Patokierowca w akcji
Kolejny niebezpieczny troglodyta drogowy, który świadomie i z premedytacją naraża niewinnych ludzi na utratę zdrowia i życia.
Kolejny niebezpieczny troglodyta drogowy, który świadomie i z premedytacją naraża niewinnych ludzi na utratę zdrowia i życia.
22 komentarze do "Patokierowca w akcji"
BMW powinny mieć jakieś dodatkowe oświetlenie sygnalizujące, że nadjeżdża debil. Może zamiast przednich kierunkowskazów zrobić takie palące się na stałe pomarańczowe światła. I tak kierunkowskazy są w tym aucie nie używane (być może nie montują dźwigni do obsługi a być może kierowcy nie mogą jej znaleźć) a takie stało złażące się kierunkowskazy przednie pomogły by spostrzec debila z dużym wyprzedzeniem i usunąć się w porę…
Czarne luksusowe BMW, czarne szyby – takimi samochodami to mafia jeździ więc pewnie ani POlicja ani kasta nadzwyczajna nic mu nie zrobi
KNS to stan umyslu…
Tylko po co trąbić w takiej sytuacji? Ja rozumiem, że debil i tak dalej. Ale takie trąbienie nie pomaga a wręcz przeciwnie. Po pierwsze rozprasza tego co wyprzedza i stwarza jeszcze większe zagrożenie, po drugie narażasz się na wojnę z debilem.
https://www.youtube.com/watch?v=Ce1P8JR1b3U
Patrzcie na to!
Tablica WPI 99MQ
Ostro poszedł, ale widać że umiejętności są.
Starsi państwo czytają list od swojego wnuczka Jasia:
„Kochani Dziadkowie. Dziś pierwszy raz poszedłem do szkoły. Zajęcia zaczęły się od lekcji wychowawczej. Nasza pani wychowawczyni powiedziała, że zawsze, ale to zawsze, trzeba mówić prawdę. W tej sprawie do Was piszę.
Podczas ostatnich wakacji, które u Was spędzałem, pewnego dnia zszedłem do spiżarni, nasrałem do słoika i postawiłem go na półkę z konfiturami.”
Dziadek chlasnął babkę w łeb i wrzeszczy:
– A mówiłem, że gówno! A ty nie, z cukrzyło się! Z cukrzyło
Rewelacyjne, ledwo ogarnia auto…
Pewnie, że są umiejętności.
A kmioty mają ból duqy,
bo takich nie posiadają, jprd
Ta rejestracja dużo mówi o tym co siedzi w środku
rejestracja przemówiła-cud
Nie ma takiej rejestracji cud cymbole.
Jest cgd – golub dobrzyń
zaś się nie popisałeś owsiku z fizjonomią 13 letniego gimbusa
Trzech gości popiło i postanowili iść się zabawić. Poszli do agencji. Na wejściu „szefowa” mówi:
– Dzisiaj taki ruch,jak nigdy… niestety mam tylko dwie panie.
Goście myślą:
– Dobra,to my sobie weźmiemy po jednej, a dla Staśka zamówimy dmuchaną lalkę, on jest tak pijany, że pewnie nawet nie zauważy.
Mija jakiś czas,spotykają się i oczywiście pytanie: jak było??
Jeden mówi:
– No,moja była niezła.
Drugi:
– Moja rewelacyjna,full serwis po prostu. A Twoja Stasiek?
– Kurde,ledwo zdążyłem ugryźć ją w cycuszka,zasyczała i wyleciała przez okno!
Śmieć
Widzę, że cebula kierująca BMW pozazdrościła patologii z Audi prymatu w kategorii największa swołocz drogowa i usilnie próbuje odbić pierwsze miejsce.
Po co ten klakson, przecież to tylko łechta takich ignorantów.
“Dzień dobry, czy to pan KNS 5464G?
Jesteśmy z policji, proszę wskazać kto prowadził auto, żeby zabrać mu lejce, albo zabierzemy panu auto”.
Gwarantuje, że po roku nikogo chętnego na takie jazdy nie będzie…
Niechcący kliknąłem “zgłoś komentarz” sorki :/
Cofam zgłoszenie Panie Moderatorzu. 🙂
Apropos filmiku – jak wiadomo, że jest taki typ jak na filmiku powyżej, jest numer jego tablic, można typa znaleźć i poprzebijać opony. A jak wstawi nowe, to znowu poprzebijać.
🙂
Proszę wskazać, a auto i tak odbieramy jako narzędzie użyte do usiłowania zabójstwa – Tak powinno być.
Przychodzi pijany koleś do dziewczyny…ale ona nie zdążyła się uszykować,więc otwiera owinięta ręcznikiem i mówi:
-Proszę, wejdź do salonu,ja idę do łazienki,dokończę się malować,za góra 15 min będę gotowa.
Chłopak usiadł na kanapie w salonie i zachciało mu się kupę.Myśli sobie…k%$^wa jaki przypał,ja tu u laski na chacie, kibel zajęty a ja zaraz się zesram.Nagle patrzy a tu na dywanie siedzi pies, myśli…zesram się na dywanie i będzie na psa.I tak zrobił.
Wychodzi dziewczyna z łazienki,patrzy i mówi:
-K%$*a!!!co to jest????
Chłopak na to:
-Noooo pies zrobił kupę…
Dziewczyna:
-K%$^*aa pluszowy!!!!????
Faceta przygotowują w szpitalu do operacji. Już leży na stole operacyjnym, podchodzi do niego anestezjolog który za chwilę ma go uśpić i pyta:
– A pan to u nas jest prywatnie, za swoje pieniążki czy z kasy chorych?
– Z kasy chorych.
– To w takim razie ” A, a, a, kotki dwa…”