“Nie ma lepszego świadka niż rejestrator samochodowy”
Kierowca Skody nie przyjął mandatu i sprawę rozstrzygnie sąd – więcej (bardzo ciekawych) informacji na temat tego zdarzenia przeczytacie tutaj
Kierowca Skody nie przyjął mandatu i sprawę rozstrzygnie sąd – więcej (bardzo ciekawych) informacji na temat tego zdarzenia przeczytacie tutaj
69 komentarzy do "“Nie ma lepszego świadka niż rejestrator samochodowy”"
Ależ wy gdybacie. Liczy się wymuszenie i koniec. Skąd Wy możecie wiedzieć co by było gdyby nie wymusił. Czy ominąłby przed przejsciem czy nie. Czy uratowałby czy nie, czy potrąciłby czy nie.
Widać,że krótko żyjesz na tym świecie. Wymuszenie i koniec? Typowy przykład braku logiki i myślenia. Powtarzam – SKUTEK JEST NASTĘPSTWEM PRZYCZYNY !!!
Gdyby skoda nie gnała jak szalona, nie było by przyczyny. Jednak widać,że są jeszcze myślący i profesjonalni Policjanci, skoro dopatrzyli się (wyraźnej ) winy skody.
Ponownie masa teoretyków i “filozofów” Nie skutek jest ważny, a przyczyna. Przyczyną zdarzenia jest za szybka jazda Skody. Gdyby Skoda tak nie gnała, nie było by zajechania drogi przez Fiata, bo ten miał wystarczająco dużą odległość na ten manewr. Gdyby kierowca Skody jechał rozważnie, widziałby, że auta przed nim się zatrzymują i spokojnie dojechał do przejścia. Proste, tylko trzeba mieć wyobraźnię.
A jakby ta skodzina przywaliła w fiata a fiat popchnięty rozjechałby pieszych na przejściu ?
Winny fiat, tak czy siak i jakie intencje by nie miał, skodą zrobił źle bo leciał za szybko. A gdyby w tej sytuacji fiat jechał dalej swoim pasem to skodzina przeleciałaby jak rakieta popełniając wykroczenie czyli wyprzedzanie/omijanie samochodu na przejściu dla pieszych a nikomu nic by się nie stało.
Z dwojga złego lepiej w tą stronę w przypadku tej konkretnej sytuacji…
Dwóch na równie niskim poziomie się spotkało, a to skutecznie podwyższa prawdopodobieństwo kolizji
dobra, namówiliście mnie, kupuję kamerkę 🙂
Trzeba być skończonym kutasem żeby mając nagranie odjechać z miejsca kolizji i bohatersko opublikować je w sieci .
To tak:
1) tam jest 60 km/h dopuszczalne i ciężko ocenić ile jechała skoda, bo reszta samochodów w sumie stała i mogło się wydawać szybko
2) nawet jeśli się trochę zagapił – miałby czas na wyhamowanie przed przejściem gdyby fiat nie zmieniał pasa (manewr swoją drogą kończył na ciągłej)
3) przy tej różnicy prędkości na reakcję skoda nie miała prawie wcale czasu, bo fiat zmienił pas jak był w sumie tylko parę długości samochodu przed skodą
4) wyhamować przed pasami miałby możliwość, bo inaczej się hamuje na suchym, przyczepnym asfalcie, a inaczej w powietrzu po uderzeniu w krawężnik czy na trawie (dlatego też np. jeśli nawet limuzyna z Szydło jechała 50 km/h, to się wpakowała w drzewo, chociaż na asfalcie pewnie przy takiej samej odległości do niego by wyhamowała)
Proszę, jednak da się sensownie przedstawić możliwości. Brawo, popieram takie podejście.
Aaa, ale Twój komentarz mi nasunął jeszcze taką:
5) może i faktycznie gdyby nie to doblo, to skoda ominęłaby samochody stojące w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym i potrąciła pieszego – ale stało się to, co się stało i fiat (a dokładniej jego kierowca) jest temu winien
Zwróćcie uwagę że miszcz z doblo sam się zabierał do wyprzedzania seicento dokładnie na pasach.
W lusterko nawet nie popatrzył wnosząc z tego kiedy kierunek wrzucił.
Kierowca Fabii powinien był walić w tył Fiata. Próba uniknięcia drobnej kolizji skutkowała całkowitą utratą panowania nad autem i wypadnięciem na przeciwległy pas – szczęście, że nie jechała z przeciwka druga Fabia z równie przepisową prędkością…
Gdyby nie Doblo, akwizytor z Fabii wyprzedzałby na pełnej prędkości auta ustępujące pierwszeństwa pieszym na przejściu dla pieszych.
Gdyby kierowca Fabii walnął w tył Doblo to znowu mamy miejsce na gdybania – może Doblo potrąciłoby pieszych na przejściu?
A co by się stało gdyby Doblo nie wyjechało a piesi już byliby na pasach?
Któż to może wiedzieć? W takiej sytuacji możemy być pewni jedynie założeń sytuacji – Doblo zostaje na pasie, piesi są już na przejściu.
Nie wiem po co matka chowała takiego janusza , mogła go przecież po urodzeniu wyjebać do śmieci
Nie wiem po co przepuszczać tych pieszych, mogą zaczekać aż samochody przejadą.
sądząc po materiale i komentarza niektórych osób to w ogóle lepiej by było gdyby się wszyscy pozabijali przed tym przejściem. W jakim celu kierowca Fiata zmienia pas tuż przed przejściem? Bo mu się śpieszy. Widząc przejście i zbliżający się leweym pojazdem samochód nie odważyłbym się na taki manewr bo jak widać, wymusiłbym hamowanie innych pojazdów. A może kierowca Fiata nie chciał wcale zatrzymywać się tylko wyprzedzić, patrząc na prędkości oraz to gdzie które auto się znajduje, nie trudno wpaść na takie rozwiązanie. Tak, kierowca SKODY ewidentnie nie przewidywał hamować przed przejściem bo jak sam stwierdził późno zobaczył hamujące samochody… co robił? czemu tak gnał? no cóż nie dowiemy się i trudno go za to rozliczać. Pozostaje mieć nadzieję, że przyjmując wyrok (jaki by nie był) sąd zwróci uwagę na fakt, że jego prędkość nie tylko doprowadziła do tak niebezpiecznej sytuacji ale także ze względu na przejście, uniemożliwiła by prawidłowe zachowanie się przed nim i na nim. Podziwiam jednak kierowcę fiata, który twierdzi że pasa nie zmieniał. Żenujące. Jak się więc znalazł na lewym pasie. Kierowca skody nie przyjął mandatu, dlatego że nie jest on podejrzany o złamanie przepisów w zakresie wyprzedzania lub omijania na przejściu, a wyjazdu z drogi po nagłym hamowaniu spodowodanym zajechaniem drogi. I wątpię aby sąd brał pod uwagę tu inne okoliczności. Z pewnością ukrani powinni być oboje, z czego jeden za głupotę i prędkość, a drugi za ogólną głupotę i gapiostwo i kłamstwo.
Bez obrazy, ale Twój tekst wystarczyło by skrócić i sprostować do: kierowca fiata wymusił, doprowadził swoją głupotą do kolizji i koniec, tutaj nie ma innych winnych.
Bo w Polsce powiedzieć kierowcom, żeby jechali przepisowo to jak obrazić im matkę i napluć do zupy.
Większość podchodzi w prawnym aspekcie, ale prawo nie przywróciłoby życia/zdrowia przed wypadkiem, gdyby wariat ze Skody rozjechał pieszych przechodzących PRZEPISOWO przez przejście dla pieszych. To są niby tylko gdybania, ale kierowca Fiata w świadomy lub mniej świadomy sposób przyczynił się do uratowania pieszych. Proszę nie pierdolić, że kierowca Skody ogarnia – chujowy kierowca i nieogarniający, skoro nie baczy na obecność przejścia, a i nie reaguje na pojazdy zwalniające, przepuszczające osoby. Być może typ będzie miał refleksje po tym zdarzeniu. Mandaty, uszkodzenia pojazdów, infrastruktury… Kurwa, mam coraz większe wrażenie, że życie ludzkie jest nic nie warte. Całe szczęście, że rozważni piesi czekali do końca.
PS. Wiem, że kierowca Fiata zachował się nierozważnie, a przy tym wbrew zasadą ruchu.
Gdyby, gdyby… Wyprzedził? Ominął? Jesteś pewien że wykonałby te manewry, a nie np. sprawnie zahamował? Odpowiedź na wszystkie pytania brzmi oczywiście “nie”, a na podstawie gdybań w najlepszym wypadku możesz napisać książkę a nie ferować wyroki – te powinny opierać się na bezspornych, udowodnionych faktach.
Nie mierz innych swoja miarką, bo ci jej braknie.
Jasne kierowca Fiata na Prezydenta !!
“Jak się pewnie domyślacie kierowca Fiata wyparł się zmiany pasa ruchu i policjanci nie mając możliwości weryfikacji, który z kierowców mówi prawdę.”
Trzeba być skończonym skurwy***em bez honoru, żeby tak bezczelnie kłamać.
Sąd przypomni mu przy wyroku, że to jego wina, niech się jedynie modli o łagodniejszą karę niż wysokość proponowanego mandatu przez funkcjonariusza.
Za takie bezczelne kłamstwo powinien dostać najwyższy wymiar kary + zasądzić najwyższe możliwe koszty procesu. Może to by czegoś nauczyło tego bydlaka.
to raz, a dwa – jak mozna sie nie zatrzymac majac sytuacje nagrana i chociaz nie zostawic danych do konktaktu – dramat jakis…
Kierowca Fiata jest ewidentnym sprawcą, ale może nieświadomie pieszym życie uratował, ale temu ze skody za jazdę z taką prędkością i próbę wymijania pojazdu przed przejściem to bym prawko zabrał….
z jaką prędkością ?? ile on jechał ??
Wymijania? Na pewno kierowca Skody wyminąłby pojazd stojący przed przejściem? Czy wymijanie jest gdzieś zabronione?
Wiem że się czepiam, ale jednak piszmy precyzyjnie.
Nie wyminąłby tylko ominął. Wymijać się można z jadącym z przeciwka. Omijanie pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem celem ustąpienia pierwszeństwa pieszemu jest zabronione.
Kierowca Fiata zajechał drogę Skodzie, ale kierowca Skody sam przyznał, że się zagapił i jechał za szybko. Obaj powinni dostać mandat.
Srał pies w to zajechanie. Trochę blach do wyprostowania i po sprawie. Ale mnie najbardziej szokuje, jak obaj kierowcy stosują się do zachowania ostrożności zbliżając się do przejścia. Obaj jak szaleńcy – i ta zmiana pasa (i sposób w jaki to robi) jak i szaleńcza prędkość sprawcy.
małe sprostowanie – sprawca to oczywiście ten, który zajechał, ale obaj zbliżali się do przejścia i obaj kompletnie nie zachowywali się jak należy.
Nie wierzę, że ten co odbił zdążyłby się zatrzymać przed przejściem.. Byłoby omijanie pojazdu, który się na prawym pasie zatrzymał.
A skąd wiesz czy ta skodzina nie była w jakiejś bogatszej wersji?
A może kierowca nie żyduje na oponach, klockach i tarczach?
A morderca ze skody chciał zabić pieszych. Niech się cieszy, że tylko auto ma do remontu debil.
O, czyli jednak da się czytać w myślach! Rozwijaj te zdolności, nowa władza będzie takich ludzi potrzebować. 😀
Chodziło mi o to, że gdyby nie kolizja mógłby zabić pieszych.
No ale dla Ciebie to za trudne geniuszu.
“Udało się nam dotrzeć do bohatera tego nagrania – kierowcy Skody, który potwierdza wersję przekazaną nam przez policję. Jak przyznaje trochę za późno zauważył hamujące samochody i być może jechał odrobinę za szybko ale to Fiat Doblo zajechał mu drogę, czego następstwem było wypadnięcie na pas zieleni”
Serio? TROCHĘ za szybko? Nic by się nie stało, gdyby jechał z normalną prędkością, moim zdaniem nie można tak obwiniać kierowcy Fiata, bo to absurd. A gdyby ten się tam nie pojawił to co, Skoda przerżnęła by przez pasy? Kierowca zwolniłby chociaż trochę? Jeśli już trzeba karać kierowcę Fiata za tą zmianę pasa, tak prowadzący Skodę powinien dostać mandaty za prędkość (jak nawet nie stracić prawka na 3 miesiące?), za stwarzanie zagrożenia w ruchu lądowym, za wyprzedzanie bezpośrednio przez pasami (tak, wyprzedził nagrywającego).
Idąc Twoim tokiem myślenia, to najlepiej wcale nie wyprzedzać, widzisz Ty człowieku odległość od pasów do miejsca wyprzedzenia nagrywającego? Jakby taka odległość miała być, to ciągła linia była by dłuższa, a jest jaka jest, więc policjant/sąd również popatrzy na to z tej strony, że wyprzedzanie przed przejściem nie oznacza wyprzedzania 200 metrów przed nim w myśl PoRD.
Wyprzedzać, ale z mózgiem. Zbliża się do pasów i nie wygląda na kogoś, kto ma zamiar zwolnić. Ciągnie grubo ponad 100 kmh, a to raczej nie jest normalne zachowanie? Ale niech będzie, wyprzedzanie odpada, jednak reszty już raczej nie podważysz? 😉
Oczywiście, że reszty nie podważę, lecz nie przepada za podciąganiem wszystkie co się da do danej sytuacji. Zgodzić się można, kierowca skody i fiata zachowali się jak idioci, jeden nie trzymał odległości, wymusił i nie przyjął mandatu na klatę. Drugi natomiast jest jeszcze większym idiotą, bo zapierdziela grubo w obrębie przejścia dla pieszych, tłumaczyć kierowcy skody nie ma co, bo widać również, że fiat i poprzedzający go samochód zaczął hamować/zwalniać.
grubo ponad 100 hahaha, ja mysle ze ze 190
Bez kozery powiem pińcet.
Z grubsza – jeśli latarnie są co 25m, linie na jezdni co 5 m (nie wiem na pewno, ale chyba to znak P-6, a odległości szacuję), to w ciągu sekundy (którą to sekundę wypełniło ostre hamowanie) kierowca skody minął 4 linie poziome, czyli 20 m/s, czyli 72 km/h między szóstą a siódmą sekundą nagrania.
Pomyłka, przejechał ok. 15 m, czyli hamowanie ze średnią 54 km/h
Można by się spodziewać że fabia jakby jednak poleciała dalej to potrąciła by kogoś na przejściu …
Można, lecz nie to świadczy o winie w powyższym zdarzeniu.
Nie jest pewne że Fabia chciała polecieć dalej , jechała szybko ale mogła zahamować przed pasami , dureń z fiata se wymyślił ze nie będzie ruszał jako drugi skoro ma obok wolny pas , tylko zapomniał spojrzeć w lusterka a potem głupa struga
Raczej to wygląda na obawę kierowcy fiata przed najechaniem na tył samochodu poprzedzającego, a że wybrał gorszą opcję, no cóż.
ale jesteś GŁUPI
Możesz rozwinąć?
Można by się spodziewać, że gdybyś nie pisał takich bzdur a wypełnił kupon lotto trafiłbyś 6.
Nie rozumiem tego. Kurs nauki jazdy rozpoczyna się od ustawienia lusterek. Elementarna sprawa, a tak ciężkie do ogarnięcia.
Lusterka nie mają licznika prędkości pokazywanego pojazdu.
Oboje mandat!
Kierowca skody za co miałby mandat otrzymać?
Za co mandat dla Fabi ?? Wymuszenie Fiata ewidentne. Podstawy kodeksu do przypomnienia Panie Mariusz !!
Może za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, całkiem możliwe że przez to wymuszenie kierowca Fiata uratował komuś życie.
Dla obu z resztą 500zł
Zajebiście uratował. Szkoda, że nie zwróciłeś uwagi na fakt, że skoda przejechała przez wysepkę, na której też mogli znajdować się przechodnie.
tak czy inaczej predkosc skody mowi sama za siebie, sam jest sobie winien, przed oznaczonym przejsciem powinien zachowac szczegolna ostroznac tym bardziej ze widac bylo ze inni chamuja! jesli by mu fiat nie wymusil na pewno by przez przejscie przelecial bez chamowania a tam moglo by juz wybiec czyjes dziecko, predkosc mial taka ze go nawet wysepka nie zatrzymala i rowniez mogl czolowke z kims z przeciwka zrobic. gosc z fiata nie przewidzial ze ten ma taka predkosc jak tam byla 50 to obliczyl ze sie zmiesci i tyle.
Ale jakie wyprzedzanie albo i omijanie na pasach – domniemane? No nie żartuj…
Właśnie nie ma miejsca na domniemanie, są fakty wymuszenie pierwszeństwa. i dobrze, że nie przyjął.
I właśnie o to mi chodzi – jedyny zaistniały fakt to wymuszenie pierwszeństwa. Można gdybać czy kierowca Skody by się zatrzymał przed przejściem, czy by ominął stojące pojazdy i pojechał dalej zagrażając bezpieczeństwu pieszych, ale to jest już tylko gdybanie.
Przecież widać, że Doblo wymusiło. Szczęście, że kierowca skody jeździ trochę lepiej niż ten Doblo i nie dość, że nie doszło do kolizji, to poradził sobie, kiedy krawężnik niemal go katapultował na drugą stronę jezdni.
Ale nawet w dobrze ustawione lusterko można nie patrzyć.
I pewne jest, że nie patrzył. Polscy kierowcy w większości nie używają lusterek.
Nawet jeśli… myślisz, że w ogóle spojrzał w lusterko?
Ale co ma ustawianie lusterek do patrzenia w nie przed wykonaniem manewru? 😉