Każdy pojazd to tylko przeszkoda
To może spróbujemy go jakoś wytłumaczyć…
Śpieszył się bo:
– żona mu rodziła,
– wiózł dziadka z zawałem
Trzeba jeszcze koniecznie dopisać, że:
“przecież nikomu nic nie zrobił”, “ja też tak czasem jeżdżę”, “miał czym, to wyprzedzał”, “boli was biedaki, bo sami chcielibyście takim audi jeździć”.
Jakieś inne propozycje?
65 komentarzy do "Każdy pojazd to tylko przeszkoda"
Na filmiku wyraźnie widać, że w połowie tego manewru (zaraz po przejechaniu audicy z naprzeciwka) długi kawałek jest wolny(nic nie jedzie) i zaczyna się linia przerywana, więc jak dla mnie to mógł pomyśleć i bez problemu wyprzedzic lewą stroną 20m później
To Audi jest dobrze znane na tej trasie 😉
Manewr oczywiście karygodny.
Kierowca zna drogę doskonale, akurat dobrze widać czy coś rusza że stacji czy nie, ma czym przyspieszyć to fakt, kilka miesięcy temu po prostu zamalowano na dk75 praktycznie wszystkie linie przerywane, przez 20km nie ma jak legalnie wyprzedzić, co drugi kierowca turysta co podziwia widoki zakrętów się boi, poza zabudowanym jedzie 60 a w zabudowanym 40 …
Ale to go w niczym nie usprawiedliwia. Po prostu czasem człowieka może trafić jak codziennie musi się tam więc, ale taniej namalować linię podwójną ciągła niż zrobić coś sensownego.
Jak byłem młody, 20 lat temu, też tak jeździłem, wówczas nowiutką Fronterą od ojca.
Teraz lata, zdrowie, reflex, a przede wszystkim oczy nie te. Do tego zwyczajnie mi się nie chce, bo po co?
Audi – przewaga dzięki technice…
Niestety masa koni w dorożce nie podniesie IQ kierownika odwalił krzywą akcje. Miejmy nadzieję że nikomu nie ukrzywdzi swoim postępowaniem.
Szerokości
no debil na maxa – wysłane na psy
Pewnie w LPG 🙂
4.2 i 6.0 to standard w LPG ale 5.2 się broni bo to FSI 😀
po czym wyłączył kamerę staną na poboczu i wypalił 2 fajki jedna po drugiej.
Ten manewr jest na wysokim poziomie kultury w stosunku do innych kierowcow ,samemu sie można domyslec co mysli o innych !!!!!!!!!!!!
Gdyby poczekał około 6 sekund, mógłby wykonać manewr dobrą stroną, poza obszarem zabudowanym i całkowicie zgodnie z przepisami…
Ilość miejsc do bezpiecznego i zgodnego z przepisami wyprzedzania w Polsce jest jak na lekarstwo i ta ilość wciąż maleje. Ktoś kiedyś zapoczątkował idiotyczną modę na sranie wysepkami i rondami gdzie popadnie i czasem jest tak, że kulasz się przez kilkadziesiąt kilometrów za jakimś łosiem i nie ma gdzie bezpiecznie wyprzedzić. Bo jak tylko jest kawałek dłuższej prostej, ładny widok, szeroko to zaraz jakiś rolnik ma wyjazd z pola i organizator ruchu pierdolnie wysepkę i lewoskręt o długości pół kilometra, bo raz do roku wyjeżdża w tym miejscu kombajn. Dorzućmy do tego paru strachliwych kierowców, którzy nawet w miejscach bezpiecznych nie decydują się na manewr wyprzedzania i tzw pociąg drogowy rośnie w oczach. Ciężko się zatem dziwić, że Ci co mają czym próbują potem wyprzedzać rozbiegówkami, zjazdówkami, lewoskrętami. Zwyczajna frustracja wywołana fatalnym stanem infrastruktury, a tam gdzie jest dobra infrastruktura to fatalną jej organizacją.
Wszystko spoko wariat ale Twój opis PD mimo wszystko żałosny…
Abstrahując od nagrania. W większości przypadków – owszem, ludzie mają ból dupy o to, że ktoś ma czym. Polacy to generalnie zawistny naród, który znowu… generalnie nie lubi lepszych od siebie. Typ kierowcy tego Audi to ten typ, który relatywnie rzadko powoduje wypadki. Jest wkurwiający, wszędzie się wpycha, manifestuje lepszy wóz, ale w sumie komu tak naprawdę wadzi? Ano wadzi polaczkom stojącym w korku, wadzi przeciętnemu Kowalskiemu, którego duma cierpi, bo kogoś stać, ma czym i sobie pozwala. Wypadki powodują naśladowcy w kiepskich autkach, które przy tej Audicy można śmiało nazwać mianem resoraków, a nie samochodów. Co was tak naprawdę boli, że kolo, który ma te 400 kucy pod maską czy więcej was tam łyknie poboczem, komu to robi. Większe zagrożenie stwarza jeden gówniak w Golfie, niż dziesięciu takich z V-dziesiątką pod maską. Jasne, złamał przepisy i obiektywnie rzecz biorąc powinien ponieść konsekwencje, ale na chuj drążyć temat. Boli was to i tyle. To jest bolesne, ale większość z was jakby miała tyle mocy pod maską na co dzień to też byście tak jeździli. Bo to nie jest byle 150KM co codziennego użytku, dla większości z was auto mające 200KM to już szczyt sportowych marzeń. Większość z was raz, może dwa w życiu okazjonalnie będzie lub miała okazję przejechać się autem, które wykracza poza zdolność pojmowania przeciętnego zjadacza chleba. To o czym mowa. Ma czym to sobie pozwala, pojechał w pizdu, krzywdy nie zrobił i wbrew wszystkiemu pewnie dłuuugo tej krzywdy nikomu nie wyrządzi. Jakoś nie czytam wiadomości, że jakiś bogaty chuj mające pińcet kuni pod maska potrącił biedną babcię wracającą z kościoła. Natomiast notorycznie widzę wiadomości jak jakiś gówniak z BMW potrąca kolejną rodzinę. Więc darujcie sobie. Wolę dziesięciu takich jak na filmie jak jednego głąba za kierownicą starej bety myślącego, że jest wcieleniem co najmniej Colina McRae.
chłopie, to leciwe, 10-letnie Audi, o wartości nowej Dacii Logan. Już dawno tej Audicy się nie produkuje.
Nie porównuj S8 do Logan, proszę Cię… Ale fakt nie produkuje się ich i ma z 10 lat 😛
nowy Logan w Dieslu kosztuje w granicach 50 tysięcy złotych brutto. W tej samej kwocie kupisz przechodzone S8. A jak kogoś pasjonuje motoryzacyjna nekrofilia, to pewnie znajdzie 15-20-letnie S8 za połowę tej kwoty.
W dzisiejszych czasach, kupno mocnego samochodu naprawdę nie jest trudne. Dlatego posiadacze starych, mocnych aut, takich jak z filmiku, budzą uśmiech politowania, a nie zazdrości. I to właśnie oni tą swoją brawurową, niebiezpieczną i irytującą innych użytkowników dróg jazdą, próbują udowodnić sobie, że dobrze zrobili, kupując takie auto. A w ogólnym rozrachunku, na miejsce docelowe i tak dotrą w tym samym czasie, albo i później, w porównaniu do posiadacza słabszego, ale nowego auta.
Nie kupisz S8 za 50tys 😀 haha życzę powodzenia. Za tą kwotę to takie S8 aby wykonać ten manewr na lawecie musiałoby jechać 😀
Owszem kupisz strupiałe A8 z najsłabszymi i najstarszymi silnikami ale nie takie… a porównanie do Logan’a jest z du*y bo to inna klasa auta. Cena tych audic jest dlatego na tyle niska, że w przedziale 50-100 można je kupić bo drugie tyle się zostawia przy naprawach 😀 Ale nie S8 za 50tys, bój się Boga 😛
15-20 letnie to znajdziesz bo to jeszcze wcześniejsza generacja…
http://allegro.pl/audi-s8-tv-kamera-450ps-domykanie-2007-bose-pl-i6591385085.html
A wiesz ile to ogłoszenie wisi na necie i czemu tam wisi? Bo to złom a nie S8 😀
A8/S8 się interesuje więc wiem 😉
No i potwierdzasz tylko stereotyp. Porównanie jakiego użyłeś to dopiero budzi politowanie. Wolałbym szczerze mówiąc wypierdzialną przez helmuta taką S8, niż te nową Dacię choćby i w full opcji. Zastanów się co Ty porównujesz, bo ta S-ósemka mając 10 lat jest w lepszym stanie technicznym, niż Dacia wyjeżdżająca prosto z salonu, a to chociażby poprzez jakość zastosowanych materiałów do produkcji. Ten samochód mając 10 lat nadal jest o lata świetlne do przodu od nowej Dacii, która najprawdopodobniej po 4-5 latach od daty produkcji zacznie się sypać zakładając, że w ogóle będzie jeszcze zdolna do jazdy. Poza tym porównujesz auto, które ma silnik od kosiarki z autem, którego silnik jest niemal 3x większy i wciąga nosem te wszystkie 1.2, 1.4, 1.6. Dźwięk tego silnika mówi sam za siebie, a jeśli cokolwiek w ogóle wiesz o motoryzacji to też wiesz, że nie ma nic lepszego niż konkretna pojemność silnika, bo pojemność rzędu 5 litrów przy relatywnie niewielkiej jednak mocy jaką ten silnik generuje, niemalże gwarantuje długą żywotność tego silnika .
Wydaje mi się naprawdę, że pokazujesz właśnie tą żenadę, tą żenującą zawiść i tą żenującą próbę usprawiedliwienia, porównywanie Dacii do S8 to właściwie mówi samo za siebie. Jeśli wolisz kupić nowiutką Dacię z salonu to proszę Cię bardzo, ja Ci nie bronię. Ale zdecydowanie zapędziłeś się w stwierdzeniu, że to kierowca Audi jest o coś zazdrosny. Bo zdecydowanie wolałbym nawet 20 letnie TAKIE Audi z TAKIM silnikiem, niż nową Dacię z full opcją. Bo to jak porównywanie malucha do statku kosmicznego.
A skoro kupno mocnego auta to taka prosta sprawa to sobie kup… ale zapomniałem… zesrasz się na stacji paliw jak Ci kasjer poda rachunek.
Widzisz, bo jednych stać na 5 litrowy silnik, a inni muszą pomykać kosiarkami 1.2l z superhiperturbodymomenem żeby osiągać moc wystarczającą do wyjechania z garażu.
nie piszę przecież, który samochód jest lepszy, czy gorszy, tylko o wartości tego pojazdu, która jest taka sama jak nowej Dacii Logan, VW Polo, czy biednego Fiata Tipo.
Gadanie o prestiżu, niezawodności, wielkiej mocy to gadanie teoretyka. Te silniki psują się bardzo często, kto choć trochę interesuje się motoryzacją, ten wie.
Nace, ty się pochwal lepiej, czym jeździsz – to nam wiele wyjaśni.
A jakie znaczenie ma to czym ja jeżdżę dla oceny sytuacji. Ja w przeciwieństwie do wielu tutaj nie mam bólu dupy o to, że kogoś stać, a mnie dajmy na to nie. Nie robię afery, gdy mnie wyprzedza auto tej klasy. Po prostu jadę dalej i jedyne co sobie mogę myśleć wtedy, że fajnie by było takie mieć i może za jakiś czas sam sobie na takie auto pozwolę. Bo czemu nie? Widzisz są dwa typy kierowców. Tacy, którzy idą do salonu i pytają “ile pali?” i tacy co kupują auto, które im się po prostu podoba. Ci pierwsi zawsze mają ból dupy, bo sobie zwyczajnie nie mogą na to pozwolić. Z różnych powodów, bo rodzina, bo kredyt, bo kiepska praca…normalny, zdrowy człowiek widząc ten manewr uśmiechnąłby się i w duchu by sobie powiedział “też sobie takiego kiedyś kupię”, ogarnąłby zwieracze, zabrał się do roboty i zaczął odkładać mamonę. Ale jest też drugi typ ludzi, którzy wolą gościa nagrać, donieść na policję, bo złamał przepisy, bo trzeba go udupić, bo ma lepsze auto, bo sobie pozwala… takie cebulactwo pod przykrywką praworządności i przeświadczenia pełnionej “misji”. We mnie politowanie budzą gówniaki w Golfach i Passatach, którzy za wszelką cenę chcą wszystkim udowodnić, że ich auto jeździ szybciej, niż wygląda. I statystycznie to właśnie oni najczęściej powodują śmiertelne wypadki.
Drogi “Nace” – nikt normalny nie robi afery za to, że ktoś go wyprzedza lepszym autem. Ale jeśli ktoś mnie wyprzedza w taki sposób jak to Audi na filmie, to czy robi to w Audi S8 czy R8 czy Ferrari czy Fiatem Punto czy Fiatem 126p nie ma dla mnie kompletnie żadnego znaczenia. Bo takich sytuacji na publicznej drodze po prostu nie powinno być.
Śmieszy mnie takie podejście jak twoje, że jak ktoś ma kasę i stać go na takie auto to może sobie robić na drodze co chce. Skoro go stać to niech sobie wynajmie tor wyścigowy albo kupi 100 hektarów ziemi, wyasfaltuje sobie jeden pas z poboczem, wynajmie kilku kaskaderów w zwykłych samochodach i ich powyprzedza gdzie chce i jak chce. Znam osobiście faceta, który kupuje sobie nowe Audi R8 i jeździ nim po lotnisku i po wynajętych torach, a dojeżdża na nie nie przekraczając w żaden sposób przepisów (oprócz klasycznej jazdy “10 więcej, na błąd licznika”). I jak go wyprzedza taki debil jak ten na filmie to się śmieje w stylu “i co się chwalisz jak nie masz czym”.
Z twojego toku myślenia już bardzo niedaleko do stwierdzenia “mam kasę to jestem ponad prawem” i nie chodzi już potem tylko o jazdę samochodem. Pomyśl o tym.
Politowanie powinno budzić jakiekolwiek łamanie przepisów na publicznych drogach, bo przepisy są po to, żeby wszyscy (powtórzę: wszyscy) dojechali cali i zdrowi tam gdzie jadą, a nie żeby ktokolwiek w czymkolwiek mógł pokazać jakim jest kozakiem czy bogaczem.
P.S. w USA (choć nie bardzo lubię ten kraj) jak ktoś jedzie 5 km/h szybciej niż inni na autostradzie to ludzie sami powiadamiają policję, która zaraz zgarnia delikwenta. Myślisz, że tam też wszyscy mają “ból dupy” o czyjeś lepsze auto?
Najwyraźniej ludzie robią aferę, a większość osób nie rozumie tego co chcę przekazać. Ja go obiektywnie nie pochwalam, złamał przepisy i tyle. Natomiast jestem daleki od gorączkowego dążenia do tego, aby go teraz ścigali. Dlaczego? Bo mi to nie robi. Jeszcze raz powtórzę to co zdaje się skrupulatnie jest zawsze pomijane. Ilu ludzi tego pokroju powoduje wypadki? Ano niewielu. Większość wypadków powodują durnie, którzy autami znacznie niższej klasy próbują naśladować takie wyczyny. Umówmy się, że obiektywnie ten koleś nie stanowi zagrożenia dla nikogo. Podobnie jak swego czasu popularny Frog. Tacy kierowcy powodują wypadki raczej skrajnie rzadko mimo, że całkiem sporo ich na drodze widać. Za to nagminne są wiadomości o tym, że kolejny gówniarz wraz ze swoją paczką “ziomków” wracał spod remizy i rozbili się na pierwszym drzewie, a to co zostało z nich i auta zbierają na powierzchni hektara.
Po drugie, dla mnie Twój znajomy sobie może nawet pchać to R8, nie ma to większego znaczenia.
A co do USA to tam ludzie ogólnie mają większy respekt do policji dlatego inaczej do tego podchodzą. Bo tam policja się nie pierdoli jak u nas, tylko od razu strzela.
Tak psują się i to bardzo 😀 100tys i remont silnika za 20tyś zł. I właśnie dlatego nie można ich porównywać z autami przez Ciebie wspomnianymi. Stwierdzenie, że to stare 10-letnie audi za 50tys zł jak Dacia nie ma kompletnie sensu bo ktoś kogo stać tylko na Dacię nie ma nawet co myśleć o podejściu do S8. Jedno, że kupi w takiej kasie lumpa a drugie, że najmniejsza pierdoła kosztuje x5 czy nawet x10 niż w normalnym aucie. I moje przynajmniej wypowiedzi, nie mają tu nic do filmiku.
A co do prestiżu o jakim wspomniałeś to wiąże się on tylko właśnie z mega drogim serwisem i szybkim zużywaniem części, naprawami. Każde luksusowe i super auto, nawet jak się nie psuje to wymaga wielkiego wkłądu pieniężnego.
A co do filmiku to piętnowanie typu bogaty i myśli, że wszystko może też jest z dupy bo co? Gulfami nie szaleją? Jakieś pół roku temu niedaleko mnie dwa leszcze sobie zrobiły wyścig równoległy na zwykłej wiejskiej drodze i zabili 7 latka na pasach… Golf i Calibra a prawka mieli rok i drugi 2 miesiące.
Prześlij ten filmik do najbliższej jednostki policji. Zajmą się nim.
Ja rozumiem gdyby to było BMW, ale przecież to Audi. Na pewno miał jakiś powód by tak jechać… nie ma co wieszać psów i drążyć temat…
ale dlaczego blachy zamazane? chciałbym wiedzieć czy to KNS czy raczej KLI (trzeciej opcji nie ma)…?
http://tablica-rejestracyjna.pl/KNS88804
Piękny dźwięk silnika
bo to je S8 5.2 V10 😀
Piękny dźwięk silnika.
Dobrze że to AUDI nie BMW no chyba że ‘dresik’ się pomylił nawet z marką samochodu co przy wielkości rozumku jaką zaprezentował zgadzałoby się co do 1grama bo więcej tego mózgu nie ma… Ale podobno egzamin na prawo jazdy ma być jeszcze łatwiej zdać :/ W takim razie po co nam jakiekolwiek przepisy?
Też się zdziwiłem że to nie bmw !.
przecież właśnie w Audi i w BMW najczęściej siedzą buce. A szkoda, bo same auta piękne i sam chętnie przygarnąłbym BMW (Audi niekoniecznie, bo wykończenia wnętrz mają paskudne, chyba że kupujemy model z najwyższej półki).
miejmy nadzieję że kiedyś zatrzyma się na jakimś drzewie a nie na innym urzytkowniku drodi
Kolejny debil ale to oczywiste.Pytanie z innej beczki : Dlaczego autor filmu zasłania tablice rejestracyjne tego kretyna?
A po co ci one?
Można by go mieścić na liście przebojów.
Yksi, bo takie mamy durne prawo w Polsce, że pan idiota z audi mógłby pójść do sądu i udowodnić, że autor filmu spowodował u niego szkody moralne. I za publikację tablic idioty, autor filmu musiałby jeszcze mu płacić. W normalnym kraju prawo chroni obywateli przed przestępcami. U nas prawo chroni przestępców przed obywatelami. Dlatego wciąż jesteśmy w dupie 🙁
Pokaż mi paragraf na to, że nie można publikować tablic. Chętnie się z nim zapoznam.
W dupie bym miał pseudoszkody moralne tego idioty.Myślę,że to przesadzone medialnie z tym karaniem i płacaniem bo niby gdzie te szkody?Przecież ten inbecyl takim zgłoszeniem zrobiłby sobie “na garba” 🙂
Nie ma takiego paragrafu. Nie dojdziesz po tablicach do delikwenta chyba, ze jestes jego sasiadem.
Nawet jeśli jesteś jego sąsiadem, to nie masz pewności, że to on prowadził pojazd. Tablica rejestracja służy do identyfikacji pojazdu nie osoby, więc z danymi osobowymi nie ma praktycznie nic wspólnego.
Nie ma żadnego prawa i można sobie publikować tablice rejestracyjne do woli. Nie ma żadnej prawnej możliwości, by właściciel tablic dochodził jakiegokolwiek odszkodowania “za szkody moralne”. Tablice rejestracyjne nie są danymi osobowymi, wręcz są informacją powszechnie dostępną (każdy na drodze je widzi). Zwyczaj zakrywania tablic wziął się najprawdopodobniej z błędnej interpretacji prawa i strachu, strachu z niewiedzy. Ludzie zaczęli publikować materiały wideo z dróg, ale nikt nie wiedział czy wolno, czy może jednak nie wolno publikować numerów… zapobiegawczo CI bardziej strachliwi zakrywają “dla świętego spokoju”.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych:
“Ocena wiążąca może być dokonana jedynie po ustaleniach okoliczności indywidualnej sprawy, ale zdjęcia pojazdów widoczną tablicą rejestracyjną, bez żadnych dodatkowych informacji, nie w każdym przypadku, niemniej jednak mogą prowadzić do identyfikacji osoby fizycznej i tym samym mogą stanowić dane osobowe w rozumieniu ustawy.”
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych:
“Jednocześnie wskazuję, że posługiwanie się taką informacją jak nr rejestracyjny pojazdu może w określonych okolicznościach prowadzić do naruszenia prawa do prywatności, a to z kolei może skutkować dochodzeniem ochrony dóbr osobistych (na zasadach przewidzianych w Kodeksie cywilnym) przez osobę, która uzna, że jej dobra osobiste zostały naruszone. W myśl art. 23 Kodeksu cywilnego, niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach, dobra osobiste człowieka, m.in. takie jak: zdrowie, wolność cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji czy nietykalność, pozostają pod ochroną prawa cywilnego. Te same przepisy odnoszą się do osób prawnych (zgodnie z art. 43 Kodeksu cywilnego).”
No i czego ta interpretacja dowodzi? Tak naprawdę jest to opinia tzw dupochron. Ta informacją, którą wypuścił GIODO jest w gruncie rzeczy bardzo niespójna i kompletnie nie rozwiązuje wątpliwości. Bo nigdzie nie zostało sprecyzowane co oznaczają “określone okoliczności”. Nie wiadomo właściwie czy wolno, czy nie wolno. Dla mnie to nadal sprawa otwarta, a publikowanie numerów rejestracyjnych na chwilę obecną nie jest w żaden sposób karane, czego dowodem jest istniejąca od jakiegoś czasu już stronka http://tablica-rejestracyjna.pl/ i nikt nie kwapi się, by tą stronę zamknąć, a dam głowę, że z pewnością ktoś przynajmniej raz próbował ją zgłosić.
Własnie dowodzi, że interpretacja może być szeroka. I to czy ktoś się przyczepi może zależeć od interpretacji sędzi czy od tego jak bardzo ktoś będzie chciał nas za to pozwać 🙂
Gdyby ktoś wyjeżdżał ze stacji pasem rozbiegowym i doszłoby do kolizji z Audikiem – czyja by była wina?
nagrywającego
Winny byłby kierowca Audi. Poruszał się po obszarze wyłączonym z ruchu.
Według wielu p. Dworaka.
Dobrze, że nikt nie wyjeżdżał ze stacji paliw. Dojechałby do linii nawet nie patrząc jeszcze czy coś mu grozi.
Wina nagrywającego.
Widać że potrafi zapanować nad swoim pojazdem, niesamowite umiejętności oraz szybka i bezpieczna jazda. Poza tym chciał to pojechał, po co drążyć temat?
A tu to tylko sami konfidenci…
Wow potrafi zapanować nad jadącym prostą drogą samochodem. Ken Block oglądał ten film i mówi że konczy kariere bo on takich umiejetnsci nie posiada.
Anon napisał sarkazm, który nie załapałeś, z resztą, patrz na opis filmu nawet jeśli 😀
hahaha rozbawiłeś mnie dobre 😀
HAHA DOBRE, cynizmem az bije po oczach, szkoda ze kazdy to widzi 🙂
A w ogóle to jak śmieli jechać tamtędy i tarasować drogę !.
Na prostej? żaden problem
Jakieś barany blokują lewy pas.
żadna wina nagrywającego! Wina tego Audi po lewej co jechało swoim pasem! ten z prawej nie miał jak normalnie wyprzedzić to musiał przez bałwana kombinować 😀