Polskie Drogi
|
Menu
Strona główna
PO CO TO WSZYSTKO❓
instagramPD
W MEDIACH
POLITYKA PRYWATNOŚCI
KONTAKT
‹
Obopólne pretensje
—
Problemy moralne i legislacyjne
›
Konflikty na przejazdach rowerowych
maj 30 2019
Kategoria:
JEDŹ BEZPIECZNIE
,
PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE
,
ROWERZYŚCI
Problemy, błędy i grzechy drogowe rowerzystów oraz kierowców.
do góry
24 komentarze
do "
Konflikty na przejazdach rowerowych
"
byłyZOMOWIEC
pisze:
30/06/2019 o 13:27
Odpowiedz
Report comment
byłyZOMOWIEC
pisze:
30/06/2019 o 13:26
Odpowiedz
Report comment
Krzysztof
pisze:
02/06/2019 o 10:03
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
02/06/2019 o 11:02
Odpowiedz
Report comment
Krzysiek
pisze:
02/06/2019 o 00:07
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
02/06/2019 o 09:53
Odpowiedz
Report comment
bladteth
pisze:
02/06/2019 o 13:45
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
02/06/2019 o 15:23
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
30/05/2019 o 23:21
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
31/05/2019 o 06:50
Odpowiedz
Report comment
Anonim
pisze:
31/05/2019 o 09:21
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
31/05/2019 o 15:32
Odpowiedz
Report comment
Kudłaty
pisze:
31/05/2019 o 10:16
Odpowiedz
Report comment
bladteth
pisze:
02/06/2019 o 10:14
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
02/06/2019 o 10:56
Odpowiedz
Report comment
Wit
pisze:
31/05/2019 o 12:41
Odpowiedz
Report comment
Stefan
pisze:
31/05/2019 o 13:01
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
01/06/2019 o 18:02
Odpowiedz
Report comment
bebe
pisze:
31/05/2019 o 18:43
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
31/05/2019 o 19:27
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
01/06/2019 o 18:08
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
01/06/2019 o 18:14
Odpowiedz
Report comment
bladteth
pisze:
02/06/2019 o 10:17
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
02/06/2019 o 10:56
Odpowiedz
Report comment
Cancel Reply
Skomentuj...
Imię
Email
Δ
Ostatnie wpisy
Szukaj
lis 16 2023
MOKRA PLAMA
lis 14 2023
ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
lis 10 2023
ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
lis 09 2023
Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
lis 08 2023
Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina
Kategorie
Kategorie
Wybierz kategorię
AGRESJA (444)
ANKIETY (9)
AQUAPLANING (10)
ARTYKUŁY (23)
AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE (849)
DACHOWANIA (214)
DROGI SZYBKIEGO RUCHU (162)
HULAJNOGI (11)
JEDŹ BEZPIECZNIE (308)
KAMPANIE SPOŁECZNE (120)
MONITORING (561)
MOTOCYKLIŚCI (401)
O WŁOS (976)
OKIEM KAMERY (1 520)
PIESI (840)
POD WPŁYWEM… (208)
POLSKIE DROGI – ODCINKI (194)
POŚCIGI (45)
POŚLIZGI (526)
POTRĄCENIA (429)
PRZEJAZDY KOLEJOWE / TRAMWAJE (165)
PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE (550)
ROWERZYŚCI (366)
ŚMIESZNE (182)
SZERYFOWIE (18)
UPRZYWILEJOWANE (154)
WYMUSZENIA (17)
wyprzedzaczPL (17)
WYPRZEDZANIE (130)
ZWIERZĘTA (93)
Archiwa
Archiwa
Wybierz miesiąc
listopad 2023 (13)
wrzesień 2023 (1)
sierpień 2023 (3)
lipiec 2023 (1)
czerwiec 2023 (3)
kwiecień 2023 (2)
marzec 2023 (3)
luty 2023 (6)
styczeń 2023 (11)
grudzień 2022 (7)
listopad 2022 (8)
październik 2022 (5)
wrzesień 2022 (2)
sierpień 2022 (3)
lipiec 2022 (2)
czerwiec 2022 (8)
maj 2022 (4)
kwiecień 2022 (13)
marzec 2022 (2)
luty 2022 (3)
styczeń 2022 (4)
grudzień 2021 (4)
listopad 2021 (6)
październik 2021 (12)
wrzesień 2021 (14)
sierpień 2021 (10)
lipiec 2021 (18)
czerwiec 2021 (16)
maj 2021 (17)
kwiecień 2021 (16)
marzec 2021 (17)
luty 2021 (31)
styczeń 2021 (21)
grudzień 2020 (30)
listopad 2020 (39)
październik 2020 (36)
wrzesień 2020 (24)
sierpień 2020 (24)
lipiec 2020 (36)
czerwiec 2020 (51)
maj 2020 (27)
kwiecień 2020 (19)
marzec 2020 (33)
luty 2020 (63)
styczeń 2020 (64)
grudzień 2019 (65)
listopad 2019 (76)
październik 2019 (81)
wrzesień 2019 (57)
sierpień 2019 (66)
lipiec 2019 (57)
czerwiec 2019 (49)
maj 2019 (67)
kwiecień 2019 (76)
marzec 2019 (90)
luty 2019 (64)
styczeń 2019 (70)
grudzień 2018 (67)
listopad 2018 (65)
październik 2018 (75)
wrzesień 2018 (79)
sierpień 2018 (74)
lipiec 2018 (63)
czerwiec 2018 (67)
maj 2018 (85)
kwiecień 2018 (79)
marzec 2018 (76)
luty 2018 (66)
styczeń 2018 (63)
grudzień 2017 (76)
listopad 2017 (80)
październik 2017 (91)
wrzesień 2017 (104)
sierpień 2017 (88)
lipiec 2017 (95)
czerwiec 2017 (91)
maj 2017 (94)
kwiecień 2017 (90)
marzec 2017 (80)
luty 2017 (96)
styczeń 2017 (89)
grudzień 2016 (81)
listopad 2016 (68)
październik 2016 (74)
wrzesień 2016 (65)
sierpień 2016 (67)
lipiec 2016 (54)
czerwiec 2016 (55)
maj 2016 (50)
kwiecień 2016 (53)
marzec 2016 (47)
luty 2016 (52)
styczeń 2016 (47)
grudzień 2015 (38)
listopad 2015 (38)
październik 2015 (35)
wrzesień 2015 (34)
sierpień 2015 (35)
lipiec 2015 (55)
czerwiec 2015 (39)
maj 2015 (34)
kwiecień 2015 (32)
marzec 2015 (36)
luty 2015 (34)
styczeń 2015 (37)
grudzień 2014 (34)
listopad 2014 (37)
październik 2014 (23)
wrzesień 2014 (26)
sierpień 2014 (14)
lipiec 2014 (16)
czerwiec 2014 (11)
maj 2014 (27)
Skip to content
Open toolbar
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Zmniejsz tekst
Zmniejsz tekst
Skala szarości
Skala szarości
Wysoki kontrast
Wysoki kontrast
Negatyw
Negatyw
Jasne tło
Jasne tło
Podkreśl linki
Podkreśl linki
Reset
Reset
24 komentarze do "Konflikty na przejazdach rowerowych"
Tylko milicyjne gumowanie działa cuda.Każdy pedalarz powinien poznać smak gumy na milicji
Tylko milicyjne gumowanie działa cuda.Każdy pedalarz powinien poznać smak gumy
Bardzo często spotykam się z sytuacjami, że kierowcy podjeżdżają do głównej i czekają na możliwość włączenia się do ruchu. Czasami trwa to minutę, po której pojawia się rowerzysta, który wariuje bo samochód zajmuje 1/3 szerokości ścieżki. Rowerzyści zachowują się jakby mieli nierówno pod sufitem, bo nie jest problem ominąć taki samochód, szczególnie jak nikogo więcej nie ma na DDR. Jestem rowerzystą, jestem kierowcą i uważam, że większy % odrealnionych osób jest wśród rowerzystów. Jak wracam po pracy DDRem przez mogilską i dalej JPII, to często obiecuje sobie, że kupię kamerę i nagram to co robią rowerzyści. Wyprzedzanie na trzeciego(w 2018 widziałem dwa razy jak osoba na trzeciego zepchnęła użytkownika ze ścieżki, co w przypadku jednej dziewczyny skończyło się wybitym barkiem); przejazdy na czerwonym świetle; wpychanie się na światłach przed innych rowerzystów bo oni mają zawsze pierwszeństwo; jazda rowerów obok siebie bo trzeba pogodać, mają innych użytkowników gdzieś.
Stosowanie się do znaków, pięknie pokazuje DDR na odcinku Łaszkiewicza-Meissnera. Chodnik ze ścieżką wyłączony, ustawione znaki informujące o tym, żeby korzystać ze ścieżki po drugiej stronie ulicy i co robią rowerzyści?? Jadą ten odcinek dwupasmową drogą… bo gdzie Królowie i Królowe będą jechać ścieżką rowerową po drugiej stronie ulicy!!
Warszawa ul Marszałkowska od Pl Uni do PL Zbawiciela – nie ma DDR, ale na jezdni jest 40km/h i nie pojedziesz szybciej, bo po drodze dwa razy przejścia z sygnalizacją. A chodnikiem śmigają roweroekooszołomi slalomem miedzy pieszymi – policji nie widać… A gdyby tak postawili patrol przy Emila Zoli, to mogli by na pasażu kilka stolików do wypisywania mandatów ustawić tak z 50 mandatów na godzinę by wyszło…
Znam sporą część pokazywanych okolic z autopsji, jako kierowca samochodu i muszę przyznać, że w niektórych miejscach przejazdy zrobione są tak, że rowerzysty w ogóle nie można dostrzec, problem jest tak poważny, że ongiś sam omal nie potrąciłem cyklisty na przejeździe, choć zatrzymałem się przed nim, rozglądałem się dookoła i dopiero gdy ruszyłem, dostrzegłem rowerzystę kątem oka (przysłaniały go wcześniej …krzaki) – tak “modrze” wytyczone są niektóre przejazdy.
Generalnie, nieraz wspominałem o tym, że przepisy dotyczące cyklistów nadają się wyłącznie do kosza, gdyż są skrajnie niespójne z przepisami dotyczącymi pozostałych użytkowników dróg, są w ogóle nieprzemyślane i niebezpieczne w praktyce. Wyświechtany ale wciąż aktualny przykład to kuriozum, w którym pieszy nie może dobiec, wbiec,ani przebiec przez przejście ale cyklista 2m dalej może śmiało przejechać z prędkością większą niż biegnący pieszy, przepis ten chroni pieszych przed wbiegnięciem pod koła, gdyż kierowca jadący drogą może go nie zauważyć zanim zdecyduje się na przejazd ale jakimś cudem ma dostrzec rowerzystę, który porusza się jeszcze szybciej i to z prostopadłego do niego kierunku, mając pierwszeństwo?! – logicznie i fizycznie nie ma to żadnego sensu!
Ale mało tego, znaczna część rowerzystów wykorzystuje te nadnaturalne uprawnienia do imentu, są przy tym tak rozbestwieni lub nieobeznani (w końcu nie wymaga się od nich uzyskania żadnych uprawnień, potwierdzających znajomość zasad ruchu), że łamią praktycznie wszystkie przepisy, w najgorszy możliwy sposób, skutecznie tworząc sytuacje zagrażające bezpieczeństwu wszystkich użytkowników dróg.
Kolejną sprawą jest “anonimowość”, rowery nie mają tablic rejestracyjnych, znalezienie renegata, który dopuszcza się rażącego złamania przepisów jest praktycznie żadne, znaczna część cyklistów to wykorzystuje i łamie prawo, nie licząc się z żadnymi konsekwencjami tego co robią, mając świadomość tego, że ujdzie im to zupełnie na sucho – to rozzuchwala ich jeszcze bardziej.
Kolejną sprawą jest fakt, że samochody czy też motocykle, muszą posiadać lusterka, klakson i działające oświetlenie (przynajmniej światła mijania, kierunkowskazy, światło hamulca i cofania), rower…musi mieć światło przednie i tylne (o nieustalonej mocy), lusterek mieć nie musi, manewry sygnalizuje się ręką, w praktyce cyklista musi obracać się o prawie 180 st. żeby zobaczyć co się dzieje za nim, wyciągnąć rękę sygnalizując manewr i wykonać go patrząc w tył, prowadząc pojazd jedną ręką, co nie dość, że uniemożliwia dostrzeżenie co dzieje się z przodu, to dodatkowo grozi utratą równowagi i upadkiem, jeśli nie wypadkiem, nawet na prostej i równej drodze (mało która taka jest)! Mamy XXI wiek, są LEDy, można by wreszcie wymusić aby rowery do jazdy po drodze posiadały lusterka, kierunkowskazy i jasne światło przednie oraz tylne (a przy okazji jakieś numery rejestracyjne), dzięki temu cyklista nie będzie musiał odrywać rąk od kierownicy i wykonywać cyrkowych akrobacji, żeby zobaczyć co się dzieje za nim – jest to bezpieczniejsze nie tylko dla nich ale też dla wszystkich innych uczestników ruchu.
Co do jakości przepisów, prowadzenia DDR – pełna zgoda, co do osób jeżdżących na rowerach, to mamy tu dwie grupy rowerzystów i roweroekooszołomów. Ci drudzy jeżdżą tak jak opisałeś, ba usiłują uczyć innych (patrz fora “rowerowe”) jazdy niezgodnej z przepisami. Natomiast sam jestem i kierowcą i od 40 lat rowerzystą – nie potrzebuję lusterek, żeby widzieć co się za mną dzieje, jazda z jedną ręką na kierownicy? – nie problem, ja mogę jechać nie trzymając kierownicy… Fakt, światła które da się dostrzec w mieście wśród setek innych świateł by się przydały, tylko znowu “rower to nie choinka” – jak go obwiesisz ilomaś gadżetami to jeździć się nie da… Ja nocą raczej nie jeżdżę, a gdy już muszę – mocna czołówka na głowę, mocna latarka z czerwonym filtrem na plecy i każdy kierowca mnie widzi, zresztą ja nikomu “pod maskę” nie wjadę, no “jeździć trzeba umieć” – tu jest moim zdaniem problem, że ci miłośnicy rowerów z grupy roweroekooszołomów zwyczajnie nie umieją jeździć rowerem! Za mojej młodości ktoś kto w podstawówce nie umiał podrzucić koła na krawężnik, był ostatnią fajtłapą…
Rower jest pojazdem, więc naturalnie bardziej adekwatne jest równanie do przepisów, które dotyczą aut niż pieszych. Zresztą, piesi też powinni mieć pierwszeństwo zbliżając się do przejścia a nie dopiero na nim. Jakie parametry powinno spełniać oświetlenie roweru masz konkretnie napisane w rozporządzeniu o wyposażeniu pojazdów.
nie karmię trolla
Żeby nie było że wybielam kierowców – informacja, iż na przejeździe rowerowym, rower ma bezwzględne pierwszeństwo nie dotarła do części kierowców. Cóż w świetle obowiązującego prawa, na przejeździe rowerowym, rower ma prawo wjechać “pod maskę” samochodu… – tak stanowi prawo! Ba, kierowca dostaw-czaka, ciężarówki itp, skręcając w prawo i przecinając DDR ma ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, pomimo o, iż nie widzi tej części DDR! Ale tego jeszcze roweroekooszołomom mało! Potrafią niszczyć pojazdy! serio, gdyby mi taki zaczął walić w samochód – dostał by porcję gazu w ryj i skuty kajdankami czekał by na przyjazd policji…
Z widocznością podobnie jest na wielu niestrzeżonych przejazdach kolejowych – droga często przecina tory dokładnie pod takim kątem, że prawego kierunku nie zobaczy się ani przez szybę, ani w lusterku szerokokątnym. Nie ma innej możliwości jak tylko zatrzymać samochód (co i tak trzeba zrobić) i wysiąść z niego aby ocenić sytuację.
Takie projektowanie dróg to naprawdę jest szczyt bezmyślności.
Gdzie pisze, że rowerzysta ma bezwzględne pierwszeństwo ? Ktoś Ci głupot nagadał i teraz to powtarzasz.
W takim akcie prawnym, który nazywa się ustawa prawo o ruchu drogowym.
Pewnie nie słyszałeś o nim…
Wymuszenie pierwszeństwa następuje wtedy gdy dochodzi do konieczności nieplanowanego hamowania lub zmiany kierunku, w jaki sposób stojący jakiś czas pojazd na ścieżce rowerowej pojazd wymusza pierwszeństwo? wytłumacz mi to? Jeżeli jadę samochodem na drodze z pierwszeństwem i widzę stojącego tira w poprzek to mam wysiąść i mu przeciąć opony? Jeżeli ktoś poprowadzi Tobie ścieżkę rowerową w ścianę to dla zasady w nią przypier#olisz?
To nie jest nieustępowanie pierwszeństwa, ale blokowanie/utrudnianie ruchu jak najbardziej. Analogia do skrzyżowania jest bardzo adekwatna. Jadąc autem nie staniesz w poprzek skrzyżowania w oczekiwaniu na zwolnienie się pasa, na który chcesz wjechać. To tak samo nielegalne jak blokowanie przejazdu rowerowego.
sugeruje nie karmić trolla
Podaj przepis który daje pierwszeństwo zawsze rowerzyści?
ustawa z dnia 20 lipca 1997 Prawo o ruchu drogowym: Art. 27. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest
obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi
znajdującemu się na przejeździe.
pozdrawiam
Dodam jeszcze, że skreślono przepis który zabraniał rowerzyście wjazdu na przejazd rowerowy “tuż przed nadjeżdżający pojazd” – czyli kierowca musi de facto zatrzymać się (bo często widoczność jest żadna , DDR potrafi być schowana za krzakami, wiatą przystankową itp.
Jestem głównie kierowcą, ale wystarczy raz na jakis czas wsiąść na rower i przejechać się trasą którą zazwyczaj pokonuje się autem. Perspektywa zmienia się znacząco, co paręset metrów ktoś wymusi pierwszeństwo, zatarasuje przejazd. Niestety do polskich kierowców jeszcze nie dotarło, że są drogi rowerowe, ale gdyby w tym miejscu było torowisko tramwajowe, każdy uważałby i oczy dookoła głowy.
W polskich warunkach, jeżeli rowerzysta wjeżdża na przejazd rowerowy zakładając, że skoro ma pierwszeństwo to pojazdy poruszające się po jezdni mu tego pierwszeństwa ustąpią można spokojnie zrównać z próbą samobójczą. Dopóki nie będą hurtowo cofane uprawnienia za stwarzanie zagrożenia dla rowerzystów w takich miejscach, niewiele się zmieni.
W Polskich warunkach jeżeli kierowca zakłada, iż skoro zmieniając pas, roweroekooszołom ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się tym pasem, jest to równoznaczne z długim prawnym korowodem tłumaczenia się, dlaczego przywalił w debila który mu wjechał pod maskę. Dopóki nie wprowadzi się obowiązku rejestracji rowerzystów, którzy pragną jeździć po jezdniach w miastach i nie będą zmuszeni do posiadania na plecach numerów – niewiele się zmieni..
Kierowcą jestem od 26 lat, rowerzystą (nie roweroekooszołomem) od 40 lat – znam realia z każdej strony i rowerzyści (w odróżnieniu od roweroekooszołomów) wiedzą, że gdy oni starają się współpracować, to i kierowcy nie robią im na złości – ja zawsze gdy jest jadę DDR, jak mam do wyboru DDR przez Pola Mokotowskie czy pchanie się na siłę Rostafińskich i blokowanie ruchu, pojadę przez pola itd, – trochę wzajemnej życzliwości i ja z kierowcami problemów nie mam, przez 40 lat miałem jako rowerzysta jedną kolizję z samochodem JEDNĄ!!!
Nie ma bezwzględnego pierwszeństwa, tak samo jak jadąc drogą z pierwszeństwem nie masz bezwzględnego pierwszeństwa. Na każdym przecięciu kierunków ruchu masz obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.
nie karmię trolla