Polskie Drogi
|
Menu
Strona główna
PO CO TO WSZYSTKO❓
instagramPD
W MEDIACH
POLITYKA PRYWATNOŚCI
KONTAKT
‹
“To jest niemożliwe”
—
Polskie Drogi #64
›
Otwarcie furtki?
lis 28 2016
Kategoria:
POD WPŁYWEM...
https://youtu.be/fg9ZbOGcQXo
do góry
113 komentarzy
do "
Otwarcie furtki?
"
Victor
pisze:
04/01/2017 o 14:47
Odpowiedz
Report comment
Marcin
pisze:
02/12/2016 o 13:48
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
02/12/2016 o 22:15
Odpowiedz
Report comment
Rapid
pisze:
02/12/2016 o 22:40
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
03/12/2016 o 08:35
Odpowiedz
Report comment
Marcin
pisze:
05/12/2016 o 19:29
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
05/12/2016 o 23:30
Odpowiedz
Report comment
Marcin
pisze:
30/11/2016 o 17:45
Odpowiedz
Report comment
XWJ
pisze:
01/12/2016 o 18:58
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
01/12/2016 o 19:53
Odpowiedz
Report comment
Marcin
pisze:
02/12/2016 o 10:53
Odpowiedz
Report comment
RRadziu
pisze:
30/11/2016 o 17:20
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
01/12/2016 o 19:56
Odpowiedz
Report comment
tokr
pisze:
29/11/2016 o 09:12
Odpowiedz
Report comment
RRadziu
pisze:
30/11/2016 o 17:24
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
01/12/2016 o 19:57
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 06:13
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 01:46
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 01:28
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 00:13
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 01:00
Odpowiedz
Report comment
XWJ
pisze:
28/11/2016 o 23:41
Odpowiedz
Report comment
Anonim
pisze:
28/11/2016 o 23:22
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 23:44
Odpowiedz
Report comment
Anonim
pisze:
29/11/2016 o 00:04
Odpowiedz
Report comment
Kubuś
pisze:
28/11/2016 o 22:03
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 22:47
Odpowiedz
Report comment
wujek_samo_zło
pisze:
28/11/2016 o 21:23
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 19:44
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 21:00
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 22:04
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 22:28
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 22:57
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 23:26
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
30/11/2016 o 15:49
Odpowiedz
Report comment
Olo
pisze:
28/11/2016 o 18:51
Odpowiedz
Report comment
Bobi
pisze:
28/11/2016 o 18:31
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 19:46
Odpowiedz
Report comment
Kspace
pisze:
28/11/2016 o 15:05
Odpowiedz
Report comment
Go
pisze:
28/11/2016 o 13:59
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 19:48
Odpowiedz
Report comment
Michal
pisze:
28/11/2016 o 13:39
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 19:49
Odpowiedz
Report comment
Michal
pisze:
28/11/2016 o 21:10
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 22:42
Odpowiedz
Report comment
Adam XX
pisze:
28/11/2016 o 13:20
Odpowiedz
Report comment
lucypher
pisze:
28/11/2016 o 13:25
Odpowiedz
Report comment
Kris
pisze:
28/11/2016 o 13:46
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 19:53
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 19:54
Odpowiedz
Report comment
Juras
pisze:
28/11/2016 o 12:57
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
28/11/2016 o 14:24
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 20:01
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 00:50
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 19:31
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 20:09
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 20:18
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 21:42
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 22:30
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 22:42
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 01:23
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 19:27
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 20:11
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 22:11
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 22:16
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
01/12/2016 o 20:08
Odpowiedz
Report comment
kamil
pisze:
28/11/2016 o 16:16
Odpowiedz
Report comment
zibi
pisze:
28/11/2016 o 12:38
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
28/11/2016 o 14:32
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 20:05
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
28/11/2016 o 23:02
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 23:36
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 00:34
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 19:37
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 20:03
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
29/11/2016 o 22:48
Odpowiedz
Report comment
Kacper
pisze:
29/11/2016 o 23:22
Krzysiek
pisze:
28/11/2016 o 12:17
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 20:07
Odpowiedz
Report comment
poldek
pisze:
28/11/2016 o 12:04
Odpowiedz
Report comment
xD
pisze:
28/11/2016 o 12:48
Odpowiedz
Report comment
sprzet
pisze:
28/11/2016 o 13:00
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 20:09
Odpowiedz
Report comment
Artur
pisze:
28/11/2016 o 23:13
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 23:30
Odpowiedz
Report comment
Kamil
pisze:
28/11/2016 o 11:51
Odpowiedz
Report comment
Artur
pisze:
28/11/2016 o 23:12
Odpowiedz
Report comment
Igor
pisze:
28/11/2016 o 11:49
Odpowiedz
Report comment
Wutu
pisze:
28/11/2016 o 11:52
Odpowiedz
Report comment
RRadziu
pisze:
30/11/2016 o 17:10
Odpowiedz
Report comment
Majo
pisze:
28/11/2016 o 11:58
Odpowiedz
Report comment
Borys
pisze:
28/11/2016 o 12:44
Odpowiedz
Report comment
B2
pisze:
28/11/2016 o 12:44
Odpowiedz
Report comment
Adam
pisze:
28/11/2016 o 14:57
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 20:14
Odpowiedz
Report comment
Driver
pisze:
28/11/2016 o 11:46
Odpowiedz
Report comment
ciastek
pisze:
28/11/2016 o 18:53
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 20:16
Odpowiedz
Report comment
Artur
pisze:
28/11/2016 o 23:10
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 23:26
Odpowiedz
Report comment
MichałBB
pisze:
28/11/2016 o 11:43
Odpowiedz
Report comment
Majo
pisze:
28/11/2016 o 11:42
Odpowiedz
Report comment
Krzysztof
pisze:
28/11/2016 o 12:45
Odpowiedz
Report comment
Anonim
pisze:
28/11/2016 o 18:02
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
28/11/2016 o 22:38
Odpowiedz
Report comment
xero
pisze:
29/11/2016 o 17:51
Odpowiedz
Report comment
Paweł
pisze:
29/11/2016 o 20:10
Odpowiedz
Report comment
RRadziu
pisze:
30/11/2016 o 17:07
Odpowiedz
Report comment
truchcyk
pisze:
10/12/2016 o 16:49
Odpowiedz
Report comment
Przemek
pisze:
28/11/2016 o 11:37
Odpowiedz
Report comment
xero
pisze:
29/11/2016 o 17:54
Odpowiedz
Report comment
Krystian
pisze:
30/11/2016 o 06:36
Odpowiedz
Report comment
jan
pisze:
30/11/2016 o 14:30
Odpowiedz
Report comment
Cancel Reply
Skomentuj...
Imię
Email
Δ
Ostatnie wpisy
Szukaj
lis 16 2023
MOKRA PLAMA
lis 14 2023
ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
lis 10 2023
ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
lis 09 2023
Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
lis 08 2023
Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina
Kategorie
Kategorie
Wybierz kategorię
AGRESJA (444)
ANKIETY (9)
AQUAPLANING (10)
ARTYKUŁY (23)
AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE (849)
DACHOWANIA (214)
DROGI SZYBKIEGO RUCHU (162)
HULAJNOGI (11)
JEDŹ BEZPIECZNIE (308)
KAMPANIE SPOŁECZNE (120)
MONITORING (561)
MOTOCYKLIŚCI (401)
O WŁOS (976)
OKIEM KAMERY (1 520)
PIESI (840)
POD WPŁYWEM… (208)
POLSKIE DROGI – ODCINKI (194)
POŚCIGI (45)
POŚLIZGI (526)
POTRĄCENIA (429)
PRZEJAZDY KOLEJOWE / TRAMWAJE (165)
PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE (550)
ROWERZYŚCI (366)
ŚMIESZNE (182)
SZERYFOWIE (18)
UPRZYWILEJOWANE (154)
WYMUSZENIA (17)
wyprzedzaczPL (17)
WYPRZEDZANIE (130)
ZWIERZĘTA (93)
Archiwa
Archiwa
Wybierz miesiąc
listopad 2023 (13)
wrzesień 2023 (1)
sierpień 2023 (3)
lipiec 2023 (1)
czerwiec 2023 (3)
kwiecień 2023 (2)
marzec 2023 (3)
luty 2023 (6)
styczeń 2023 (11)
grudzień 2022 (7)
listopad 2022 (8)
październik 2022 (5)
wrzesień 2022 (2)
sierpień 2022 (3)
lipiec 2022 (2)
czerwiec 2022 (8)
maj 2022 (4)
kwiecień 2022 (13)
marzec 2022 (2)
luty 2022 (3)
styczeń 2022 (4)
grudzień 2021 (4)
listopad 2021 (6)
październik 2021 (12)
wrzesień 2021 (14)
sierpień 2021 (10)
lipiec 2021 (18)
czerwiec 2021 (16)
maj 2021 (17)
kwiecień 2021 (16)
marzec 2021 (17)
luty 2021 (31)
styczeń 2021 (21)
grudzień 2020 (30)
listopad 2020 (39)
październik 2020 (36)
wrzesień 2020 (24)
sierpień 2020 (24)
lipiec 2020 (36)
czerwiec 2020 (51)
maj 2020 (27)
kwiecień 2020 (19)
marzec 2020 (33)
luty 2020 (63)
styczeń 2020 (64)
grudzień 2019 (65)
listopad 2019 (76)
październik 2019 (81)
wrzesień 2019 (57)
sierpień 2019 (66)
lipiec 2019 (57)
czerwiec 2019 (49)
maj 2019 (67)
kwiecień 2019 (76)
marzec 2019 (90)
luty 2019 (64)
styczeń 2019 (70)
grudzień 2018 (67)
listopad 2018 (65)
październik 2018 (75)
wrzesień 2018 (79)
sierpień 2018 (74)
lipiec 2018 (63)
czerwiec 2018 (67)
maj 2018 (85)
kwiecień 2018 (79)
marzec 2018 (76)
luty 2018 (66)
styczeń 2018 (63)
grudzień 2017 (76)
listopad 2017 (80)
październik 2017 (91)
wrzesień 2017 (104)
sierpień 2017 (88)
lipiec 2017 (95)
czerwiec 2017 (91)
maj 2017 (94)
kwiecień 2017 (90)
marzec 2017 (80)
luty 2017 (96)
styczeń 2017 (89)
grudzień 2016 (81)
listopad 2016 (68)
październik 2016 (74)
wrzesień 2016 (65)
sierpień 2016 (67)
lipiec 2016 (54)
czerwiec 2016 (55)
maj 2016 (50)
kwiecień 2016 (53)
marzec 2016 (47)
luty 2016 (52)
styczeń 2016 (47)
grudzień 2015 (38)
listopad 2015 (38)
październik 2015 (35)
wrzesień 2015 (34)
sierpień 2015 (35)
lipiec 2015 (55)
czerwiec 2015 (39)
maj 2015 (34)
kwiecień 2015 (32)
marzec 2015 (36)
luty 2015 (34)
styczeń 2015 (37)
grudzień 2014 (34)
listopad 2014 (37)
październik 2014 (23)
wrzesień 2014 (26)
sierpień 2014 (14)
lipiec 2014 (16)
czerwiec 2014 (11)
maj 2014 (27)
Skip to content
Open toolbar
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Zmniejsz tekst
Zmniejsz tekst
Skala szarości
Skala szarości
Wysoki kontrast
Wysoki kontrast
Negatyw
Negatyw
Jasne tło
Jasne tło
Podkreśl linki
Podkreśl linki
Reset
Reset
113 komentarzy do "Otwarcie furtki?"
Jak potrzebujecie Policji to jesteście mili i uprzejmi bo czegoś potrzebujecie a jak ktoś dba o wasze bezpieczeństwo wyłapując potencjalnych zabójców to niezgodnie z prawem …. jak zapierdzielacie 120 na 50 i chcą wam zabrać prawko to mówicie że nie macie – jest furtka to trzeba z niej skorzystać …. pewnie nosicie pod sweterkiem koszulkę z napisem CHWDP? Tacy z was fifarafa …. bo w waszym mniemaniu Policja = Gestapo, ale jak pijak albo szybki i wściekły zabije kogoś z waszych bliskich, to wtedy gdzie była Policja? A rozwiązanie jest bardzo proste piliśta nie jedźta :D, nie wyprzedzajcie na przejściach, nie skręcajcie tam gdzie nie wolno, nie parkujcie na zakazie – bo trzeba pod sam sklep podjechać, nie gadajcie przez telefon jak jeździcie …. to was to Gestapo nie będzie molestować …. 😀 P.S. Rozumiem że moglibyście się oburzać gdyby ta wredna Policja stanęła z radarkiem w strefie zamieszkania gdzie dopuszczalna prędkość to 20km/h i waliła mandaty aż miło 😀
Na potwierdzenie mojego stanowiska, tj. że wyrywkowe kontrole drogowe nie są zabronione podaję sygnatury spraw, w których zapadły wyroki w oparciu o przeprowadzoną kontrolę trzeźwości bez związku z art. 47 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi:
1. Wyrok SR w Stargardzie VII Zamiejscowy Wydział Karny w Pyrzycach z dnia 6 kwietnia 2016 r., sygn. VII W 161/15
2. Wyrok SR w Myszkowie II Wydział Karny z dnia 23 kwietnia 2015 r., sygn. II K 703/14
3. Wyrok SR w Gdańsku – Gdańsk – Północ II Wydział Karny z dnia 6 kwietnia 2016 r., sygn. II K 401/15
Do tego ostatniego wyroku warto przytoczyć fragmenty orzeczenia:
“W dniu 24 marca 2015 r. A. M. był u kuzyna na obiedzie. Do posiłku spożył alkohol w postaci piwa, przy czym również poprzedniego dnia pił alkohol. Po obiedzie postanowił przeparkować samochód marki A. (…) o nr rej. (…), który od dłuższego czasu stał u kuzyna na podwórzu. Około godz. 15.35 na ul. (…) w G. funkcjonariusze Policji zatrzymali do kontroli wskazany wyżej samochód, którym kierował A. M.. Na miejscu, przy pomocy urządzenia AlcoQuant 6020 plus, dokonano pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym kierującego powietrzu. Pierwsze badanie przeprowadzone o godz. 15.40 dało wynik 0,28 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a drugie badanie przeprowadzone o godz. 15.56 wykazało 0,29 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, tak więc stwierdzone zostało, iż wymieniony kierował pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym znajdując się w stanie nietrzeźwości. […]”
“[…]Z kolei zeznania świadka K. K. dotyczą przebiegu interwencji podjętej wobec osoby oskarżonego i brak jakichkolwiek podstaw do kwestionowania ich wiarygodności, tym bardziej, że znajdują one potwierdzenie w pozostałych dowodach. W szczególności z zeznań tych wynika, że podczas podjętej przez świadka kontroli drogowej wobec osoby oskarżonego przeprowadzone zostały na miejscu kontroli oraz następnie w siedzibie Komisariatu V Policji w G. badania oskarżonego na zawartość alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu, które wykazały stan nietrzeźwości oskarżonego. Świadek ten w logiczny i jasny sposób opisał podjętą przez siebie interwencję wobec osoby oskarżonego, relacjonując zdarzenie w sposób zgodny z innymi dowodami, w tym wyjaśnieniami oskarżonego oraz protokołami użycia urządzeń kontrolno-pomiarowych.[…]”
4. Wyrok SR w Jeleniej Górze II Wydział Karny z dnia 22 maja 2015 r., sygn. II K 300/15
5. Wyrok SR w Warszawie III Wydział Karny z dnia 5 listopada 2014 r., sygn. III K 295/14
Jest tego trochę, podałem tylko pięć pierwszych jakie wyskoczyły w wyszukiwarce portalu orzeczeń sądów powszechnych – adres orzeczenia.ms.gov.pl
“po pierwsze jestem prawnikiem” – cóż, ja w dyskusji nie próbuję powoływać się na tytuły i skończone uczelnie. Na uczelni którą ukończyłem nie zdarzyło się by którykolwiek z Profesorów jako argumentu w dyskusji użył “jestem profesorem” . Proponowana przez Ciebie wykładnia prawa to klasyczny przykład “wykładni rozszerzającej” wyraźnie zakazanej w doktrynie. A co do orzecznictwa, to po pierwsze nie przytoczyłeś wyroku w sprawie o odszkodowanie za bezprawną kontrole, czy za bezprawne zmuszenie do badania trzeźwości. Z przytoczonych wyroków wynika jedynie, iż Sąd dopuścił dowód z “profilaktycznego” badania trzeźwości. Jako prawnik powinieneś wiedzieć, iż kwesta “owoców zatrutego drzewa” w czasie gdy zapadały te wyroki nie była jednoznacznie w Polskim prawie uregulowana, do tego przywołujesz wyroki Sądów Rejonowych – no nie wciskaj mi i czytelnikom ciemnoty! Powiedzenie iż “niezbadane są wyroki Boskie i sądów rejonowych” – jest w środowisku prawniczym dobrze znane…
Takie kontrole przeprowadzane są od lat, prawo w tym zakresie jest jest jeszcze starsze. Dlaczego od tak długiego czasu, skoro jest to nie zgodne z przepisami, mimo zmian władz, mimo roszad w policji, mimo sprzeciwów części społeczeństwa, mimo instytucji takich jak Rzecznik Praw Obywatelskich, dlaczego nic się nie zmieniło?
Ani nikt wyraźnie nie zabronił takich praktyk, ani nikt nie poprawił przepisów w tym zakresie. Nic. Tylko jedni twierdzą, że to jest legalne, drudzy, że nielegalne. Jeśli legalne, to nie bardzo jest co z tym zrobić. Jeśli nielegalne, to czemu od tylu lat nic nie było zrobione?
To, że takie kontrole w obowiązującym stanie prawnym są nielegalne, jest w zasadzie poza dyskusją (2 x 2 = 4), natomiast na pytanie dlaczego masz odpowiedź wyżej: cała masa kierowców “nie widzi problemu w dmuchaniu” – jak długo w tym kraju będzie przeważała mentalność “homo sovieticus” tak długo nikomu w Policji nie bezie się chciało zajmować się problemem, w społeczeństwie obywatelskim upowszechnienie informacji tego typu spowodowało by natychmiastową powszechną odmowę poddawania się takiemu badaniu i powszechne oburzenie – jak pisałem wyżej decydenci potracili by posady – dlatego w Europie Zachodniej do takich rzeczy nie dochodzi, (bo Policja i decydenci wiedzą że to nie przejdzie), a u nas “przechodzi” , więc nikomu się nie chce nic zmieniać – po co?
Przede wszystkim na wstępie, dziękuję za merytoryczną dyskusję. Rzadko się to zdarza w dzisiejszych czasach. Napisałem, że jestem prawnikiem bo nazwałeś mnie wcześniej, tu cytat “Teraz to Ty usiłujesz kreować się na znawce prawa”.Wreszcie do rzeczy: zgodzę się, że wykładnia rozszerzająca jest zakazana, ale w prawie karnym. Wyrok SR ma taką samą moc obowiązującą jak wyrok SO i SA, więc nie wiem skąd u Ciebie taka niechęć do orzeczeń wydawanych przez SR. Ja cały czas twierdzę, że wyrywkowe kontrole są dozwolone, więc jeżeli Ty twierdzisz inaczej przywołaj odpowiednie orzeczenia sądowe – na marginesie, zapewne takie są bo wykładnia przepisu ,o który się spieramy nie jest jednoznaczna. Wreszcie chciałbym podkreślić, że mam nieodparte wrażenie (może się mylę), że poprzestajesz na dyrektywach literalnej wykładni prawa i stosujesz zasadę clara non sunt interpretanda. Moim zdaniem to nie wystarczy, żeby prawidłowo zinterpretować ten przepis. Trzeba odwołać się do motywów jakie kierowały ustawodawcą, kiedy tworzył ten sporny fragment ustawy. W mojej opinii wolą ustawodawcy nie było ograniczanie możliwości przeprowadzenia kontroli trzeźwości do sytuacji podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia pod wpływem alkoholu. Zwróć uwagę, że w art. 93 Konstytucji RP mamy podobną sytuację do tej, o której dyskutujemy. Mianowicie mamy tam wprost wskazane, że akty prawa wewnętrznego to zarządzenia i uchwały, a wydawać je mogą Prezes RM, RM jako organ kolegialny i ministrowie. Teraz pytanie do Ciebie: Czy uważasz, że tylko te akty są aktami prawa wewnętrznego i tylko te podmioty mogą je wydać ? Odpowiedź jest oczywista 🙂 Liczę na Twoją odpowiedź Stary szoferze. Pozdrawiam.
Co innego podważać czyjąś znajomość prawa, a co innego powoływać się w dyskusji na własny autorytet (jestem prawnikiem), ja używam wyłącznie argumentów. Wyrok SR tym się różni, od wyroków SO i SA iż zawsze można od niego złożyć apelację, to raz, a dwa na skutek istniejącej w ustroju sądów w Polsce ścieżki kariery w SR orzekają w większości albo sędziowie młodzi i niedoświadczeni, albo tacy, których wyroki wciąż są uchylane w apelacji, stąd w doktrynie na orzecznictwo SR raczej się nie powołuje. Orzecznictwa sądowego w naszym sporze raczej nie doczekamy – wcześniej nikt nie zaglądał do “warunków kontroli określonych w w ustawie o wychowaniu w trzeźwości” wychodząc z założenia iż “warunków to Policja przestrzega” i stad brak podnoszenia w postępowaniu braku legalności zdobycia przez Policję dowodu. Obecnie wobec prawnego zmuszenia sądów do dopuszczania dowodów zdobytych nielegalnie podnoszenie tego argumentu już nie ma sensu. Sąd mógłby ewentualnie rozpatrywać skargę na zastosowanie przez Policję przymusowego badania, ale tu z kolei funkcjonariusze (patrz film) raczej się nie podłożą i wobec takiej odmowy poddania się badaniu przymusu nie zastosują – dobrze wiedzą, iż co innego usiłować zbadać bez podstawy prawnej i w razie odmowy od czynności odstąpić (za to w zasadzie nic im nie grozi), a co innego zastosować środki przymusu – doskonale wiedzą, iż tu sprawa mogła by trafić do sądu. Odczytywanie woli ustawodawcy nie może wykraczać poza to co ustawodawca napisał, czyli nie może stanowić wykładni rozszerzającej – Ty przyjmujesz niepoparte zapisem ustawy ZAŁOŻENIE, iż ustawodawca nie miał intencji ograniczenia zakresu kontroli prewencyjnej i na tej podstawie budujesz swoją wykładnię, która w efekcie jest wykładnią rozszerzającą. W przywołanym przez Ciebie Art 93 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zapisano treść nieco odmienną od Twojej relacji: Ty piszesz, iż w art 93 zapisano “akty prawa wewnętrznego to zarządzenia i uchwały, a wydawać je mogą Prezes RM, RM” , podczas gdy tam napisano: zarządzenia i uchwały to akty prawa wewnętrznego. Celowo zmieniłeś szyk zdania by pasował do Twojej tezy – no znów na siłę usiłujesz wyczytać z prawa coś czego tam nie zapisano.
Do wszystkich znawców prawa, którzy dokonują “wykładni” (o ile wiedzą co to jest) prawa w tej sprawie. Norma Art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (dalej ustawa)nie zawiera warunków sine qua non (inaczej niezbędnych, koniecznych) przeprowadzenia tzw. wyrywkowej kontroli trzeźwości na drodze. Jest to tylko wskazanie ustawodawcy, który daje tylko przykładowe sytuacje w których przeprowadza się kontrole drogowe. No i dla starego szofera, który zapewne nie jest prawnikiem choć na takowego się kreuje. Na przyszłość, prawo interpretuje się globalnie. W art. 47 ust. 2 ustawy mamy piękną delegację ustawową. Warunki i sposób przeprowadzenia kontroli trzeźwości mamy wyłożone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 11 grudnia 2015 r. w sprawie badań na zawartość alkoholu w organizmie. Także Panowie, powiem krótko: NIE PIERDOLCIE o putinizacji życia w Polsce, bo w tym kraju każdy organ i służba działa na podstawie prawa, również policja. Gdyby Wam przyszło negować moją interpretację (dodam, że jedyną słuszną i obronię ją w każdym sądzie) to nadmieniam, że w tym rozporządzeniu są wymienione warunki na podstawie których przeprowadza się wyrywkowe kontrole trzeźwości. Amen.
Pierdu, pierdu. Jeśli policja działa tylko na podstawie obowiązującego prawa, to skąd w policji tyle pomyłek, przekrętów i działań niezgodnych z prawem?
Problemem jest dziurawe prawo, które pozwala zarówno obywatelom, jak i służbom interpretować je (głownie na niekorzyść drugiej strony konfliktu). O tym cały czas dyskutujemy: Niektórzy mówią o zdrowym rozsądku i zatrzymywaniu się do kontroli. Dlaczego mam w myśl czyjejś interpretacji (błędnej) robić, co w mienianiu prawa mogę uznać za nielegalne?
W takim razie stary szofer podął dobry przykład: Dlaczego nie dajemy się (albo nie chcemy) wyrywkowych przeszukań, skoro to też może wyeliminować przestępców, na taką samą skalę (około 10% przestępstw), jak wyrywkowe kontrole trzeźwości?
Teraz to Ty usiłujesz kreować się na znawce prawa, nie wiem kto Cię tego prawa uczył, ale: twierdzisz iż w art 47 ust 1 są tylko przykłady? no to zacytujmy ten przepis: “. Jeżeli zachodzi podejrzenie, że przestępstwo lub wykroczenie zostało popełnione po spożyciu alkoholu, osoba podejrzana może być poddana badaniu koniecznemu do ustalenia zawartości alkoholu w organizmie, w szczególności zabiegowi pobrania krwi. Zabiegu pobrania krwi dokonuje fachowy pracownik służby zdrowia. ” gdzie masz tu sformowanie typu “w szczególności” “przykładowe” czy cośkolwiek takiego? Tu nic o przykładach nie ma! Tu jest napisane, kiedy może być wykonane badanie i kropka. A już powoływanie się na rozporządzenie, w celu zaprzeczenia zapisom ustawy! delegacja ustawowa mówi o “warunkach przeprowadzania badań o których mowa w rat 47 ust 1″ czyli badań przeprowadzanych gdy popełniono przestępstwo lub wykroczenie” rozporządzeniem nie wolno zmieniać czy naprawiać ustaw – życzę powodzenia w sądzie
Po pierwsze, jestem prawnikiem i gdybys sprawdzil inne watki wiedzialbys o tym. Po drugie, poza sporem jest ze mamy tu do czynienia z luka tetyczna – czyli innymi slowy ustawodawca nie uregulowal tej kwestii wyczerpujaco i stad mamy rozne interpretacje. Przydaloby sie zeby wypowiedzial sie Sad Najwyzszy w sprawie i rozstrzygnal wątpliwości. Szanowny Kolego – stary szoferze, skoro jestes tskim wybitnym praktykiem prawa z wieloletnim doswiadczeniem to zapewne slyszales o czyms takim co zwie sie analogia legis i analogia iuris. No i ostatnie moje zdanie w tym temacie – watpie zeby ustawodawca uregulowal warunki i sposoby przeprowadzenia kontroli trzezwosci w przepisach karnych ustawy o wychowaniu w trzezwosci i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
P.S. Z art. 47 ustawy nie wynika, ze stosowanie kontroli trzezwosci w innych sytuacjach jest stanowczo zabronione.
Jestem kierowcą, mam rodzine, samochód i psa… Nie chciałbym stracić życia w wypadku spowodowanym przez pijanego kierującego…który nie poddał się kontroli i pozostawić na tym świecie osoby które są dla mnie ważne… Po ostrej imprezie jeżdżę do pracy autobusem… 5 zł to nie jest duża kwota ( jak na 2 bilety ). Mógłbym wsiąść w samochód, przemyśleć albo sie uda albo i nie…ale po co ? Jak kurwa raz w miesiącu pojade autobusem to co… korona mi z głowy spadnie ? Po co mam jechać z duszą na ramieniu a co gorsze…odpowiadać za czyjąś dusze ? Dzieci przechodzące przez ulice przy szkole…a co gdyby tam przechodziło moje dziecko ? Co gdyby przechodziło jakie kolwiek dziecko ? Jak czuliby sie rodzice zabitego przeze mnie dziecka ? I wreszcie…jak sam bym sie czuł pozostawiając moją najdroższą rodzine… “wybierając pokój” w więzieniu… i rozmyślając…że szkoda mi było wydać 2,50 na bilet…a wieczór wcześniej przechlałem więcej kasy…
I co z tego że nie poddałbym sie badaniu, jadąc na gazie… Sumienie nie dało by mi spokoju do końca życia… Badania alkomatami są potrzebne i wskazane… i zawsze będę bronił tej formy sprawdzania trzeźwości
Kolejny który nie kuma o co chodzi – poczytaj wyżej bo nie będę przepisywał .
A ja totalnie się z tym nie zgadzam! Często tego typu kontrole powodują zakorkowanie drogi i w niektórych skrajnych sytuacjach nawet i zagrożenie. Według mnie to dręczenie obywatela. Wyobraźcie sobie że jesteście abstynentem albo muzułmaninem i ktoś każe wam dmuchać z podejrzeniem nietrzeźwości. Nie znam żadnego zachodniego kraju europy który w ten sposób dręczy obywateli. Policja robi sobie statystyki przez dręczenie i nachodzenie ludzi ! bo tak to trzeba nazwać. Policja powinna być dla OBYWATELA a nie po to by go dręczyć i za wszelką cenę łapać.
Ale nigdzie nie jeżdżą na gazie bo wiedzą jakie kary za to grożą..a polacy mają to w dupie 😉 Może dla tego:)
“nigdzie nie jeżdżą na gazie”? – obywatelu nie pieprz bez sensu!
” bo jeśli to naginanie prawa przez policję miało by pojść znacznie dalej,” – co to znaczy “znacznie dalej”? Kto miałby to określać? – tu jest sedno sprawy! Albo Policja działa WYŁĄCZNE “w granicach i na podstawie prawa” albo na podstawie własnego widzimisię danego funkcjonariusza, komendanta itd. w efekcie obywatel traci jakiekolwiek poczucie praworządności, no bo inaczej to”znacznie dalej” bzie wyglądało w Gdańsku, a inaczej w Gdyni! Inaczej w czwartek, a inaczej w piątek itd. Dlatego gdyby taka afera wybuchła np. we Francji – następnego dnia Komendant Główny Policji i Minister MSW wylecieli by z hukiem ze stołków!
No to tu się zgadzamy – to powinno być przedyskutowane, przeanalizowane i jakoś poprawione, bo na pewno można takie kontrole uczynić legalnymi (to najprostsze rozwiązanie) lub znaleźć lepszy i skuteczniejszy sposób na wyłapywanie poważniejszych zagrożeń (choć osobiście jestem zdania, że piłeś, nie jedź).
Ale jestem zdania, że dopóki nikt mądry wyżej się nie znajdzie, żeby ogarnąć ten temat, to nawet te przesiewowe kontrole jednak są z jakąś korzyścią i nie widzę w nich dużego problemu. Oczywiście, mam na myśli ten zakres, bo jeśli to naginanie prawa przez policję miało by pojść znacznie dalej, to również się nie zgadzam.
To dużo szerszy problem, wart porządnej dyskusji w Parlamencie. Bo najprościej odpowiedzieć tak. powinni kontrolować, warto się zastanowić, czy ograniczone w końcu możliwości Policji powinny skupiać się na wyłapywaniu kierowców o 0,3-0,5 promila, czyli ilości w wielu krajach legalnej, czy Policja nie powinna sił i środków skierować gdzie indziej? Na pewno powinna mieć możliwość skontrolowania osoby co do której istnieje uzasadnione podejrzenie, a która niekoniecznie jest sprawcą wykroczenia. natomiast te “przesiewowe” kontrole to rzecz do dyskusji i analizy.
Przecież cały czas o tym piszę, że nie chodzi o głupie dmuchanie, tylko o bezprawne działania Policji, która o ironio do pilnowania by inni przestrzegali prawa jest powołana – przeczytaj moje wpisy!
OK, ale powiedz jeszcze co sądzisz o takich kontrolach, gdyby były one zgodne z prawem. Warto było by je przeprowadzać, czy nie?
Bo na razie wszędzie piszesz, że nie wolno, nie wolno, nie wolno, bo prawo zabrania. A nigdzie nie piszesz czy dobrze by było gdyby policjanci mieli prawo do takich kontroli. To co myślisz?
Wszystko ładnie i cacy ale nadal zauważacie problem jakiegoś “Sebixa”, który się nie zatrzymał do kontroli, a nie poważnego problemu dziurawego prawa, które każdy (w tym policja) może naginać według swojego mniemania oraz zasad kontroli z jakimi zostaje ona przeprowadzona.
Ja do samych kontroli trzeźwości nic nie mam prócz tego że miałem ich ok 20 na przejechane 130000km w 2.5 roku, prócz alkomatu często spotkałem się z tym iż policjant myśląc młody,stare auto,itp godzina 22/23 trzeźwy to pewnie naćpany,wiezie coś itp,i stwierdzam iż przeszukiwanie miałem tak z 5/6 razy… niestety ale to mnie drażni bardziej niż poddanie się badaniu przez policjanta.
Auta na których miałem kontrole: Cinquecento 700 oraz Cinq. Sporting. Fiesta mk3,VW Polo 6n2 2000.r , Corsa B. Normalne auto,normalna jazda i przeszukania od 10min do 1h. Eh….
Ja może nie mam takich jak Ty przebiegów, ale jak jeżdżę przeszło dwadzieścia lat nigdy mi samochodu nie przeszukali, dmuchać, to dmuchałem, ale też nigdy “nie wydmuchałem” – kolega jeszcze za komuny twierdził iż “mam twarz za którą się nie zwija” – no i znów fakt przez całą komunę zgarnęli mnie tylko raz bo wlazłem na patrol z opornikiem w klapie. Więc może coś z Twoja Twarzą?
Możliwe że podczas zatrzymań nie wyglądam hmmm uczciwie wg. policjanta 🙂
Ale to wiek też pełni swoją rolę bo mam 21 lat,no i było kilka razy pytanie czy posiadam w ogóle prawo jazdy :),ogólnie wszystkie te kontrole to tylko jeden mandat za niezapalenie świateł.Często zdarza się trafić na człowieka i z nim porozmawiać normalnie,nieraz nie.
Do pijackiego narodu i tak nie trafi. Ze szwagrem w sobote przy Gieroy-u se puszcza pajaca jak odmawia kontroli trzeźwości i w niedziele jak będą na kacu mordercy ze świątyni wracać to odmówią kontroli, bo tak trzeba. Bo konstytucja, bo policja to wafle.
Co do samego filmu – zgadzam się absolutnie w 100%.
A jakieś merytoryczne uzasadnienie? Bo powyżej zamieściłem trochę argumentów, na które najwyraźniej odpowiedzieć nie potrafisz. A Narodu mógłbyś nie obrażać tylko trochę wysilić swój intelekt i doczytać, iż całe “łapanie pijanych kierowców” z bezpieczeństwem na drodze ma niewiele wspólnego.
michau nie potrzebnie ten filmiki wstawiłeś. Rozpętasz tylko gówno burze…
Proponuję szanownemu autorowi przeprowadzkę za wychodnią granice, bo “homo sovieticus” wylewa się z jego tekstu szeroką rzeką! Pełen agresji i pewności swojej racji plecie durnoty których do końca wsłuchać nie byłem w stanie. Fakty są następujące krytykowany autor filmu ujawnia rzecz skandaliczną: okazuje się, iż mająca strzec przestrzegania prawa Policja z pełną świadomością podejmuje działania BEZPRAWNE, nie ważne jak to uzasadnia, bo nie Policja jest od stanowienia prawa i nie wolno jej wedle własnego widzimisię podejmować bezprawnych działań! W normalnym kraju, po ujawnieniu takiej afery mister spraw wewnętrznych i komendant główny Policji wycielili by z posad następnego dnia! Szanowny Autor nie rozumie, iż tylko zasada, iż Policja działa “w granicach i na podstawie prawa” chroni nas wszystkich przed nadużyciami władzy przez Policję. Mówiąc językiem Autora: jak go kiedyś policjanci spałują “przez pomyłkę” to dopiero będzie “darł ryja” . W normalnym kraju Komendant Główny Policji, jeszcze przed uprawomocnieniem się tak kulawego prawa, alarmował by Premiera, o konieczności szybkiej nowelizacji poprawiającej bubla, a u nas nikt nie zrobił NIC, bo Policja ma praw w d…. najwyraźniej z przyzwoleniem Autora
Albo Ty się przeprowadź za granicę, sk0oro twierdzisz, że tu jest źle bo policja na podst. dziurawych przepisów zabiera Ci 10sek życia (które nadrobisz sobie jadąc 60km/h na ograniczeniu do 50km/h Panie Praworządny, po to by nadgonić statyski i być może zapobiec czyjejś śmierci lub kalectwu.
Za granicą wolno jeździć z 0,5 czy 0,3 promila i uważasz to za dobre? Śmiało! We Francji i Anglii nie ma złej policji, która łamie prawo i wolno tak jeździć, bo przecież ci lekko wypici powodują mniej wypadków niż trzeźwi! Tam jest bezpieczniej bo policja przestrzega prawa, a ludzie jeżdżą lepiej po lampce wina!
W większości powtarzasz argumenty, na które już wcześniej odpowiedziałem, a proponując mi emigrację na zachód, potwierdzasz tylko, iż tacy ja Ty propagują putinowski model państwa. I powtórzę, gdyby we Francji czy w Niemczech ujawniono, iż Policja na polecenie przełożonych wykonywała kontrole w sposób niezgodny z prawem Komendant Główny Policji i Minister MSW następnego dnia wylecieli by ze stanowisk. I jeszcze tu jestem, bo wciąż chce mi się walczyć o Polskę w Europie, a nie w Azji.
Nie. Nie ciągnie mnie na wschód. Żyję tu i spotykam się z różnymi problemami i robieniem pod górkę bez sensu w wielu urzędach.
Zapytam Cię o to tylko jak walczysz o tą Polskę? Bo chyba nie masz na myśli dyskusji ze mną, tylko coś więcej, prawda? Pytanie tylko co?
Bo ja nie walczę o Polskę, ja wypowiadam swoje zdanie i bronię go. Nic więcej. Nie ma w tym, żadnej ideoologii. Nie mówię “łammy wszyscy prawo, jeśli to ma być korzyścią dla ogółu”. Ja mówię tylko tyle, że MOIM ZDANIEM TAKIE KONTROLE TRZEŹWOŚCI NIE SĄ NICZYM ZŁYM. I mówię to tylko o tym jednym konkretnym przypadku łamania prawa. I to tylko moje zdanie. Czy tak trudno to zrozumieć?
Nie podoba Ci się, że piszę że proponuję Ci emigrację, ale to Ty pierwszy ją zaproponowałeś Michowi. Więc co jest? Ty jesteś OK, a ci którzy myślą inaczej są proputinowskimi komuchami? Pojebało Cię? Nie można mieć swojego własnego zdania innego niż Ty? To kto tu jest komuchem?
I powiedz mi, bo pytam któryś raz – takiś praworządny, że nigdy nie przekroczyłeś prędkości o 1km/h? Odpowiedz. Bo albo wszyscy mamy przestrzegać przepisów, albo tylko wybrani mogą. Czy to nie hipokryzja?
O Polskę to walczę pozytywistycznie: w wielu codziennych drobnych kwestiach , do których i tę dyskusję zaliczam – nie dyskutujemy w cztery oczy, tylko publicznie i tą metodą propaguję egzekwowanie przestrzegania prawa przez urzędników. Twierdzisz, że nie ciągnie Cię na wschód, ale propagujesz wschodnie rozwiązania. Na resztę argumentów odpowiedziałem w innych miejscach i powtarzać nie będę.
Cieszę się w takim razie, że pomogłem walczyć i chyba poczułem się lepiej, jeśli ta dyskusja ma propagować cokolwiek dobrego. Czy praworządność, czy bezpieczeństwo.
I zapewniam Cię, nie jestem zwolennikiem ruskiego porządku. Tak samo jak nie myślę o Tobie, że jesteś zwolennikiem jazdy po alkoholu.
I oby ta dyskusja przyniosła zmianę przepisów i poprawę bezpieczeństwa.
Jesteś zwolennikiem przymykania oczu na pozbawione podstawy prawnej działania Policji i jednocześnie nie jesteś zwolennikiem ruskich porządków? – kolejna sprzeczność w Twoim rozumowaniu. Przyjmij do wiadomości (WRESZCIE!) że działanie Policji bez podstawy prawnej nie mieści się w zasadach demokracji typu zachodniego, kropka. Tolerowanie takiego postępowania to mentalność homo-sovieticus. Nigdy nie pisałem, że jestem zwolennikiem jazdy po alkoholu i nigdy po alkoholu nie jeżdżę, choć potrafił bym bezpiecznie prowadzić mając te 0,3 – 0,5 promila – biorąc poprawkę na opóźniony czas reakcji i oczywiście jadąc bocznymi drogami, a nie autostradą, jak prawo dopuści taką jazdę, to spróbuję.
Szkoda, że autor leci tak wulgarnie i bez żadnej kultury.
Co do treści. Tu nie chodzi o to, że szkoda nam “dmuchnąć”. Tu chodzi o to, jak prawo jest dziurawe a my żyjemy w nieświadomości. No ale cóż. Argument, że ktoś potrąci kogoś zmiękcza serduszka.
Piotrze Najzer! Może ten filmik dotrze do twojej malutkiej a nadmuchanej wyobraźni. Kolejny “jajogłowy” uje.any 😉 Nie wylewaj dziecka z kąpielom.
A może mój wpis dotrze do Twojego ptasiego móżdżku?
“Kurwa, ja pierdole, chuj, pojebany, itd.” Kultury w wypowiedzi tego Pana nie nauczyło życie? I może by aż tak uruchomić te “tryby” dużo wcześniej niż to “autor” przedstawia i nie wsiadać po alkoholu za kółko.
Nie jestem z gimnazjum, nie jestem sebixem, jestem kierowca zawodowym.
Nasuwa mi się pewna refleksja – jakim problemem dla trzeźwego kierowcy jest zatrzymanie się na chwilkę i dmuchnięcie w alkomat?
Więcej szumu niż jest to warte. A jeśli dzięki rutynowym kontrolom chociaż jeden pijany za kółkiem zostanie zatrzymany to mają one sens.
Nie dajmy się zwariować.
Kolejny który nie kuma – nie o dmuchanie chodzi, chodzi o zasadę, bo dziś Policjant choć nie ma prawa każe Ci dmuchać, a jutro choć nie będzie miał prawa przyłoży Ci pałą…
Po trzech kontrolach trzeźwości zacząłem przeglądać się w lustrze i zastanawiać “Co jest nie tak z moim wyglądem?” “Czy ja naprawdę tak źle wyglądam, że trzeba koniecznie sprawdzić czy nic nie piłem?” No cóż pozostaje wzruszyć ramionami i powiedzieć, że nic się nie dzieje ze mną. Po prostu policja częściej sprawdza trzeźwość ponieważ więcej nietrzeźwych kierowców powoduje wypadki. Robią to więc w dobrej wierze. Niestety zdalnie czy na oko nie da się tego stwierdzić. Ja jako wieczny abstynent z uśmiechem na twarzy przyjmuje te wszystkie kontrole, bo wiem że nic nie mi nie można zarzucić.
Nie kumasz, poczytaj nizej
Czy sprawiedliwe jest zatrzymywanie ludzi na 48 godzin na podstawie poszlak? Też nie, ale nie raz inaczej nie da się niczego wyjaśnić.
A dlaczego można zatrzymać człowieka tylko na 48 godzin? A dlaczego “dla dobra śledztwa” policjant nie może zatrzymać Cie na miesiąc? DLATEGO ŻE TAK STANOWI P R A W O – zrozum to wreszcie!
Policjant zawsze może mieć uzasadnioną podstawę do takiego badania – tj.czuć od kierującego w samochodzie alkohol, nikt tego nie udowodni,(że nie czuje), lub ktoś wcześniej jechał i poinformował, że za chwilę pojedzie pijany kierowca…tyle
Czyli twierdzisz, że policjant ma prawo potwierdzić nieprawdę? Brawo ty!
Policjant może poprosić o dobrowolne poddanie się kontroli. Jeżeli kierowca nie podda się takiemu badaniu, to już jest uzasadnione przypuszczenie, że wypił i boi się poddać badaniu. W tym momencie, ze względu na uzasadnione przypuszczenie potwierdzone obawą przed dobrowolnym badaniem, policjant ma prawo sprawdzić trzeźwość, a kierowca już odmówić nie może 🙂 Proste, tylko wymaga nieco inteligencji policjanta i już można cwaniaczkom nosa utrzeć 🙂
O prawie to Ty coś gdzieś… – przeczytaj najpierw ustawę o wychowaniu w trzeźwości, gdzie jest mowa wyłącznie o badaniu sprawcy wykroczenia. Nie mówiąc o tym, iż Twoja konstrukcja prawna jest sorry, głupiutka – narusza jedną z podstawowych zasad interpretacji prawa: domniemanie racjonalnego myślenia ustawodawcy (to OBOWIĄZUJE niezależnie do tego co o ustawodawcy myślisz)
Kolejny, co ustawy nie przeczytał, ale pisze
To bylo zalosne. Wlasnie chcesz sie wybic na innym filmiku, i jeszcze jedno pijani robia statystycznie mniej wypadkow niz trzezwi, tylko jazda po pijanemu to przestepstwo. Nie popieram jazdy po spozyciu, ale prawo jest prawem.
Pijani powodują statystycznie mniej wypadków od trzeźwych? Chciałbym zobaczyć te statystyki, tj. opracowanie i źródło danych. Bo może są jakieś zestawienia, których Ty lub ktoś kto opracował statystyki, nie potrafił poprawnie odczytać. Dlatego bardzo proszę Cię o przedstawienie źródła, które podaje, że pijani powodują mniej wypadków.
Bo jeśli tak, to na drogach było by bezpieczniej gdyby wszyscy jeździli na bani…
Zajrzyj do statystyk Policyjnych, tylko dokładnie je poczytaj to się dowiesz: 90% “złapanych pijanych kierowców” to goście mający 0,3 – 0,7 promila czyli ilości przy których w wielu krajach wolno legalnie prowadzić! Naprawdę pijani to margines! I dalej faktycznie w śród sprawców wypadków przeważają trzeźwi – takie są fakty, a że są one sprzeczne z “powszechnie obowiązującymi opiniami” to się ich nie publikuje – niepopularne informacje obniżają poczytność…
Ciekaw jestem co byś powiedział, gdyby się okazalo, że ten pan pieniacz jest pod wpływem i nie dał się zbadać, a 5min spowodowałby śmiertelny wypadek…
Albo gdyby cwaniak zainspirowany jego filmem wypił, a przy rutynowej kontroli wyjął kodeks i zacytował, że policjant nie może go zbadać i ma go puścić wolno. I ten by spowodował śmiertelny wypadek. A może jeździ takich paru w Twojej okolicy…
Czy jeśli po odmówieniu kontroli rutynowej, zabiją kogoś kogo znasz, albo chuj, nie ważne kogo, to czy wtedy też powiesz, że dobrze robią nie dając naginać prawa?
A jeśli chodzi o nieujawniane dane, to jest jeszcze kilka rzeczy, które mogą je fałszować. Np. udane próby ściągnięcia trzeźwego, który weźmie winę na siebie. Albo kolizje, których policja nie odnotuje, bo nie była ich świadkiem a nikt ich nie zgłosił lub nie udało się ująć kierowcy na tyle szybko by móc stwierdzić, że był pijany. Do tego same statystki są bardzo podatne na manipulacje i można tak nimi kręcić, by wyciągać dowolne wnioski. A na ludzi często działa już samo użycie słowa “statystki” i wierzą we wszystko co się pod to podepnie.
Poza tym, sam chyba nie wierzysz, w to że pijani jeżdżą bezpieczniej. Uważasz, że skoro są marginesem wśród sprawców kolizji, to można byłoby sobie darować ich ściganie?
Ciekaw jestem co byś powiedział., gdyby zainspirowany przyzwoleniem na łamanie prawa Policjant przyłożył by Ci pałą, bo by uznał że stwarzasz zagrożenie? Też byś napisał ” a gdy taki nie spałowany udusi za rogiem dziecko?” Wontpie….
Kurwa, ale nikt tak nie robi i nie sądzę, że zacznie. Popadacie w histerię i paranoję, bo ktoś chce sprawdzić w 10 sek czy na drodze nie ma pijanych.
I jestem zdania, że lepiej zapobiegać niż leczyć, zwłaszcza, że do życia przywracać jeszcze nie możemy. I nie porównuj bicia pałką po łbie z badaniem alkomatem.
A jak Ci przeszkadza łamanie prawa przez policję przy tych badaniach, to weź coś z tym zrób, zamiast pierdolić o biciu pałką po głowie wszystkich. Ja nie żyję w strachu, że ktoś mi chce krzywdę zrobić. I jak jestem zatrzymywany do kontroli to nie mam wizji, że zaraz będę bity i posądzony o morderstwo.
Poczytaj trochę o historii totalitaryzmu – zaczynał się właśnie od takich “drobiazgów” – to nie jest paranoja, to są udokumentowane historycznie doświadczenia ludzkości. Właśnie z tych doświadczeń pochodzą zasady których przestrzeganie odróżnia demokrację od autorytaryzmu, a dalej od totalitaryzmu – jedną z nich jest ścisła kontrola służb “siłowych” z naczelną zasadą ich działania w granicach i na podstawie prawa
Poczytaj trochę o psychiatrii. Może znajdziesz gdzieś swój przypadek.
Albo nie. Pomyśl, że prawo jest łamane wszędzie. I pomyśl, że czasem łamanie prawa prowadzi do tragedii, a czasem to prawo jest do dupy i chroni tych tych, którzy je łamią z tragicznymi skutkami. Totalitaryzm korzysta z dużo bardziej rozbudowanych narzędzi niż nie do końca zgodne z prawem kontrole trzeźwości.
Nie bardzo wiem gdzie szukać literatury, w której dążenie do porządku na drogach przyczyniło się do upadku cywilizacji. Z tego co udało mi się poczytać, to totalitaryzm rodził się dość gwałtowanie. I to nie przez drobiazgi .Bo bądź szczery, sam łamiesz prawo prawie codziennie, prawda? w takich drobiazgach właśnie, jak przekroczenie prędkości o choćby 5km/h. Masz jaja i przyzasz to, że sam łamiesz przepisy, a teraz twierdzisz, że z tego rodzi się totalitaryzm? czy jesteś święty i nigdy nie złamałeś żadnego przepisu u nie przyczyniłeś się w żaden sposób do jak twierdzisz zaczątków totalitaryzmu przez te drobiazgi? A może Tobie jako obywatelowi wolno łamać prawoi i to nie jest złe, a policja nie może? Kurwa, nikt nie powininen łamać przepisów i nie usprawiedliwiam tego. Ale jeśli do chuja Ty jedziesz 51km/h i uważasz że jest OK, bo nikomu nie dzieje się krzywda, to czemu płaczesz, że policja łamie prawo, jeśli nie robi Ci tym krzywdy. Chyba że jesteś taki delikutaśny, kurwa, że jak ktoś Cię poprosi o dmuchięcie to Cię to rani…
Albo może inaczej. Powiedz mi gdzie mieszkasz, napierdolę się jak meserszmit (walić oryginalną pisownię), będę krążył po Twojej okolicy, a jak mnie drogówka poprosi o dmuchnięcie, to odmówię bo nie mogą, bo przepisy zabraniają i chuj. I będę jeździł dalej. I proszę Cię, wyjdź wtedy do mnie zbić mi pionę. Zrobisz to? Nie sądzę. Bo ja też tak nie mam zamiaru robić bo mam mózg i nim ruszam. I nie wsiądę za kółko choćby po małym piwie.
I to nie ja jestem nieświadomy swoich praw. To Ty jesteś nieświadomy jak duże zagrożenie stwarzasz, choćby bo małym kieliszku. Bo oprócz alkoholu dochodzą inne czynniki, jak np. zmęczenie, czy brak koncentracji, które być może na trzeźwo nie będą tak tragiczne w skutkach. Każda ilość alkoholu może spowolnić Twoje reakcje i w 99% sytuacji na drodze nie będziesz potrzebował mieć 100%. Ale ten 1%, kiedy będziesz jechał po kieliszku wina spowolni Twoją reakcję na tyle, że może zamiast kogoś lekko potrącić i nabić mu kilka siniaków, zrobisz z niego kalekę albo zabijesz. I nie popatrzysz w oczy nikomu. Ten jeden raz skorzystasz ze swojego prawa. Może będziesz miał szczęście i nic złego się nie stanie. Ale nie musisz mieć tego szczęścia. Albo komuś go zabraknie. Komuś kogo spotkasz na drodze.
Twój wybór. Mam nadzieję, że się nie spotkamy.
I pamiętaj co sam powiedziałeś. Rozsądek to płynne pojęcie. Dla niektórych tak płynne że miesza się z alkoholem. A Ty dajesz usprawiedliwinie każdemu najebanemu ćwokowi, że może odmówić badania przy takiej kontroli. Usprawiedliwienie i argumenty na wypadek gdyby jechał pijany i spotkał taką kontrolę by hmmm… złamać prawo bez konsekwecji. Czyli to co robi teraz policja i się nie zgadzasz z tym? To trochę tragiczne… Pradoksalne.
A ja wolę tych co łamią prawo i dzięki temu mogą złapać mordercę, niż tych, którzy łamią prawo i mogą stać się morderacami.
W braku argumentów powtarzasz te na które już odpowiedziałem i powtarzać się nie zamierzam. Spróbuję tylko po raz kolejny uzupełnić Twoje braki w wiedzy prawniczej i społecznej: jest zasadnicza różnica pomiędzy łamaniem prawa przez obywatela, a łamaniem prawa przez funkcjonariusza państwowego – to naprawdę elementarna wiedza i myślę ze to właśnie jej brak powoduje, iż wypisujesz te brednie. Tak jako obywatel kilka mandatów zapłaciłem, ale jako urzędnik nigdy nie zrobiłem nic na co nie było podstawy prawnej – w demokracji jest znana forma protestu zwana “obywatelskim nieposłuszeństwem” i bywa z powodzeniem stosowana, ale “urzędniczego nieposłuszeństwa” jeszcze nikt nie wymyślił. Obywatel ma prawo robić wszystko czego prawo nie zabrania, urzędnikowi wolno robić tylko to na co prawo mu zezwala. A gdy urzędnik powołany do pilnowania by inni przestrzegali prawa sam to prawo łamie to niestety mamy do czynienia z bezprawiem! Skoro Policjantowi wolno łamać prawo, to dlaczego nie może go łamać kierowca? Nie pomyślałeś że to tak zadziała? Jeden z drugim (niestety słusznie) pomyśli, skoro Policja łamie prawo i jej wolno, to dlaczego ja mam przejmować się prawem? Bo gdy Obywatel narusza prawo, to Policjant jest od tego by sprawcę wykryć i oskarżyć, ale w drugą stronę? KTO UPILNUJE PILNUJĄCYCH?
OK, ale prawo nakazuje też stosowanie się do poleceń policjanta. A od sprawiedliwości są sądy.
A z resztą, rób jak chcesz. Ja będę dmuchał przy takich kontrolach, bo mi się krzywda nie dzieje. A jak zdarzają się takie cipy, że wolą płakać przez pół godziny że policja nie ma prawa do zadbania o bezpieczeństwo, to ich sprawa.
Szkoda czasu. Ty zostaniesz przy swoim zdaniu, ja przy swoim. Policja nadal będzie łamać prawo i nadal tym sposobem od czasu do czasu złapią kogoś kto też łamie prawo. Ja mam ważniejsze sprawy niż kłócić się z policją czy z Tobą.
Szanuję Twoje zdanie, choć nie muszę się z nim zgadzać i nie wiem czy Cię to obchodzi. Nie znamy się, być może nigdy nie miniemy się na drodze i każdy będzie żył w zgodzie z własnym sumieniem i rozsądkiem.
BTW, fajnie by było, gdyby nasza dyskusja (mimo, że bezowocna) dała początek dyskusji społecznej i parlamentarnej, z korzyścią dla sprawy. Niezaleźnie od tego czyje poglądy były by na wierzchu. Bo przecież obu nam zależy na lepszym życiu, zarówno bezpieczniejszym, jak i bardziej praworządnym.
Sory jeśli dałem ponieść się emocjom i obraziłem Ciebie lub osoby o podobnych poglądach.
A wszystkim życzę szczęśliwych podróży, bez zbędnych kontroli policyjnych i przykrych wydarzeń, a za to z dużą ilością pozytynych wrażeń i życzliości.
Zajrzałem do statystyk. W 2015 pijani byli sprawcami 6,7% wszystkich wypadków. OK. 6,7% może nie przeraża, ale liczba zabitych osób – 10,8% nie jest już taka mała. To 318 osób. Nazwiesz je marginesem statystyk?
Ale ale… Rok wcześniej (2014): 10,1% wypadków z winy pijanych, 14,7% wszystkich zabitych, to zabici przez pijanych.
2013: 11,2% wypadków, ale zabitych 15,6%. 2012: 12,1% wypadków i 16,4% zabitych.
Faktycznie, może to nie są ogromne liczby, ale nie są też małe. I zwróć też uwagę na pewną zasadę – wypadki spowodowane przez pijanych są bardziej tragiczne w skutkach. A pisałem tu tylko o zabitych. Bo są też liczby opisujące rannych i te liczby kształtują się na poziomie zbliżonym do liczby zabitych (oczywiście mam na myśli procentowy udział), co również świadczy o tym, że pijani powodują tragiczniejsze zdarzenia.
Do tego trzeba wziąć pod uwagę to, że dane opisują tylko udowodnione okoliczności. A zdarzają się przecież wypadki, gdzie pijany kierujący ucieka i zostaje zatrzymany, gdy już nie da mu się udowodnić, że był pijany. I takie sytuacje można nazwać marginesem…
10,8% to Twoim zdaniem dużo? Przecież to oznacza, iż sprawcami 90% śmierci na drodze byli trzeźwi kierowcy! Kolejny problem, to nieścisłość Twoich informacji: co rozumiesz pod słowem “pijani”? 0,3 promila czy 2 promile? I wreszcie piszesz o “udowodnionych przypadkach” – możesz podać źródło danych o “udowodnionych przypadkach” za 2015r? bo raczej rzadko się zdarza by sprawa o spowodowanie śmierci na drodze zakończyła się w 1,5 roku… – znów nieścisłość w Twoim rozumowaniu….
Tak. 10% to dla mnie dużo. Uratowanie choć jednej osoby jest dla mnie warte tych 10 sekund mojego czasu i świadomości, że zrobiono to bezprawnie.
Idąc Twoim rozumowaniem – wolę dostać pałką przez łeb za nic, tak profilaktycznie, niż żeby ktoś z moich bliskich zginął bo jakiś pajac miał 0,2 promila i był lekko rozkojarzony. Tyle.
Argumenty Ci się kończą i reagujesz agresją. Oczywiście, że “uratowanie jednej osoby” jest warte wiele, tyle tylko, ze jak zwykle nie ogarniasz całości problemu – nie ma w Polsce nieskończonej ilości Policjantów, co oznacza, iż jeśli spora ich cześć zajmuje się sprawcami 10%, to znaczy że nie zajmuje się w tym czasie sprawcami 90%. – potrafisz zrozumieć tą prościutką matematykę?
OK, to powiedz mi jak zapobiec tym 90%? Lepiej mieć sposób na zapobieżenie 10% czy nie robić nic, bo nie wie się jak złapać 20%?
I nie ma w tym agresji. Korzystam z tego co Ty piszesz. Bo co tu jest agresją? Stwierdzenie, że wolę dostać pałką niż stracić bliskiego przez kogoś kto wypił sobie i myślał że może jechać, a policja nie ma prawa go badać? No proszę Cię?
Argumnetów mam tyle co Ty, mamy różne zdania. I Tyle. Nie jesteś mądrzejszy. Ja też nie jestem. Mamy różne opinie.
Znów muszę napisać, iż opinie to można mieć rożne na temat zasadności bądź nie takich kontroli, ale to że ich wykonywanie bez podstawy prawnej jest bezprawiem, nadużyciem władzy przez Policję to 2 x 2 = 4 , no możesz się upierać że pięć, – demokracja na to pozwala…
Jak zapobiegać tym 90%? Trzeba zamiast stać z suszarką, czy alkomatem by w raporcie ładnie wyglądała “liczba skontrolowanych” ruszyć tyłek na trasę i łapać wyprzedzających na podwójnej ciągłej, wymuszających pierwszeństwo i innych których znajdziesz na filmach na tej stronie
Tak z pewnością chce się wybić ze swojego przyziemnego kanału (miłośnicy czterech kółek) gdzie ma 2-3 filmiki w tygodniu i słabe z nich mają 50k wyświetleń, wiele z nich ma 200-300k a rekordzista ponad 500 tysięcy wyświetleń, a są to filmiki po kilkanaście minut, a nie jakiś shit który włączysz i wyłączysz.
Chciałbym ci chopie przyznać racje ale policja nie bada trzeżwość żeby na drogach było bezpieczniej tylko żeby wyrobić norme dla komendanta . W Polsce ponoć dużo piją , ciekawie ile razy by się ta czerwona lampka zapaliła przy takich wyrywkowych kontrolach w Niemczech czy Francji . Mój znajomy z zawodu kierowca przy takich kontrolach stracił prawko za 0,2 promila następny pomiar był malejący , tylko dlatego że wypił poprzedniego dnia jedno piwko za dużo . Napewno 0,2 to nie była jazda na kacu .
Wyrabiać normę czy nie wyrabiać, tylko jakie to ma znaczenie, jeśli dzięki temu ja, czy moi bliscy mogą być bezpieczniejsi? Dla mnie nie ma żadnego, ważne, że może złapią gościa, który być może 15min później zabiłby kogoś. Poświęcam 10sek na badanie i jadę dalej. I wiem, że gość jadący za mną jest trzeźwy bo jego też zbadali. I nie muszę się bać, że np. wjedzie we mnie.
A jeśli chodzi o zachód – zgoda. Tylko jest coś takiego jak kultura picia. Francuz czy Niemiec umie wypić kieliszek wina i tyle. A Polacy często pija za dużo. Nie twierdzę, że Niemiec czy Francuz nie upije się, ani, że Polak nie potrafi się napić kieliszka i stop. Chodzi o to, że np. wiele osób twierdzi że “piwo to nie alkohol”, albo że jak narąbie się w sobotę po południu i się prześpi to w niedzielę jest wszystko OK. A kac? To kac, a nie upojenie. Tyle, że kac też utrudnia funkcjonowanie…
To może postawimy patrole które będą na ulicy rozbierały kobiety by sprawdzić czy nie maja na sobie ładunku wybuchowego? Jak rozbiorą Twoją żonę, córkę, matkę, to będziesz miał pewność, iż idąca za Tobą kobieta nie zrobi BUM? I nie pisz że to nieporównywalne, bo nie o kontrole, tylko o bezprawność kontroli chodzi – dziś bezprawnie każą dmuchać, a jutro przyłożą pałą!
Każda ilość alkoholu wpływa negatywnie na koordynację i sprawność. Tylko w różnym stopniu. Więc jazda po każdej ilości alkoholu jest gorsza od jazdy na trzeźwo. Koniec kropka.
A jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to w GRANICACH ROZSĄDKU w dupie mam prawo. Bo nie uwierzę, że jesteś taki prawy i choćby nie wiem co, to przestrzegasz wszystkich przepisów. I to nie dla większego bezpieczeństwa…
Każda ilość alkoholu oczywiście jakoś tam wpływa, wróbel który usiądzie na słoniu też wpływa na ciężar z jakim słoń naciska na podłoże… Jakoś Francuzi, Anglicy dopuszczają jazdę z 0,5 promila i mają dużo mniej wypadków niż my… A co do akceptacji łamania prawa przez Policję “w granicach rozsądku” – Ty to zmądrzejesz dopiero jak Policjant “w granicach rozsądku” przyleje Ci pałą…
Przylanie pałą jest dla Ciebie w gracy rozsądku?
Na prawdę to jest taki problem dmuchnąć i mieć święty spokój? Nie dajmy sobie wejść na łeb – pewnie rewizje mieszkań, samochodów czy kieszeni to przesada, ale kontrola trzeźwości, trwająca sekundy i jeszcze (o ile wszystko jest w porządku) nikt nie pyta o imię, nazwisko nawet, nie mówiąc już o dokumentach?
Na prawdę uważacie, że pozwolenie policji na badanie trzeźwości każdego na podstawie niejasnych przepisów (nie jasnych bo są rożne interpretacje, co nie powinno mieć miejsca, ale ma jak wiadomo) sprawi, że zaraz policja zacznie wchodzić każdemu do mieszkań o 6 nad ranem? Nie sądzę.
Chcecie zaufania od policji, to im go też trochę dajcie. Będą wszyscy trzeźwi, nikt nie będzie robił takich problemów, że nie dmuchnie, to i liczba takich kontroli się zmniejszy.
I żeby było jasne – nie jestem policjantem, nie mam żadnego w rodzinie, ani nie jestem fanem. Miałem różne jazdy z policją, także te niezbyt przyjemne. Zdarzają się czarne owce, jak wszędzie. Jak chyba w większości państwowych instytucji, kierownictwo policji też nie jest super. Prawo nie jest super (mówię o tym że nie jest całe idealne, bo ma dużo luk i błędów, a nie że anarachia). Ale zdarzają się i pomocni policjanci, którzy zrobią dla człowieka więcej niż obowiązki mu nakazują. I na takich spoko gości też trafiałem. A na prawdę chyba lepiej żeby każdy poświęcił te 10s swojego czasu, żeby choć jeden pijany debil był wyłuskany z tłumu i nie zabił kogoś, niż trzymać się kurczowo prawa. Powtarzam – jeśli chodzi o naszą wygodę, to sobie łamiemiemy prawo kiedy chcemy, jeśli uważamy, że nikogo tym nie krzywdzimy. Ale jeśli ktoś próbuje to prawo nagiąć i stracimy przez to 10sek, to wszczynamy burzę, bo ktoś nam krzywdę robi, a prawo to prawo i nie wolno go ruszać.
Uważacie, że jak pozwolimy policji badać trzeźwość niezgodnie z prawem, to zaraz zaczną bić wszystkich po głowach profilaktycznie? OK. A zaraz policja zacznie uważać, że jak pozwoli nam przekraczać prędkość o 2km/h to za moment będziemy jechać o 100km/h za szybko i tak nas potraktują.
A Anglicy i Francuzi mogą sobie dopuszczać, ale spójrz na drugą stronę medalu – jakie sankcje za nawet niewielkie wykroczenia…
Ty faktycznie zmądrzejesz dopiero, jak naprawdę pałą zarobisz, bo nic do Ciebie nie dociera! Zrozum, że “granice zdrowego rozsądku” to pojęcie płynne, tak są okoliczności, w których przylanie pałą, można próbować tak tłumaczyć. Problemy tego typu w cywilizowanych krajach rozwiązuje się wywalając z posad osoby odpowiedzialne za taki skandal i szybko nowelizując ustawę, a nie przyzwalając Policji na łamanie prawa!
Jestem niby głupi bo mam inne zdanie niż Ty? I do mnie nic nie dociera bo bo nie przyznaję Ci racji? Ale Ty mi też nie i nie zgadzasz się ze mną, więc też nic nie dociera do Ciebie.
Rozsądek to pojęcie względne. Racja. Ale ja wypowiadam się przez pryzmat mojego rozsądku, a ten mówi mi, że takie kontrole nie są złe. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś miał być usprawiedliwiony moim czy czyimkolwiek rozsądkiem, kiedy łamie przepisy. Po prostu twierdzę, że wg mnie te kontrole nie są złe. I mam prawo do takie zdania, tak samo jak Ty do swojego. I nie uważam siebie za głupka. Nie uważam też za głupich wszystkich tych, którzy ze mną się nie zgadzają.
A jeśli mowa o cywilizowanych krajach, to nie wyobrażam sobie, żeby ten pieniacz tak próbował się kłócić na zachodzie. I jeśli byłby cywilizowany i nie miał nic na sumieniu, to po pierwszych nieudanych próbach normalnej grzecznej rozmowy, poddałby się badaniu, po czym skierował sprawę gdzie trzeba, że policjant przekroczył swoje uprawnienia. Ale on chciał przykozaczyć i tyle.
Jeśli on uważa, że te kontrole są niezgodne z przepisami, to niech to załatwia w cywylizowany spsób. I tyle. Macie problem z takimi kontrolami, to coś zróbcie, a nie pierdolcie i kłóćcie się.
Jeśli mnie ktoś będzie bił pałą po głowie, to będę miał z tym problem i będę coś robił. Ale nikt mnie nie bije, nie spotkała mnie żadna wielka krzywda ze strony policji, więc nie mam z tym problemu.
Są sprawy sporne, dyskusyjne i tam każdy może mieć swoje zdanie – gdybyśmy toczyli dyskusję, o tym czy takie prewencyjne kontrole w ogóle mają sens (bo to kwestia dyskusyjna) każdy pewnie pozostał by przy swoim zdaniu i to jest normalne. Ale jeśli komuś tłumaczę, że 2×2=4, a on okazuje się być odporny na wiedzę, to mogę napisać, iż nic do niego nie dociera. Tak, to że Policjant ma działać “w granicach i na podstawie prawa” to takie 2×2=4 w prawie. “Nie wyobrażam sobie żeby ktoś miał być usprawiedliwiony moim czy czyimkolwiek rozsądkiem, kiedy łamie przepisy. Po prostu twierdzę, że wg mnie te kontrole nie są złe.” Czyli nie wyobrażam sobie żeby bezprawne kontrole były usprawiedliwione, ale je usprawiedliwiam? – no proszę nie zaprzeczaj sam sobie! Już pisałem, że “na zachodzie” żaden Policjant nie ważył by się podejmować czynności na którą nie miał by podstawy prawnej, żaden jego przełożony nie wydał by mu takiego polecenia itd. “pieniacz” poprosił o podanie podstawy prawnej interwencji (jego święte prawo, ja gdy bylem inkasentem spotykałem się z żądaniem bym na ulicy “pokazał tą ustawę”) – Policjant nie potrafił jej podać (a ma taki ELEMENTARNY obowiązek) , bo jej nie ma i gościu odjechał, a funkcjonariusz nie odważył się go zatrzymać, bo wiedział iż postępuje bezprawnie i próba zatrzymania może skutkować sądowym wydaleniem z Policji. “na zachodzie” gdyby doszło do takiej sytuacji “pieniacz” był by bohaterem który ujawnił aferę!
Nie zaprzeczam sam sobie. Nie usprawiedliwiam tych kontroli. Wyrażam tylko swoje zdanie, że ja nie mam z nimi problemu. I że nie bardzo rozumiem ludzi, którzy mają z tym problem.
Gdzieś tam dalej napisałem takie jakby zakończenie dyskusji z mojej strony. Pokojowe 😉
Ale chciałbym dodać jeszcze jedno i dlatego przytoczę jeszcze cytat ustawy (zastrzegam, że to znalezione jest gdzieś w necie, więc nie jestem w 100% pewny, że to właściwa treść ustawy): art. 129 ust. 2 pkt. 3 Prawa o Ruchu Drogowym. Stanowi on, iż funkcjonariusz Policji jest uprawniony do „żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.”
A dodać chciałem to, że ja rozumiem tą ustawę tak – policjant może skontrolować każdego kierującego, bez żadnych uzasadnionych podstaw (czlyli profilaktycznie), a zwrot “uzasadnione podejrzenie” dotyczy raczej tego, że policjant podejrzewa, że to np. pasażer prowadził pojazd. Chodzi mi o to, że wg mnie policjant nie musi mieć uzasadnionego podejrzenia, że kierujący łamie prawo by go zbadać, ale musi mieć uzasadnione podejrzenie, że pasażer, którego chce zbadać mógł kierować pojazdem. I nie chcę słyszeć, że to absurdalne, bo niby jak pasażer mógł prowadzić, bo widziałem w nie jednym programie typu Drogówka, czy brytyjskim Patrolu drogowym, że po zatrzymaniu kierowca zamieniał się miejscami z pasażerem. A wątpię, że to było reżyserowane.
I podkreślam – nie mam pewności, że przytoczony fragment jest prawdziwą treścią ustawy i to co piszę, to tylko moje rozumienie tego przepisu. A jeśli można go rozumieć na różne sposoby, to to raczej wina ustawodawcy niż samej policji, czy nawet krzykaczy.
To tyle ode mnie. Więcej na ten temat nie będę raczej pisał, zdania nie zmienię, nie zabraniam myśleć inaczej nikomu. Każdemu życzę szczęśliwych podróży, pomocnych, a nie dręczących policjantów, porządku w przepisach i jak najmniej powodów do takich burzliwych dyskusji. Peace. I jeździjmy z głową.
100 % poparcia Michu. Zero tolerancji dla alkoholu za kierownicą . Jak nie masz nic na sumieniu to nie zostaną złamane twoje swobody jak dmuchniesz w alko Blue przez 3 sekundy. Życie to nie GTA nie masz 7 żyć. A temu ,,płaczkowi” co zrobił taką popisowkę na YT proponuje dobrego specjalistę neurologa…
Homo sovieticus jesteś – dlaczego? wyjaśniłem trochę nizej
Postaram się zbliżyć do stylu autora: Wiesz ilu kurwa jebanych ćpunów, napada na dzieci, staruszki, kobiety i kogo tam jeszcze. Ciężko ci, kurwa zatrzymać się na chwilę w parku, czy po wyjściu z klubu i dać sobie przeszukać te jebane kieszenie. Ile czasu kurwa stracisz? Uświadom sobie, że policjant robi to dla dobra społecznego. Do kogo zadzwonisz jak cię ćpun napadnie. No kurwa do kogo?
Do Mamy pewnie 😀
Dmuchnięcie w alkomat jest dużo mniej inwazyjne niż przeszukanie kieszeni to raz, a dwa: zjawisko nietrzeźwych kierowców jest dużo bardziej powszechne niż ćpuny napadające na ludzi (na szczęście). Więc już dajcie sobie spokój z tym niby analogiami, bo zgodnie z tą logiką wszystkie działania należałoby zlikwidować i reagować dopiero jak piraci drogowi kogoś zabiją.
Kolejny co nie rozumie – Policjant możne robić tylko to na co mu PRAWO pozwala kropka. Inaczej dziś każe dmuchać, jutro przeszuka kieszenie (mógł złamać prawo raz, to dlaczego nie może drugi?) , a po jutrze przyłoży pałą…
Prawo akurat zezwala mu na kontrolowanie trzeźwości kierowców, a nawet w uzasadnionych przypadkach pasażerów (jeśli zachodzi podejrzenie, że mógł prowadzić pojazd). Kropka.
Nie nie kropka, nie wolno dokonywać wykładni prawa w oparciu o wyrwany z kontekstu przepis, bo owszem ust 1 i 2 art 129i dają uprawnienia o których piszesz, ale Art. 129i ust 4 stanowi:
Warunki oraz sposób przeprowadzania badań, o których mowa w ust. 1 i 2, określa ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. z 2007 r. Nr 70, poz. 473, z późn. zm.).
Z jednej strony facet ma rację, ale z drugiej strony to Naród Polski nic nie robi aby te głąby z Wiejskiej pozmieniali prawo w taki sposób aby nie było żadnych kruczków… Głąby sami ustalają wygodne ustawy dla Siebie a nic nie robią dla społeczeństwa…
Bo niestety inne głąby, wybierają takie głąby do tego, że zasiadali w Sejmie…
A do twego jakże olbrzymiego, wystawionego na mocne działanie promieni słonecznych mózgu dotarło, że robienie z kogoś przestępcy, zabierania prawka jak jedzie rano do pracy na lekkim kacu to zajebista przesada? Fanatyczne kontrole kolesia po 2 piwach to jakże szczytny cel, ale jak nawalają kolesia na skwerze to o “policję” się nie doprosisz, jak kradną meble ogrodowe to w/w służba mówi “i co mamy zrobić” , to co się dziwisz człowieku w warkoczykach, że ktoś ma ich za nic.
“jak jedzie rano do pracy na lekkim kacu to zajebista przesada?” Po tym zdaniu już wiadomo, że nie ma sensu dalej czytać Twojego komentarza.
Chłopaki nie denerwujcie sie tak… kolega Igor jest bardzo mądrym człowiekiem..i mam nadzieje że los wraz z prawem sie na nim odbiją i zatrzyma sie za niedługo na drzewie 😉 Przecież ” lekki kac to zajebista przesada ” ? Mam nadzieje że nikt więcej nie ucierpi oprócz tego jakże wyspecjalizowanemu człowiekowi
Ku*wa człowieku, jak jesteś na kacu to nie wsiadasz w samochód! Czy to tak ciężko pojąć. Piłeś – nie masz prawa usiąść za kółkiem dopóki nie będziesz trzeźwy!!!
I tak pierdolone debile tego nie zrozumieją. Jebane głąby i pijusy….
Jestem kierowcą, wiem, że na tym polega moja praca, albo żeby dostać się do mojej pracy będę musiał usiąść za kierownicą. Jeżeli tak jest to nie pije! Człowieku od tego czy się napijesz nie zależy Twoje życie, bo pewnie nic się nie stanie jak sobie odmówisz kilku browarów lub kieliszków wódki. Od tego czy się napijesz i na drugi dzień wsiadasz na kacu za kółko zależy życie innych ludzi. Jeżeli tego nie ogarniasz to wypierdalaj z drogi i nie tykaj się auta. Maximum HEJTU dla takich IDIOTÓW!!!! Tyle w temacie….
To trza dzien wczesniej tyle nie chlac !!!!!!! ,jak wiem ze jutro jade ,proste jak budowa cepa ( cos w twoim stylu !!!)
Oj bezmózgi, bezmózgi, – facet pisze o 02 – 03 promila – tak pijany możesz we Francji, czy Anglii jechać całkiem legalnie – wiec nie pieprzcie głupot o strasznym zagrożeniu przed którym chroni nas Policja.
A tak w ogóle, to gdzie jest odwołanie do ustawy o wychowaniu w trzeźwości? W ustawie prawo o ruchu drogowym czytamy, że policjant wykonujący czynności ma prawo przeprowadzić badanie trzeźwości, a w uzasadniony przypadku również pasażera. I tylko tutaj widzę mowę o uzasadnienionym podejrzeniu… I dotyczy to PASAŻERA
Wybaczcie, jeżeli coś pokręciłem i proszę sprostujcie. Nie mam teraz kodeksu w dłoni, więc piszę to jak pamiętam
Konkrety. Szybkie przeszukanie tekstu jednolitego z 2015 nie znajduje niczego o kontroli kierujących.
Art. 129i ust 4 prawa o ruchu drogowym
Dzielni stróże prawa nie potrafią się raczej powołać na odpowiednie przepisy z odpowiednim uzasadnieniem. Wystarczy: “Art. 129. 1. Czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach,
kierowanie ruchem i jego kontrolowanie należą do zadań Policji.
2. Policjant, w związku z wykonywaniem czynności określonych w ust. 1, jest
uprawniony do:
(…) 3) żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w
stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować
pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka
działającego podobnie do alkoholu;”
Już, nikt nie może powiedzieć, że nie dmuchnie… bo Policjant wypełniając swoje obowiązki – czuwanie nad bezpieczeństwem; zatrzymuje pojazdy do kontroli i może żądać od kierującego poddania się badaniu. W przypadku, gdy jest uzasadnione podejrzenie, że np. wcześniej prowadził pasażer, również i w stosunku do niego może takie żądanie wysuwać.
Najgłupsze jest to, że w Ustawie o przeciwdziałaniu alkoholizmowi nic nie ma o warunkach przeprowadzania kontroli trzeźwości na drodze… więc Art. 129i ust. 1 jest jakby martwy 😐
Oj wykładni prawa, to Cię nikt nie uczył….
Art. 129i ust 4
4.Warunki oraz sposób przeprowadzania badań, o których mowa w ust. 1 i 2, określa ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. z 2007 r. Nr 70, poz. 473, z późn. zm.).
Zatem Pan Policjant oczywiście może robić wszystko o czym piszesz, ale WARUNKI ORAZ SPOSÓB tych czynności muszą być zgodne z przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Gdyby jak twierdzisz ustawa o wychowaniu w trzeźwości tych warunków nie określała, to kontroli w ogólnie można by przeprowadzać, gdyż nie były by określone właśnie warunki i sposób – przyjmij do wiadomości, iż Policjant może działać “w granicach i na podstawie prawa” – jak prawo czegoś nie określa, to mu tego robić nie wolno. Na szczęście skoro ustawa prawo o ruchu drogowym stwierdza, iż warunki i sposób określa ustawa o wychowaniu w trzeźwości, to w tej ustawie nie musi już być zapisu iż określone warunki i sposób dotyczą kontroli drogowych – w prawie wystarczy raz coś napisać, nie trzeba powtarzać.
Pięknie to wszystko zostało powiedziane. Dokładnie takie samo mam zdanie od początku do końca tego materiału
Popieram pana na filmiku, również uważam trzeźwość za najważniejszą. I te wyrywkowe kontrole trzeźwości popieram. A idioci na siłę udowadniający, że to nieprawne – puknijcie się w głowę.
Osobiście nigdy nie wsiadam za kierownicę po nawet najmniejszej ilości alkoholu, a jak jest kontrola, to grzecznie się zatrzymuję i dmucham. I nie robię tego tylko po to, żeby sobie udowodnić, że jestem trzeźwy ( bo ja to wiem ), ale po to, aby policjant wiedział, że nie jestem zagrożeniem. Zajmuje to około 15-20 sekund, a co do nagrania, o którym mowa w filmie, to ile się koleś wykłócał ? 5 minut ? 10 ?
Widocznie miał coś do ukrycia, bez powodu się tak nie robi. Jak ktoś wie, że może mieć alkohol we krwi, to będzie się rękami i nogami zapierał, żeby tylko nie dmuchnąć. Egoizm i nic więcej. Nagle znalazł się wielki znawca prawa, który znalazł lukę i się teraz nią podpiera. Prawo jest jakie jest, dlatego wieśniaki szukają dziur. Jak komuś się chce, to znajdzie w prawie tyle samo dziur, co na naszych przepięknych, przewykurwabistych polskich drogach.
Jak dla mnie sam fakt, że próbował uniknąć kontroli w ten sposób, jest “uzasadnionym podejrzeniem” do przeprowadzenia jej.
Widać, że ustawy nie chciało się przeczytać…
Policja ma działać w granicach PRAWA, a nie jak jej się chce. To nie jest wina kierowców odmawiających kontroli, ale ustawodastwa, które stwarza buble prawne. Sam osobiście odmówiłem takiego wyrywkowego badania bo swoje PRAWA trzeba znać.
Dlatego jak zrobisz wykroczenie to nie dostaniesz upomnienia 😛
No i co ? Odmówiłeś i co ? czujesz sie jakoś z tego powodu jak nwm…kurwa boss ? Sam sobie poklaskaj za bezmyślność…
Chodzi o to, żeby dać sygnał władzy żeby zmodyfikowała przepisy tak, aby były jednoznaczne. Nie mam nic przeciwko wyrywkowym kontrolom, ale chcę żeby było to jasno zapisane w prawie.
Zgadzam się w 100% z autorem tego filmu.
P.S. Wina nagrywającego 😉
Jak przyjdą i BEZPRAWNIE zabiorą Ci samochód i meble to tez zgodzisz się w 100%? Nie popieram picia i prowadzenia, ale PRAWO ma być PRAWEM.
To nie III Rzesza
Nage ku….wa wszyscy Polacy tacy prawowici !!! Tacy zgodni z prawem,,prawo to prawo…więc kur….wa gościu płać podatki jak trzeba, przechodź przez ulice jak trzeba, zachowuj się jak trzeba itd..taki święty jesteś? Prawo to prawo? Czy tylko wtedy kiedy ci pasuje ??