Finał wjazdu na czerwonym świetle
Czyżby kierowca faktycznie aż tak się pomylił w obserwacji sygnalizacji?
Autor informuje, że w 2015 roku doszło do bardzo podobnej sytuacji. Niestety w tamtym zdarzeniu jeden z pojazdów wjechał na chodnik i zabił pieszą.
Link do artykułu.
————————————————————–
? Jeździsz bez kamerki samochodowej? Odważnie…
Nagrania z wideorejestratorów coraz częściej są kluczowymi dowodami podczas ustalania sprawcy oraz przebiegu wypadku. Wybierz “samochodową czarną skrzynkę” do swojego pojazdu.
Sprawdź ofertę na http://bit.ly/2PrTT6Z – ?rabat dla widzów kanału Polskie Drogi?
————————————————————–
9 komentarzy do "Finał wjazdu na czerwonym świetle"
Jezdziłem w krajach w ktorych sygnalizatory ustawia sie za skrzyzowaniami. Prawde mowiac na samym poczatku mialem z tym troche problemow, tzn dosyc pozno orientowalem sie, ze juz dawno powinienm zwolnic, wiec przed skrzyzowaniem hamowalem znacznie bardziej ostro niz to bylo konieczne dla “wykalibrowanego” kierowcy. Taka mala zmiana, a potrafila mi bardzo zaburzyc percpecje…
Byl tez tu (lub w Jedz Bezpiecznie) przypadek, ze na taka pulapke zlapalo sie dwoch chlopakow przechodzacych przez przjescie, ktore prowadzilo przez jezdnie, a pozniej przez torowisko z osobnymi sygnalizatorami. Dla torowiska bylo juz zielone. Na jezdni trafil w jednego z nich samochod.
Troche podobny mechnizm moze byc wtedy, kiedy na takie duze skrzyzowanie z wyspa centralna i z osobnymi sygnalizatorami wjezdza sie z zamiarem skretu w lewo. Zaczyna sie na zielonym na wjedzie, a po skrecie przegapia sie stan sygnalizatora na kierunku poprzecznym. Tez byly juz tu filmiki z takich sytuacji.
E tam… w Gdyni jest lepsze skrzyżowanie, bo można sobie stanąć za sygnalizatorem i przejściem dla pieszych , a przed drogą poprzeczną, teraz już zmienili zmiany świateł , ale przed tą zmianą to się działo ;P
Szczęście w nie szczęściu że Honker przodem nie walił bo masakra by była dla kierowcy małego.
https://www.wykop.pl/wpis/37188083/honker-ma-w-dupie-twoje-5-gwiazdek-ncap-%CA%96-motoryz/
Dlatego zawsze mimo zielonego światła zerkam czy ktoś na czerwonym mi nie wjedzie. Winny oczywiście ten który wjechał na czerwonym, ale gdyby kierowca terenówki bardziej obserwował co się wokół niego dzieje to prawdopodobnie uniknąłby kolizji. Zielone światło oznacza tylko tyle, że mam otwarty ruch. Nie zwalnia ono z myślenia.
Ale syf na tej jezdni jakby to był film od naszych wschodnich sąsiadów.
Odwykłem 😉
Dalekowidz ?
Szczescie mial, ze ten honker go tylko drasnal, bo jakby dostal w drzwi to nie mialby szans wyjsc zywy.
Wina autora! Pokazał dodatkowy sygnalizator z zielonym światłem, żeby zmylić innych – to nagranie temu dowodzi.