Polskie Drogi
|
Menu
Strona główna
PO CO TO WSZYSTKO❓
instagramPD
W MEDIACH
POLITYKA PRYWATNOŚCI
KONTAKT
‹
Pomyłka?
—
Nieudolne i śmiertelnie niebezpieczne wyprzedzanie
›
“Jesteśmy kierowcami ignorantami”
paź 08 2019
Kategoria:
JEDŹ BEZPIECZNIE
Niedouczeni, nieskoncentrowani i bezrefleksyjni.
do góry
26 komentarzy
do "
“Jesteśmy kierowcami ignorantami”
"
Zawodowy kiero
pisze:
10/10/2019 o 12:53
Odpowiedz
Report comment
przedsiębiorczy
pisze:
10/10/2019 o 09:38
Odpowiedz
Report comment
Zapieralator
pisze:
09/10/2019 o 10:14
Odpowiedz
Report comment
Zapieralator
pisze:
09/10/2019 o 10:15
Odpowiedz
Report comment
Anonim
pisze:
09/10/2019 o 13:26
Odpowiedz
Report comment
Zapieralator
pisze:
09/10/2019 o 10:14
Odpowiedz
Report comment
Nace
pisze:
09/10/2019 o 10:13
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
09/10/2019 o 21:32
Odpowiedz
Report comment
Nace
pisze:
11/10/2019 o 14:58
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
12/10/2019 o 01:22
Odpowiedz
Report comment
Kierownik
pisze:
09/10/2019 o 01:27
Odpowiedz
Report comment
Kierownik
pisze:
09/10/2019 o 01:26
Odpowiedz
Report comment
Edward
pisze:
08/10/2019 o 21:08
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
09/10/2019 o 00:23
Odpowiedz
Report comment
krzysiok
pisze:
09/10/2019 o 07:45
Odpowiedz
Report comment
Pavlo
pisze:
09/10/2019 o 08:15
Odpowiedz
Report comment
Bb
pisze:
08/10/2019 o 17:56
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
08/10/2019 o 18:50
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
10/10/2019 o 23:11
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
08/10/2019 o 19:55
Odpowiedz
Report comment
Anonim
pisze:
08/10/2019 o 14:55
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
08/10/2019 o 16:14
Odpowiedz
Report comment
Krzysiek
pisze:
08/10/2019 o 14:53
Odpowiedz
Report comment
Domek
pisze:
08/10/2019 o 19:48
Odpowiedz
Report comment
MK
pisze:
08/10/2019 o 20:00
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
10/10/2019 o 23:13
Odpowiedz
Report comment
Cancel Reply
Skomentuj...
Imię
Email
Δ
Ostatnie wpisy
Szukaj
lis 16 2023
MOKRA PLAMA
lis 14 2023
ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
lis 10 2023
ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
lis 09 2023
Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
lis 08 2023
Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina
Kategorie
Kategorie
Wybierz kategorię
AGRESJA (444)
ANKIETY (9)
AQUAPLANING (10)
ARTYKUŁY (23)
AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE (849)
DACHOWANIA (214)
DROGI SZYBKIEGO RUCHU (162)
HULAJNOGI (11)
JEDŹ BEZPIECZNIE (308)
KAMPANIE SPOŁECZNE (120)
MONITORING (561)
MOTOCYKLIŚCI (401)
O WŁOS (976)
OKIEM KAMERY (1 520)
PIESI (840)
POD WPŁYWEM… (208)
POLSKIE DROGI – ODCINKI (194)
POŚCIGI (45)
POŚLIZGI (526)
POTRĄCENIA (429)
PRZEJAZDY KOLEJOWE / TRAMWAJE (165)
PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE (550)
ROWERZYŚCI (366)
ŚMIESZNE (182)
SZERYFOWIE (18)
UPRZYWILEJOWANE (154)
WYMUSZENIA (17)
wyprzedzaczPL (17)
WYPRZEDZANIE (130)
ZWIERZĘTA (93)
Archiwa
Archiwa
Wybierz miesiąc
listopad 2023 (13)
wrzesień 2023 (1)
sierpień 2023 (3)
lipiec 2023 (1)
czerwiec 2023 (3)
kwiecień 2023 (2)
marzec 2023 (3)
luty 2023 (6)
styczeń 2023 (11)
grudzień 2022 (7)
listopad 2022 (8)
październik 2022 (5)
wrzesień 2022 (2)
sierpień 2022 (3)
lipiec 2022 (2)
czerwiec 2022 (8)
maj 2022 (4)
kwiecień 2022 (13)
marzec 2022 (2)
luty 2022 (3)
styczeń 2022 (4)
grudzień 2021 (4)
listopad 2021 (6)
październik 2021 (12)
wrzesień 2021 (14)
sierpień 2021 (10)
lipiec 2021 (18)
czerwiec 2021 (16)
maj 2021 (17)
kwiecień 2021 (16)
marzec 2021 (17)
luty 2021 (31)
styczeń 2021 (21)
grudzień 2020 (30)
listopad 2020 (39)
październik 2020 (36)
wrzesień 2020 (24)
sierpień 2020 (24)
lipiec 2020 (36)
czerwiec 2020 (51)
maj 2020 (27)
kwiecień 2020 (19)
marzec 2020 (33)
luty 2020 (63)
styczeń 2020 (64)
grudzień 2019 (65)
listopad 2019 (76)
październik 2019 (81)
wrzesień 2019 (57)
sierpień 2019 (66)
lipiec 2019 (57)
czerwiec 2019 (49)
maj 2019 (67)
kwiecień 2019 (76)
marzec 2019 (90)
luty 2019 (64)
styczeń 2019 (70)
grudzień 2018 (67)
listopad 2018 (65)
październik 2018 (75)
wrzesień 2018 (79)
sierpień 2018 (74)
lipiec 2018 (63)
czerwiec 2018 (67)
maj 2018 (85)
kwiecień 2018 (79)
marzec 2018 (76)
luty 2018 (66)
styczeń 2018 (63)
grudzień 2017 (76)
listopad 2017 (80)
październik 2017 (91)
wrzesień 2017 (104)
sierpień 2017 (88)
lipiec 2017 (95)
czerwiec 2017 (91)
maj 2017 (94)
kwiecień 2017 (90)
marzec 2017 (80)
luty 2017 (96)
styczeń 2017 (89)
grudzień 2016 (81)
listopad 2016 (68)
październik 2016 (74)
wrzesień 2016 (65)
sierpień 2016 (67)
lipiec 2016 (54)
czerwiec 2016 (55)
maj 2016 (50)
kwiecień 2016 (53)
marzec 2016 (47)
luty 2016 (52)
styczeń 2016 (47)
grudzień 2015 (38)
listopad 2015 (38)
październik 2015 (35)
wrzesień 2015 (34)
sierpień 2015 (35)
lipiec 2015 (55)
czerwiec 2015 (39)
maj 2015 (34)
kwiecień 2015 (32)
marzec 2015 (36)
luty 2015 (34)
styczeń 2015 (37)
grudzień 2014 (34)
listopad 2014 (37)
październik 2014 (23)
wrzesień 2014 (26)
sierpień 2014 (14)
lipiec 2014 (16)
czerwiec 2014 (11)
maj 2014 (27)
Skip to content
Open toolbar
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Zmniejsz tekst
Zmniejsz tekst
Skala szarości
Skala szarości
Wysoki kontrast
Wysoki kontrast
Negatyw
Negatyw
Jasne tło
Jasne tło
Podkreśl linki
Podkreśl linki
Reset
Reset
26 komentarzy do "“Jesteśmy kierowcami ignorantami”"
Czy używanie sygnału dźwiękowego ma na celu upominanie kierowców czy ostrzeganie przed bezpośrednim zagrożeniem? I czy prowadzoncy ma jakieś specjalne prawo do urządzania sobie pseudopuczeń na drodze? Proponowałbym zweryfikować dokładnie jego doświadczenie na drodze i kompetencje. W dodatku wydaje mi się że celowo doprowadza to sytuacji spornych na drodze, czy to nie rodzaj agresji drogowej?
Dobre miejsce na wymuszenia odszkodowań, jechać pewnie z pierwszeństwem i jestem pewien że jakby sie znalazł taki cwaniak to by skorzystał. Jadą na pewniaka , to nie musiałby długo czekać na dzwona xD
“yyy halyna, ktoś nam pod biedronkom w passacie błotnik przerysowoł yhh, ale czkej, pokazywali takie fajne skrzyżowanie ostatnio w naszyj kohanyj telefizji, zara będziem mieć nowiuśki błotniczek, ja to załatwie, jeszcze na piwo i lizaka dla Piotera zostanie”. Może przerysowane, ale jakże może być prawdziwe 😀
Sam ‘mistrz’ mowi “nie oznakowano tego jako skrzyzowanie choc uwazam, ze lamane pierwszenstwo bylo by moze czytelniejsze” i to chyba tyle w temacie 😀
8:45 – pani zadaje madre pytanie – to moze zmienic reguly pierwszenstwa!
PS. ciekawe ile subaru doplaca do krecenia tego pseudo edukacyjnego prgoramu?
pewnie w naturze szef subaru mu daje!!!!
Sam mistrz mowi “nie oznakowano tego jako skrzyzowanie choc uwazam, ze lamane pierwszenstwo bylo by moze czytelniejsze” i to chyba tyle w temacie 😀
i jeszcze ta tabliczka dla ludzi z sokolim wzrokiem dotyczaca wyjatkow, czy gosciom od “jedz bezpiecznie” nie wstyd nagrywac takiego rzekomo edukacyjnego kabaretu?
Gdyby w koncu ktos w pana marka trzepnal, to czy ubezpieczyciel moglby zakwalifikowac te filmy jako proba wyludzenia odszkodowania?
8:45 – pani zadaje madre pytanie – to moze zmienic reguly pierwszenstwa!
PS. ciekawe ile subaru doplaca do krecenia tego czegos?
Powiedzmy sobie uczciwie, że tam wina jest rozmyta.
Pewnie wielu kierowców nie raz odniosło wrażenie, że organizator ruchu jakby celowo tworzy organizację, żeby sprowokować potencjalnie konfliktową sytuację.
Przed postawieniem tam tych znaków w ten sposób wyobrażam sobie rozmowę urzędników na naradzie.
– Ty Wiesław, a może by tam dać koniec strefy zamieszkania i szlus?
– To dobre jest! I tak pewnie nikt nie pamięta z kursu co ten znak oznacz! Bedzie fajnie!
– I postawmy z drugiej strony znak pierwszeństwa! I nakaz skrętu, i zakaz skrętu!
– haha, ale będzie meksyk, dobre to jest! Dorzucimy jeszcze dwie tabliczki z wyłączeniami, koniecznie małymi literkami. Ok projekt zatwierdzony!
I nie sposób nie odnieść wrażenia, że w ten sposób powstaje gros rozwiązań w naszym kraju…
Niewiedza, czy ignorancja naszych kierowców to jedno – ok, pełna zgoda.
Ale brak dobrej woli organizatora, by tworzyć rozwiązania intuicyjne i w pewnym sensie idiotoodporne to inna sprawa. Bo brak tam znaku A-7 aż prosi się o komentarz, że zrobiono tam to po prostu celowo. Aż dziwne, że nie stoi tam codziennie policja, bo rozwiązanie wręcz skrojone dla smutnych panów i dopinania budżetu…
@Nace – no się z Tobą nie zgodzę.
1. Piszesz o braku czytelności “małej” tabliczki, czy “małych” literek – one są zgodne z Rozporządzeniem o znakach…
2. Okej – rozwiązania idiotoodporne, ale jakim kosztem? Tam masz strefę zamieszkania, więc jezdnia o niższej randze. To jakby odwrócić rangę (“ważność”) drogi bo którąś porusza się mniej pojazdów – tutaj – bo jest prosto. Skoro drogą A porusza się więcej pojazdów to dajmy im pierwszeństwo – to tak nie działa – pomimo tego, iż to droga B ma wyższy priorytet.
3. A od czego jest kurs i egzamin? Przecież każdy winien znać znaki i umieć je zastosować na drodze!
4. U siebie też mam skrzyżowanie równorzędne – a ludzie walą prosto na oślep i słyszę takie komentarze jak pana na skuterku – i najlepsze – nie wytłumaczysz – no raz mi się zdarzyło, że taxiarz zrknął na znak i “sorry moja wina” – a rozpoczął od klaksonu. Inną kwestią jest to, że mniejszość przez to skrzyżowanie wali na oślep – jednak wiekszość ogarnia sytuację i stosuje się do organizacji. A co to ma na celu? Ano uspokojenie ruchu – żeby właśnie nie walili prosto na oślep – to są spowalniacze ruchu, czy uspokajacze ruchu.
Podobnie z rondami zamiast świateł – mniej groźne są zdarzenia na rondach – gdzie ruch jest wolniejszy niż na światłach – gdzie masz stop (czerwone) i jazdę “hurr durr do przodu” na zielonym (zatrzymanie jazdy i gnanie na złamanie karku – nic po środku). Absolutnie nie są to celowe działania.
5. A smutni panowie – tak stoją tam gdzie widzą łatwy zarobek – nie oni decydują o rozwiązaniach infrastruktury drogowej. Oni egzekwują tylko stosowanie się do przepisów bądź nie. Dlatego nigdy nie miałem bólu 4 liter jak dostawałem mandat – bo to nie oni się na mnie uwzięli. 🙂
6. Idąc dalej – w mieście większość jeździ w okolicach 70km/h (nie mówie o drogach takich jak z filmu) – piszę o drogach w ZS, gdzie mamy jezdnie z dwoma pasami w jednym kierunku. To w takim razie skoro większość jeździ 70 na 50tce – to zróbmy wszędzie 70km/h – bo większość tak jeździ a większość nie może się mylić.
6. Pisałem o tym wyżej – organizator ruchu (a w zasadzie jednostka projektowa) ma na celu oznakowanie zgodne z przepisami, poparte odpowiednimi uzgodnieniami – i piszę o legalnych znakach. To że wiele oznakowań jest abstrakcyjnych – to tak, zgodzę się – ale nie w tym przypadku.
7. Inny przykład – mamy na skrzyżowaniu stację benzynową (i to jest takich miejsc kilka w ZS) – pisze o tej słynnej, na której doszło do porachunków mafijnych (przy Kościele Garnizonowym – chętni znajdą), przez którą szybciej jest przejechać – bo 1 – na skrzyżowaniu jest przejście dla pieszych – mocno uczęszczane, dwa – dalej jest skrzyżowanie się dwóch kierunków poprzedzone A-7 (dla tych, którzy mogą skrócić sobie drogę przez “CPN”). To – idąc dalej tym tokiem skoro większa przepustowość jest przez “CPN” to zróbmy tam zamiast włączania się do ruchu tylko podporzadkowanie do tych jadących drogą z pierwszeństwem a nie tych na podporządkowanej. Objaśniam do tej pory priorytet jest taki – droga z pierwszeństwem, droga podporzadkowana (Ci co oga sobie zrobić skrót) i w końcu włączanie się do ruchu tych z “CPN”. To zamieńmy te 2 ostatnie pozycje i gra gitara – bo większość korzysta z tgo sktrótu. 🙂
Widzisz, nie do końca zrozumiałeś co mam na myśli. Płacę nie małe podatki na te cholerne drogi, więc mam prawo oczekiwać, że nikt nie będzie sobie na obradach rady miasta zakładał, że wszyscy znają znaki, bo zdali egzamin.
Oczekuję, że osoby kompetentne, odpowiedzialne za organizację ruchu zrobią to tak, jakby po drogach jeździli debile – bo tego od nich oczekujemy.
Na drodze mają czuć się bezpiecznie Ci, którzy tych przepisów przestrzegają i nie może być tak, że uczciwy pada ofiarą nieuczciwego tylko dlatego, bo nieuczciwy nie zna przepisów, a cierpi uczciwy.
Rozwiązania mają być czytelne i idiotoodporne tak, aby Ci uczciwi czuli się bezpiecznie pomimo istnienia tych drugich.
I mam w głębokiej dupie kto jakie znaki zna i czy zdał egzamin za worek ziemniaków, czy nie.
Oczekuję od władz, że będą mnie – uczciwego obywatela – chronić przed idiotami tworząc czytelne i intuicyjne rozwiązania, a nie będą liczyć na to, że ktoś pamięta co oznacza znak “koniec strefy zamieszkania”.
Kur..a. U mnie przed wyjazdem z osiedla też był ten znak, ale ktoś był na tyle rozsądny, że dalej postawił również znak A-7 i nigdy nie było wątpliwości. Teraz już znaku zamieszkania nie ma, został A-7 i dołożono sygnalizację. Można? Można. Za to płacę podatki, a nie za domniemanie, że wszyscy znają przepisy.
Na cmentarzach leży pełno tych co mieli pierwszeństwo, wielu niewinnych, których władza miała głęboko w dupie projektując niektóre drogi.
Ot choćby powiedz to ofiarom wypadków w Reńskiej Wsi, idź powiedz rodzinom tych ofiar, że sprawcy nie znali przepisów i to ich wina. Nie, to głównie wina organizatora ruchu, że nigdy nie przebudował skrzyżowania tak, by chronić uczciwych uczestników ruchu.
@Nace – przeczytałem, zrozumiałem – mam po prostu inne zdanie. Twoje zdanie sobie cenię – ale nie zawsze muszę się z nim zgadzać.
Sorry Nace – ale organizatora chcesz winić za ten wypadek? Piszesz o tym jak się wpakowała osobówka pod TIRA? Winy wymuszający (w tym przypadku kierujący TIRem). Ale hmmmm poszkodowany to gdzie patrzył? Przecież tam widać jak na dłoni! Pole ekspozycji skrzyżowania – widoczne aż nadto. To ja pomimo pierwszeństwa dla własnego bezpieczeństwa zaiteresowałbyym się co się dzieje na skrzyżowaniu i wokół a nie wierzył, że tamten się zatrzyma.
Twoim zdaniem jaka jest wina organizatora, zarządcy? Przecież ten co zignorował znak STOPu to i zignorowałby czerwone światło. Jakie byś chciał jeszcze zabezpieczenia ze strony zarządcy? Dwupoizomowe skrzyżowanie?
Kraków to komunikacyjne bagno: niezsynchronizowane światła oraz ich praca powodująca powstawanie korków, wyganianie samochodów z centrum bez uprzedniego budowania obwodnic, pozorowana walka ze smogiem, brak parkingów park’n’ride, nieuzasadnienie drogie rowery miejskie, 15 lat rozpoczyna się przebudowa drogi na północ … i ciągłe bredzenie, że mieszkańcy tego właśnie oczekują vide ostatnie rozszerzenie powierzchni strefy parkowania płatnego oraz… objęcie także sobót opłatami!
Kraków to komunikacyjne bagno: niezsynchronizowane światła oraz ich praca powodująca powstawanie korków, wyganianie samochodów z centrum bez uprzedniego budowania obwodnic, pozorowana walka ze smogiem, brak parkingów park’n’ride, nieuzasadnienie drogie rowery miejskie, 15 lat rozpoczyna się przebudowa drogi na północ … i ciągłe bredzenie, że mieszkańcy tego właśnie oczekują vide ostatnie rozszerzenie powierzchni strefy parkowania płatnego oraz… objęcie także sobót opłatami!
Ten pajac mędrkujacy w tv o bzdetach niestety tego nie zmieni, dodatkowo intonujac jak gdyby był gadał do dzieci w przedszkolu. Większość patoli którą wskazuje to nie fantazja driverów w łamaniu przepisów a walka o przetrwanie, np nagła zmiana organizacji ruchu przy dworcu PKP bez dodatkowych znaków informujących (wprowadzenie z dnia na dzień nikomu nie potrzebnego buspasu i uczynienie drogi jednokierunkową i zmiana pierwszeństwa pod autobusy to raczej dość znaczne, kolizyjne zmiany, co to za problem ustawic tabliczki ostrzegające o zmianie organizacji ruchu?!)
Pytanie zupełnie serio – jak daleko od znaku końca strefy zamieszkania ciągle jestem włączającym się do ruchu? Tutaj skrzyżowanie jest ok. 10m za znakiem, i zdaniem pana Marka ciągle włączamy się do ruchu. A gdyby skrzyżowanie było 20m za znakiem? 30m? Gdzie jest granica, po której jesteśmy już “włączeni” do ruchu?
A jak wyjeżdżasz z nieruchomości i masz drogę dojazdową 50m, to włączasz się do ruchu zaraz za bramą czy dopiero podczas wjeżdżania na drogę publiczną? To samo pytanie dotyczy końca strefy ruchu, a w szczególności – i to powinno dać ci wszystkie odpowiedzi – wyjazdu z drogi wewnętrznej.
Czemu to jest twoja odpowiedź? Ano, w przypadku drogi wewnętrznej nie masz wątpliwości kiedy następuje moment włączania się do ruchu – w chwili wyjazdu z drogi wewnętrznej na drogę publiczną. Całe zamieszanie wynika z faktu, że w pozostałych wypadkach masz “strefę” zamiast “drogi”, ale chodzi dokładnie o to samo. Różnica jest tylko w prawach i obowiązkach, które występują w tych trzech przypadkach.
Wszystko masz w prawie:
“10) skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich
połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie
przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia,
połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą
dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;”
“2) droga twarda – drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej,
kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt betonowych lub kamienno-
-betonowych, jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m; inne drogi są drogami
gruntowymi;”
Czyli jak jest to twarda droga (20m), nie jest dojazd do posesji czy droga wewnętrzna to masz skrzyżowanie.
Dopiero skrzyżowanie w tym wypadku odwołuje znak. W innym przypadku stosowany jest znak koniec strefy zamieszkania i wtedy od znaku już jesteś poza strefą.
Prosta sprawa.
Na drodze z brakiem pierwszeństwa brakuje znaku “ustąp pierwszeństwa”. I choćby pod nim było tysiąc wyłączeń – wymuszeń byloby o 900 mniej. Bo tak działają znaki. Prosto, czytelnie. Teraz to skrzyżowanie czytelne absolutnie nie jest.
Jest za to znak świadczący o włączaniu się do ruchu, więc to nie jest nieczytelne skrzyżowanie tylko niedouczeni kierowcy. Tak, jest ich większość. Nie, robienie wszystkiego według ich niewiedzy nie jest dobrym pomysłem.
@Borek – dawno się z Tobą nie zgadzałem i ze @Starym Szoferem.
Gdy nie ma znaków (tu znak jest, ale niech będzie że dla niedouczonych mało czytelny) zawsze obowiązuje reguła skrzyżowania równorzędnego, czyli nie ma znaku – patrz w prawo (ośle jeden!) – nie ma żadnego wytłumaczenia dla tych debili!
ZAŚ TEN PAJAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak, niestety Anonimie – znowu tu jesteś.
Faktycznie jest to popis kompletnej ignorancji, nie tylko woźniców, którzy jeżdżą zupełnie bezrefleksyjnie ale też zarządcy drogi, który przy takim układzie drogowym powinien, dla bezpieczeństwa, lepiej i bardziej dosadnie doznakować ten rejon – wylot głównej drogi, z perspektywy jadących Topolową jest praktycznie niewidoczny, przy Zygmunta Augusta naćpano dla odmiany tyle znaków, robiąc wyjątki od nakazu skrętu w prawo, że ciężko w ogóle zorientować się o co tam właściwie chodzi… totalna porażka!
Jest to kolejny popis nieudolności krakowskiego zarządu dróg (jakkolwiek by się on teraz nie nazywał) – brawo!
Kocham Polskę i Polaków, ale tu mamy idealny przykład naszej wady narodowej mamy po prosty na wszystko wyjeb…
I dzięki takim programom jest szansa na lepsze. Normalnie to nikt z kulawą nogą z zarządu dróg by się tam nie pojawił. Swoją drogą ciekawe, że policja w ogóle nie zareagowała. Przecież tam musiało być całkiem sporo stłuczek.
@Krzysiek – jak organizator, zarządca ma bardziej oznakować? Klauna postawić z balonami?
Nie mam tolerancji dla nieuków i analfabetów – jak tych z filmu.