“Niewygodna prawda”

maj 06 2017
Kategoria: AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE

https://www.youtube.com/watch?v=lQY1nMTIh7k
Share Button
do góry

24 komentarze do "“Niewygodna prawda”"

  • Witold Mączyński pisze:
    07/05/2017 o 10:45

    Pierwszym oskarżonym powinien być pan prokurator (w sumie ludzki pan, mógł przecież oskarżyć ofiary). To co się tam odstawia w tej Polsce powiatowej to jest jakiś dramat. Lokalny przedsiębiorca potentat, prokurator na jego usługach, uwalanie śledztwa na każdym kroku jak tylko można, nadal nam bliżej do standardów białoruskich i rosyjskich niż europejskich.

    Odpowiedz Report comment
  • Criss pisze:
    07/05/2017 o 09:26

    Ładne auto pana prokuratora…

    Odpowiedz Report comment
  • Rafał pisze:
    06/05/2017 o 18:08

    Po pierwsze Stan techniczny tej kłonicówki to porażka, to jest główna przyczyna tego wypadku a kierowca tego zestawu to idiota że wsiadł do niego. Po drugie warunki na drodze w pierwszych minutach deszczu na nawierzchni tworzy się warstwa podobna do gołoledzi więc przyczepa mogła zjechać na przeciwległy pas. Po trzecie przy masie 40 ton ten dyszel jest nie potrzebny bo ma docisk do nawierzchni, a przyczepa jest SAMOSTERUJĄCA, jak sama nazwa skazuje jest sterowana przez kierowce z szoferki. Głównymi osobami odpowiedzialnymi za wypadek są właściciel firmy, diagnosta że dopuścił pojazd, dyspozytor i częściowo kierowca że wyjechał nim, a miał prawo odmowy wyjazdu za zły stan techniczny pojazdu. Tylko w Polsce jak już jest że jak odmówisz to jutro nie masz roboty.

    1
    Odpowiedz Report comment
    • Borek pisze:
      06/05/2017 o 18:28

      Ja tam regularnie odmawiam jak coś nie gra i robotę póki co mam. Z idiotami, którzy dla paru złotówek są skłonni ryzykować zniszczenie swojego sprzętu, a w skrajnym przypadku mojego życia nie mam zamiaru współpracować.
      Już z paroma firmami się pożegnałem widząc czego się tam dopuszczają, i dobrze bo zazwyczaj w niedługim czasie od wprowadzenia “oszczędności” firmy i tak mają problemy z kasą (w pierwszej kolejności z wypłatami dla szeregowych), a potem padają na ryj. Takie praktyki to pierwsze ostrzeżenie że osoby zarządzające firmą sobie nie radzą i w pierwszej kolejności tną to, co na pierwszy rzut oka można zmierzyć tylko kosztem – najpierw komfort pracownika który już się przekłada na bezpieczeństwo, a potem bezpieczeństwo samo w sobie. Pękła sprężyna? Wciśnij klocek, wymienimy na św. Nigdy.

      Odpowiedz Report comment
  • tatar pisze:
    06/05/2017 o 17:42

    a więc sprawa dyszla ma się tak, jest on potrzebny tylko i wyłącznie podczas pustego przejazdu, chyba że pojazd do transportu drzewa ma możliwość wzięcia wózka na “plecy”, podczas transportu nie ma żadnej możliwości połączenia wózka z pojazdem ciągnącym, jedynym łącznikiem w takim transporcie jest przewożony towar, (drzewo, elementy żelbetowe i inne),wygląda to następująco > https://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fimg.drewno.pl%2Fz%2F165426_1.jpg&imgrefurl=http%3A%2F%2Fwww.drewno.pl%2Fgieldadrzewna%2F243-2-Us%25C5%2582ugi%2Btransportu%2Bdrewna%2Bokr%25C4%2585g%25C5%2582ego-165426-Transport%2Bd%25C5%2582u%25C5%25BCycy.html&docid=smY3aYsTL-4g8M&tbnid=wPDjOSKvf1h_PM%3A&vet=10ahUKEwj2vO2_y9vTAhWH8ywKHeKnBxkQMwgzKBIwEg..i&w=800&h=600&bih=631&biw=1366&q=w%C3%B3zek%20do%20d%C5%82u%C5%BCycy&ved=0ahUKEwj2vO2_y9vTAhWH8ywKHeKnBxkQMwgzKBIwEg&iact=mrc&uact=8 https://www.google.pl/imgres?imgurl=https%3A%2F%2Fimg37.otomoto.pl%2Fimages_otomotopl%2F847268179_8_1080x720_rev014.jpg&imgrefurl=https%3A%2F%2Fwww.otomoto.pl%2Foferta%2Fdoll-ressenig-naczepa-do-dluzycy-lasu-rozciagana-skretne-kola-ID6yRWLt.html&docid=sRtB2A4cI4XcWM&tbnid=dhlUMhYr3Onp6M%3A&vet=10ahUKEwizmdHyy9vTAhXEDywKHb3DDBwQMwgyKBEwEQ..i&w=959&h=720&bih=631&biw=1366&q=naczepa%20do%20d%C5%82u%C5%BCycy&ved=0ahUKEwizmdHyy9vTAhXEDywKHb3DDBwQMwgyKBEwEQ&iact=mrc&uact=8 < winę za wypadek ponosi awaria systemu sterującego wózka, wózek zbudowany jest w taki sposób, aby mógł skręcać, wygląda jak zwykła przyczepa z obrotnicą tylko jego połączeniem jest ładunek ułożony na obrotowej kłonicy, która w przypadku wózka jest elementem sterującym, ponieważ kłonica połączona jest hydraulicznie ze skręcaną osią wózka, podczas manewrowania w lesie układem steruje się ręcznie, podczas transportu układ sterowany jest automatycznie https://www.youtube.com/watch?v=z3wWvjCAHoE

    Odpowiedz Report comment
    • tatar pisze:
      06/05/2017 o 17:44

      pomiędzy linkami > stałe sztywne połączenie umożliwia tylko zastosowanie naczepy rozciąganej teleskopowo

      Odpowiedz Report comment
      • tatar pisze:
        06/05/2017 o 17:49

        i jeszcze bonus, żadne przepisy nie mówią o tym ,że wózek musi być połączony stalowym dyszlem, jeżeli by tak było to na rynku nie można byłoby zakupić zestawu widocznego na filmie z mojego komentarza, pozdrawiam wytrwałych którym chciało się czytać 😀

        1
        Odpowiedz Report comment
        • Borek pisze:
          06/05/2017 o 18:19

          Również pozdrawiam, mi się chciało. Dostrzegam jednak pewne niedopatrzenia:

          1. W transporcie dłużycy występują dwa rozwiązania – przyczepy z dyszlem (nierzadko teleskopowym) oraz wózki samosterujące o których piszesz.

          W opisywanej sytuacji problem jest taki, że nikt nie mówi wprost jakiego rodzaju sprzęt uczestniczył w wypadku. Można jednak wnosić z wypowiedzi, że była to przyczepa z dyszlem, którego jednak nie stosowano bo może ktoś “pomylił” ją z wózkiem samosterującym. No skoro właściciel jawnie przyznał na rozprawie, że dyszel do zestawu jest ale z niego nie korzystają to nie sposób się upierać, że to jednak wózek samosterujący nie mający z definicji dyszla. Myślę, że zarówno właściciel jak i biegły wiedzą o czym mowa skoro obaj zwracają uwagę na brak istotnego elementu.

          2. Nawet wózki samosterujące to nie jakieś byle taczki, one MUSZĄ być podpięte do ciężarówki stalową linką i być wpięte w instalację elektryczną i pneumatyczną. To nie jest tak, że towar jest totalnie jedynym połączeniem pomiędzy urządzeniami.

          3. Trzecią sprawą jest interpretacja przepisów, bo w przepisach ogólnych nie ma słowa o tym czy dyszel musi być czy czasem nie musi itd. itp. Jest to “zrzucane” na homologację. I tu jest pies pogrzebany, bo od dłuższego czasu zarówno TDT, jak i producenci sprzętu oraz korzystający z niego przewoźnicy (grubo ponad połowa do dłużycy używa wózków samosterujących) kłócą się z GITD i ministerstwem o interpretację tychże ogólnych przepisów. I rozwiązanie nie jest oczywiste, bo weźmy taki nieodległy przykład – Niemcy. W Niemczech co do zasady nie wolno (i jest to jasno określone w przepisach drogowych) używać wózków samosterujących na drogach publicznych, jednak poszczególne landy mające na swoim terenie rozbudowaną gospodarkę leśną zezwalają na korzystanie z tego sprzętu na swoim terenie.
          U nas wydawanie dowodów rejestracyjnych jest obowiązkiem starosty, ale też nie ma on jakiejś super swobody w interpretacji przepisów – zawsze może go podważyć sąd administracyjny czy ktoś inny. Dlatego jest problem.

          W mojej prywatnej opinii ciąganie innego pojazdu na połączeniu giętkim to holowanie i tylko w takim wypadku powinno być dopuszczalne, właśnie ze względu na bezpieczeństwo. U nas kierowcy nawet poprawnie holować się nie potrafią, więc przy takim podejściu do technologii im mniej śmiałych rozwiązań tym lepiej. Po lesie niech sobie jeżdżą czym chcą, na co leśniczy pozwolą, ale na drogach publicznych ruch odbywa się trochę szybciej, jest trochę gęściej i czasem jak zawiedzie jedna głupia śrubka to jest potem kilka pogrzebów. Po co więc dokładać do pieca? Bo ktoś pieniądze musi zarobić? No bez żartów…

          Odpowiedz Report comment
  • Borek pisze:
    06/05/2017 o 15:27

    Jedna prokuratora nie może albo “nie może” wyjaśnić sprawy? Są trudne do ustalenia niuanse? No to przekazać sprawę do prokuratury odległej o np. 300km, zupełnie losowej – może tam znajdzie się ktoś kto ustali fakty. Czy to jest problem?

    Odpowiedz Report comment
  • Paweł pisze:
    06/05/2017 o 15:22

    Brak dyszla daje możliwość “wrzucenia” tej przyczepki na ciągnik po rozładunku i tym samym późniejszą oszczędność paliwa i opon.

    Odpowiedz Report comment
  • Maciej pisze:
    06/05/2017 o 14:45

    Rozmazać 12,8mm ciało sprawcy

    Odpowiedz Report comment
  • mk pisze:
    06/05/2017 o 14:38

    W ostatniej minucie mówi, że bez dyszla ciężarówka jest w stanie się złamać w wąskich zakrętach leśnych, ale bez niego nie może wyjechać na drogę publiczną i jechać szybciej niż 20km/h.

    Założenie zapewne jest uciążliwe i czasochłonne, a transport “tylko 30km, więc się uda”.

    Odpowiedz Report comment
  • Michał pisze:
    06/05/2017 o 13:40

    Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Podejrzewam że taki dyszel nie kosztuję 100 zł, a na pewno ma swoją ograniczoną wytrzymałość. Więc jak się skończy to poco kupować nowy jak bele też utrzymają.

    Odpowiedz Report comment
  • Paweł pisze:
    06/05/2017 o 13:24

    Może mi ktoś powiedzieć dlaczego przedsiębiorcom zależy na jeździe bez dyszla?
    Chodzi o większą elastyczność zakrętów (a więc efektywność jazdy)?

    Odpowiedz Report comment
  • Patryk pisze:
    06/05/2017 o 13:11

    Posiada dyszel a go nie zakłada – w całym tym programie nie wyjaśniono DLACZEGO? To jakbym odkręcał sobie koło przed podróżą. Po co?

    Odpowiedz Report comment
    • Michał pisze:
      06/05/2017 o 13:13

      Może ma tylko 1-2 na przeglądy?

      Odpowiedz Report comment
    • mk pisze:
      06/05/2017 o 14:36

      W ostatniej minucie mówi, że bez dyszla ciężarówka jest w stanie się złamać w wąskich zakrętach leśnych, ale bez niego nie może wyjechać na drogę publiczną i jechać szybciej niż 20km/h

      Odpowiedz Report comment
    • Lukasz pisze:
      06/05/2017 o 14:42

      Może zakładanie dyszla trochę trwa a przedsiębiorca wyznaje zasade “czas to pieniądz”…

      Odpowiedz Report comment
    • Edward pisze:
      07/05/2017 o 01:04

      Dyszel do dłużycy często jest za krótki względem długości przewożonego towaru. Kolejna sprawa to skład z dyszlem jest trudny w manewrowaniu. Dlatego dyszel często zakłada się po wyjechaniu z lasu na drogę publiczną, tylko wielu nie chce się tego robić. Osobiście uważam jazdę dłużycą bez dyszla za ogromne ryzyko, ale znam wielu takich którzy tak jeżdzą. Znam człowieka, który w ten sposób wiózł 3 4-tonowe dwuteowniki z prędkością 90km/h przez 200km, zapytałem go dlaczego – Nikt mi nie płaci za czas zakładania i zdejmowania tego.

      Odpowiedz Report comment
      • Zbigniewas pisze:
        20/12/2017 o 17:55

        Pokaż przykładowe zdjęcie z internetu przyczepy w której można założyć dyszel po zalodowaniu drewna. Piszesz takie same bzdury jak w tym reportażu. Są dwa rodzaje przyczep do transportu dluzycy, albo dyszel jest caly czas albo nie ma go wogole. podczas jazdy na pustu przyczepa stoi wtedy na samochodzie a kiedy przewozi się drewno to właśnie drewno utrzymuje przyczepę. Nie ma możliwości jakiegoś doczepiania dyszla przed wyjazdem na drogę.

        1
        Odpowiedz Report comment
  • nieanonimow pisze:
    06/05/2017 o 13:08

    Absolutnie przerażające, a ilość absurdów już całkowicie dobija sytuację. Takie coś powinno być z góry przestępstwem, to jak wypuszczenie na drogi maszyny do zabijania.

    Odpowiedz Report comment

Skomentuj...

Ostatnie wpisy

Szukaj

  • lis 16 2023
    MOKRA PLAMA
  • lis 14 2023
    ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
  • lis 10 2023
    ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
  • lis 09 2023
    Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
  • lis 08 2023
    Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina

  • Kategorie

  • Archiwa

Skip to content