“Osobówka vs ciężarówka na zakazie 8t”
Rozgoryczony autor nagrania napisał:
“Zakaz 8 ton, wąska droga i dochodzi do zderzenia.
Po przyjeździe policji pani stwierdza, że to moja wina, ponieważ mogłem zjechać, tylko gdzie? Do rowu czy w drzewo?
Również zostało stwierdzone, że zrobiłem to specjalnie i w trakcie mijania odbiłem w lewo.
Samobójcą nie jestem żeby 1,5 tonowym autem mierzyć się z 14 tonowym zestawem.
Według znaku tego pojazdu nie powinno tam być. Kierowca dobrze wiedział, że jest zakaz, jednak według pani z policji mógł on tędy jechać, a ja miałem wylądować w rowie albo na drzewie.”
————————————————————–
? Jeździsz bez kamerki samochodowej? Odważnie…
Nagrania z wideorejestratorów coraz częściej są kluczowymi dowodami podczas ustalania sprawcy oraz przebiegu wypadku. Wybierz “samochodową czarną skrzynkę” do swojego pojazdu.
Sprawdź ofertę na http://bit.ly/2PrTT6Z
?rabat dla widzów kanału Polskie Drogi?
————————————————————–
58 komentarzy do "“Osobówka vs ciężarówka na zakazie 8t”"
Co ty wogole znafcooo za 5 groszy piszesz… Ciężarówka może poruszać się po tej drodze jeżeli wykonywała pracę związana z dojazdem do posesji i ten zakaz go nie obowiązuje. Każdy człowiek bezmozgi jak ty nigdy nie zrozumie że zawodowy kierowca takiej ciężarówki nie zaryzykuje i nie zjeździe na pobocze ponieważ różnie się to kończy, natomiast gościu z osobowki niech nie szuka winnych i nie płacze jaki jest on pokrzywdzony bo jakby pomyślał to by zwolnił i było by ok przez kanion też nie jechał więc lekko pobocza mógł przybrać ale tak to jest jak się nie wie co to jest mózg i jak z niego korzystać…
Mógł gościu z osobowki zwolnić… Ciekawe czy przyznał się ile miał na szafie, a teraz szuka winnego i płacze jaki on poszkodowany. Kierowca Ciężarówki mógł jechać ta droga jeżeli wykonywał pracę związana z dojazdem do posesji.
Slupki co 100m , mija 4 odcinki w 12 sek ( na tyle dokladnie na ile pokazuje filmik wiec nie dowod do sadu) 119km plus minus niedoskonalosci kamerki.
Znaczy się sprawa prosta. Ciężarak z firmy przewozowej znajomego komendanta.
Skandaliczna sprawa, wina “zawodowca” jest ewidentna, to on miał zakaz poruszania się po tej drodze (znak, przynajmniej od strony nagrywającego, widać na nagraniu), doprowadził on do kolizji i powinien zostać uznany za jej sprawcę.
Jeżeli to co napisane jest w komentarzu do filmu jest prawdą, to nie wiem jak to jest możliwe, że policja mogła mieć jakiekolwiek wątpliwości w tej sprawie i zrzuca winę na Nagrywającego, który jechał swoim pasem ruchu, prędkość mógłby mieć niższą (szczególnie na tak wąskiej drodze, w niebezpiecznym rejonie) ale ewidentnie nie jest to teren zabudowany, poza tym nie miał on szansy gdziekolwiek uciec, po lewej był tir, po prawej stronie rosną drzewa, wybór między “młotem, a kowadłem” – postawa policji to skandal!
Może dlatego drogi kolego, że zakaz wjazdu na tą drogę nie ma nic wspólnego z kolizją. Od zakazów wjazdu istnieją wyjątki i nie możesz z całą pewnością stwierdzić, że ów zawodowiec się pod ten wyjątek nie kwalifikował.
Do tego kolizja lusterkami ZAWSZE jest kwalifikowana jako wina obustronna.
Co ty wogole znafcooo za 5 groszy piszesz… Ciężarówka może poruszać się po tej drodze jeżeli wykonywała pracę związana z dojazdem do posesji i ten zakaz go nie obowiązuje. Każdy człowiek bezmozgi jak ty nigdy nie zrozumie że zawodowy kierowca takiej ciężarówki nie zaryzykuje i nie zjeździe na pobocze ponieważ różnie się to kończy, natomiast gościu z osobowki niech nie szuka winnych i nie płacze jaki jest on pokrzywdzony bo jakby pomyślał to by zwolnił i było by ok przez kanion też nie jechał więc lekko pobocza mógł przybrać ale tak to jest jak się nie wie co to jest mózg i jak z niego korzystać.
Wasko i niepewne pobocze = 2 powody żeby jechac wolno i ze szczególną ostrożnością
Ja tu widzę winę obustronną. Raz nagrywający nawet nie zwolnił gdyby zwolnił miałby szanse uniknąć. Dwa kierowca ciężarówki nie powinien tam być a jeśli już był to powinien jechać swoim pasem. Więc bardziej widzę tu winę kierowcy ciężarówki niż nagrywającego. Ale policja wie najlepiej. Wystarczyło zmierzyć szerokość drogi, ciężarówki i osobówki.
Tu nie ma nad czym dyskutować. Kolizja “lusterkowa” jest w 99% przypadków kwalifikowana jako wina obustronna i tyle. Żaden sąd nie podważy oceny policjantów, bo nie ma możliwości ustalenia winnego, gdy o kolizji zadecydowały centymetry.
Krótka piłka.
Kolizja lusterkami = Współwina
Trzeba było szybciej jechać. Może wtedy by kolega nie stracił lusterka. Do tego ta ciężarówka nie pojawiła się “znikąd” tylko ją było dobrze widać. Żeby nie było, że jestem przeciw kamerującemu. Wczoraj mijałem się w podobny sposób z kombajnem na podobnej drodze. Wiadomo, że w sumie jest on szerszy i większy od tej ciężarówki. I dało się minąć bez start, ale to wymaga myślenia na poziomie 1 szarej komórki. Kombajnista zjechał na swoją prawą, ja lekko na pobocze (na tym filmie też jest miejsce na to ) – swoje prawo i minęliśmy się bez start. Wystarczyło pojechać 20km/h a nie 70-80.
Wina po obu stronach (pomijam znak zakazu). Oboje powinny zwolnić. To nie jest tak, że tir nie musi zwalniac bo jest cięższy. W przeciwnym wypadku TIRY zawsze mogłbyby wymuszać pierwszeństwo. Jeżeli zestaw ma dłuższą drogę hamowania, powinien jechać wolniej. Stąd inne ograniczenia prędkości dla osobówek a inne dla tonażu. Gadanie, że TIRowi jest trudniej hamować jest z dupy. Jak jest trudniej to niech dostosuje prędkość do warunków (własny ciężar i dłuższa droga hamowania jest także przesłanką do jazdy wolniej). Żaden na nagraniu nie zwolnił…
Niektórzy mają mocny ścisk głowy jeśli zasłaniając się wyłącznie przepisami nie widzą ani trochę logiki w tym co się dzieje na drodze. Analogicznie jazda pod prąd po jednokierunkowej, nie zwalnia kierowcy podporządkowanej, przed tym aby upewnić się że nic nie jedzie, nawet jeśli jedzie pod prąd. Widząc zagrożenie na drodze, mam obowiązek zrobić wszystko aby tego zagrożenia uniknąć. Niezależnie od tego czy ktoś łamie przepisy czy nie. Wąska droga jak sam autor pisze, a mimo to zapierdziela do przodu i nawet nie zwalnia miając się na styk z ciężarówką. Logika: no tak, skoro tej ciężarówki tam nie powinno być, to mogę się zabić i będzie wina kierowcy tira.
Nie wiem czym kierują się kierowcy, ale od kiedy mam prawko i od kiedy pamiętam że jeździłem z rodzicami, to zawsze obowiązywała raczej niepisana zasada, że większy ma pierwszeństwo. A to nie wynika z faktu, że to TIR i że kierowcy są jeb*nięci tylko z tego że większy może czasami znacznie mniej. Przez gałęzie, przez rów, przez wąską drogę, itp. a autor nagrania tak jak powiedziała Policja, widząc sytuację mógł zwolnić i 2 kołami zjechać z drogi. Zresztą jestem pewny że nawet by nie musiał, wystarczyło by zwolnić i jeszcze ciut podjechać do prawej.
Cytując: W takim przypadku życzliwość, a także wyobraźnia i umiejętność myślenia będą szczególnie przydatne. To właśnie logika i myślenie nakazują, aby udzielić pierwszeństwa pojazdowi większemu i cięższemu, np. dużej ciężarówce:
Tylko, dlaczego ten debilny przykład “pod prąd i włączanie się do ruchu”, z którym się nie do końca zgadzam.
I taka zasada powinna obowiązywać zawsze. Ja jestem ciekaw, czy CI to tak chętnie dyskutują na temat kierowców tirów, równie chętnie wdają się w dyskusję z maszynistą pociągu, albo kapitanem kontenerowca.
Człowiek inteligentny wie, że większy nie tyle może więcej, co właśnie na ogół może mniej i z tego wynikają jego nie do końca spodziewane manewry.
I oczywiście idiotów nie brakuje nigdzie, w końcu nawet kapitan statku Costa Concordia też dał dupy, to dlaczego tirowiec ma mieć to prawo odebrane by czasem dać zwyczajnie dupy.
Tyczy się to wszystkich. Pieszy, rowerzysta, motocyklista, osobowy, terenowy, dostawczy, ciężarowy, pociąg, czy kur..a statek kosmiczny. Każdy inteligentny człowiek powinien wiedzieć, że większemu się ustępuje z grzeczności, bo właśnie nie tyle może więcej, co właśnie może mniej!
Ze niby tylko tirowiec taki głupi/malo inteligentny ze o tym nie wie?
A jeszcze 6 lat temu droga nr 150 wyglądała o tak: https://www.google.pl/maps/@52.6784089,16.0934,3a,75y,343.86h,88.35t/data=!3m6!1e1!3m4!1snzSJXWPP2zFi9QXH9dWIow!2e0!7i13312!8i6656
“A jeszcze 6 lat temu droga nr 150 wyglądała o tak…” – już się boję tych wniosków wyciągniętych z tej jakże ważnej i wiele wnoszącej informacji, a jak już rozważasz związki przyczynowo-skutkowe to zacząłbym od wyginięcia dinozaurów i odkrycia koła.
Wszyscy widzą tylko to że nagrywający nie zwolnił. Ale że tir też tego nie zrobił to już nikt nie widzi. Jak już oceniacie, to sprawiedliwie
Powinienes zwolnic i w razie potrzeby zjechać na pobocze. A ty nie zrobiłeś nic i jeszcze masz pretensje.
Po pierwsze jeśli kierowca ciężarówki z naczepą jechał na zakazie, nawet ze specjalnym zezwoleniem, dodatkowo na wąskiej drodze to powinien jechać maksymalnie ostrożnie i wolno, a tu wygląda podkreślam: wygląda) na dość szybką jazde za osobówką bez patrzenia na innych. Co jest wystarczającym dowodem na jego wine. Po drugie kierowce nagrywającego nie obwiniałbym bo dwie osobówki spokojnie obok się mieszczą więc czemu miał jechać spokojnie? Nie wiemy przecież czy przekroczył prędkość obowiązującą na tym odcinku. Nie spodziewał się też 14-tonowej ciężarówki z naczepą, która wyłoniła mu się właśnie zza osobówki, w słoneczną pogodę gdzie owa ciężarówka trochę zlała się z otoczeniem. Tak jak podkreślił autor nie jest samobójczą i naturalną reakcją jest zwolnienie i uciekanie żeby nie być staranowany. Brak reakcji spowodowany jest jak podejrzewam późnym zauważeniem kolosa. Biorąc to pod uwagę nie przyjąłbym mandatu i próbował dochodzić swojej racji w sądzie. Trudno zachować szczególną ostrożność jeśli druga strona nie dają na to szansy.
to może jak nie widzi ciągnika siodłowego to powinien zamiast za kółko udać się do okulisty?
Ciężarówka wyłoniła się zza osobówki powiadasz 😀
Ale to chyba Tirowiec powinien jechać maks ostrożnie bo porusza się po zakazanym odcinku?
Samo oburzenie nagrywającego kierowcy i jego wyciąganie wniosków ze zdarzenia pozwala bezkrytycznie uznać go za głównego sprawcę tej kolizji.
Co niby kierowca TIR-a zrobił źle lub co mógł zrobić żeby do kolizji nie doszło ? Mógł jeszcze bardziej zwolnić ? Mógł się zatrzymać ? Przy takiej jeździe nagrywającego nic by to nie zmieniło ! I nawet spierdzielenie do rowu TIR-a nie uratowało by przed kolizją bo tył przyczepy zaszedłby wtedy jeszcze bardziej na nagrywającego.
Z taką wyobraźnią nagrywający powinien cieszyć się że skończyło się to tylko tak , a jak nie wprowadzi do swojej jazdy wyobraźni, logiki i zdrowego rozsądku to kariery jako kierowcy mu nie wróżę.
@rrrr – tym razem się zgadzam z Tobą 🙂
Cóż wypada się zgodzić z oceną Policji: autor po pierwsze nie zwolnił, a powinien, po drugie tam nie było od razu rowu, z metr pobocza, gdyby zwolnił, to spokojnie by zjechał, a ciężarówka, zwyczajnie zjechać nie może, bo pobocze jej nie utrzyma i wreszcie podnoszona tu przez poprzedników zasada: w takiej sytuacji, zatrzymać się – zjechać wcześniej ile się da i czekać – nie wiem czy zawodowiec miał prawo tak\m jechać czy nie – niech on się teraz martwi
@Stary Szoferze – i ja się z Tobą zgazdam.
Stary Szofer: Taki z ciebie szofer jak z koziej d… łódź podwodna. Podaj przepis który mówi o tym że należy zwolnić jak się mija z ciężarówką. Po drugie jakby jechał z prędkością o połowę niższą to i tak ciężarówka by go trzasnęła bo ewidentnie przekraczała oś jezdni.
Może i ma rację może i nie. Ale tak pędzić po takiej drodze to trzeba nie mieć wyobraźni.
Może i ma rację może i nie. Ale tak zapie….ć po takiej drodze to trzeba nie mieć wyobraźni.
Kolizja i zakaz tonażowy to dwie odrębne kwestie. Kierowca istotnie mógł mieć pozwolenie na przejazd tą drogą, bo czasem jest to jedyna droga dojazdowa do odbiorcy i mając dokumenty przewozowe pod wskazany adres mógł się tam znajdować.
Kolizja to co innego. W zasadzie przy zderzeniu lusterkami na ogół zasądzana się współwina z uwagi na niemożność ustalenia winnego. O kolizji często decydują centymetry i ciężko powiedzieć kto mógł, a kto nie mógł zjechać. Ale na pewno na uwagę zasługuje fakt, że zapieprzasz drogi autorze grubo ponad zdrowy rozsądek i odbierasz sobie tym samym możliwość reakcji na taką sytuację jak ta…
@Nace – dodam od siebie – bravissimo za trzeżwą ocenę sytuacji,
Jedyna na rok ?
Jechał swoim pasem ruchu. Jakby poruszał się z prędkością o połowę mniejszą to i tak ciężarówka rozpieprzyła mu lusterko bo zajmowała 2/3 drogi. Wina jest bezdyskusyjnie po stronie kierowcy ciężarówki który jadąc zestawem który nie mieści się na drodze powinien zachować szczególną ostrożność przy omijaniu pojazdu.
W takiej sytuacji zawsze się zatrzymuję. A wtedy gdy tylko dojdzie do kolizji wina będzie osoby jadącej z naprzeciwka.
Po pierwsze powinieneś znacznie zwolnić jeśli widzisz że będzie ciasno się wyminąć a nie zapier…. z kalpkami na oczach i co ma być to będzie. Po 2 po kolizji już mogłeś zjechać na pobocze? Trzeba było użyć mózgu wcześniej.
dokładnie tak
Tutaj niestety widać problem tej kamerki , u mnie jest tak samo , jadąc 50 km/h wygląda jakbym leciał 120 , problem z rejestrowaniem klatek . Szczególnie jest to widoczne przy poruszaniu się przechodniów 🙂
Kierowca mógł jechać znacznie wolniej niż wygląda to na filmie 🙁
To, że jego tam nie powinno być, bo 8T to jedna sprawa. Kierowca zestawu powinien zostać za to ukarany osobnym mandatem. Jednak nie ma to żadnego związku z kolizją i nie przesądza o winie w tej konkretnej kolizji.
Co do samej kolizji, to ja też tu widze winę autora filmu.
Cierpliwym wyjaśniam: autor nawet nie zwolnił mijając zestaw. Poszedł na pełnej p… Wdział, że sytuacja jest mocno ryzykowna i nie zrobił NIC, żeby tego ryzyka uniknąć.
Zasada jest prosta: widzisz, że nie ma miejsca, zjedżasz ile możesz, stajesz i niech ten “zawodowiec” z przeciwka się męczy.
Miałem podobną sytuację. Góry, miejscowość, zakręt, wąsko, z jednej ściana z drugiej rów. Ja kamperem on zestawem. Zjechałem ile mogłem i czekam. On też i przez radio namawia żebym jechał. Ja na to że jak był taki mądry żeby tu wjechać, o niech teraz żeźbi. W końcu jest zawodowcem, to chyba umie. Jak mnie dotknie, albo położy zestaw to jego problem, a jak mu się nie podoba że mu mało zjechałem, to niech dzwoni po policję.
@laudo – otóż to. Pryszczate gnojki z PD – czytać i podkreślić wezykiem – bo @laudo dobrze prawi.
Pryszczate gnojki hehehe
motocyklista, nie zapomnij o wąsatych szeryfach z PD
edit: (choć obecnie to częściej brodacze z 10 kamerkami i gazem pod dupą)
Też się w pełni zgadzam z laudo!
Sytuacja kamper vs zestaw idealnie rozwiązana.
Jednak nie zawsze kierowca może sobie pozwolić na postój i debaty na CB z mózgiem z TIRa
A na czekanie na policję mógł sobie pozwolić?
No nie, nie mogłeś zjechać, bo nie było gdzie. Tu nie ma dyskusji. Też mam nadzieję, że nie przyjąłeś mandatu.
Jak byś szybciej jechał to może by się udało 😀
@w – oho kolejny popis elokwencji.
Czyli rozumiem, że jak pieszy ma czerwone, a mimo to jest na jezdni – to włączasz wycieraczki i zmiatasz pieszego z jezdni, bo jego tam być nie powinno.
Sprawdź czy matki nie ma z tyłu i czy to nie ksiądz.
mam nadzieje że nie przyjąłeś mandatu. Do ukarania TIRowiec i policjant..
Policjanta za co?
I za co ‘tirowiec’?
Ciezarowka mozagla tam byc lub nie, znak jest ogolny na czas praz czy jakiegos zlecenia przejazd tamtedy mogl byc uzasadniony.
Jest wasko i ciezarowka jedzie po krawedzi drogi ale jak zjedzie to zapadnie wie w trawie, osobowka nie.
Zaczepil koncowka lusterka (sadzac z dzwieku) a wiec kilka czy kilkanascie cm zalatwilo by sprawe.
Natomiast przepis mowi jasno pod gore, w przewezeniach itp gdzie pierwszenstwo nie jest okreslone inaczej mniejszy pojazd wykonuje manewry i ustepuje w razie potrzeby.
Napewno przyhamowanie przed zdarzeniem a nie po pozwolilo by latwiej sytuacje opanowac…
Grzes. Pisz po polsku a nie po polsriemu. I przedstaw te przepist ktore tak jasno mowia.
przepist po polsriemu…
Przepraszam za pisanie, pospiech + tel.
Na tej drodze jadac od drugiej strony jest tabliczka z wylaczeniem spod zakazu szeregu przewoznikow.
Na poczatek: Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się;
2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony
W starym kodeksie bylo o ustepowaniu pojazdom (trudnym) przez pojazdy ktorym manewrowac latwiej, i tak to pamietam a ,ze paierowy to na momencie nie znajde ale postaram sie.
Zaryzykuje twierdzeni ,iz Policjantka zasadzila wine obopulna ale tego nagrywajacy nie moze zaakceptowa.
Natomiast ciezarowka na zielone nie zjedzie i nie nalezy nigy na to liczyc, bo jak zjedzie to zazwyczaj polozy sie na boczku.
No tak za to nagrywajacy miał ładować się w drzewo, bo mniejszy. Pieprzysz tak ze oczy puchna…
@Kierownik – wystarczyło żeby zwolnił i ocenił sytuację. A on z takich co mają zielone to jadą nie patrzą.
Jadąc na zielonym również możesz zostać sprawcą 🙂
To po co znak. Jakby był bliżej mnie to bym poszedł i zabrał z drogi na złomowisko skoro i tak jest nieważny
Według mnie winny zdarzenia jest kierowca pojazdu który przekroczył oś jezdni. Powinien jechać z taką prędkością aby umożliwiało mu to zatrzymanie się w przypadku gdy z przeciwka nadjeżdza inny pojazd. Gdyby stał, winny był by kierowca który uderzył w stojący pojazd.
transport z ładunkiem ma zawsze “pierwszeństwo” w pewnych sytuacjach, taka jest ogólnie przyjęta zasada ale jak widać powyżej ten co nigdy nie jezdził czymś innym niż motór czy osobówka tego nie sklei.
Na 50% jechał na pusto.
Żebyś kiedyś nie trafił na takiej drodze na czołg, bo przecież znak jest ogólny xD