Nieodpowiedzialny pieszy
Czy czerwone światło, które widać w oddali usprawiedliwia blokowanie ruchu w innym miejscu?
Czy tego rodzaju “manewry” należy przeprowadzać na środku drogi?
Czy nie można było załatwić sprawy inaczej, bezpieczniej oraz mniej egoistycznie?
Autor słusznie zauważa, że “przez pośpiech często dochodzi do wypadków”.
W tytule zwrócił uwagę wyłącznie na nieodpowiedzialne zachowanie pieszego, ale zapomniał wspomnieć o zachowaniu kierowcy, który również się nie popisał.
18 komentarzy do "Nieodpowiedzialny pieszy"
Jaki nieodpowiedzialny? Ja tam widzę pieszego który ma pierwszeństwo przed przejściem.
peireszentswo ma jak wejdzie a nie jak jest przed
Hydronylony – to pończochy dla wędkarzy muchowych?
Na obszarze zabudowanym jezdnia dwukierunkowa musi mieć co najmniej dwa wyznaczone pasy ruchu do jazdy w tym samym kierunku aby można było wprzedzać, tutaj doszło do wyprzedzania jednego z pojazdów.
To prawda, ale nie sądzę, by jakikolwiek policjant zaproponował w tej sytuacji mandat – brak szkodliwości społecznej.
Z podobną sytuacją mamy do czynienia np. przy “dotaczaniu” się samochodów do sygnalizacji – nikt nie wymaga hamowania od tych po prawej, żeby przypadkiem nie dotoczyli się ciut szybciej niż ci po lewej 😉
Pojazd na lewym pasie się zatrzymał, zatem nie było to wyprzedzanie, tylko omijanie.
Chodzi, o ten ostatni, trzeci, samochód – jeszcze się dotaczał do drugiego, jak nagrywający obok niego przejeżdżał.
Chyba ktoś tu nie zna przepisów, ani nie widzi znaków, zwłaszcza informacyjnego który jasno daje nam informacje o dwóch pasach ruchów.
Poza tym jeśli nawet nie ma znaków, to trzymamy się prawej strony gdzie nagrywający bardzo dobrze i przepisowo się poruszał.
nie rozjechał jestem zawiedziony!!!!!!!!!!
brednia, głupota, kompromitacja
sam zes brednia
Pieszy? Dałbym tytuł “dwóch idiotów na drodze” : kierowca i pasażer! bo mandaty należały się obu! To jest taki typ podejścia do życia, że liczę się tylko ja i to co ja akurat potrzebuję, a interesy, prawa innych osób, zauważa jedynie gdy zaliczy solidnego kopa w d….. jakby jeden się znalazł pod kołami, a drugi miał drzwi otwarte w drugą stronę, a to by zauważyli, że coś nie halo… Byłem kiedyś świadkiem, jak pod blokiem zaparkował dostawczak, blokując wyjazd kilku samochodom. Kierowca który potrzebował akurat wyjechać musiał długo czekać, aż “jaśnie pan” przyjdzie i go wypuści, przy czym do winy się poczuwał: che, che, che! panie, tu to helikopterem pan lataj – bardzo był ubawiony problemem jaki stworzył. Kolejna wizyta w przy pojeździe była już mniej miła – zastał autko oblane brudnym olejem…. – od razu stracił poczucie humoru: “co za drań!” , “jak bym dorwał takiego” – ten typ tak ma….
Ja nie widzę, żeby autor filmiku zrobił coś źle.
Widzę jedynie kolejnego z tysięcy polskich pieszych, którym wmówiono, że są wyjęci spod obowiązku przestrzegania przepisów ruchu drogowego.
Nie chodzi o autora filmu, tylko o bałwana, który zatrzymał furgon na środku drogi, blokując ruch, stwarzając przy okazji niebezpieczeństwo dla pieszego, który okazał się zresztą równie mądry, jak kierowca pojazdu, do którego wsiadał.
W tym miejscu jest JEDEN pas, więc kierujący zrobił źle.
Proponuję odświeżyć sobie ustawową definicję pasa ruchu.
Aha, jak tak to ok.
Żona przegląda kobiecą prasę. Nagle z przerażeniem zrywa się z fotela i biegnie do męża:
– Kochanie, czy Ty wiesz ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?!
Mąż leniwie odrywa wzrok od telewizora, a gębę od piwa:
– A po jakiego diabła palić pączki?!