Kierowca “bombowca”
Zdania na temat tego przejazdu są mocno podzielone – i trudno się dziwić, skoro nawet komentujący to inny kierowca karetki uważa, że “temu kierowcy powinni zabrać prawo jazdy, albo przynajmniej nałożyć grzywnę za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym“
68 komentarzy do "Kierowca “bombowca”"
Dla mnie sprawa dość oczywista. Nie wiem natomiast jakie może być, albo powinno być, postępowanie w takiej sprawie i co mogłoby grozić kierowcy karetki, ale, jak dla mnie, karę powinien ponieść.
Może poprostu kierowca nie lubi tzw. “frankowiczów”-roszczeniowców
O jeb…..pojechal po calosci
Tego kierowcę powinno wyrzucić się z miejsca, z pracy, pozbawić uprawnień do prowadzenia pojazdów i postawić przed sądem!
Ratowanie życia jednej osoby, nie zezwala na narażanie cudzego zdrowia oraz życia na szwank!
Taką jazdą ten wariat mógł zabić wielu postronnych ludzi!
Ty jadąc 30km/h tez mozesz zabic wiele postronnych ludzi.
Czekam aż stracisz panownie i przyznasz się ile wypiłeś ? ;))
Jakby wypieprzył tą karetą to ani by nie uratował tego kogoś do kogo jechali a jeszcze poturbowałby może siebie a może innych z tłumu i uszkodził karetkę, najpierw należy zadbać o własne zdrowie i życie bo martwy nikogo nie uratuje,
Martwy ratownik, to ZŁY ratownik. Zauważył ktoś jak w momencie przejazdu karetki podskakuje próg przez który idą kable? Przy przejeździe z taką prędkością po tym progu mógł stracić panowanie i wpaść w tłum.
przeciez mial sygnaly swietlne i dzwiekowe!!
nie ważne, że miał, ale obowiązuje go jeszcze coś takiego jak zachowanie szczególnej ostrożności
Moze ją zachował ?
O “krok” ?
Ty tylko o jednym! Krok ci w głowie. @ kroki to już…ale 3? :)))))))))))))
Hehe… dobry… on ma prawo zapier… jak jedzie drogą tez moze stracic panowanie. A jak bedziecie umierac w karetce to poproscie kierowce zeby zwolnił przy manifestujących nierobach.
1) Karolina ma dużo racji jak również Strażak (normalny zespół nie lubi gonić po ulicach na wariata i dla nich jest to zawsze w jakimś stopniu stres ).
2) Nikt jednak nie zwrócił uwagi na to że ta manifestacja nie była zabezpieczona prawidłowo. Brak służby porządkowej organizatorów tej manifestacji, nie oddzielili miejsca od drogi, kilku policjantów to za mało (gdzie barierki odgradzające ulicę od zgromadzonych po prawej stronie jak i po lewej gdzie nie było policji i stali ludzie). Organizatorzy tego spędu powinni zadbać o bezpieczeństwo zebranych jak również bezpieczny przejazd pojazdów ratowniczych ( nie ma znaczenia czy jest to KOD, PIS PO i tym podobne).
3) do Luk: nie wiesz jakimi umiejętnościami i praktyką posiada Karolina więc nie oceniaj. Z wypowiedzi Karoliny widać że nie jeździ tylko w podstawie.
Może czasami warto pójść na dodatkowy kurs pierwszej pomocy i od czasu do czasu poćwiczyć na fantomach.
Popatrz jak tworzone są przez kierowców korytarze ratunkowe i ile czasu się tam traci “bo dobie kur… felgi porysuję” jak ma zjechać na chodnik czy trawnik.
4) do lol: 112 i Centrum Zarządzania Kryzysowego w niektórych miastach działa to poprawnie. Często albo nagminnie na 112 dzwonią idioci/idiotki które chcą zamówić taxi, pizze itp. blokując linie. Np. w Bydgoszczy CZK nie raz przez CB podawało komunikaty o poszukiwaniu osób chorych (prosząc o pomoc kierowców – zawsze jest to więcej osób zwracających uwagę na osobę chorą i niech chociaż raz to da pozytywny rezultat to warto).
5) Z drugiej strony lepiej przyjechać jak najszybciej ale w miarę bezpiecznie a nie po 20 min od wezwania do zatrzymania akcji serca nie biorąc z sobą sprzętu mimo ze pani lek. med. wiedziała jakie jest wezwanie a pierwsza czynność jaką to skąd Pan wiedział że…. a nie sprawdzenie stanu chorego ( to takich osób należy się obawiać).
Jakoś mi frankowców nie żal
jak by to byli ci z kodu to warto by bylo w nich wjechac 😀
To frankowiecze więc mogło trafić na Pawlickiego.
kretyn i tyle, przepisy sa po to, zeby wedlug nich postepowac – teraz mu sie udalo, uratowal kogos (zalozmy), nastepnym razem zabije 5 osob
nikt nie mowi, zeby zwalnial do 5km/h, ale do tego zeby jechal z racjonalna predkoscia w takim miejscu, tak samo jak powinien zwalniac przy kazdym przejezdzie na czerwonym, bo wystarcyz jedna osoba ktora nie zrobi tego o powinna (bo prawo w tej sytuacji nie jest jednoznaczne) i kaplica
Wystarczyłby zintegrowany system,policjanci którzy byli na miejscu mogliby wtedy zabezpieczyć przejazd karetki,to samo tyczy się świateł….
Jasne. Wystarczy tylko 3 mld dolarów włożyć w system,a on i tak nie będzie działał odpowiedni jak np. 112
Po czym leżącym na jezdni przejechała ta karetka już po minięciu manifestacji?
Tam było 3 leżące. Cała rodzina…:))
Coś się tam Płaszczyło.
Broń nas przed taką “ratowniczką”, jak Ty Karolino.
Dla własnego bezpieczeństwa – być może i twojego ( może nie zdajesz sobie z tego sprawy ) bronię ratowniczki Karoliny !.
Czyli bierzemy do karetki tylko osoby, które uratujemy na miejscu? Po co karetka? A co z osobami, które może uratować tylko lekarz z pogotowia stacjonarnego? Z odpowiednim sprzętem? Zasuwali, bo może właśnie mieli taką sytuację?
Luk. Masz wyprany mózg, czy tylko brak wyobraźni? Mogli jechać 200/h. może też by się udało? Pomyśl! Jedna osoba wpada pod koła (a może więcej) i cel nie uświęcił środków ! (ledwo wstrzymuję się od obelgi).
Wiesz – lubię takich teoretyków jak ty. Tacy lądowali w Smoleńsku, wieźli PADA przez A4, broszkę przez Oświęcim. Za rodninu!
No wiesz…jaka płaca taka praca…
jestem ratownikiem kierowcą od 12 lat w PSP dużo widziałem ale tym przejazdem powinna się zając policja , masakra była blisko
I co polcja miała by zbadac? Może zbadaj się przed pisaniem takich…?
Sama jestem Ratownikiem Medycznym. Zachowanie kierowcy karetki jest oburzający. Pojazd uprzywilejowany (na sygnałach świetlnych i dzwiekowych) nie ma obowiązku stosowania się do przepisów drogowych, ALE ma obowiązek poruszać się z zachowaniem szczególnej ostrożności i dostosować prędkość do panujących warunków (w tym przypadku chodzi tu o to, że było w około pełno ludzi, którzy przy takiej pikiecie czy tam strajku mogli wyjść prosto pod koła). Należy wziąć pod uwagę, że niektórzy mogli nie usłyszeć bądź nie zauważyć ambulansu (osoby niewidome, z dysfunkcją słuchu). Przejazd w pobliżu takich zgrupowań w miejscu o ograniczonym ruchu w takim miejscu o takiej porze jest skandaliczny. Nic się nie stało, ale o tragedię było łatwo. Kierowcy zdecydowanie powinni zabrać prawo jazdy. Karetka to nie rajdówka a to miejsce to nie tor rajdowy. Na 100% nie było w karetce w czasie przejazdu reanimacji. Karetkę z reanimowanym w ruchu można poznać po tym, że choć na sygnałach jedzie powoli i potrafi bez wiadomej (szaremu obywatelowi) przyczyny zatrzymać się nagle. Wszelkie czynności przy takiej prędkości przy pacjencie są mocno ograniczone (przez wstrząsy). Też jest to zagrażające dla załogi karetki. Osobiście przy takiej prędkości nie stalabym nad pacjentem żeby coś zrobić bo w razie nagłego hamowania czy pokonywania zakrętu mogłoby i mi coś się stać i to poważnego. Załoga najprawdopodobniej jechała do pacjenta a nie z pacjentem. Wstyd mi, że tacy ludzie, bez wyobraźni, pracują w pogotowiu ratunkowym.
Karolino, lud wie lepiej.
Karolina ma rację. I dziwią mnie opinie typu” Może uratował przez to komu życie” lub “przecież nic się nie stało” Dziwią mnie także oceny “minus” na post Karoliny. Nie może cel uświęcać środków. Nic się nie stało, a jak by się stało? Jak by ktoś wpadł pod koła (głuchy, głuchoniemy, roztargniony) wasze opinie były by wówczas adekwatnie odwrotne. To jacy wy jesteście? Chorągiewki?
15 lat jeżdżę w straży i miewałem takich kierowców jak ten. Po takim przejeździe zastępy odmawiały dalszych wyjazdów z nimi. I słusznie. On ma ratować a nie odstawiać bohatera. Krakowskie przedmieście to nie jest miejsce na taką jazdę niezależnie od warunków!
A gdyby tam nie było zgromadzenia i na chodniku tuż przy krawężniku stałaby jedna osoba, to też według oburzonych powinien zwolnić do 5km/h, czy możne jak stoi jeden, to nie trzeba się przejmować i można zapierdalać?
Karetki są po to żeby ratować ludzkie życie, żeby realizować swoje zadania nie mogą zwalniać przy byle okazji.
Za bezpieczeństwo odpowiada służba porządkowa i to ci panowie w kamizelkach mają pilnować żeby nikt nie wyłaził na ulice.
Tryx to Kolejny teoretyk debil ! A gdyby tam nie był zgromadzenia, a szedł kondukt żałobny, a w kondukcie same “mochery” z balkonikami i dziadki o kulach… Nie teoryzuj, ale patrz na sytuację TU i TERAZ. W innej sytuacji, byłoby inaczej. Pojazd uprzywilejowany MUSI zachowywać szczególną ostrożność tak czy inaczej.
To teraz określ, co oznacza szczególna ostrożność, jeśli masz zamiar wspomnieć coś o zmniejszeniu prędkości, to sobie odpuść, bo zawsze można powiedzieć, że jest za szybko.
Nie mówiłbym jednoznacznie że dobrze czy źle. 1 Nie wiemy co się faktycznie działo. 2 Nie wiemy jak to wyglądało z perspektywy kierowcy. Z tej strony widzimy że Policja odgradza ludzi od jezdni więc nikt nie powinien wyjść. Może widział że jest bezpiecznie i dlatego jechał, może wcześniej jechał szybciej i zwolnił. Pojawił się komentarz że Policja go puściła bo ulica była zamknięta i dopilnowała żeby mógł swobodnie przejechać.Powstrzymałbym się od komentarzy typu debil idiota itp. bo powtórzę NIE WIEMY CO JAK I DLACZEGO.
Zadzwoń do wróżki. Poradzi.A tak to pusty tekst…
pustym tekstem jest wyzywanie kogoś od debili nawet nie znając tej osoby a nawet sytuacji na podstawie której oceniamy.
Czy ja ciebie wyzywam polaczku zawistny?
Postąpił prawidłowo, na miejscu była policja, kilku policjantów rozejrzało się czy nikt nie przechodzi, pilnowali aby karetka mogła bezpiecznie przejechać, ponadto sygnały dźwiękowe były na pewno wyraźnie słyszalne, więc kierowca bombowca choć mógł zwolnić, wcale tego nie musiał zrobić. Mógł przecież przewozić osobę potrzebującą natychmiastowej pomocy.
Ale ktokolwiek z tłumu miał prawo tam przejść w każdym momencie! Chociażby dziecko mogło wyskoczyć/ wypaść przed karetkę. W takiej sytuacji lepiej rozjechać dziecko, czy zaryzykować kalectwem lub śmiercią dziesiątek osób na zgromadzeniu? Pojazd uprzywilejowany może łamać przepisy, ale nie może stwarzać w ten sposób zagrożenia, a taki przejazd w tym miejscu nie był bezpieczny ani dla załogi karetki (a dobry ratownik to żywy ratownik), ani dla osób postronnych. Akurat kierowcy pojazdów uprzywilejowanych powinni mieć rozwiniętą w jakimś stopniu wyobraźnię…
Co do reakcji policjantów – raczej patrzą z niedowierzaniem.
Poproszę o jakieś merytoryczne kontrargumenty, bo wszyscy traktują sprawę bardzo uczuciowo, przy czym w razie tragedii wasze zdania byłyby skrajnie odmienne! Jednak gdyby komuś z was karetka zarysowała autko albo mielibyście z nią stłuczkę, to pierwsi byście szczekali na kierowcę. Strach pomyśleć co by było, gdyby komuś rozjechał dzieciaka/babcie/jamnika/gekona. Całe szczęście, że są kursy, szkolenia i egzaminy dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych i większość z idiotów jest odrzucana…
W polemikę nie będę wchodzić, bo nie należę do ludzi, którzy muszą każdą denną sytuacje skomentować, ale odniosę się do końcówki Twojego wpisu, tak pokrótce: “Całe szczęście, że są kursy, szkolenia i egzaminy dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych i większość z idiotów jest odrzucana…” – natomiast, szkoda, że nie ma kursów, szkoleń i egzaminów dla społeczeństwa, bo by się okazało, że część tych debili żyjących, aby tylko przeżyć, a nie kierujących się jakimś pożytecznym celem zostało odrzuconych.
Można pisać, że idiotyczny komentarz, ale jest na takim samym poziomie jak autora wyżej.
jakby tak na miesięcznicy przejechał to by była afera
Ja na miesięcznicy nie jadę. To nie higieniczne…
może wiózł kogoś z zatrzymaną akcją serca.. może jechał z duszącym się dzieckiem.. a może może może.. nie wiemy jaki był powód tak szybkiej jazdy chyba że ktoś zna oficjalne stanowisko?
A może po prostu ma pusto we łbie ?.
Dokładnie.Nie jechał przecież po pizze dla dworaka
jak bor zapierdala ulicami miasta to spoko ale jak karetka robi podobnie to jest oburzenie
Bo tvn poprzestawiał im w głowach system wartości
A komu BOR ratuje życie?
Eryk! jak to komu??
politykom! przed społeczeństwem
Bez komentarza
Fakt za szybko o wiele …. ale może dzięki temu uratował komuś życie …
A pomyśl co by się stało gdyby stracił panowanie nad karetką ? Przy takiej prędkości i tej nawierzchni, to wcale nie trudne. Gdyby wjechał w ten tłum ludzi, było by o wiele, wiele, wiele więcej trupów niż jeden
Ale nie stracił panowania.
no kur… kto jak to ale kierowca takiego pojazdu winien jechać szybko(cenne sekundy) by ratować czyjeś życie- ale powinien mieć także trochę wyobraźni- CO ZABIJA=BRAK WYOBRAŹNI
Wsiadjąc do samochodu i wyjeżdżając na drogę codziennie ryzykujemy bo nigdy nie wiadomo kogo na tej drodze spotkamy, może to też być jakaś awaria naszego bądź czyjegoś pojazdu, która doprowadzi do wypadku.
Kierowcy pojazdów uprzywilejowanych podejmują ryzyko świadomi odpowiedzialności za życie załogi np. karetki czy osób przypadkowych.
Podobnego zachowania jak na filmie nie powinno teoretycznie mieć miejsca ale miało. Mi to wygląda na coś w rodzaju korytarza ratunkowego bo przejazd był pusty i zabezpieczony przez ochronę może dostali informacje o karetce, niewiem.
Na szczęście wszyscy cali.
w takich sytuacjach głosy zawsze będą podzielone 🙂
a pomyśl co by było gdyby w ten tłum spadł meteoryt, byłoby jeszcze więcej ofiar, może trzeba by było się zastanowić nad zakazem zgromadzeń?
Lepiej/pewniej nad zakazem spadania meteorytów 🙂
Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Ale nie ma i jest babcią, nie gdybaj co by było.
Wypada życzyc komentujacemu aby do niego osobiście albo do mamy,narzeczonej itd. karetka jechała przez Grójec bo inaczej było by niebezpiecznie. Pieje kogucik,a ciekawe jak sam zapie*rdala!?
A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że SIEDZI Z TYŁU!
sprawdzić czy nie ksiądz