Oszukać przeznaczenie na przejściu dla pieszych
Bezrefleksyjna jazda kierowcy osobówki, która tylko cudem nie zakończyła się kolejnym nieszczęściem.
A jak Wy zachowujecie się w podobnych sytuacjach jako piesi?
Obserwujecie co dzieje się na wszystkich pasach podczas przechodzenia przez przejście, czy wolicie ślepo zaufać kierowcom i tym samym powierzyć im swoje zdrowie i życie?
31 komentarzy do "Oszukać przeznaczenie na przejściu dla pieszych"
To teraz robi się przykuc doopny zamiast rozejrzenia się przy przechodzeniu?
Ale nowocześnie.
W tego banderowca w białym busie to bym od razu walil
O włos od tragedii.
Jako pieszy zawsze trzeba rozglądać się dookoła i nie przyjmować ad hoc, że przechodząc przez drogę wszystkie pojazdy się zatrzymają – przepisy nie uchronią przed kostnicą.
Zachowanie woźniców widocznych na nagraniu jest niemniej porażające, jeżeli sygnalizacja świetlna nie działa (nic nie wyświetla, bądź mruga żółte światło), wówczas zastosowanie mają znaki, a następnie przepisy ogólne, czyli m.in. zakaz omijania i wyprzedzania przed przejściem dla pieszych – to co zrobiła osobówka, a następnie mini dostawczak, to rażące pogwałcenie przepisów, zasługujące na odebranie uprawnień ich woźnicom (do miana kierowców dużo im brakuje).
Nigdy, naprawde NIGDY nie zrozumiem pieszych, ktorzy przechodzac w takich miejscach przez pasy, nawet nie probuja spojrzec czy WSZYSTKIE auta sie zatrzymaly. Jest to dla mnie NIE DO POJECIA.
Jak mozna byc az tak zamyslonym, leniwym, nieodpowiedzialnym lub glupim, aby nie dbac o wlasne zycie, i pozostawiac je na lasce, lub nie lasce kierowcow aut.
Wiele razy widzialem juz, a czasem nawet przepuszczalem, male kundelki biegajace bezpansko po ulicach, ktore przechodzily po przejsciach dla pieszych. Te psy mialy wiecej instynktu samozachowawczego niz niektorzy piesi.
Zachowania kierowcow nawet nie chce mi sie komentowac. Predzej sie chyba byk ´´ocieli“, niz niektorzy kierowcy zaczna myslec i przewidywac co moze sie stac, siedzac za kierownica aut..
W UK pod tym względem jest jeszcze gorzej ;;;;;
spotkało się kilku debil w jednym miejscu: piesza – typowa samobójczyni! ja gdy mam na zielonym wejść na jezdnię, upewniam się, że samochody stoją – to się powinno pieszym wbijać do łbów w każdej gazecie i telewizji – to że kierowca ma obowiązek się zatrzymać, nie znaczy że się zatrzyma! przyczyn jest wiele: zagapienie, zasłabnięcie, awaria hamulców itd…
Kierowcy – tu już mi brak słów, bo zwyczajnie nie ma w słowniku kulturalnych ludzi słów które w wystarczająco obelżywy sposób opisały by ich postępowanie – powinni stracić uprawnienia na długo…
Gdybyś tak robił jak piszesz to nie zdążył byś skończyć na zielonym na jezdni o kilku pasach.Chyba że biegiem no ale ty przez pasy nigdy nie przebiegasz bo tak masz wbite do łba.
Tak się składa, że codziennie przechodzę po kilka razy przez przejście: trzy pasy, tory tramwajowe trzy pasy – zawsze patrzę czy samochody się zatrzymały, nie biegam, przechodzę bez problemu. – o czym Ty gadasz?
normalna buraczana białostocka jazda na ul Sosabowskiego w Białymstoku, pozdrawiam kierowców białostockich wiosek !
Totalna opozycja na drogach. Na ograniczeniu do 50 km/h jadą 70. Na 70 – 90. Na 140 – 200. Wiecznie za wolno.
Po pierwsze, nasze drogi są upstrzone masą bezsensownych ograniczeń prędkości (porównaj drogi francuskie, czy niemieckie) i to jest przyczyną, dla której kierowcy łamią te zakazy. Jeśli zakręt na którym jakiś debil ustawił 30km/h przejechałem starym garbusem 60km/h trzymając kierownice małym palcem bez najmniejszego problemu, to nie oczekuj, iż będę sanował te głupoty! Wiesz na jakie zasadzie są one ustawiane? na zasadzie RWD drogowców, żeby w razie wypadku mogli się tłumaczyć iż “postawili ograniczenie”. Jeszcze przed budową autostrad, trasę Warszawa – Wrocław zgodnie z przepisami trzeba było pokonywać 12 godzin! i co oczywiste, nikt tak nie jeździł.
Po drugie kwestia bezpieczeństwa – cóż 26 lat bezwypadkowej jazdy pomimo opisanego wyżej stosunku do ograniczeń prędkosci
Po trzecie wiesz kiedy ilość wypadków w Polce zaczęła spadać? Bo przez wiele lat stawiania ograniczeń prędkości, apeli, akcji itd, rosła zagadka kiedy i dlaczego zmalała?
Nie bądź taki tajemniczy, Szofer, tylko podaj przyczynę. Nie zapomnij o lawinowym przyroście liczby aut po upadku komunizmu.
nie karmię trolla
Ten ostatni też kretyn.
Chyba nawet najwiekszy
Ja nawet na drodze jednokierunkowej patrzę w obie strony
A bo to raz sfilmowano obywatela jadącego pod prąd. Teraz wychodząc z budynku trzeba sie rozglądać czy ktos nie omija korka chodnikiem.
Wszyscy trzej “wyprzedżacze” powinni stracić prawko, pierwszy i trzeci na dłużej niż 6 miesięcy.
Co ma tu pieszy do debili łamiących podstawowe zasady przed i na przejściu dla pieszych ?
Trzeba się tylko cieszyć, że nic się nie stało 🙂
A za kierownicą kulturalny nagrywający a reszta to sama hołota.
Cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierwszeństwo.
Laudo! Nasz “wujek – dobra rada”. Dzieki!
Nooo! Gdzieś zaś wy… Ratujcie wuja.
Trzech debili a w podtytule stygmatyzowanie pieszej.
Dokładnie. W Polscie pieszy jak przechodzi, kiedy nawet nic nie jedzie, to powinien mieć wyrzuty sumienia…
Dlaczego trzech debili?
Dwóch jest oczywistych – pierwszy który o mało nie potrącił człowieka oraz dostawczy, który też ledwo wyrobił pomiędzy samochodami. Trzeci “debil” jest nieco wątpliwy, ten Passat w zasadzie też wyprzedził przed przejściem, tyle że powoli i bez ryzyka.
Jeżeli wyprzedza przed/na przejściu to nie ma BEZ RYZYKA!!! ?
Po tym pytaniu liczba wzrosła do czterech.
Gdzie masz stygmatyzowanie pieszej w podtytule? Przecież to proste pytanie – uważamy na siebie czy ufamy kierowcom, wśród których regularnie zdarzają się kretyni?
Dokładnie! Ja tam nigdy nie przekroczę na takiej jezdni połowy przejścia bez upewnienia się czy aby ameba nie wyprzedza, bo nawet nie wie, że wyprzedza.
Banda ubogich umysłowo