Kraksa z udziałem rowerzysty

paź 26 2017
Kategoria: AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE, MONITORING, ROWERZYŚCI

https://youtu.be/pO8Ok8uq9rY
Share Button
do góry

39 komentarzy do "Kraksa z udziałem rowerzysty"

  • Lolek pisze:
    27/10/2017 o 13:44

    Dobra, pewnie i tak wina kierowcy, bo musi zachowac szczególną ostrożność, ale nie macie wrażenia że ludziom na rowerach odbiera czasem mózg?? No kuźwa nawet piesi juz musza z chodnika uciekać bo oni zapieprzają po chodnikach jak po ulicy. Pomijam, że czują się zwolnieni z zachowania ostrożności dla samego siebie jak wjeżdża na ulicę… Rowerzysta jest królem, panem dróg… widziałem wielokrotnie jak rowerzysta wjechał z ogromną prędkością przed maską auta nie patrząc na boki czy coś jedzie.. czy to ściezka czy nie zapier..la jak szalony… Innym razem wyjeżdżał tir ze stacji i niefortunnie utknął na ścieżce (na zakręcie)… co zrobił rowerzysta??? Ominął TIRa z przodu (przed kabiną). Kierowca w tym czasie ruszył i mało idioty nie rozjechał… Ręce opadają. Ten osobnik na rowerze z nagrania także powinien zauwazyć co się dzieje na drodze…

    Odpowiedz Report comment
    • Stary Szofer pisze:
      27/10/2017 o 15:11

      Jaka wina kierowcy? To że ktoś ma zachować szczególną ostrożność, nie wyłącza stosowania zasady ograniczonego zaufania. Skoro rowerem po chodniku wolno jeździć jedynie w szczególnych okolicznościach, a i to winno się odbywać “powoli ustępując drogi pieszym” , to kierowca nie ma obowiązku rozglądać się czy przypadkiem jakiś roweroekooszołom nie pędzi na złamanie karku! Gdyby uderzył w pieszego, w wolno jadącego rowerzystę – ok nie zachował szczególnej ostrożności, ale gdy wjeżdżał nikogo na podjeździe nie było!

      Odpowiedz Report comment
  • Andy pisze:
    27/10/2017 o 07:18

    A ten z dostawczaka to nie ma przypadkiem zatrzymanego prawka?

    Odpowiedz Report comment
  • Bars pisze:
    27/10/2017 o 00:23

    Mniejsza już z tym czy była czy nie było tam drogi dla rowerów – dla ameby z dostawczaka ważniejszy był zderzak niż człowiek. To właśnie w całej sytuacji jest przerażające. Myślimy często jedynie kategoriami prawa, czyjejś winy, powinności, a zwykłe człowieczeństwo zaczyna być towarem deficytowym.

    Odpowiedz Report comment
    • Stary Szofer pisze:
      27/10/2017 o 08:01

      Uczestniczyłeś kiedyś w wypadku drogowym? – Kierowca dostawczaka miał prawo być w szoku i nie myśleć logicznie. roweroekooszołom sam wstał na nogi (wiem że też mógł działać w szoku, ale sprawiał wrażenie nie uszkodzonego) i to też mogło wpłynąć na zachowanie kierowcy, dlatego z osądami to radził bym się wstrzymać

      Odpowiedz Report comment
  • KAS pisze:
    26/10/2017 o 21:28

    Rowerzyste zabolalo,ale kierowca ma prze….ne.Brak panowania nad pojazdem.
    .

    Odpowiedz Report comment
  • Miłek pisze:
    26/10/2017 o 20:48

    Biały dostawczak i wszystko jasne

    Odpowiedz Report comment
  • Grigor pisze:
    26/10/2017 o 20:12

    A tam jest ciąg pieszo-rowerowy i finito.Takie coś też istnieje.

    Odpowiedz Report comment
  • spawacz pisze:
    26/10/2017 o 19:54

    Albo tam jest droga rowerowa i winny jest dostawczak
    Albo tam jest chodnik ale warunki typu zła pogoda, dziecko pod opieką lub duza prędkość na jezdni obok uzasadniają jazdę rowerem po chodniku i winny jest dostawczak
    Albo tam jest chodnik i winny kolizji jest dostawczak a jazdy rowerem po chodniku rowerzysta
    i tyle w tym temacie + dochodzi sprawdzenie trzeźwości

    Odpowiedz Report comment
    • Stary Szofer pisze:
      26/10/2017 o 22:33

      Jeśli nie ma tam DDR, to winny jest roweroekooszołom. Pogoda jak widać była dobra, dziecka nie było, droga lokalna wiec nie więcej jak 50kn/h. A gdyby nawet któraś z ww. przesłanek była spełniona, to i tak roweroekooszołom miał obowiązek jechać powoli. Zatem zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania kierowca dostawczaka miał prawo nie spodziewać się na chodniku pędzącego rowerzysty. Analogicznie, jak samochód staranuje roweroekoosozłoma który wjechał pędem na przejcie dla pieszych, to nikt nie wini kierowcy.

      Odpowiedz Report comment
  • Anonim pisze:
    26/10/2017 o 18:30

    hehe ale zajebal ryjem

    Odpowiedz Report comment
  • Przemek pisze:
    26/10/2017 o 16:29

    To jest nędzny CPR

    Odpowiedz Report comment
  • Dawid pisze:
    26/10/2017 o 14:47

    O ile sie nie myle to jest chodnik dla pieszych w takim razie rower nie moze sie poruszac po chodniku

    Odpowiedz Report comment
  • Dawid pisze:
    26/10/2017 o 13:28

    Dlatego DDR, CPR czy jakikolwiek inny “chodnik rowerowy” to najniebezpieczniejsze miejsce dla rowerzysty.

    Odpowiedz Report comment
  • Anty pisze:
    26/10/2017 o 12:06

    Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.

    Odpowiedz Report comment
    • riesling pisze:
      26/10/2017 o 17:46

      Tu nie było drogi poprzecznej a wjazd na posesję przez chodnik.
      Powoływanie się na Skaldów nic nie da.

      Odpowiedz Report comment
    • 123 pisze:
      26/10/2017 o 18:39

      Ale, że rowerzyście nie wolno jechac po chodniku to już zapomniałes?

      Odpowiedz Report comment
      • Anty pisze:
        26/10/2017 o 18:56

        Jeśli nie było drogi poprzecznej, a wjazd na posesję to tym gorzej dla kierowcy. We wspomnianym zapisie mowa o “innej części drogi”. Prawo o RD dopuszcza jazdę po chodniku (rozdział 11 zdaje się od 33 paragrafu). Jakbym wjeżdżał do siebie na posesję rozjeżdżając i pieszych, i rowerzystów, i osoby na wózkach inwalidzkich, to za chwilę na tę posesję nie musiałbym wjeżdżać, bo bym się spoza krat nie mógł ruszyć.

        Odpowiedz Report comment
        • Stary Szofer pisze:
          26/10/2017 o 22:26

          Typowa argumentacja roweroekooszołoma – skoro PRD dopuszcza w wyjątkowych sytuacjach jazdę po chodniku, to znaczy, ze “wróg publiczny nr 1” czyli kierowca ma obowiązek zawsze oczekiwać na chodniku pędzącego rowerzysty. W tej konkretnej sytuacji nie zachodzi ani jedna z wymienionych w PRD przepalanek pozwalających na jazdę rowerem po chodniku, to raz , a dwa PRD stanowi iż jeśli już, to po chodniku rowerem można jechać wyłącznie POWOLI . Kierowca miał wiec prawo nie spodziewać się pędzącego po chodniku (o ile tam nie ma DDR) roweroekooszołoma.

          Odpowiedz Report comment
          • Anty pisze:
            27/10/2017 o 12:09

            Jestem raczej rowerosceptykiem. Niedawno miałem zdarzenie, że przechodziłem przez poprzeczną drogę w obrębie skrzyżowania w strefie ruchu, kierowca z naprzeciwka skręcił w tą drogę (czyli w lewo) i przejechał mi po palcach (całe szczęście w glany do ochrony palców pakują blachę). Zadzwoniłem po policję, bo on nie poczuwał się do winy. Policjant wyjaśnił, że wina jest kierowcy, gdyż on zmienił kierunek jazdy i musiał ustąpić wszystkim uczestnikom ruchu. Stąd myślę, że w powyższej sytuacji winny jest kierowca. Zdarzyło mi się 12 lat temu, że wyjeżdżałem z posesji (mieszkam na łuku, nie zakręcie, cała ulica około 1300m jest w łuku). Zmieniłem bieg ze wstecznego na pierwszy i gdy zrobiłem kilka centymetrów poczułem uderzenie w tył. Policja orzekła moją winę, bo się włączałem do ruchu, mimo, że doktor co mi przywalił pędził 80km/h choć powinien 30 jak stanowią znaki. Dowiedziałem się, że nawet gdyby jechał sto, wina byłaby moja. A skąd mogłem się spodziewać, że ten około 120 metrowy kawałek co widzę podczas wyjeżdżania ktoś pokona w 6 sekund (a nie 15) i nie zdążę zareagować? Proszę nie mówić że 6 sekund to dużo, gdy się prawie stoi i trzeba zmienić bieg, by się usunąć z jezdni. Ja go widziałem 2 sekundy przed uderzeniem w lusterku, przeglądał jakieś dokumenty, więc mnie nie zauważył, bo nie patrzył na drogę. On zostałby (lecz nie został) ukarany mandatem z innego wykroczenia. Miałem nawet świadka, który był tuż obok w momencie zderzenia i potwierdził moją wersję. Orzeczenie policji moja wina. Jak powyżej na filmie, rower popełnił wykroczenie i mógłby dostać mandat, ale wina jest kierowcy.

            Odpowiedz Report comment
  • Czesław pisze:
    26/10/2017 o 12:05

    po chodniku się nie jeździ rowerem wy pedalarskie zakute łby !!!!!

    Odpowiedz Report comment
    • Tomek pisze:
      26/10/2017 o 13:34

      Jest wiele przepisów które pozwalają jeździć chodnikiem, np: opieka na małoletnim rowerzystą, bycie małoletnim rowerzystą, droga przy chodniku ma podwyższoną prędkość dopuszczalną, warunki zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty (np: Ograniczona widoczność) itd. itp. No i co do zakutych łbów to przyganiał kocioł garnkowi.

      Odpowiedz Report comment
      • Stary Szofer pisze:
        26/10/2017 o 21:54

        A który z tych przepisów miał tu Twoim zdaniem zastosowanie? Bo roweroekoszoołom ani nie był małoletnim, ani się małoletnim nie opiekował, warunki atmosferyczne były spoko, droga też lokalna więc 50km/h obowiązuje, a gdyby nawet którakolwiek z przesłanek zaistniałe, to i tak obowiązuje rowerzystę przepis, iż po chodnika ma jechać POWOLI, o czym roweroekooszołom jak widać zapomniał.

        Odpowiedz Report comment
      • Mr. D. pisze:
        29/10/2017 o 20:46

        Tych “wiele” to 1 (słownie JEDEN). Zezwala na jazdę chodnikiem, gdy:
        1) rowerzysta opiekuje się dzieckiem do 10 roku życia JADĄCYM NA WŁASNYM ROWERKU

        2) gdy dopuszczalna prędkość na jezdni jest wyższa niż 50 km/h A CHODNIK MA 2 LUB WIĘCEJ METRÓW SZERKOŚCI

        3) są złe warunki atmosferyczne.

        Który z nich, manie mądraliński tu zachodzi?

        Odpowiedz Report comment
  • Anonim pisze:
    26/10/2017 o 11:35

    Jakby to była sciezka dla rowerów to wołałbhm bagiety

    Odpowiedz Report comment
  • Rossoneri pisze:
    26/10/2017 o 11:12

    myślenie 90% kierowców – Uj z rowerzystą ważniejszy samochód

    Odpowiedz Report comment

Skomentuj...

Ostatnie wpisy

Szukaj

  • lis 16 2023
    MOKRA PLAMA
  • lis 14 2023
    ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
  • lis 10 2023
    ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
  • lis 09 2023
    Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
  • lis 08 2023
    Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina

  • Kategorie

  • Archiwa

Skip to content