Pierwszeństwo na zwężającej się jezdni
Samochód to nasz drugi dom, dobre kosmetyki samochodowe i produkty do autodetailingu to ważny element regularnej pielęgnacji i dbania o jego wygląd.
Jedną z największych hurtowni związanych z autodetailingiem jest chemiczna-hurtownia.pl, znajdziesz w niej wszystko, czego może potrzebować Twoje auto.
W programie lojalnościowym oszczędzasz przy każdym zamówieniu i kupujesz w bardzo zachęcających cenach!
61 komentarzy do "Pierwszeństwo na zwężającej się jezdni"
https://www.google.pl/maps/@51.6640394,19.3547574,3a,60y,90t/data=!3m6!1e1!3m4!1sNTy_fOlb7EdE9RqZpq062Q!2e0!7i16384!8i8192
Trzy pasy nieoznaczone, a przed nami jeden. Dworak i jemu podobni mają swoją teorię kończących się prawych pasów, dodatkowo przyłożą linijkę, która wskaże, że lewy pas prowadzi prosto i już wiadomo wszystko. Dwa prawe pasy kończą się a z lewego jedziemy prosto i w lewo.
To się nazywa samozaoranie – przyjmując twoją wykładnię, o kontynuacji prawego pasa (kontynuację ma tylko prawy pas , a pozostałe zanikają ) w tym miejscu z prawego pasa można pojechać w każdą stronę, a z środkowego i lewego tylko w lewo, lub trzeba zmienić pas – podczas gdy po “przyłożeniu linki” mamy sytuację LOGICZNĄ: z prawego w prawo, z lewego w lewo, z środkowego prosto.
Nie, po przyłożeniu linijki to lewy pas prowadzi prosto.
chyba linijki i ekierki
W tej sytuacji to pojazd z prawej strony ma pierwszeństwo bo jedzie poprawnie. Ponieważ nie ma wyznaczonych pasów ruchu, taka droga jest traktowana jako jednopasmowa. I nikt mi nie wmówi że dwa samochody poruszające się obok siebie na drodze bez pasów jadą drogą dwupasmową. Taka droga jest i będzie drogą jedno pasmową i pojazdy poruszające się po lewej stronie są traktowane jako wyprzedzające. Jeżeli nie ma możliwości wyprzedzenia to musi udostępnić jazdę pojazdowi z prawej strony.
Art 2 pkt. 7 PRD:
pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;
Nie zamierzam Ci niczego wmawiać, sugeruje jedynie zapoznanie się z przepisami, a w tym konkretnym przypadku, z ww. definicją pasa ruchu, który jak stanowi ww. definicja, nie musi być wyznaczony, by istniał.
Stary Szofer widzę że nie rozumiesz tego co napisałeś.
pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu JEDNEGO RZĘDU POJAZDÓW wielośladowych. To nie znaczy że na pasie gdzie mieszczą się dwa rzędy pojazdów to będzie pas dwupasmowy = GŁUPOTA.
Na takich drogach nie wyznacza się pasów z braku przepisowej szerokości.
pas dwupasmowy? – sorry, kolego, ale naprawdę zapoznaj się z terminologią zdefiniowaną w art 2 PRD, to pogadamy, bo póki co używasz własnych a nie ustawowych nazw. A jeśli ktoś nie rozumie, to TY, bo Ty napisałeś, że jeśli “nie ma wyznaczonych pasów ruchu, to droga jest jednopasmowa, a jak wynika z definicji, pasy ruchu istnieją nawet gdy nie są wyznaczone, zatem na drodze może istnieć nawet kilka niewyznaczonych pasów ruchu.
W pokazanych sytuacjach nie ma dwóch pasów ruchu, dlatego ten z prawej ma pierwszeństwo, ponieważ ten z lewej jako wyprzedzający powinien mieć pewność, że zdąży wyprzedzić i nie zajedzie drogi temu z prawej. Po za tym ekspert wielokrotnie powtarza i usprawiedliwia swoją tezę, że temu z lewej może zasłonić znak ciężarówka z prawej. Czyli wyprzedzając ciężarówkę, która zasłoniła mi znak teren zabudowany, mogę dalej jechać 90km/h, przecież wg eksperta zasłonięty znak mnie usprawiedliwia.
Mam nadzieję, że nie masz prawa jazdy. Bo piszesz straszne głupoty. Jeżeli zmieszczą się 2 samochody obok siebie, to są 2 pasy. Tyle w temacie.
Kacper ty razem z Dworakiem tworzycie PATOLOGIE POLSKICH KIEROWCÓW.
Co do zdjęcia przez które powstał spór to pojazd nr1 ma pierwszeństwo. Pojazd z nr2 nie powinien wyprzedzać na przejściu i na podwójnej ciągłej.
A co do wizji lokalnej Dworaka na ulicy Rakowickiej, poruszał się drogą o jednym pasie ruchu. Informuje to znak T-8 (Tabliczka wskazująca miejsce, w którym ruch pojazdów został skierowany na tory tramwajowe).
Pas ruchu to pas obok torów, na torach nie ma żadnego pasa ruchu.
Art 2 pkt 6
Jezdnia – część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;
Art 2 pkt 7
Pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu JEDNEGO rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;
Panie Dworak następnym razem proszę się doszkolić co do przepisów o ruchu drogowym, i nie wprowadzać innych w błąd.
Wiesz Piotr, takiego głupiego bufona, to jeszcze na forum nie było! Wiesz kim jest Pan Dworak? – oki mogę się próbować z nim spierać o detale, ale nie o elementarne zasady! Będzie pouczał fachowca buc, co o pasie dwupasmowym pisze….
To, że się trafił ktoś, kto nie powinien mieć prawka, to wiadamo, że ktoś się zawsze trafi, ale że ktoś cię jeszcze plusuje – to już jest przerażające.
Mateusz ma rację. Dobrze zapamiętał kurs. Kodeks tak mówi, że jeśli nie ma wyznaczonych pasów ruchu a szerokość jezdni pozwala na jazdę obok siebie dwóch pojazdów to traktujemy jako dwa pasy ruchu. Czy to z prawej czy to z lewej zwężenie musimy ustąpić tym co jadą obok na wprost. Żadna reguła z prawej strony. Dotarło do tych doświadczonych? Czytamy kodeks a nie testy na blachę.
Tylko “oni” twierdzą, że jak jezdnia się zwęża z prawej strony, to prawy pas ma kontynuację (bo obowiązuje ruch prawostronny), a pan Dworak twierdzi, iż zanika prawy pas , bo na nim jest przeszkoda – PRD tego nie opisuje (co jest skandalem) , mnie przekonuje Pan Dworak, bo jak słusznie wskazuje przyjęcie pierwszej wykładni, powoduje liczne negatywne konsekwencje prawne.
Następny, który uzależnia pierwszeństwo od geometrii drogi.
Rozumiem, że czytasz i wyczytałeś to w kodeksie? Art 66 – prawo linijki?
Art 66 nic nie mówi o pasach, pierwszeństwie, czy geometrii drogi! Ty nie tylko przyrównujesz metry do kilometrów na godzinę, ale jeszcze czytasz jakiś inny kodeks…
On się nie zna, bo nie uczęszczał do mojej akademii.
O!
ś w i n i a
k r a d n ą c a
p s e u d o n i m y
pierwszy raz napisała coś od siebie, co nie zmienia faktu iż jedynym miejscem dla niej jest chlew!
miał być art 666 i miał to być żart ale coś poszło nie tak. Oczywiście w kodeksie nie ma żadnego “prawa linijki” jest natomiast W GŁOWIE DWORAKA i w materiałach, które prezentuje na filmach.
Nikt, nie pisze o “prawie linijki” – są dwie możliwe interpretacje: Pana Dworaka, która rodzi logiczne skutki i twoja, która powoduje mi. sytuację patową (jeśli przyjąć, iż to prawy pas ma kontynuację, to gdy obok siebie jadą daw pojazdy, na zwężeniu nie może jechać żaden – ten na lewym pasie nie, bo zajechał by drogę temu na prawym, ale ten na prawym nie może wyprzedzić tego na lewym )
kgrzel Art. 66-67 Pojazdy – Warunki techniczne pojazdów.
A nie jakieś “prawo linijki” Najpierw sprawdź później pisz.
miał być art 666 i miał to być żart ale coś poszło nie tak. Oczywiście w kodeksie nie ma żadnego “prawa linijki” jest natomiast W GŁOWIE DWORAKA i w materiałach, które prezentuje na filmach.
Ja np nie rozumiem dlaczego tu sie komentuje opinie z gazety i p. Dworak mowi, ze sie nie zgadza. Tu nie chodzi o zdanie gazety ani zdanie p.Dworaka. Prosze powolac sie na konkrety zapis prawa o ruchu drogowym. W sadzie stwierdzenie “bo moim zdaniem” jest bez znaczenia. Ja robilem prawo jazdy w 2002, moze cos sie zmienilo od tamtego czasu ale pamietam ze mnie uczono, ze jesli mamy jezdnie bez wyznaczonych pasow ruchu i nastepuje zwezenie jezdni to wtedy kontynuacje ma ten z prawej. Pierwszy przyklad to sytuacja na skrzyzowaniu, druga z tramwajem. A gdzie przyklad drogi ktora po prostu sie zweza ( zweza sie powierzchnia asfaltu)bez skrzyzowania, tramwaju czy jak w gazecie wymalowanych bialych linni wyznaczajacych miejsca parkingowe ?
Przyganiał kocioł garnkowi – “bo moim zdaniem” jest bez znaczenia.” a kawałek dalej “pamiętam ze mnie uczono” – problem w tym, iż przepisy są tu nieostre: Pan Dworak powołuje się na definicję pasa ruchu art 2 pkt 7 PRD i twierdzi, że skoro są daw pasy, to na zwężeniu zanika ten pas który obejmuje zwężenie, a przeciwnicy powołując się na zasadę ruchu prawostronnego twierdzą, iż prawy pas “ma kontynuację” – który pas się kończy – PRD wprost nie stanowi.
A ja dokleję tu moją opinię, którą zamieściłem też w poście “Niezrozumiałe niewyznaczone pasy ruchu”, bo uważam, że Dworak się myli i powoduje niepotrzebny chaos:
Dworak, jak widzę, założył, że pasy ruchu wyznacza się linijką i jeśli zwężenie następuje z prawej strony, to zgodnie z zasadą linijki kończy się prawy pas?
A od kiedy pierwszeństwo na drodze ustala się na podstawie geometrii jezdni?
W minucie 1:27 filmu zwężenie z prawej strony powoduje, że prawy pas skręca lekko w lewo, co powoduje, że w tym miejscu zanika lewy pas. Takie stanowisko reprezentuje Ministerstwo Infrastruktury, Policja, gazeta “Motor” i ja. Jedynie Dworak STOI OKRAKIEM.
A jak droga zwęża się trochę z lewej i trochę z prawej, to który pas się kończy?
A jak droga zwęża się lekko z lewej i bardziej z prawej, to który pas się kończy?
A gdzie jest w PRD napisane, że zanika pas lewy, a nie prawy? Gdzie przepis tak stanowiący? Pan Dworak, podaje prawne konsekwencje przyjęcia takiej wykładni prawa (konieczność niezrozumiałego używania migaczy, konieczność zakładania przez przez jadących lewym pasem, iż w każdej chwili może się on niespodziewanie skończyć) i do tych argumentów się nie odnosisz, ale czego oczekiwać po kimś kto porujnuje dokładność pomiaru odległości, z dokładnością pomiaru prędkosci?
Możesz mieć swoje teorie, ale jak będziesz miał wypadek, to na miejsce przyjedzie policja a nie Dworak.
Policja też ma tylko swoją wykładnię prawa, z którą ja mam prawo się nie zgodzić, a przekonywać będę Sędziego – (jak dotychczas z dobrym skutkiem), dla którego podstawowym argumentem będzie brak jednoznaczności przepisów – trudno mówić o winie obywatela, gdy prawo jest niejednoznaczne, gdy “zdania uczonych są podzielone” . Zresztą, ja i wypadek? – mało prawdopodobne …
“Zdania uczonych” nie są podzielone. Uczeni są zgodni, tylko Dworak nie.
Nie tylko Pan Dworak, kilku innych podobnych jemu by się znalazło, a sędziego bym przekonał.
Mnie rozumowanie Pana Dworaka przekonuje, jest spójne i logiczne, ale skandalem jest, iż w takich sprawach trzeba się uciekać do skomplikowanych analiz – PRD powinno być jednoznaczne i oczywiste. Ta sprawa powinna być rozstrzygnięta w PRD, ministerstwo infrastruktury, zamiast polemiki, niech się zajmie przygotowaniem stosownej nowelizacji, nie to JEDNOZNACZNIE rozstrzygnie ustawa, lepsze nawet złe uregulowanie, ale jednoznaczne, niż sytuacja, w której “zdania uczonych są podzielone” i kierowca nie wie na czym stoi!
Każdy sad przychyli się do mojej wykładni prawa.
Kolejny raz wypowiadasz się w sprawach w których jesteś ignorantem, zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości, każdy sąd musi stosować się wyłącznie do mojej wykładni prawa.
ale gosciu
p i e
rd o l i
brednia, głupota, kompromitacja
Komentarze filmów z Dworakiem są cenzurowane?
brednie
OD KIEDY geometria jezdni decyduje o ewentualnym pierwszeństwie????????
Jadąc przy prawej krawędzi jezdni jadę zgodnie z przepisami. Pojazd jadący obok mnie, ponieważ nie ma wyznaczonych pasów ruchu, korzysta niejako z przywileju jazdy obok. Dlatego z tego przywileju, przed zwężeniem jezdni, powinien zrezygnować.
Jadąc przy prawej krawędzi jedziesz zgodnie z przepisami – z jakimi konkretnie?
Żenujące pytanie
Żenująca może być najwyżej odpowiedź, i tak się składa że jest, Dowodzi bowiem, że nie masz nawet pojęcia na jaki przepis się powołujesz. Ale spoko, nie spodziewałem się zbyt wiele po twoim poprzednim wywodzie.
Jazda “obok” czyli lewym niewyznaczonym pasem ruchu nie jest żadnym przywilejem. Doczytaj KD. Według przepisów żaden z pojazdów tak jadących nie jest, że tak to nazwę wyższy w hierarchii. Ani ten jadący po prawej, ani ten po lewej. Obowiązek jazdy blisko prawej krawędzi jezdni nie mówi nic o pierwszeństwie, a jednocześnie daje możliwość jazdy lewym pasem jeśli prawy jest zajęty, więc nie dopowiadaj sobie przepisów lub zasad których literalnie nie ma w obowiązujących przepisach.
Druga sprawa, że pasy ruchu według przepisów przebiegają WZDŁUŻ jezdni, której osią są znaki poziome(np. linia podwójna ciągła) o ile oczywiście istnieją, a w omawianych sytuacjach istnieją. Można wyznaczać odchyły tych pasów liniami przerywanymi, ale dopóki ich niema, to NIEMA NAJMNIEJSZEGO POWODU, by domniemywać że prawy pas w omawianych na filmie miejscach odbiega od wzdłużnego przebiegu jezdni.
Po trzecie, przy niewyznaczonych pasach ruchu niemożna wyprzedzać innego pojazdu prawą stroną i jest to kolejne wykroczenie związane z uzurpowaniem sobie pierwszeństwa jazdy prawą stroną.
Rozwijając ostatni punkt: nawet jeżeli z geometrii drogi ewidentnie wynika, że to lewy pas się kończy, to jeżeli pojazdy jadą obok siebie, zawsze pierwszy powinien pojechać ten z lewego pasa, bo, jakkolwiek ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu, to pojazdowi na prawym pasie nie wolno mu go wyprzedzić.
To też dobry przykład dla niektórych tutaj piszących, którzy uważają się za doświadczonych szoferów, a nie rozumieją prostej rzeczy, że na drodze są sytuacje, w których, pomimo posiadanego pierwszeństwa przejazdu, musimy przepuścić innego uczestnika ruchu.
Dyskutować z “Ja” trollem-łgarzem nie mam zamiaru, ale głupotę sprostować muszę, tak głupotę, bo kolejny raz pisze te brednie, jakoby można było mieć pierwszeństwo i być zobowiązanym do ustąpienia pierwszeństwa, no bo jeśli kogoś przepuszczamy, to de facto ustępujemy mu pierwszeństwa. Oczywiście zaraz zacznie tu wypisywać brednie i obelgi pod moim adresem – nie będę odpowiadał poza zdawkowym “nie karmić trolla”. Już raz odbyła się dyskusja z “Ja” na ten temat i “Ja” przyparty do muru argumentami (po wielu unikach i wykrętach) ostatecznie podwiną ogon i uciekł, co nie przeszkadza patologicznemu kłamcy pisać iż to ja się tam skompromitowałem, a tu po raz kolejny propagować brednię, której obronić nie umiał – tu są szczegóły:
https://polskiedrogi-tv.pl/bliskie-spotkanie-pieszej-z-ambulansem/#comment-290935
Jesteś naprawdę żałosny.
Doczytałem jeszcze trochę i skłaniam się ku błędnemu rozumowaniu.
Ja tego nie napisałem, ale ma to sens.
Wydaje się, że skoro nie ma odpowiednich oznaczeń poziomych informujących o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku to kierowcy sami nie mogą go tworzyć jadąc obok siebie tylko dlatego że jest wystarczająca ilość miejsca. Problem pierwszeństwa jest problemem wtórnym do pewnego rodzaju frywolnego wykorzystywania swobody.
Wystarczy sięgnąć do definicji pasa ruchu w stosownej ustawie i już wiadomo, że źle się wydaje…
Niby czemu nie mogą? Wszystko opisane jest w kodeksie ruchu, zachęcam do lektury.
kierowcy nie tworza pasow ruchu, one tam juz sa 🙂
Zdawałem na prawo jazdy kat. A pół roku temu. Jeżeli nie ma wydzielonych pasów jedni dla pojazdów poruszających się w tym samym kierunku jednak szerokość tego pasa umożliwia “swobodne przemieszczanie się 2 pojazdów obok siebie” to należy to traktować tak jakby były 2 pasy ruchu – tak uczył mnie instruktor. Ten przykład z filmiku jednak to absurd, nikt normalny nie wpychałby się od lewej strony po torowisku bo nie zmieściłyby się tam 2 samochody. Jeśli chodzi jednak o to zwężenie z gazety, to dużo znaczenia ma też uważam ilość pasów przed skrzyżowaniem. Jeśli przed wjazdem na skrzyżowanie mieszczą się 2 samochody to ten po prawej stronie powinien w tym przypadku ustąpić pierwszeństwa.
Poprzedni komentarz dotyczy tego pierwszego przypadeku z filmiku. W drugim przypadku jeśli tramwaj z samochodem zgodnie z moim tokiem myślenia mieściłby się obok siebie to tramwaj ma oczywiście pierwszeństwo.
A jak nie ma tramwaju, a ty widzisz że auto przed tobą sygnalizuje skręt w prawo to pewnie że możesz jechać za nim aż skręci, ale możesz też je wyprzedzić.
Tak trudno namalować strzałki informujące o kończącym się pasie ?! lub pasy przerywane oddzielające pasy ?!Chory kraj !
Chory to Ty jesteś lub brakuje Ci elementarnej wiedzy.
Wyznaczone pasy są w momencie kiedy jednia jest na tyle szeroka, że zmieszczą się obok siebie pojazdy szersze od osobówek np. autobusy. W przypadkach pokazanych w filmie nie ma takiej możliwości. Dlatego nie ma wyznaczonych Psów ruchu. Natomiast samochody osobowe zmieszczą się obok siebie, dlatego oni mogą korzystać z dwóch…. po co mają stać jeden za drugim i wydłużać korek? Nie oczekuję, że to zrozumiesz, skoro od razu zarzucasz, że to kraj jest chory, a nie Ty…..
Oczywiście, że oznakowanie naszych dróg nie jest idealne, ale też nie w każdej sytuacji jest możliwość i sens wszystko drobiazgowo oznakowywać. Kierowca musi umieć myśleć, obserwować i przewidywać na drodze.
30 lat za kółkiem i dalej nie umiem myśleć, obserwować i przewidywać.
ś w i n i a
k r a d n ą c a
p s e u d o n i m y
do
c h l e w a !