Komplikacje podczas brawurowego wyprzedzania
Ciągła gonitwa i pokazywanie innym, że “to my jesteśmy lepsi, szybsi, to my pokażemy innym jak się powinno jeździć”.
Na drodze bardzo często jesteśmy butni, jesteśmy egoistami, jesteśmy aroganccy i do tego przeceniamy swoje umiejętności.
Właśnie dlatego jazda po polskich drogach jest tak niebezpieczna i zawsze musimy spodziewać się niespodziewanego.
38 komentarzy do "Komplikacje podczas brawurowego wyprzedzania"
Gość z BMW powinien stanąć przed sądem, który co najmniej powinien pozbawić go uprawnień za tak niebezpieczną jazdę – wyprzedzanie korka, na podwójnej ciągłej, w rejonie skrzyżowania, to śmiertelnie niebezpieczna głupota.
Drugim kandydatem do utraty uprawnień jest natomiast woźnica z czarnej bryki, który zmienił kierunek ruchu, w taki sposób że zajechał drogę pojazdowi, który wykonywał manewr wyprzedzania – nie wolno mu było skręcić w tym momencie!
Chloptas do utylizacji razem z puszka metalową
Czyżby wieśniak w BEEEMWUUUU?
Kolejny BeeMWujek.
Dlaczego wyjeżdżający z podporządkowanej patrzy tylko w jedną stronę w tym wypadku w lewo? 90% kierowców tak robi nawet wyjeżdżając z własnych posesji czy parkingów a potem wielkie zdziwienie bo wypadek. Białe auto złamało przepis wyprzedzając na skrzyżowaniu, ale winny wypadku byłaby czarna osobówka bo ma klapki na oczach i patrzy tylko w jedną stronę
W takim przypadku z powodu rażącego naruszenia przepisów przez wyprzedzającego, zostałaby uznana współwina.
Mylisz się i nawet nie wiesz jak bardzo. Dostałby 300zł mandatu za wyprzedzane na skrzyżowaniu a tamten 500zł za kolizje i wymuszenie pierszeństwa i składki OC poszły by mu do góry bo uznanonby jego winę ( i słusznie zresztą).
raczej by dostał więcej niż 300zł. Tam jest też przejście dla pieszych.
Dokładnie. Policja by wlepiła pewnie mandat wyjeżdżającemu a on w sądzie powołując się na Art. 4. uPoRD mógłby połowę winy “przelać” na BMW. Zależy od sądu 🙂
Masz absolutną rację. Winnym spowodowania kolizji jest tu osoba, która wyjechałaby z podporządkowanej. Owszem, w takiej sytuacji kierowca z BMW dostanie mandat za wyprzedzanie w niewłaściwym miejscu ale to nie z jego oc będą naprawiane szkody.
Niestety, ale nie macie racji. Manewr wyprzedzania ma byc wykonany w sposob bezpieczny i nie utrudniający innym użytkownikom ruchu. Dlatego też współwina w przypadku ewentualnego zdarzenia jest pewna.
Masz skończoną pewnie szkołę fryzjerską albo ogrodniczą, a będziesz tu się wymądrzał ludziom wyuczonym w kierunku bezpieczeństwa na drogach. Żałosne…
Akurat w tym temacie teraz sporo się zmienia. W sądzie, jak weźmiesz dobrego papugę, to masz spokojnie duże szansę na współwinę, a nawet bez winy.
A pogrążyć się może sam wyprzedzający, wystarczy jak zezna że zaczął wyprzedzać przed skrzyżowaniem, bo auta jechały wolniej, i wtedy zacznie się przy pomocy biegłego ustalanie gdzie było to auto w momencie kiedy z lewej następowało włączanie się do ruchu na tej drodze, itd. Akurat tutaj jest film, ale w wielu takich przypadkach nie ma.
@Ja78 – znak A-7 – koniec tematu. Albo poproszę o wykładnię, że masz ustąpić tylko jadącym prawidłowo, a tym co przekraczają prędkość, wyprzedzają możesz zignorować “ustąpienie pierwszeństwa”.
Sporo się zmienia? – proszę o choć jeden wyrok SN. Ja o takim nie słyszałem.
Przy znaku A-7 nie ma mowy o włączaniu się do ruchu – sorry no znowu się czepiam – ale jak dyskutujemy – to o faktach, a nie o kolokwializmach. Bo ja wiem o co Ci chodzi – i mi zaraz napiszesz, że to tak potocznie nazwałeś. Ale de facto to są dwa różne manewry!
Takich wyroków jest cała masa. Winnym często jest kierowca na drodze z pierwszeństwem gdy rażąco narusza zasady bezpieczeństwa. Wystarczyłoby, aby biegły wykazał, że wyjeżdżający z podporządkowanej nie miał szansy zauważyć tak poruszającego się pojazdu (np. łuk drogi).
Właśnie przeczytałem kilka uzasadbnień takich wyroków (zupełnie niestrawne). A coś do poczytania to https://kruczek.pl/wymuszanie-pierwszenstwa-a-wina/
@MK – tutaj nie ma mowy o rażącym przekroczeniu prędkości. Wystarczyło popatrzeć lewo prawo lewo.
Reszta zgoda. Ten łuk drogi np. – kiedyś o tym pisałem.
W jakimś celu jednak jest tam ta podwójna ciągła. Jakiś zamysł projektantów był. Aby nie wjeżdżać na pas do ruchu w przeciwnym kierunku.
@Ja78 – podobnie jak zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu 🙂
Ale co to ma do rzeczy?
Po 12h pracy ciężko pisać konkretnie, ale masz rację, potocznie tak to nazwałem.
A co do wyroków, wiem, bywają różne, ale są też zmiany i czasami nieczekiwane orzeczenia.
Z drugiej strony, wyjeżdżasz na drogę z pierwszeństwem, gdzie na skrzyżowaniu są: przed podówjna ciągła, wcześniej często zakazy wyprzedzania, pasy itp.
Jaki był cel tych oznakowań ? Żeby właśnie w takim miejscu wyprzedzanie po pasie do ruchu w kierunku przeciwnym nie następowało. To była gówna intencja projektantów, bo umożliwia to bezpieczniejszy wjazd na drogę z pierwszeństwem.
Może przydałoby się w przepisach jednak zmienić, to że świadome złamanie przepisów (jak powyższe wyprzedzanie) jest traktowane jako główna przyczyna wypadku czy kolizji. Bo jakby nie było, dziwnie brzmi że jesteś winny kolizji z NIEPRAWIDŁOWO poruszającym się pojazdem. Czy do takiej kolizji by doszło, gdyby ten drugi pojazd poruszał się prawidłowo ? Nie. Do kolizji dochodzi bo przejechać za A7 możesz, ustąpić powinieneś, ale przeciąć podwójnej nie możesz, tak samo jak wyprzedzać na skrzyżowaniach (oprócz tych kierowanych).
@Ja78 – wiem o co Ci chodziło – ale też wiesz, że jestem czepliwy gość – nie pierwszy raz dyskutujesz ze mną 🙂
Podobnie jak ustawodawcy chodziło o wyjazd spod znaku A-7 w prawo – więc jest zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu.
Ale póki co definicja znaku A-7 nie obejmuje wyłączenie nieprawidłowo jadących przez skrzyżowanie, więc musisz ustąpić WSZYSTKIM.
A to że się czepiam – tak mam. Bo potem ludzie durnoty opowiadają jakoby linia ciągła zakazywała wyprzedzania.
Pół biedy jak piszą to w internetach, ale potem próbują egzekwować te brednie na drodze – i może dojść do samosądów.
Nie wiem, np. spychanie motocykla wyprzedzającego – w imię chorej interpretacji.
Już było kilka filmów jak przed przejazdem ktoś wyprzedzał, a kamerkowicz zajeżdżał mu drogę. Co go to obchodzi, że łamie przepisy inny? Nie on jest od wymierzania sprawiedliwości.
czyli według teorii ,to bandyta w bmw będzie ofiarą 😀 żałosne przepisy/.
Na jakiej podstawie nazywasz go bandytą? Jak w Polsce łatwo ocenia się ludzi…
Ile jest skrzyżowań na drogach nie oznaczonych bez lini ciągłych gdzie wolno wyprzedzić zgodnie z przepisami i taki tłuk co wyjechał z podporządkowanej zawsze jest i będzie winny bo jest amebą, która powinna jeździć rowerem, a nie samochodem !!!!! Połowa ludzi w tym kraju nie potrafi jeździć zrozumcie to wreszcie !!
@Łukasz – o jakich skrzyżowaniach nieoznaczonych piszesz, na których można wyprzedzać? Chodzi Ci o skrzyżowania z ruchem kierowanym? Bo tylko na takich można wyprzedzać zgodnie z literą prawa.
Piszę o takich, gdzie do drogi z pierszeństwem dochodzi asfaltowa droga na której jest znak A7, a na drodze głównej nie ma żadnego znaku o zbliżającym się skrzyżowaniu, a linia jest przerywana cały czas. Tam też taki pacjent spojrzy tylko w lewo i wyjedzie na drogę z pierszeństwem i wymusi na człowieku który wyprzedza (legalnie)
@Łukasz – linia przerywana nie ma tu znaczenia. Na żadnym skrzyżowaniu nie można wyprzedzać – z zasady 🙂 poza skrzyżowaniami o ruchu okrężnym i z ruchem kierowanym.
Obojętnie czy jest A-7, czy skrzyżowanie równorzędne, czy skrzyżowanie ma wiele pasów, czy ma linie ciągłe, czy przerywane, czy w ogóle nie ma linii – JEST ZAKAZ WYPRZEDZANIA NA SKRZYŻOWANIU.
Nie ma czegoś takiego jak droga główna. Jest droga z pierwszeństwem przejazdu.
To o czym piszesz “na drodze głównej nie ma żadnego znaku o zbliżającym się skrzyżowaniu” – mniemam, że chodzi Ci o znak D-1. Nie ma obowiązku stawiania na skrzyżowaniu czy przed tegoż znaku.
Kompletnie pomieszałeś wszystko.
https://www.google.pl/maps/@51.3704092,19.8355728,3a,75y,135.63h,78.33t/data=!3m6!1e1!3m4!1sKatfdeGzL1aBv0KXD94O_A!2e0!7i13312!8i6656
Tutaj wolno wyprzedzać wg. Ciebie czy nie?
Hłe hłe hłe no pewnie.
Może jeszcze dostając światło zielone też mam się rozejrzeć, włącznie z niebem i pod podwoziem?
No jeszcze dodaj, że na łamanym pierwszeństwie nie używasz kierunkowskazów i wmawiałbyś winę w przypadku kolizji haha.
Śmiej się ze swojej głupoty śmiej. Co innego jest zielone światło,a co innego wyjeżdżanie z podporządkowanej na drogę z pierszeństwem. Ile jeździsz samochodem, że nie odróżniasz tych dwóch sytuacji
Oczywiście, że masz się rozejrzeć i zachować szczególną ostrożność. Ten obowiązek wynika z art. 25.1 oraz generalnie z 3.1 PoRD.
@Kierownik – a co oznacza zielone światło? A dlaczego masz się nie rozglądać będąc przed skrzyżowaniem i na skrzyżowaniu? Hm?
A w ogóle, to wina nagrywającego.
Na kierowców BMW zawsze można liczyć, nigdy nie zawodzą…
Ale go ładnie nazwałeś – kierowca ! – ja bym powiedział –
bandyta w bmw !
Kogo to obchodzi jak go nazwiesz. Nazwij go sobie Pszczółka Maja i tak każdy ma Cię w dupie
@Łaukasz – pojadę klasykiem:
Nazywasz go Pszczółka Maja – a może on ma na imię Pszemek?
🙂
BMW łamie tutaj kilka przepisów na raz.
Jesli kierujacy BMW nie zostanie uznany/a za winnego to ludzie w takim razie w ogóle nie powinni włączać się do ruchu.
Waszym zdaniem włączając się do ruchu mam zakładać, że właśnie lewym pasem “wyprzedza” jakiś ścigant łamiąc przy tym ograniczenie prędkości i zakaz wyprzedzania?
Włączając się do ruchu masz ustąpić wszystkim na drodze z pierszeńśtwem!!
A jakby tam jechał gabaryt szeroki na 5m to co być wtedy powiedział mądralo?
@Mikołaj – a miałeś kiedyś w ręce PoRD? Rozumiem, że dla Ciebie nie ma różnicy pomiędzy włączeniem się do ruchu, a wyjazd spod A-7?
Dlaczego masz nie zakładać pojazdu na lewym pasie?
A pojazd uprzywilejowany?
JPRDL – Wy naprawdę masz prawo jazdy? Przecież to są podstawy.