Kolizja
Policja uznała, że wina leży po środku. Słusznie?
Autor nagrania FRANZ MAURER chciałby dowiedzieć się jakie jest Wasze zdanie.
Policja uznała, że wina leży po środku. Słusznie?
Autor nagrania FRANZ MAURER chciałby dowiedzieć się jakie jest Wasze zdanie.
11 komentarzy do "Kolizja"
nie upewnił się cofając i przywalił
Pani z Yariski miala wlaczony kierunkowskaz juz w momencie, gdy autor filmu ja mijal. Sprawa nie do wyjasnienia moim zdaniem, bo nie mamy kamerki wstecznej, a ona mogla ruszyc w momencie, gdy autor przejachal i miala wolne do wyjazdu.
ale kierowca wpił bieg wsteczny czyli nie zakończył manewru parkowania, a Pani z Yarisa włącza się do ruchu i ma obowiązek przepuścić wszystkich użytkowników drogi
Ja miałem kilka lat temu bardzo podobną sytuację. Moim zdaniem wina jest po stronie Yarisa, bo to no się włącza do ruchu, a kierowca wykonujący manewr parkowania jeszcze tego manewru nie zakończył. W moim przypadku sprawę rozstrzygał sąd (oczywiście na moją korzyść)
Wina Yarisa i ja osobiście bym szedł do sądu…
Wszystko wina Tuska!
Trzeba się znać na przepisach.
Pierwszy aspekt i włączanie się do ruchu za co dostaje Pani z Toyoty mandat i jej część winny.
Cofanie właściciela kamery, nie znam dokładnego przepisu ale jak się cofa i w coś przyjebie to winna cofającego. Gdyby wjeżdżał przodem to nie było by jego winny.
Jednakże wina po stronie pani z Toyoty 🙁
Oboje moim zdaniem zapomnieli o tym, że NALEŻY MIEĆ OCZY DOOKOŁA GŁOWY 🙂
Autor ma chyba problemy z utrzymaniem kierownicy w spokoju – macha nią jakby chciał poślizgiem wjechać koło Laguny.
Pomijając już aspekt jakiegokolwiek rozglądania się, upewniania w lusterkach czy aby na pewno wykonywany manewr nie spowoduje kolizji to Pani z Yarisa co bądź co DOŁĄCZA się do ruchu, gdy Pan zza kamery już w nim uczestniczy bez względu na to czy jedzie przed siebie czy cofa nie opuścił pasa ruchu.
W przypadku, gdy Pani z Yarisa stała by w ten sposób w bezruchu, a kierowca zza kamery uszkodził by jej samochód pokusiłbym się o stwierdzenie winy tego Pana.
Oczywiście, chyba wszystkim oglądającym ten filmik, pierwsza myśl która przychodzi do głowy to “co za k***a wyjechała na bezczela yarisem” lecz jest to dosyć trudna sytuacja do stwierdzenia sprawcy stąd najbezpieczniejszą opcją dla policjanta było orzeczenie o współwinie.