy.
Jeśli w tej sprawie miałby zapaść jakiś wyrok sądowy to najprędzej karnie odpowiedzieliby rodzice dziecka za narażenie zdrowia i życia.
Już nie chcę się wdawać w głębsze analizy. Nie będę również nikomu sugerował, że nosi klapki na oczach, że powinien udać się do okulisty czy też oddać prawo jazdy lub żeby zdychał w więzieniu. Uszanuję Twoją opinię, z którą się nie zgadzam, ale mam nadzieję, że w przyszłości dla swoich dzieci znajdziesz inne miejsce zabaw niż jezdnię przed domem.
I co ci da wyrok? Sąd cię uniewinni a czy będziesz spać spokojnie wiedząc, że zabiłeś dziecko wybiegające z posesji oddalonej co najmniej 10metrow od drogi, na polu, gdzie nic ci nie przeszkadzało w obserwowaniu drogi?
Powodzenia. Kończę te jałowa dyskusje. Ale dzięki takim osobom jak ty i inni powyżej mam co oglądać w wolnych chwilach.