Patologiczne i skrajnie niebezpieczne wyprzedzanie na trzeciego
Ile jesteśmy w stanie zaryzykować, aby pokazać innym, że jesteśmy szybsi, “lepsi”… i przy okazji ograniczeni?
Ile jesteśmy w stanie zaryzykować, aby pokazać innym, że jesteśmy szybsi, “lepsi”… i przy okazji ograniczeni?
25 komentarzy do "Patologiczne i skrajnie niebezpieczne wyprzedzanie na trzeciego"
Ja napiszę jak ja zachowuję się w takiej sytuacji: otóż po wyprzedzeniu białego peugeota przyśpieszyłbym jak szalony albo zjechałbym na chwilkę na prawo (po obejrzeniu tego filmu wydaje mi się, że BMW bardziej się śpieszyło niż kamerce). Zawsze, w każdej sytuacji od 27 lat zjeżdżam szybszym za mną. Nigdy nie ma przez to spin i sytuacji podbramkowych. Robię tak na każdej drodze. ZERO kolizji czy wypadków. To działa.
Hę….
Mi tutaj smierdzi dawnym “sieradzkiem”, chyba poznaję tą drogę.
Jeśli tak to wszystko jasne….
Łezka się w oku kręci, to jak w latach dziewięćdziesiątych.
Ograniczony x2. Nagrywający to też palant co mu się zdaje że lewy pas to tak jak na autobanie albo ekspresówce…
Powiedzcie mi jedno – co taki kmiot z tego bełemwu myśli? Po ch*j w ogóle on tak wyprzedza? Miałem takie kupować,taką e60 bo wbrew pozorom ładny samochód, ale… jak widzę to co na nagraniu wyżej… pie*dole. Nie kupuje. Poskładam na coś lepszego, nie ze stajni bmw. Sorry.
Dla tego potencjalnego mordercy i bandyty drogowego to nie wiem,czy jakakolwiek surowa sankcja, kara, więzienie by zadziałała na ten pusty,tępy łeb. Aż się wku*wiłem patrząc na to nagranie. Ja pie****e :/ :/ Czasami zastanawiam się, czy kiedykolwiek takie tumany i ameby jak ten z bmw znikną z tych dróg albo w końcu zmądrzeją i nie będzie takiego kamikadze 😐 Za*ebiście zniesmaczony jestem, a PD oglądam każdy nowy odcinek, cxzy też takie nagrania jak np to wyżej.
Oj tam. Debile zdarzają się w każdej marce. Niestety często widać ich w bawarach. Jeźdzę BMW i nigdy nie odwaliłem takiego numeru. Nawet działają mi kierunkowskazy.
Co prawda, jak się ma mocniejszy model, prowokuje to auto do dynamicznej jazdy, od czasu do czasu polatam bokami na jakimś pustym parkingu. Lubię też sobie wcisnąć pedał by poczuć przyspieszenie. To samo robiłem w Audi czy Saabie, szkoda było nie wypróbować tych 300hp. Ale na autostradzie tempomat na 140 i odpoczywam. Nie sprawia mi frajdy jazda 200, frajdę sprawia dobicie do 140.
Ale żeby odwalać takie numery, to masakra. Niestety posiadacze tych aut robią wstyd na drogach, parkowanie na niebieskich, na dwóch miejscach w galerii, wyprzedzanie na trzeciego, agresja. Szkoda, bo fajne, wdzięczne fury.
od razu widać że musi brać pęsetę i lupę żeby się odlać
A co tu dużo mówić – znowu BMW. Przypadek?
No i powachal smrodek beeni a nagrywajacy zabral sie do wyprzedzania jak pies do jeza
To chyba kolejny egzemplarz z wadliwej serii produkcyjnej, w której zwarcie instalacji elektrycznej powoduje, że w tej nieprzypadkowej marce działają kierunkowskazy… szkoda, że podobne zwarcie, ale zwojów mózgowych (a może ich pozostałości) spowodowało usztywnienie prawej nogi w tzw. pozycji “gaz w podłodze”. Co tam bezpieczeństwo, co tam szacunek do innych kierowców, grunt, że poooooszedł.
Jak to jest wyprzedzanie na trzeciego to jak wyglada wyprzedzanie na pierwszego ?
Temat wałkowany wielokrotnie. Wyprzedzanie na trzeciego – 3 samochody znajdujące się obok siebie podczas manewru wyprzedzania na drodze mającej mniej niż 3 pasy ruchu. Nie ma oficjalnej definicji w kodeksie ale ludzie powołują się często na książkę “Kierowca amator”
Autor: Zbigniew Więckowski i Jan Zasel, Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, Warszawa 1971.
Art. 24. 1. PoRD
2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Tak, to są 2 obowiązki z kilku nakładane na wyprzedzającego? Nie bardzo rozumiem jak mają się do definicji “wyprzedzania na 3ciego”…
Jak dla mnie to spokojnie, bez szaleństw objechał nagrywającego na długiej, ładnej prostej; bez stwarzania zagrożenia, spokojnie się zmieścił… Bez przesady…
tym razem tak. bo nikt nie szedł poboczem, deklu.
werfik mam nadzieję że zabiorą ci prawko bo z twoim tokiem myślenia jesteś zagrożeniem dla innych na drodze.
a co ma internetowy komentarz do mojego stylu jazdy? już wiesz, że zagrożenie stwarzam 🙂 głupiś Adams, oj głupiś…
Licząc słupki dokładnie co 4 sekundy PRZED wyprzedzaniem oznacza, że oba samochody miały mniej więcej maksymalną dopuszczoną prędkość przed wyprzedzaniem (25 m/s = 90km/h).
Oznacza to, że obaj wyprzedzający złamali przepisy i obawiam się, że znacznie (wychodzi “4 odległości słupków w ciągu równo 11 sekund co daje około 130km/h). Chciałbym zaznaczyć, że wolniejszy wyprzedzający miał 130 a w wielu krajach Europy 130 km/h nie jest prędkością dopuszczoną nawet na autostradach….
Dokąd zmierzasz Polsko…
Dobrze, że chociaż piloci w Polsce (lotnictwo cywilne) mają większy szacunek do prawa niż kierowcy…
Kodek i kamera niehomologowane, może szybciej, może wolniej koduje. Żaden dowód.
I jest Pan adwokat.. Ty wiesz i ja wiem, że kamerka nie przekłamie aż 40% bo inaczej musiałbyś w kamerce zegarek cofać o pół godziny mniej więcej co każdą godzinę. Ale fakt, W sądzie wygrasz. Jednak w razie wypadku życia (swojego albo czyjegoś) nie wygrasz…
Siebie oszukasz, sąd oszukasz a praw fizyki nie oszukasz 🙂
Niby żaden dowód, ale da się wyliczyć ze sporą dokładnością (±15km/h) jak szybko jedzie nagrywający. Za****dalali obaj równo.
Fajnie. Ja to często nawet 130km/h nie jestem w stanie na autostradzie jechać w godzinach szczytu.
Typowy patol z bmki 🙂