Kolizja na “bezkolizyjnym” rondzie

Prosty opis zdarzenia, ale gdybyście się trochę pogubili, to obraz powie Wam więcej niż tysiąc słów.

Teoretycznie na rondach turbinowych nie powinno dochodzić do sytuacji kolizyjnych. Niestety to tylko teoria, bo wystarczy, że:
kierowca1 wymusi pierwszeństwo na kierowcy2,
kierowca2 będzie musiał hamować, aby nie wjechać w kierowcę1,
kierowca3 nie zorientuje się, że kierowca1 wymusił pierwszeństwo na kierowcy2 i wjedzie w kierowcę2, który musiał hamować, bo kierowca1 przecież tylko chciał skręcić w prawo…
Na koniec kierowca1 spokojnie odjeżdża, a reszta niech się martwi – przecież to ich problem.

Share Button

22 komentarze do "Kolizja na “bezkolizyjnym” rondzie"

  • Rafal pisze:
  • XWJ pisze:
  • Cin pisze:
  • hodża pisze:
  • T I R pisze:
  • eye pisze:
    • Krzysiok pisze:
      • eye pisze:
      • Alx pisze:
  • Borek pisze:
    • mk pisze:
  • mariusz pisze:
  • Krzysiek pisze:
    • Zapieralator pisze:
    • Twardy John pisze:
  • kierowca pisze:
  • Hahaha pisze:

Skomentuj...

Ostatnie wpisy

Szukaj

  • wrz 03 2023
    BLISKIE SPOTKANIE NA ZEBRZE
  • sie 23 2023
    Jak określić wypadkową przeszłość samochodu?
  • sie 20 2023
    Źle zabezpieczony ładunek
  • sie 16 2023
    SIŁA W GRUPIE
  • lip 25 2023
    Długoterminowy wynajem samochodów dla firm i klientów indywidualnych
  • Kategorie

  • Archiwa

Skip to content