Nieudany “dynamiczny” skręt w prawo
Chciał “dynamicznie” skręcić w prawo – dynamicznie faktycznie było, ale sam skręt już nie wyszedł zgodnie z planem.
Chciał “dynamicznie” skręcić w prawo – dynamicznie faktycznie było, ale sam skręt już nie wyszedł zgodnie z planem.
26 komentarzy do "Nieudany “dynamiczny” skręt w prawo"
hamulców nie miał???? nie mógł skręcić??????? czy jechać prosto?!?
przeca pojechoł prosto nie?
Nieeeeeeee
Typ właśnie przekonał się czym jest podsterowność.
Nawet się mu światła w tym złomie podczas hamowania nie zaświeciły, jedyne co ten bezmózg wie to to , żeby zapier…lać.
Brednia
głupota
kompromitacja
destylacja
masturbacja
profanacja
Utylizacja
w mózgu kanalizacja
Taka sytuacja.
prosta zasada KTO HAMUJE TEN PRZEGRYWA więc ten kierownik nie hamował
nieudaczniki we osobówkach na drogach cebulandii
a idzeee idzeeeee
stolec do żwira
A rzwir do ryja
i modra w kubeł
smacznego
To na pewno była wina zle zaprojektowanego skrzyżowania
Szkoda, że nie przywalił tym gównem w słup od sygnalizacji świetlnej. Ten z lewej też nie lepszy, ograniczenie do 60 km/h a wali ponad 100. Fotoradary załatwiłyby sprawę.
No, szkoda. Oderwany element trafiłby w twój łeb, może byś zmądrzał.
Juz wiecie że by nie zmądrzał. Pewnie macie rację.
Asfalt był zły, warunki złe, ogólnie wszystko było złe….
Opony miał za to znakomite!
oj tam opony – GDZIE PIASKARKI, NIEPOSYPANE!!!!1111
za dużo się gierek naoglądał……………..kierowca bombowca
myśli że jak spację wciśnie to drifta zrobi
gierek to ci blok na podwurku postawił zebyś mioł gdzie sroć do zsypu
wal do żwira
wina nagrywającego po co pas zajmuje
Potwierdzam. Tak było. Nie zmyslam