Gaz na ulicach
Również takie historie nagrywają kamerki samochodowe.
Czego tam nie było! Miotacze gazu, maczety, noże i oni – nieustraszeni wojownicy posępnego czerepu.
Na szczęście skończyło się na szybkim pokazie siły i jeszcze szybszej ucieczce.
20 komentarzy do "Gaz na ulicach"
W Nowej Hucie zaczely sie wakacje.
A jednak mialem rację że ten drugi kocha dzieci.
O, już nie kocha?
Patrioci lepszego sortu.
haha “tempy” Co za nieuk:) Typowy pisior.
@kup
Odezwal się wykształciuch!
Przeklęci żołnierze lepszego sortu.
Pewnie staremu zabawki zajumali.
Czym kibol je?
Kibol je idiotą.
Jeszcze zanim obejrzałem, to po tytule domyśliłem się że to musi dotyczyć mojego miasta Krakowa. 🙁
Jedyny który tu uciekł to ten za kierą hah
Halo, jak on tym samochodem wjechał do zoo?
W tzw. parkach safari to zwyczajny sposób zwiedzania
Nastały “ciekawe czasy”
Witamy w Krakowskim standardzie! Maczety i gaz pieprzowy to podstawowe narzędzia pracy.
Strzelać powinni. Paru zawsze do utylizacji by poszło ?
w krakowskim standardzie
zwierzeta, do utylizacji
Jak gość na końcu pojawił się z deską w ręku to od razu mi przyszło do głowy…
“Gaz do dechy!”
Ba dummm tssss…. 😀