“Je&nij się w łeb”
Brawurowe wyprzedzanie na podwójnej ciągłej i skrzyżowaniu.
Autor napisał:
“Gdybym wcześniej nie zareagował mogłoby się skończyć masakrycznie.”
Brawurowe wyprzedzanie na podwójnej ciągłej i skrzyżowaniu.
Autor napisał:
“Gdybym wcześniej nie zareagował mogłoby się skończyć masakrycznie.”
28 komentarzy do "“Je&nij się w łeb”"
Proponuję wysłać ten filmik na adres firmy transportowej żeby taki kierowca miał nauczkę zanim kogoś zabije https://www.tsl.info.pl/
Ciekawe, czy kiedyś doczekamy się takich regulacji, żeby w pierwszej fazie ocenić, czy poszczególne pojazdy uczestniczące w danym zdarzeniu (sytuacji) miały prawo znaleźć się w danym miejscu.
W tym konkretnym przypadku kierowca cysterny zasadniczo nie powinien się w tym miejscu znaleźć. Analogicznie powinny być rozpatrywane przypadki, gdzie ktoś np. jedzie pod prąd na jednokierunkowej i dochodzi do zdarzenia, czy ktoś przecina powierzchnię wyłączoną z ruchu (przede wszystkim “malowane wysepki”) i dochodzi do kolizji.
W przypadku tych zamalowanych powierzchni to ja zadaję proste pytanie: i zamalowana powierzchnia i fizyczna wyspa (z krawężnikami, zielenią) są powierzchniami wyłączonymi z ruchu. W obydwu przypadkach może dać się przejechać przez te powierzchnie. Jak to się dzieje, że w przypadku “wysepki malowanej” interpretacja policjanta potrafi być inna, niż w przypadku fizycznej wysepki? Przecież różnica tylko taka, że po malowanej łatwiej przejechać…
No niestety zle w świetle prawa winą za kolizję obarczony byłby nagrywający. Szkoda, bo powinno się tu mówić conajmnie o współwinie. Obaj kierowcy łamią przepisy i przyczyniają się do kolizji.
Sprawa wygląda tak, “zawodowy kierowca”, za tego rodzaju wyczyn powinien stracić z miejsca uprawnienia – kieruje wielotonowym, niezwrotnym, samochodem ciężarowym, w którym każdy manewr musi być przemyślany i precyzyjnie wykonany, inaczej stwarza śmiertelne zagrożenie na drodze.
Jeżeli zaś chodzi o zachowanie nagrywającego, to również powinien stracić uprawnienia, pomijając fakt, że nie umie dostosować prędkości do warunków jazdy, ewidentnie wykazuje mentalność “szeryfa drogowego”, to na dodatek nie wolno mu było w ogóle wjechać na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej w takich warunkach, gdyż ma on obowiązek ustąpić miejsca wszystkim na głównej drodze, włącznie z wyprzedzającą ciężarówą! – tym co zrobił tylko pogorszył niebezpieczną sytuację i omal nie dorpwoadził do wypadku!
Co do auta Ciężarowego masz rację “lejce” do zabrania, ale powiedz mi czemu kierowca Mercedesa?? 😮 Skąd wiesz z jaką prędkością się poruszał? I gdzie widzisz w nim szeryfa??. Oczywiste oraz zrozumiałe jest to że nie powinien wyjechać.
Kto jeszcze powinien stracić uprawnienia?
wszyscy forumowicze polskich dróg
Do tych co myślą ze merc mógł wiechać i przyblokować TIRa, przepisy mówią że na skrzyzowaniu nalezy ustapic pierwszenstwa pojazdom z lewej i prawej. Również tym którzy wyprzedzają na skrzyżowaniu.
Ależ, co za bzdura. Przepisy mówią tyle (i to nawet nie zawarte w PoRD, tylko w rozp. o znakach i sygnałach drogowych):
– znak A-7 – kierujący zbliża się do drogi z pierwszeństwem,
– droga z pierwszeństwem – droga oznakowana jako droga z pierwszeństwem, na której kierujący zbliżający się do skrzyżowania ma pierwszeństwo w stosunku do kierujących zbliżających się do skrzyżowania drogą oznakowaną jako podporządkowana
– droga podporządkowana – droga oznakowana jako droga podporządkowana, na której kierujący zbliżający się do skrzyżowania jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa kierującym zbliżającym się do skrzyżowania drogą oznakowaną jako droga z pierwszeństwem;
Nie ma tu nic stricte o wyprzedzaniu na skrzyżowaniu. Do tego dochodzi PoRD art. 4 – uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania – który budzi pewne kontrowersje, bo tak naprawdę stanowi również przyzwolenie dla łamania prawa. Najlepiej nie przyznawać się że się widziało gościa popełniającego wykroczenie.
Jest też cały art. 24, który został tu złamany przez kierowcę cysterny w kilku miejscach.
Słusznie, a i tak wszystko zależy od interpretacji wydającego wyrok czyli pana policjanta. Przyjęło się że winą obarcza się tego kto był na podporządkowanej i to czasami nawet w dużo bardziej kuriozalnych sytuacjach.
Niestety Borek nie masz racji. Przyjaciel miał podobną sytuację z tym że na drodze z pierwszeństwem był korek w prawo a on włączał się w lewo, zrobili mu miejsce żeby się włączył i byłoby wszystko okjakby nie gość który wyprzedzał ten korek na podwójnej ciągłej no i wina była przyjaciela każdy sąd tak wskazał bo włączał się do ruchu z podporządkowanej i to on miał być w 100% procentach pewien że włączając się zrobi to bezpiecznie.
Sprawa wcale nie jest oczywista. Całkiem możliwa jest współwina lub wina kierującego TIRa. Wyprzedzający złamał dużo przepisów i stworzył zagrożenie bezpieczeństwa. A my poruszając się po drodze możemy zakładać że inni przestrzegają przepisów ruchu drogowego czyli że między innymi nikt tam nie będzie wyprzedzał.
Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić
się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
(..)
7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
(..)
3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Ty ło……….. z Mercedesa za daleko wyjechałeś na drogę, i ten z tego tira musiał hamować, był zagrożeniem na drodze przez swoją głupotę ten z tego tira ma więcej praw na głównej drodze niż Ty Na bocznej.
Więcej praw? Jakich? Na pewno nie do wyprzedzenia na skrzyżowaniu!
Do autora. I gdybyś nie zareagował, byłaby Twoja wina, co gorsze, zasłużona.
Nie ma czego chwalić, jedynie to filmik, dla mało doświadczonych.
I po co cofał? Ameba z tira musiał by kombinować 🙂
Ja na jego miejscu bym dziada wysłał na komendę, albo wtłukł… albo jedno i drugie w odpowiedniej kolejności 🙂
“na podwojnej ciaglej i NA skrzyzowaniu”
Debil to nagrywający zawsze trzeba się rozejrzeć na prawo i lewo a nie od razu wyjeżdżać.
Znak ustąp pierwszeństwa nie nakazuje bezwzględnego zatrzymania. Dobra widoczność po obu stronach daje możliwość włączenia się do ruchu bez zatrzymywania. Po za tym skręcając w prawo nie każdy się spodziewa pojazdu w takim miejscu….
Widzisz, a powinien..
Powinien? Co powinien? To co, może – w rozwinięciu tego toku myślenia – trzeba się zatrzymać na zielonym, bo zawsze ktoś może przejechać na czerwonym? K@#?a, ludzie, nie może!
Kierowcę TIR omandatować, bo złamał przepis. To on stworzył zagrożenie, wyprzedzając w miejscu niedozwolonym, nikt inny.
I znów przykład na to, że przepisy o ustąpieniu pierwszeństwa na skrzyżowaniu trzeba zmienić. Jakby gość wyjechał to dostaje strzał i jest jego wina bo nie ustąpił pierwszeństwa, a kierowca tira mandat za wyprzedzanie na skrzyżowaniu.
Dobrze, że tylko piszesz w sieci…
Jak by dostał strzała to już by był na swoim pasie więc wina cysterny… Miał czas się cofnąć więc i wjechać by zdążył…
Samochód na drodze z pierwszeństwem ma je zawsze, nawet w takim przypadku. Jeśli ktoś lądowałby samolotem z homologacją drogową na skrzyżowaniu to też miałby pierwszeństwo.
Paweł – Masz rację. Dwie sprzeczności i obaj winni. Przepis nieprecyzyjny.
Wydaje mi się, że to błąd w oznakowaniu poziomym, ale to już kwestia zarządu drug.
Narkotyków w to nie mieszaj.
Już były takie filmiki i wystarczył mi w sumie jeden żeby zacząć się rozglądać w obie strony. I to nie jest kwestia zapamiętania, tylko odruch w obawie przed śmiercią 😀 Dzięki Polskie Drogi!