Dlaczego tak niechętnie wykorzystujemy (w pełni) pasy rozbiegowe? Ktoś potrafi to sensownie wyjaśnić??? ?
Email
Δ
54 komentarze do "Pas “rozbiegowy” to lawa"
kolejny jebniety zapierdalacz
a nagrywający to lepszy?
Bez sensu jest jechać pasem rozbiegowym do końca jeżeli jest możliwość zmiany tego pasa wcześniej. W przeciwnym wypadku, jeżeli dojeżdżasz do konca pasa i nagle okazuje się że nie masz już możliwości zmiany to co? Zatrzymujesz się i zmieniasz pas z praktycznie zerową prędkością? Cofasz jeszcze raz na początek żeby się rozpędzić i spróbować ponownie? Pas rozbiegowy jest po to, by zorientować się w sytuacji i możliwości zmiany pasa i jesli się taka pojawi to go zmienić. Co do samego filmiku to fakt, że wszystkie trzy pojazdy wjeżdżały z pasa rozbiegowego nie ma nic do rzeczy w kwestii wymuszenia. Gdyby te trzy pojazdy jechały od kilki km prawym pasem i nagle kierowca busa stwierdził, że wyprzedzi to sytuacja i wina byłaby dokładnie taka sama.
Nawet moja 20 letnia Honda jest w stanie rozpędzić się na średniej długości pasie rozbiegowym do 130 km/h.
Gdyby wszyscy na autostradzie stosowali się do ograniczeń prędkości i stosowali odstęp 2 sekund to taka zmiana pasa powinna zawsze się udać, bo niby dlaczego nie?.
A teraz czekam na minusy.
A nowy DAF nawet na wyjątkowo długim pasie rozbiegowym nie osiągnie więcej niż 88km/h… ale co to ma do tego o czym pisałem? Czy w związku z tym że jeździsz Hondą, która potrafi jechać 130km/h to używasz całej długości pasa czy zmieniasz go wcześniej?
Używam zdecydowanej większości pasa rozbiegowego, nawet przy małym ruchu. Sytuację oceniam na samym początku. Czasami na początku pasa rozbiegowego widzę np doganiającą ciężarówkę, i wtedy udaje się rozpędzić mi do prędkości podróżnej na pasie rozbiegowym, dzięki czemu mogę się włączyć bezkolizyjnie przed nią. Chociaż wiem, że większość rodaków zamiast pomyśleć, przycisnąć i wykorzystać infrastrukturę narzeka i jęczy czemu to burak w “TIRże” nie zjechał na lewy pas (a najlepiej na trawnik) i nie rozwinął czerwonego dywanu żeby go wpuścić.
A o ciężarówkach masz rację, jest to specjalny przypadek. Co nie zmienia faktu że byłoby milej gdyby każdy próbował wjeżdżać raczej w końcowej części pasa rozbiegowego, a nie jeszcze na linii ciągłej.
Zgadzam się z tym, że czasami warto wykorzystać cały pas, np w sytuacji jak opisałeś, ale nie widzę sensu robienia tego, gdy mogę zrobić to wcześniej bez wpływu na innych użytkowników drogi.
I na tym możemy zakończyć tą kulturalną wymianę zdań. Ale faktycznie, dzięki Twoim uwagom będę w szczególny sposób zwracał uwagę na włączające się ciężarówki.
A odnośnie tego sensu wykorzystywania całego pasa, to ja mam właśnie inaczej. Odczuwam jakąś taką frajdę z tego gdy na pustej autostradzie mogę spokojnie rozpędzić się na pasie rozbiegowym do końca i łagodnie włączyć do ruchu już z nadaną prędkością i nikt mi w tym nie przeszkadza 🙂 Ktoś wymyślił te zasady i zbudował ten pas – to korzystam za każdym razem. To tak samo jak z włączaniem prawego kierunkowskazu przy zjeździe z ronda w środku nocy, gdy wydaje się (właśnie, często się wydaje), że nikt nie widzi. To kwestia DOBREGO przyzwyczajenia, DOBRYCH zasad. Wolę sobie wypracować DOBRE mechanizmy i za każdym razem działać zgodnie z nimi, a nie za każdym razem analizować sytuację na nowo, czy włączać się do pasa na początku, w środku, czy na końcu. A tak, zawsze na tym samym biegu, z podobną prędkością, w trakcie zmiany pasa wiem, że mogę sobie dowolnie przyspieszyć lub zwolnić – dzięki temu mam to pod kontrolą.
Może i jestem służbistą sam dla siebie, ale tak żyje się po prostu łatwiej 🙂
Ale pas ruchu masz prawo zmienić już wtedy, gdy linia ciągła zmienia się w przerywaną… Jakby chcieli, żebyś zawsze zmieniał go na końcu, to ciągła ciągnęłaby się do końca pasa. To, kiedy zmieniasz pas zależy od tego, jak szybko zdołałeś się rozpędzić i kiedy masz wolne miejsce
A co jak na A4 wjazd Kostomloty jada dwie SCIANY tirów, które dodatkowo jada jeden na zderzaku drugiego to jak wtedy widzisz włączenie się poprzez rozpędzenie Ci nic Neida bo oba pasy sa zajęte szczelnie upakowanymi Tirami! Wiem co mówie bo jestem profesjonalny kierowca od 20lat, ale to co sie dzieje na wjeździe w Kostomłotach czasami wygada nierealnie i w dodatku pas rozbiegowy ma zaledwie 200m!
Bo najlepiej jest zrobić nikomu niepotrzebny Przekop i wydać ogromne narodowe fundusze zamiast najniebezpieczniejsza autostradę w Polsce A4 wyposażyć w pobocze bo nie mowie o trzecim pasie, A4 nie powinna nasic statusu autostrady!
Dodatkowo jazda wielu kierowców Tirów pozostawia wiele do życzenia a powinni być profesjonalni w pracy wszyscy z nich yo słyszą na coroczny CPC, dobrze znacie te miejsce wystarczy zwiększyć dystans na chwile gdzie dobrze wiesz ludzie będą chcieli się bezpiecznie włączyć do ruchu!
Śmieszą mnie ludzie, którzy odrazu bardziej lub mniej gównianym autem pakuja się na lewy tylko dlatego, że jedzie przed nimi ciężarowka, nie zważając na swoją zerową prędkość . Mam wrażenie że ciężarówki maja niesamowicie negatywny wpływ na ego kierowców osobówek.
Dokładnie tak jak piszesz – nieważne, że ma na liczniku niecałe 60 km/h. On za ciężarówką przecież jechać nie będzie…
Nie ma się co kłócić … wszyscy pojechali tutaj dramatycznie.
Kolejny popis braku podstawowych umiejętności w prowadzeniu samochodu, zarówno w wykonaniu “zawodowego” kierowcy ciężarówy, jak również białego dostawczaka. Obaj włączyli się do ruchu za wcześnie, dodatkowo matoł jadący dostawczakiem rozpoczął wyprzedzanie, nawet nie fatygując się żeby chociaż spojrzeć w lusterko, przez co omal nie doprowadził do tragedii…najgorsze w tym wszystkim jest zaś to, że takie zachowania nie są odstępstwem od reguły, a przerażającą codziennością panującą na polskich drogach.
Polactwo w czystej postaci. 300 metrów pasa do rozpędu a te matoły już na ciągłej się wpier#adalają.
W autostradowej mekce czyli w Niemczech to wyciskają soki z silnika na pasie żeby płynnie włączyć się do ruchu i nikomu nie zajechać drogi.
Ty chyba u niemca nie byłeś że piszesz takie głupoty.
Karuzela argumatów mnie przywaliła. Polaka i cygana u niemca poznasz po g#wnianym stylu jazdy.
Bardzo dobrze napisal ja potwierdze a u niemca jestem od 1988roku.no chyba ze ktos ma tablicePL.
Każdy wjechał z pasa rozpędowego prawidłowo. Pas służy do nabrania prędkości żeby płynnie się w ruch wpasować i zmienić pas (bo nikt tam się nie włączał do ruchu). Jak ruchu nie było, a można zakładać że tamto auto co się pojawia jechało po lewym pasie to jak najbardziej prawidłowo wjeżdżali na tą autostradę. Na autostradzie nie ma prędkości minimalnej więc każda prędkość jest prawidłowa.
Czytam Wasze głupie komnetarze….i właściwie się nie dziwię.
Polacy nie umieją prawidłowo włączać się do ruchu z pasa rozbiegowego. Dowodem jest ten film i Wasze komentarze. Na filmie nie widać nic innego jak to, że zarówno cieżarówka, dostawaczak jak i nagrywający tuż po zakończeniu “ślimaka” na wjeździe pchają się na prawy i lewy pas jeden czort.
Ile ujechali prosto na rozbiegówce?, 50 metrów? i z jaką prędkością włączyli się do ruchu? 60-70 km/h?. To jest barbażyństwo drogowe, tutaj dokłądnie widać czym to skutkuje, że jadący dużą prędkością lewnym pasem musi uciekać gdzieś na bok – no bo mamy różnicę – bus 70km/h, osobówka pewnie ze 130-140km/h.
Ale nie o tym….ludzie nie ma że wolne i się pcham na pas z rozbiegówki, dlaczego? bo zostają Wam takie debilne przyzwyczajenia i jak nie wolno to i tak się pchacie – machinalnie z automatu, bo tak już Wam zostaje. Pas rozbiegowy jest dlatego taki długi (przeważnie) aby go wykorzystać na MAXA i z już dużą prędkością wjechać włączyć się do ruchu. Robisz to płynnie i już masz prędkość pozwalającą na jakiekolwiek manewry awaryjne (bo przy 70tce na liczniku to za szybko nie uciekniesz). Spróbujcie, naprawdę jedzie się łątwiej i bezpieczniej. Na koniec powierm, że mam wrażenie że niektórzy po prostu muszą jak najszybciej zająć pas na autostradzie bo chyba inaczej by im ten pasu ukradli. Takie polskie głupie myślenie i przywyczajenia.
Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego …
Brawo ty
Jak to “włączyli się do ruchu”? Chciałeś napisać, że oni w ruchu nie byli?
Nie zmienia to faktu, że kraj ludzi bez wyobraźni. Najważniejsze to napić się alkoholu w postaci piwa i żeby kiełbasy w biedrze nie zabrakło.
Tytuł filmu trochę nieadekwatny do sytuacji: owszem, obaj mogli dłużej pojechać pasem rozbiegowym i rozwinąć nieco większą prędkość przed wjechaniem na prawy pas, ale główny problem to głupie zachowanie kierowcy białego busa, który od razu władował się na lewy pas, żeby wyprzedzić ciężarówkę – choć sam ledwo jechał.
Swoją drogą, kierowca Peugeota też odstawił niezły numer z tym wyprzedzaniem. Gdyby to okazał się krótki przejazd awaryjny (PA), to by się lekko zdziwił.
Wydaje mi się, że mimo wszystko kierowca dostawczaka popełnił błąd, trochę za szybko wjechał na lewy pas, prędkość miał niedostateczną w tych okolicznościach.
Na jego miejscu próbowałbym jechać do końca i łyknąć ciężarówkę z prawej, nawet jak miał starsze auto to bez problemu dałby radę.
Pomijam z jaką prędkością jechał Peugeot, jeżeli przekroczył przepisową, to ma nauczkę. 140 km/h i ANI KILOMETRA więcej. Nie potrafi? Won z dróg i blankiet do zwrotu, zanim kogoś zabije.
Czyli 140 km/h to prawowity obywatel i stroz drog a 144 km/h to juz pirat drogowy, huncwot i diabel wcielony?
Wymuszenie pierwszenstwa to wymuszenie pierwszenstwa, tylko tyle i az tyle w temacie.
za takie manewry powinni zabierać prawo jazdy na co najmniej kilka miesięcy, wystarczyłoby na refleksje
Hmm…powiem szczerze, że opis filmu nijak nie pasuje mi do tego, co widzę na filmie. Mając miejsce na prawym pasie nie widzę sensu jechania do samiutkiego końca pasa rozbiegowego…jest miejsce, to wjeżdżam. I tak też uczynili wszyscy na tym nagraniu. Natomiast problemem jest to, co odwalił kierowca busa…ewidentnie zajechał drogę peugotowi. Ile by ten nie jechał, to w dalszym ciągu jest to zajechanie drogi. A wszystko to w imię tego, żeby nie ciągnąć się za zestawem…
Gdy dostawczak zaczął wyprzedzać to daleko był ten peugeocik a że szybko go dopadł to chyba jechał 200 km/h więc wina peugeota gdyby jechał prędkością dozwolonalą to dostawczak niewiele wolniejszy zdążyłby zjechać po wyprzedzeniu ciężarówki.Nie moc silnika a dopuszczalna prędkość i dlatego wogóle nie wspominam o tym pasie rozbiegowym.
A powiedzcie mi co w takiej sytuacji:
Jest pas rozbiegowy a za mną jedzie ktoś szybszy i mnie wyprzedza nie dając możliwości włączenia się lewy pas. Co w takiej sytuacji? czy może mnie wyprzedzić? co w razie kolizji? kto winny.
Mi się wydaje że może teoretycznie mnie wyprzedzić bo ma większą moc np. ale w życiu codziennym np gdy pasem rozbiegowym jedzie np 4 samochody a ostatni decyduje się na machnięcie wszystkich bo jest szybszy.
Ma prawo Cię wyprzedzić, a Ty musisz mu ustąpić. Pas rozbiegowy jest traktowany jak każdy inny pas ruchu. Jesteś wyprzedzany i traktujesz to jak wyprzedzanie na każdej innej drodze. Nie wolno Ci zajechać drogi pojazdowi, który Cię wyprzedza, więc albo dajesz w palnik i starasz się by nie było “szybszych od Ciebie”, albo dostosowujesz prędkość i pozwalasz się wyprzedzić, a następnie włączasz się do ruchu. Proste.
a co jak żółw wpieprza się na prawy pas z rozbiegowego o wiele za szybko? można dojechać rozbiegowym do końca wyprzedzając go z prawej?
zapierdalacz mial wiecznosc zeby zauwazyc busa.. gdyby doszlo do najechania bylaby wylacznie jego wina.
Bus z rozbiegowego wprost na lewy, byleby za Tirem nie jechać… Zabrać prawko na 3 mies – prewencyjnie…. To samo dla kierowcy ciężarówki, naucza się szybko jeździć
co ty pierdolisz dziecko… za co ciężarówce? ze się włączyła na pusty pas ?
To że jest pusto nie oznacza że można się bezpiecznie włączyć do ruchu. Pas rozbiegowy powinien być używany do zwiększenia prędkości i wykorzystywania go w pełni.
Ale Ty wiesz, że nie zawsze prawy pas drogi jest wolny? Dlatego zarówno ciężarówki jak i osobówki włączają się na niego jeszcze przed zakończeniem pasa rozbiegowego. To jest istotny sygnał dla samochodów jadących daleko w tyle – żeby albo zwolnić, albo zmienić pas na lewy. Jest to norma, którą ja pochwalam. Wyobrażasz sobie, że kierowca ciężarówki ciśnie pasem rozbiegowym do samego końca tylko po to, aby włączyć się do ruchu przed inny samochód na odległość metra, albo, co gorsza – nagle awaryjnie hamować, bo nie ma miejsca właśnie do zmiany pasa na lewy (czytaj: prawy pas autostrady/ekspresówki itp).
Chłopie, o czym Ty w ogóle piszesz…
Jak kierowca ciężarówki ma się szybko rozpędzić ? Czy ty jesteś normalny ? Spróbuj rozpędzić 24 t do 90 na takim odcinku..
Po wyprzedzeniu, kierowca Peugeota powinien skarcić wychowawczo kierowcę dostawczaka.
Wychowawczo to powinien go zgłosić na policję, a nie robić bydło na drodze
To że Ciebie rodzice patologicznych zachowań nauczyli to jeszcze nie znaczy że normalni ludzie załatwiają wszystko siłą i z ryzykiem dla zdrowia i życia swojego i innych ludzi.
‘Po wyprzedzeniu, kierowca Peugeota powinien’ stracić ‘wychowawczo’ prawo jazdy
Nie bardzo rozumiem. Jak ruchu nie było na prawym pasie to co w tym złego? Pas rozpędowy służy do tego żeby płynnie i bezpiecznie zmienić pas i to jest najważniejsze, a pasy na autostradach są czasem bardzo długie. Przy dużym ruchu się przydają, przy mniejszym można spokojnie rozpędzić się przed końcem.
Ale tu nie ma sytuacji o której mówisz. Ciężarówka powinna się najpierw rozpędzić.
Rozpędzasz się żeby się dostosować do prędkości aut na drodze i bezpiecznie włączyć do ruchu, ale jak ruchu nie ma to można szybciej zjechać. Na autostradzie wbrew obiegowej opinii nie ma prędkości minimalnej.
Jeszcze dodam że potem zachowanie tego busa nie było do końca rozważne, ale to inna sprawa nijak się ma do zachowania na pasie rozbiegowym.
Nie rozumiem dlaczego nie korzystają z tego rozwiązania, nagrywający również. Może gdyby do połowy była linia ciągła to parę osób by się zreflektowało?
Autor nagrania rozumiem, że też się tą lawą poparzył? 😀
Autor na rozbiegowym nic by nie zrobił, bo jak sądzę tira nie dałoby się tak łatwo wyprzedzić. Pewnie stwierdził, że jedzie za tirem. Może być jednak tak, że masz rację 😀
A co miał zrobić, wyprzedzać ciężarówkę z prawej strony ?
I tak za tirem jechał także co miał zrobić? cisnąć pasem rozbiegowym i próbować go wyprzedzić z prawej strony?
Zawsze lecę rozbiegówką do końca i niejednokrotnie wyprzedziłem w ten sposób wolniejsze auta.
A to się nie kwalifikuje jako wyprzedzanie z prawej strony Panie R ?
Nie.
Zacytuje Pana Emila.F (z Subaru, Krakowa i programu na trójce czy youtube).
“W tym przypadku wyprzedzanie z prawej strony nie jest zabronione, ale co najmniej nie eleganckie”.
Takie stwierdzenie padło w nagraniu w którym poruszny był problem nie chęci do skrajnie prawego pasa na trzy pasmowym odcinku autostrady.
Pan Emil wyprzedzał jadąc prawym pasem (140km/h) jakiś samochód który widać wolniej jechał pasem środkowym.
Kwalifikuje. A czy to zabronione? No chyba nie.