Kontakt z latarnią
Nieudany zjazd z ronda, który zakończył się zderzeniem z latarnią.
Policja informuje, że 18-letni kierowca posiadał prawo jazdy od trzech miesięcy. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a na kierowcę nałożono mandat karny.
Nieudany zjazd z ronda, który zakończył się zderzeniem z latarnią.
Policja informuje, że 18-letni kierowca posiadał prawo jazdy od trzech miesięcy. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a na kierowcę nałożono mandat karny.
24 komentarze do "Kontakt z latarnią"
No to go oświeciło.
Śmiało zmieścił się.
w pierwszej chwili myślałem, że prezydenta wiozą 😉
Mistrz prostej a na zakręcie to brak umiejętności no i popisywanie że taki szybki jest w końcu karma dopada każdego
Nie za szybko!
tylko za małe umiejętności na tą prędkość!
Jeszcze szybcij w tyn zakrynt wjezdzyj.!!
Naoglądał się chłopak Kubicy i to są efekty.
Przynajmniej użył kierunkowskazu przy zjeździe z ronda 😛
Tak się kończy niedopasowanie prędkości do warunków drogowych, w tym wypadku przyspieszenie w zakręcie, przy wilgotnej nawierzchni – poślizg i utrata kontroli nad pojazdem.
Ale piękny filmik, już go oglądałem kilka razy, poezja
kierowcy BMW przesiadają się do Audi
I zapominają, że Audi to nie RWD 😉
I ma silnik przed przednią osią wzdłużnie 😀 co powoduje płużenie przodem…
nie bangla…
drifter zasrany
Błędy w technice jazdy.
Kierowca wjechał na pełnym gazie w zakręt, co spowodowało podsterowność – Audi A4 B5 powszechnie znane się z bardzo niekorzystnego rozłożenia masy i tendencji do płużenia przy dynamicznej jeździe.
Do tego wszystkiego doszła katastrofalna decyzja o dramatycznym pogłębieniu skrętu i auto już niekontrolowanie wyjechało przodem.
Sumując – katastrofalne błędy w technice prowadzenia samochodu.
Napisaleś się na analizowałeś i zapomniałeś o najwazniejszym.
Za szybko w zakręcie ale tylko przy tych warunkach atmosferycznych, mokro i ślisko ot tyle…..każdy by pofrunął.
Jemu chyba cos sie stalo z przednia lewa opona chwile wczesniej. Popatrzcie tez na przednia prawa, jest juz dobrze wykrecona, a samochod nie reaguje.
Mnie to bardziej wygląda jakby stracił całkiem przyczepność. Mokro, łyse opony, zawieszenie żyjące własnym życiem albo po prostu za szybko
Dokładnie tak jak piszesz.
urwał koło.
Chyba tylko pozbył się gumki po kontakcie z krawężnikiem. Profil 35 czy 40?
skrecil kolami na maks i wpadl w poslizg, w momencie uderzenia w kraweznik widac jak peka opona – wystrzal powietrza, a nastepnie uderza w lampe
Mirek w stodole wyklepie.
Jak to mówią po naszemu sierota zawsze będzie sierotą