Najważniejszy i nieśmiertelny
Czerwone światło, faja w zębach i on – bezmyślny pieszy, któremu wydaje się, że jest najważniejszy i nieśmiertelny.
Dacie wiarę, że jest wiele osób, które uważają, że w przypadku potrącenia pieszego w takiej sytuacji, to kierowca powinien zostać uznany za sprawcę?
Dacie wiarę, że niektórzy kierowcy w podobnych sytuacjach są uznawani za sprawcę?
————————————————————–
? Jeździsz bez kamerki samochodowej? Odważnie…
Nagrania z wideorejestratorów coraz częściej są kluczowymi dowodami podczas ustalania sprawcy oraz przebiegu wypadku.
Wybierz “samochodową czarną skrzynkę” do swojego pojazdu.
Sprawdź ofertę na http://bit.ly/2PrTT6Z
?rabat dla widzów PD?
————————————————————–
41 komentarzy do "Najważniejszy i nieśmiertelny"
Ale ochrona pieszych zobowiązuje haha
Nic tylko wyjść i dać klapsa w zęby!
ma piniundze żeby jeździć, to niech tero płaci na poszkodowanych na przejściach, burżuj jeden, ukrod to niech tero płaci
Walka z kierowcami trwa, tak to mniej więcej wygląda. Miejscy aktywiści chcą wprowadzenia bezwzględnego pierwszeństwa na pasach, jak już to będzie wprowadzone, zacznie się szafowanie statystykami (bo przecież będzie 100% winy kierowców), by ograniczyć ruch kołowy w miastach i dodatkowo doić kierowców z kasy, różnymi dodatkowymi funduszami.
To już się dzieje.
Pokaż mi choć jeden postulat aktywistów (masz do wyboru) opisujący wprost bezwzględne pierwszeństwo pieszych, niezależnie od wyświetlanych sygnałów. Wpadłeś w pułapkę szukających sensacji mediów oraz organizacji pro-motoryzacyjnych próbujących storpedować projekt, które wypromowały termin “bezwzględne”. Zmiany przepisów dotyczą kierowców a nie pieszych.
To, może pora na “partię kierowców”? – serio, jest nas kierowców całkiem sporo, jak zamiast się tu wykłócać, zaczniemy się organizować, to spoko wywalczymy normalne zasady na drogach, a nie obwinianie nas o wszystko i robienie z pieszych i roweroekooszołomów świętych krów!
Taka partia już jest. Nawet wchodzi w skład parlamentarnej grupy mającej zamiar chronić prawa kierowców. W wielu miastach są też lokalne organizacje, np. w Łodzi jest EL zero, skądinąd bardzo satyryczna…
pieszy mogl spolknac tego peta
Pamiętam (nie tak odległe) czasy, gdy w tym miejscu nie było przejścia – teraz dzięki temu cudownemu rozwiązaniu, skręt z Kościuszki na most Dębnicki jest znacznie cięższy 😛
Niestety w Krakowie takie zachowania pieszych to standard, oczywiście policji nigdy nie ma w pobliżu, choć wiadomo doskonale na których przejściach takie sytuacje zdarzają się nagminnie.
Teraz pieszy może wreszcie przejść na drugą stronę bez chodzenia po schodach ani nadkładania drogi.
Niestety po Krakowie tak chodzą a szczególnie na tym przejściu na moście debnickim
Ten pieszy to straszny debil… Jednak ja często tam jeżdże i przyznam, że takiej akcji na żywo jeszcze nie widziałem.
Powinni wsadzać do więzienia za “hamowanie” klaksonem.
Nie widzisz, że wyhamował? Plus do tego strąbił pieszego. A nie hamował klaksonem.. geniuszu.
Nagrywający ma bardzo sprawny klakson, skoro za jego pomocą zahamował i uniknął wypadku. Użycie sygnału jak najbardziej zgodne z prawem, bo zachodziło bezpośrednie niebezpieczeństwo.
Powinien się znaleźć choć jeden czekający po drugiej stronie na przejściu pieszy, który da tej wywłoce w pysk, a najlepiej zaciągnąć ją za włosy z powrotem i niech czeka na kolejne zielone.
Oczywiście nie ty.
Tak, na fali praw “niechronionych uczestników ruchu” Policja często “z automatu” obwinia kierowcę, widziałem gdzieś film, na którym Policjant tłumaczy kierowcy, iż “na pasach to nie ma wtargnięcia” , a wyroki sądów rejonowych – cóż bywają “niezbadane”. Oczywiście nagrywający nie miał prawa przejechać tego debila, gdyby to zrobił, byłby współwinnym, ale to w tej konkretnej sytuacji, bo miał możliwość uniknięcia wypadku. Przydał by się przepis, wprost stanowiący, iż w takiej sytuacji kierowca jest uprawniony do obywatelskiego zatrzymania z zastosowaniem środków przymusu – chyba jedyny sposób na takich chamów
“Przydał by się przepis, wprost stanowiący, iż w takiej sytuacji kierowca jest uprawniony do obywatelskiego zatrzymania z zastosowaniem środków przymusu”
Art. 45. § 2. kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Znów w trosce o czytelników muszę prostować głupotki wypisywane przez niejakiego ja & bladeteh & Młody Szofer ( tyle wcieleń wykryłem). Otóż na mój wpis ” Przydał by się przepis, wprost stanowiący, iż w takiej sytuacji kierowca jest uprawniony do obywatelskiego zatrzymania z zastosowaniem środków przymusu” nasz dyżurny troll podaje Art. 45. § 2. kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, to poczytajmy: “§ 2. Art. 243 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio” – ocenie czytelników pozostawiam czy jest to przepis stanowiący cokolwiek “wprost” , ale zacytujmy ten Art 243 KPK:
“§ 1. Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości.
§ 2. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.” – nic o zastosowaniu środków przymusu tu nie ma, owszem można szukać dalej kolejnych przepisów i właśnie dlatego napisałem, iż przydał by się przepis stanowiący wprost.
To rzadka okoliczność, że prostuję głupotki naszego trolla, ale tu trzeba było. Oczywiście on skorzysta z takiej porcji karmy i zaraz wywali tu masę bredni, przeinaczeń itp – co zostanie zignorowane, bo nie zamierzam zaśmiecać forum niekończącym się prostowaniem kłamstw.
W tym samym art. (§1.)nie ma też słowa o tym, że policja może używać środków przymusu. Znasz interpretacje sądów na ten temat, więc powinieneś wiedzieć jakie środki przysługują zatrzymującemu. Widzę, że masz niezłe ciągoty do totalitaryzmu, więc będę konsekwentny: gdy zauważę szofera przekraczającego prędkość, to też ujmę go obywatelsko i mam nadzieję, że nie będzie się stawiał, bo wtedy jako obywatel mogę jak najbardziej zgodnie z prawem stosować proporcjonalne środki obrony.
@Stary Szofer
“Tak, na fali praw “niechronionych uczestników ruchu” Policja często “z automatu” obwinia kierowcę,”
A inna fal p.t. “linia majmniejszego oporu” ta sama policja dwa razy czesciej wine zwali na pieszego jak on wypadku z udzialem samochodu nie przeżył, niż jak jednak żyje i swych praw może sam chcieć dochodzić. Jesteśmy jedynym krajem w Europie gdzie wśród martwych pieszych jest więcej winnych, niż wśród tych co wypadki przeżyli.
Czego świetnym przykładem (linii najmniejszego oporu) było obwinienie Najsztuba, a przekonanie o jego winie było tak wielkie, że policjantom, nawet zabezpieczyć dowodów się nie chciało i to w przypadku gościa, co do którego wiedzieli, iż stać go na dobrego adwokata…
Wazon sam śmieci na tym forum, a innym nie daje.
Zrównać mandat za przechodzenie na czerwonym do mandatu za przejazd na czerwonym. Zawsze jakiś procent więcej się zastanowi zanim się wryje komuś przed maskę.
Żeby spokojnie dojechać do celu
Są uznawani, bo przekraczają prędkość np. o 13 km/h.
Jak się w końcu nauczą, że w obszarze zabudowanym się jeździ 50 km/h, a nie 55, to nikt im nie będzie robił problemów.
Minusują piraci drogowi?
Nie, tylko ludzie, dla których istnieją proporcje: przekroczenie dopuszczalnej prędkości nie jest w takim wypadku przyczyną kolizji, a jest nią bez wątpienia wymuszenie pierwszeństwa na mającym zielone światło pojeździe. Gdyby kierującemu “przyznano” 10% współudziału w odpowiedzialności za zdarzenie proporcje były by zachowane, natomiast obciążanie go 100% odpowiedzialności, jest aberracją prawną.
Poproszę o przepis mówiący, że zielone światło daje pierwszeństwo, do tego bezwzględne, bez wzmianki o pieszych. W PoRD nie ma, więc możesz zacytować z rozporządzenia.
U starego szofera występuje aberracja umysłowa.
Epitet jest, a uzasadnienie? to co oczekujesz odpowiedzi na Twoim poziomie? Czy może uważasz się za taki autorytet, iż dla Twoich osądów uzasadnienia są zbyteczne?
człowieczku – nie wypowiadaj się na tematy, na których nie masz pojęcia. Problem widzisz jak kierowca jedzie 55km/h ale nie dostrzegasz niczego złego w tym że dzieciak bezczelnie wchodzi na jezdnie na czerwonym swietle wprost przed maskę przejeżdżających samochodów. Więc albo jestes glupi albo jestes trollem. Sam wybierz
Czyli prokuratura i sąd też są trollami.
Nie trollami, tylko nie pierwszy raz prokurator i Sąd Rejonowy są “stawiani do pionu” w apelacji, czy kasacji. Trochę wyżej dyskusja tyczy teoretycznej sytuacji, gdy 100% winy przypisano kierowcy, który miał zielone. Konkretne orzeczenie, o którym piszesz jest znane jedynie z relacji prasowych: nie wiadomo czy była apelacja? czy rzeczywiście 100% winy tid.
czemu ten kierowca się zatrzymał ?
Bo ma wyobraźnię.
Bo to było tańsze niż niezatrzymanie się w tej sytuacji.
Szkoda ze jej nie jebnal
To by się nauczyła jak się chodzi !!!!!
Brawo Najsztub by tego lepiej nie napisał.
S
Z
K
O
D
A
Lakieru
?????????
A odszkodowania joebdostajie
Bo oc nie ma pieszy!!!!?????!!!!!!