Jakimi jesteśmy kierowcami?
99% kierowców uważa, że jeździ dobrze – w tym osoby, które brały udział w eksperymencie.
A Ty? Jakim jesteś kierowcą?
99% kierowców uważa, że jeździ dobrze – w tym osoby, które brały udział w eksperymencie.
A Ty? Jakim jesteś kierowcą?
46 komentarzy do "Jakimi jesteśmy kierowcami?"
Bardzo fajny odcinek, ale Pan Kuchar wiedział z której strony pociągnie szarpak i był na to przygotowany, testerzy nie .
Też, zauważyłem, że szanse nie były równe, ale w ogóle, oczekiwać iż w poślizgu poradzi sobie ktoś kto tego nie trenował?
Wiekszosc z nas kierowcow, nie bedize tego trenowac, a nawet jak raz, czy dwa razy pojawi sie na torze i zobaczy jak wyglada taki poslizg to nie wyrobi sobie odruchow pana Kuchara.
To co taka prezentacja mozna zrobic, to uswiadomic kierowcom ryzyka, jake podejmuja wjezdzajac samochodem na drogi publiczne.
Kierowcy wcale nie musza byc tacy dobrzy w technice jazdy pan Kuchar, wystarczy, ze beda ostrozni.
Co innego umiejętności zawodowca, to oczywiste, ale tu nie oczekiwano jakichś nadzwyczajnych umiejętności, zwykły (naturalny) odruch kontry, gdy tył nam “ucieka” jeden – dwa, trzy dla opornych treningów na torze i ma się to opanowane na tyle, by przy zwykłym poślizgu zdążyć zareagować. Jeśli myślisz, że “wu starczy być ostrożnym”, to odpowiem, iż jesteś naiwny – byle plama oleju na którą nocą trafisz i ostrożność nic Ci nie pomoże, a umiejętności już tak.
noc, olej, plama, buka w tle-nic ci nie pomoże
No właśnie dlatego w zimę warto zaliczyć plac i sobie ,,podriftowac” by zobaczyć jak zachowuje się auto na śliskiej nawierzchni
Cytat z wyroku:
“Uzasadnienie prawne
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:
“Organ pierwszej instancji stwierdził, że zgodnie z § 47 ust. 4 rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6 jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wyjeżdżających.
Sąd orzekający w tej sprawie podziela wskazane stanowisko organu pierwszej instancji utrzymane w mocy przez organ drugiej instancji, ponieważ znajduje ono uzasadnienie w obowiązujących przepisach prawa, a także w okolicznościach faktycznych sprawy.”
Jak zwykle kłamiesz, zestawiając fragmenty orzeczenia – w moim materiale jest link do wyroku, kto ciekawy sprawdzi.
Znalazłeś już ten wyrok który chciałeś wkleić, czy dalej szukasz?
Ależ proszę, po co mają szukać:
https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/vii-sa-wa-180-18-wyrok-wojewodzkiego-sadu-522710621
Może jeszcze napisz wszystkim cóż ja takiego “skleiłem” co zaburzyło sens uzasadnienia wyroku?
Oj kłamczuszku, kłamczuszku. Ile jeszcze razy będę cię musiał upokorzyć, zanim do ciebie dotrze, że nie masz wiedzy ani doświadczenia, w tematach, w których usiłujesz się wypowiadać?
Sam jesteś kłamczuch, kto ciekawy poczyta, bo w orzeczeniu jest dokładnie tak jak napisałem – do rozrządzenia odwołuje się pierwsza instancja administracyjna, natomiast WSA pisze, iż zgadza się z jej oceną i uzasadnia to stanowisko w oparciu o konkretne akty prawne, ale rozporządzenia tam nie przywołuje ciekawe dlaczego co? KŁAMCZUCHU! A co z tym wyrokiem co go miałeś znaleźć? pytam trzeci raz! Specjalisto od “upokarzania” który sam nie wie co wkleja….
i taka jest dyskusja z trollem – wystarczy – wymyśl sobie nowy pseudonim, chwilę mi zajmie zanim się zorientuje.
Ty możesz sobie wmawiać własne brednie tak długo, aż sam w nie uwierzysz, ale nie licz, że znajdziesz tutaj idiotów, którzy też w nie uwierzą.
Link do wyroku jest. Zacytowałem też stosowny fragment, w którym jest bezpośrednie odniesienie do przepisu rozporządzenia oraz wyraźne stwierdzenie organu orzekającego potwierdzające, że obowiązywanie tych przepisów.
Zresztą, roztrząsanie kolejnych wyroków do niczego nie prowadzi. Mówimy o obowiązującym akcie prawnym, który jest bezpośrednio stosowany, jako źródło prawa w krajowym porządku prawnym. Nikt, żaden sędzia, policjant, prokurator, prawnik, nie ma wątpliwości, co do tego, że rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych obowiązuje.
Ty uroiłeś sobie, że rozporządzenie nie obowiązuje, bo nie pasują ci jego przepisy. Nie przedstawiłeś nawet ułamka argumentu na poparcie tych rojeń. Są to jedynie internetowe popisy prawnego ignoranta.
To ty uroiłeś sobie, że umiesz interpretować prawo, a gdy dochodzi do konfrontacji twoich urojeń z realnymi orzeczeniami sądów – cóż zderzenie fikcji z realiami bywa bolesne. Znalazłeś już ten wyrok co chciałeś wkleić? pytam czwarty raz…. chi, chi … Nie dziwie się, że teraz usiłujesz do orzecznictwa uciekać, a uciekaj sobie, pisz głupotki, tylko w realiach liczy się będzie wyrok, nie nie twoje farmazony i na tym kończymy trollu
“Nie dziwie się, że teraz usiłujesz do orzecznictwa uciekać, a uciekaj sobie, pisz głupotki, tylko w realiach liczy się będzie wyrok”
No tak, wg “eksperta” prawnego uciekanie się do orzecznictwa to wyraz prawnej niekompetencji 😀 “Ekspert” nie rozumie nawet, że wyrok jest właśnie elementem orzecznictwa.
Masz rację. Mógłbym nie uciekać się do orzecznictwa, bo nie ma żadnego znaczenia, ile razy, ile sądów i jakie sądy powoływały się na przepisy rozporządzenia. To rozporządzenie obowiązuje. Wiedzą o tym wszyscy, poza Starym Ignorantem.
Dosłownie parę miesięcy temu został nawet ogłoszony tekst jednolity tego rozporządzenia.
koniec karmienia trollu
Napisałbym, że skończyły ci się argumenty, ale ty, jak zawsze, od początku żadnego nie miałeś.
Tak na poważnie, widać, iż żadne z uczestników konkursu, nie trenowało wyjścia z poślizgu, nie mieli odruchów (na myślenie nie ma wtedy czasu) i byli zaskoczeni utratą przyczepności. Test na hamowanie, jak dla mnie źle zorganizowany, w praktyce, decyzję o hamowaniu podejmujemy, na podstawie bodźca wzrokowego, a nie dźwiękowego, co fałszuje wynik, no i nikt tych Państwa nie nauczył Ek=mV2/2 – stąd to nieoszacowanie drogi hamowania.
Ostatnio neurolog puknął mnie w kolano i nie miałem odruchów.
Także przepraszam wszystkich w/w.
To, że było łyse to wcale nie musiało być kolano?
ps. tak, że
A jakie znaczenie ma, który bodziec wywołuje reakcję?
PS
Fizjologia człowieka jest taka, że zareaguje on szybciej na bodziec dźwiękowy niż wzrokowy.
zgoda, pod warunkiem, iż wcześniej nie trenował reakcji na bodziec wzrokowy
Zaraz się zlecą wszelkiej maści wieśniaki, które stwierdzą, że świetnie prowadzą w każdych warunkach, dynamicznie zmieniając pasy, ruszając z piskiem opon, mieszcząc się na żyletkę, itd.
GULFY, BECIE I KAŁDII WIECZNIE ŻYWE
Ja jestem Z A J E B I S T Y.
Tak jak ja jeżdzę tak nikt nie jezdzi.
Nigdy nie dostałem mandatu
Raz zdarzyło sie na pomarańczowym mi wjechać i tyle.
Z złodziejem mojego pseudonimu, nie mam o czym gadać,. mogę mu tylko powiedzieć, iż jest skończoną świnią
to miłe z twojej strony karolku
Z tym, że nie ma pomarańczowego światła 😀
Stary z takich poślizgów to wychodził nawet bez kontry i to garbusem z gorszymi na tył, i bez tych wszystkich ABSów i ESPów, które są dla lamusów, a nie prawdziwych szoferów.
A tobie teoretyku, od siedmiu boleści, przypomnę, jak ci praktyka wychodzi, bo cały czas wypisujesz kłamstwa, jak to ty mnie skompromitowałeś, to przypomnę:
Czy piesi mają prawo łamać prawo?
LUT 04 2020
KATEGORIA: O WŁOS, PIESI, PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE
twój wpis:
Przykład stosownej uchwały SN (nota bene, powołującej się na przepis, który, twoim zdaniem nie ma mocy prawnej):
https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/iv-kkn-64-97-wyrok-sadu-najwyzszego-520647498
twój kolejny wpis:
ten wyrok nie powołuje się na rozporządzenie. Nie wiem, który wyrok zamierzałem wkleić – jak znajdę, to wkleję.
Na razie na otarcie łez wyrok WSA (WSA może być czy też się nie nadaje, jak rejonowy?), ale za to całkiem świeży:
https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/vii-sa-wa-180-18-wyrok-wojewodzkiego-sadu-522710621
Wprost powołuje się on na przepis, który ty uważasz za nieobowiązujący.
“wyraźnie pisze, o zakazie stosowania wykładni rozszerzającej ”
Nie. Nic nie ma w tym wyroku na temat zakazu stosowania wykładni rozszerzającej.
I mój komentarz
“Na razie na otarcie łez wyrok WSA” “Wprost powołuje się on na przepis, który ty uważasz za nieobowiązujący” i znowu prośba: zanim coś wkleisz i skomentujesz przeczytaj dokładnie co wklejasz! Bo w uzasadnieniu wyroku WSA nie ma ani słowa o przepisach rozporządzenia, przepis rozporządzenia, jest owszem przywołany, ale jedynie w uzasadnieniu pierwszej instancji administracyjnej, natomiast w uzasadnieniu WSA żadnego powołanie się wprost na przepisy rozporządzenia nie ma.
“Nie. Nic nie ma w tym wyroku na temat zakazu stosowania wykładni rozszerzającej.” tak? to proszę bardzo: “zasady ograniczonego zaufania nie można interpretować tak rozszerzająco, aby kierowców obarczać odpowiedzialnością za każdą sytuację, wytworzoną na drodze ” – cytat z uzasadnienia.
Już ci wystarczy kompromitacji, czy chcesz więcej? Znalazłeś już ten wyrok co go chciałeś wkleić? czy jeszcze szukasz?
A o poślizgach, wiesz mniej więcej tyle samo, co orzecznictwie
“w uzasadnieniu WSA żadnego powołanie się wprost na przepisy rozporządzenia nie ma.”
Cytat z wyroku:
“Uzasadnienie prawne
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:
“Organ pierwszej instancji stwierdził, że zgodnie z § 47 ust. 4 rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6 jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wyjeżdżających.
Sąd orzekający w tej sprawie podziela wskazane stanowisko organu pierwszej instancji utrzymane w mocy przez organ drugiej instancji, ponieważ znajduje ono uzasadnienie w obowiązujących przepisach prawa, a także w okolicznościach faktycznych sprawy.”
Czekam, jaką brednię wymyślisz, żeby spróbować się wykręcić z tego kłamstwa.
Coś się znowu dzieje z komentarzami, ale parę filmów niżej wkleiłem cytat z uzasadnienie, który pokazuje, że kłamiesz.
Jaką kolejną brednię wymyślisz, żeby z tego wybrnąć?
Do twojej bredni dotyczącej wykładni rozszerzającej też się ustosunkowałem.
Ja nie sklejam kawałków orzeczenia, tylko ty idziesz jak zwykle “w zaparte” i nawet jak SAD napisze to co ja, to będziesz bredził że to bzdura….
“nawet jak SAD napisze to co ja”
Buahahahaha, tak! Sędziowie czytają wypociny Starego Szofera i na ich podstawie orzekają.
Twoja mitomania osiąga nowe wyżyny.
Każdy, kto będzie chciał, otworzy sobie wzmiankowane orzeczenie i zobaczy, że to, co zacytowałem wprost przeczy twoim bredniom, tak że oszczędź już sobie wstydu i zamilknij.
Wykładnia Starego Szofera jest często wykorzystywana i cytowana w orzeczeniach sądów III instancji.
A i tak wszystkich czeka sad ostateczny. No chyba, że ktoś jest komunistą. Ich to czeka bój ostatni.
Na niektórych czeka 100 dziewic (trzeba tylko właściwą religię wybrać).
“ja” – wkleiłeś link do wyroku który dokładnie potwierdza moją, a nie twoją wykładnię prawa, wcześniej była omawiana na PD sprawa potrącenia pieszego i najpierw ja zamieściłem komentarz, a potem autor wyrok – dokładnie zgodny z moim komentarzem, który ty nazwał byś brednią i kompromitacją. Teraz też będziesz pisał, że SN nie orzekła tego co w wyroku jest napisane, że “nikt się na to nie nabierze” itd, a pisz sobie – mnie wystarczy wyrok SN potwierdzający moje racje pa! trollu….
mnie wystarczy to, że jestem za.ebisty
to co piszę tylko potwierdza moje racje
SAD jest zawsze zgodny z moim komentarzem
moja wykładnia prawa jest mojsza
kolejność jest taka-ja zamieszczam komentarz
a potem dopiero zapada wyrok
podszywająca się po mój pseudonim świnio – do chlewa!
no i mam przechlapane u kabanów
Widzisz Stary Kłamczuszku. Już ci tyle razy pisałem, że w Internecie nic nie ginie.
Już poprzednio powoływałeś się na ten wyrok uparcie nie chcąc go podlinkować, więc znalazłem ten film, pod którym autor wkleił uzasadnienie i ja już wiem, dlaczego tak bardzo nie chciałeś, żebyśmy je przeczytali, jednocześnie ciągle się na nie powołując.
Zacytujmy zatem:
Po drugie, par. 47 ust. 4 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw
Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych nakłada obowiązek na kierującego pojazdem zbliżającego się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b zmniejszenia prędkości tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.
TAK! DOKŁADNIE! Ten wyrok, rzekomo “dokładnie zgodny z twoim komentarzem” wprost powołuje się w uzasadnieniu na przepisu, które twoim zdaniem nie obowiązują!
:D:D:D:D:D
Samozaoranie level ekspert!
Kiedy ty się nauczysz…
KŁAMIESZ trollu, a któryś raz z rzędu prostować nie zamierzam – zero karmy!
Oj kłamczuszku, kłamczuszku – zamiast się unosić, przestań wypisywać brednie i pogódź się z tym, że jesteś prawnym nieukiem i zacznij się edukować. Będzie to z korzyścią dla wszystkich, również ciebie.
A tymczasem link do do dyskusji ze wzmiankowanym uzasadnieniem, żeby każdy mógł się przekonać, kto kłamie:
https://polskiedrogi-tv.pl/wedlug-policji-i-prokuratora-to-ja-bylem-sprawca-potracenie-pieszej/
ZAJEBIŚCIE! to przeczytają mi. :
Jestem autorem nagrania.
Musze przyznać że znasz sie na RD.
Praktycznie wszystko co napisałeś było między innymi ujęte w uzasadnieniu wyroku ?
Pozdro ?
– to się nazywa SAMOZAORANIE – zresztą kolejny raz….
Już wiemy, że masz na imię Karol. Tego nie trzeba udowadniać.
I to jest właśnie moja misja – żeby tacy użytkownicy, jak autor nagrania nie nabierali się na twój pseudoprawny bełkot.
Nie zawsze, jak widać, się udaje, ale robię, co mogę i nieskromnie powiem, że widzę wyniki.