Polskie Drogi
|
Menu
Strona główna
PO CO TO WSZYSTKO❓
instagramPD
W MEDIACH
POLITYKA PRYWATNOŚCI
KONTAKT
‹
Patokierowca w akcji
—
Polskie Drogi #130
›
Pochopna decyzja zakończona “jazdą bokiem”
lis 26 2018
Kategoria:
OKIEM KAMERY
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
https://youtu.be/BspSy89omUI
do góry
30 komentarzy
do "
Pochopna decyzja zakończona “jazdą bokiem”
"
Pavlo
pisze:
27/11/2018 o 09:39
Odpowiedz
Report comment
Radeczek
pisze:
26/11/2018 o 21:21
Odpowiedz
Report comment
Michał
pisze:
26/11/2018 o 17:16
Odpowiedz
Report comment
krzysiok
pisze:
27/11/2018 o 11:52
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
26/11/2018 o 16:32
Odpowiedz
Report comment
Ja78
pisze:
26/11/2018 o 21:53
Odpowiedz
Report comment
taki tam
pisze:
26/11/2018 o 16:19
Odpowiedz
Report comment
Driver
pisze:
26/11/2018 o 17:27
Odpowiedz
Report comment
Sławomir
pisze:
26/11/2018 o 15:05
Odpowiedz
Report comment
Driver
pisze:
26/11/2018 o 14:43
Odpowiedz
Report comment
Janusz
pisze:
26/11/2018 o 13:41
Odpowiedz
Report comment
Jk
pisze:
26/11/2018 o 12:16
Odpowiedz
Report comment
DD
pisze:
26/11/2018 o 13:27
Odpowiedz
Report comment
Mateusz
pisze:
26/11/2018 o 14:10
Odpowiedz
Report comment
Bb
pisze:
26/11/2018 o 15:51
Odpowiedz
Report comment
Nace
pisze:
26/11/2018 o 16:04
Odpowiedz
Report comment
Bb
pisze:
26/11/2018 o 16:56
Odpowiedz
Report comment
Nace
pisze:
26/11/2018 o 17:22
Odpowiedz
Report comment
Tomasz
pisze:
26/11/2018 o 16:37
Odpowiedz
Report comment
Bb
pisze:
26/11/2018 o 16:40
Odpowiedz
Report comment
krzysiok
pisze:
27/11/2018 o 11:31
Odpowiedz
Report comment
Bb
pisze:
26/11/2018 o 16:38
Odpowiedz
Report comment
YnoS
pisze:
26/11/2018 o 16:31
Odpowiedz
Report comment
Ja78
pisze:
26/11/2018 o 21:59
Odpowiedz
Report comment
Cogito
pisze:
26/11/2018 o 12:16
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
26/11/2018 o 12:28
Odpowiedz
Report comment
Anonim
pisze:
26/11/2018 o 14:47
Odpowiedz
Report comment
hodza
pisze:
27/11/2018 o 11:50
Odpowiedz
Report comment
jelonek
pisze:
26/11/2018 o 12:02
Odpowiedz
Report comment
Anonim
pisze:
26/11/2018 o 11:41
Odpowiedz
Report comment
Cancel Reply
Skomentuj...
Imię
Email
Δ
Ostatnie wpisy
Szukaj
lis 16 2023
MOKRA PLAMA
lis 14 2023
ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
lis 10 2023
ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
lis 09 2023
Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
lis 08 2023
Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina
Kategorie
Kategorie
Wybierz kategorię
AGRESJA (444)
ANKIETY (9)
AQUAPLANING (10)
ARTYKUŁY (23)
AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE (849)
DACHOWANIA (214)
DROGI SZYBKIEGO RUCHU (162)
HULAJNOGI (11)
JEDŹ BEZPIECZNIE (308)
KAMPANIE SPOŁECZNE (120)
MONITORING (561)
MOTOCYKLIŚCI (401)
O WŁOS (976)
OKIEM KAMERY (1 520)
PIESI (840)
POD WPŁYWEM… (208)
POLSKIE DROGI – ODCINKI (194)
POŚCIGI (45)
POŚLIZGI (526)
POTRĄCENIA (429)
PRZEJAZDY KOLEJOWE / TRAMWAJE (165)
PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE (550)
ROWERZYŚCI (366)
ŚMIESZNE (182)
SZERYFOWIE (18)
UPRZYWILEJOWANE (154)
WYMUSZENIA (17)
wyprzedzaczPL (17)
WYPRZEDZANIE (130)
ZWIERZĘTA (93)
Archiwa
Archiwa
Wybierz miesiąc
listopad 2023 (13)
wrzesień 2023 (1)
sierpień 2023 (3)
lipiec 2023 (1)
czerwiec 2023 (3)
kwiecień 2023 (2)
marzec 2023 (3)
luty 2023 (6)
styczeń 2023 (11)
grudzień 2022 (7)
listopad 2022 (8)
październik 2022 (5)
wrzesień 2022 (2)
sierpień 2022 (3)
lipiec 2022 (2)
czerwiec 2022 (8)
maj 2022 (4)
kwiecień 2022 (13)
marzec 2022 (2)
luty 2022 (3)
styczeń 2022 (4)
grudzień 2021 (4)
listopad 2021 (6)
październik 2021 (12)
wrzesień 2021 (14)
sierpień 2021 (10)
lipiec 2021 (18)
czerwiec 2021 (16)
maj 2021 (17)
kwiecień 2021 (16)
marzec 2021 (17)
luty 2021 (31)
styczeń 2021 (21)
grudzień 2020 (30)
listopad 2020 (39)
październik 2020 (36)
wrzesień 2020 (24)
sierpień 2020 (24)
lipiec 2020 (36)
czerwiec 2020 (51)
maj 2020 (27)
kwiecień 2020 (19)
marzec 2020 (33)
luty 2020 (63)
styczeń 2020 (64)
grudzień 2019 (65)
listopad 2019 (76)
październik 2019 (81)
wrzesień 2019 (57)
sierpień 2019 (66)
lipiec 2019 (57)
czerwiec 2019 (49)
maj 2019 (67)
kwiecień 2019 (76)
marzec 2019 (90)
luty 2019 (64)
styczeń 2019 (70)
grudzień 2018 (67)
listopad 2018 (65)
październik 2018 (75)
wrzesień 2018 (79)
sierpień 2018 (74)
lipiec 2018 (63)
czerwiec 2018 (67)
maj 2018 (85)
kwiecień 2018 (79)
marzec 2018 (76)
luty 2018 (66)
styczeń 2018 (63)
grudzień 2017 (76)
listopad 2017 (80)
październik 2017 (91)
wrzesień 2017 (104)
sierpień 2017 (88)
lipiec 2017 (95)
czerwiec 2017 (91)
maj 2017 (94)
kwiecień 2017 (90)
marzec 2017 (80)
luty 2017 (96)
styczeń 2017 (89)
grudzień 2016 (81)
listopad 2016 (68)
październik 2016 (74)
wrzesień 2016 (65)
sierpień 2016 (67)
lipiec 2016 (54)
czerwiec 2016 (55)
maj 2016 (50)
kwiecień 2016 (53)
marzec 2016 (47)
luty 2016 (52)
styczeń 2016 (47)
grudzień 2015 (38)
listopad 2015 (38)
październik 2015 (35)
wrzesień 2015 (34)
sierpień 2015 (35)
lipiec 2015 (55)
czerwiec 2015 (39)
maj 2015 (34)
kwiecień 2015 (32)
marzec 2015 (36)
luty 2015 (34)
styczeń 2015 (37)
grudzień 2014 (34)
listopad 2014 (37)
październik 2014 (23)
wrzesień 2014 (26)
sierpień 2014 (14)
lipiec 2014 (16)
czerwiec 2014 (11)
maj 2014 (27)
Skip to content
Open toolbar
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Zmniejsz tekst
Zmniejsz tekst
Skala szarości
Skala szarości
Wysoki kontrast
Wysoki kontrast
Negatyw
Negatyw
Jasne tło
Jasne tło
Podkreśl linki
Podkreśl linki
Reset
Reset
30 komentarzy do "Pochopna decyzja zakończona “jazdą bokiem”"
No bo ja mam bEEmwU, będę zapieprzał lewym pasem do samego końca, a na 50 metrów przed zjazdem przepcham się przez 4 pasy. Bo co? Nie wpuszczą mnie? Mnie, takiego kierowcy w takim aucie!
szlifowanie karoserii gratis
Tam to norma zamiast ustawić się odpowiednio wcześniej do zjazdu to w suwają się w ostatniej chwili jakby nie odnotowali faktu, że samochodów jest więcej właściwy pas należy zajmować wcześniej. Przynajmniej te 500 m. Już nie wspomnę też o kompletnym braku stosowania jazdy na suwak. Cała trasa staje bo wszyscy wpychają się wszędzie. Już nie tylko po dwie osobówki, ale też potrafią wcisnąć się dwie ciężarówki.
Prawda taka że Warszawa powinna mieć dookoła jeden ring autostradowy, żeby przez te ekspresówki nie jeździł tranzyt. A tam masz nie dość że drogę niższego standardu niż autostrada to jeszcze tam tranzyt miesza się z ruchem lokalnym.
Pojechał jak idiota, tego nie neguję, ale faktycznie to rozwiązanie komunikacyjne jest może nie tyle źle pomyślane, co niedostatecznie oznakowane! Tam praktycznie od wiaduktu w Ząbkach, powinny być powtarzające się tablice/drogowskazy obrazujące organizację ruchu, ale nie jedna dwie – kilkanaście ! tak żeby kierowca chociaż kilka zobaczył i z każdej po kawałku wiedzę przyswoił! Sam tam kiedyś przegapiłem zjazd i musiałem ciągnąć do kolejnego.
Wszystko OK, tylko to jest akurat kierunek w stronę Marek, zjazdy na Wisłostradę i lokalna mostem na Jagielońska/Modlińska, potem Wysockiego/Marywilska.
Ale fakt oznaczenie tam fatalne. Ludzie tam zmieniają pasy jak szaleni niezależnie w którą stronę. Zawsze jak tamtędy jadę, to muszę być super bardzo czujny, bo można się spodziewać praktycznie wszystkiego, każdego najgłupszego manewru innych kierujących, a najgorsze że zawsze się takie zdarzają, z różnymi skutkami (często na szczęście bez).
To jest standard na S8 w obu kierunkach, lecą lewym do końca a potem hamowanie i na wcisk, a jak nie zdąży to na barierkach ląduje. Ja się pytam gdzie jest policja, tam to powinni jeździć w kółko i wyłapywać idiotów.
Na L-4
BMW – na Boku Mogę Wyjechać.
Tępy polaczek się rozbił. Było przygotować zjazd i 1 km wcześniej , zjechać na prawy pas i się turlać a nie rżnąć głupa na lewym pasie.
Nastawiają płotków na drodze, człowiek nie może jechać tam gdzie by chciał i jeszcze niby on winien.
I to jest odpowiedz na pytanie czemu S8 jest wiecznie zakorkowane na tej wysokosci. Zbyt duzy odsetek idiotow
za kolkiem. To samo ze slynnym zakretem idiotów – dzien w dzien na barierkach laduje jakiś janusz kierownicy ( Brak umiejetnosci, lyse opony,
” slynnym zakretem idiotów” możesz powiedzieć o jakim zakręcie mówisz?
Pewnie chodzi o zakręcie na S1 w Bielsko-Białej
Na pewno o niego chodzi.
Pytanie tylko, czy ta nazwa jest prawidłowa. Jeśli dzień dzień ktoś się tam rozbija (A często nawet kilka razy dziennie są tam wypadki), to zastanawiam się, czy nie należy dopatrywać się winnych w osobach, które tę drogę projektowały.
Nieczęsto gdziekolwiek na drodze ekspresowej zdarzają się ograniczenia do 50km/h. Dobrze oznakowane, jak najbardziej, tego nie neguję.
Ale Polscy kierowcy są przyzwyczajeni do nadmiaru znaków, które nie mają związku z rzeczywistością. W Czechach, czy na Słowacji, widząc ograniczenie do 50km/h na drodze ze standardowym ograniczeniem do 100km/h – zwalniasz do tych 50km/h od razu. Bo tam znaki są porozstawiane sensownie – jeśli jest znak z nagłym ograniczeniem, to znaczy, że jest tego ewidentny powód.
W Polsce na odwrót. Znaki na wszystkich drogach są przeszacowane. Ilość znaków przytłacza. Kierowcy po jakimś czasie stwierdzają po prostu, że jeśli jest ograniczenie do 50km/h – to można tam bezpiecznie jechać 70km/h.
A co do S1 w BB – analogiczną sytuację mielibyśmy, gdyby na autostradzie, od samego początku jej otwarcia, na pewnym odcinku obowiązywało ZAWSZE 60km/h. Nie uważam tego za normalną sytuację, tylko błąd konstrukcyjny.
Nie odbierzcie tego na zasadzie, że ja też tak jeżdżę. Ale to wynika z doświadczenia – gdyby znaki na polskich drogach były rozstawiane adekwatnie do konkretnych miejsc, ludzie trzymaliby się ograniczeń prędkości. A potem dodajemy kwiatek w postaci ograniczenia do 50km/h na drodze ekspresowej i wypadek gotowy.
W tym przypadku winą jest źle zaprojektowana droga i ogólnie system oznakowania.
Coś w tym jest. Męczące jest to już zwalanie całej winy na kierowców i gloryfikacja “organizatora ruchu” przy wtórowaniu Pana Dworaka w każdym odcinku “Jedź Bezpiecznie”.
Warto by było w końcu sobie uświadomić, że w Polsce główną przyczyną wypadków jest po pierwsze fatalny stan infrastruktury, a po drugie nieprzemyślane jej projektowanie i przesycenie dróg znakami, które jak wspomniałeś – ludzie zaczęli w pewnym momencie ignorować.
Dziękuję za komentarz.
Pan Dworak to jest temat na osobny wpis – ja po kilku jego ewidentnych wpadkach przestałem oglądać kolejne odcinki.
Każda sytuacja jest odmienna, każda wymaga innej interpretacji, a Pan Dworak zawsze jest po stronie zarządu dróg, niezależnie od tego jak durny pomysł wcielą w życie. Ponadto zdarzają mu się ewidentne wpadki w podstawowym rozumowaniu zasad ruchu, sam nie raz i nie dwa łamie przepisy na swoich filmach argumentując je w sposób “pseudo-bezpieczny”. W 80% przypadków gośc ma zwyczajnie racje i punktuje jeden po drugim wtopy kierowców (i chwała mu za to), ale te pozostałe 20% przekreślają go jako absolutnego eksperta, a on się takim mianuje.
Czasem brakuje mu ludzkiego podejścia do tematu. Przepisy to nie wszystko, jest też zdrowy rozsądek (i o tym zresztą był częściowo mój poprzedni wpis odnośnie tego feralnego zakrętu w BB).
A temat znaków w Polsce – niestety, uważam, że jest to dramat. Znaków jest zbyt wiele, a przede wszystkim – są nielogicznie rozstawione. W tylko mojej miejscowości jest co najmniej parędziesiąt skrzyżowań ze znakiem stop mimo doskonałem widoczności w każdym kierunku. Jest też mnóstwo skrzyżowań ze znakiem “ustąp pierwszeństwa”, mimo, że absolutnie każdy musi się tam zatrzymać, bo widoczność bez zatrzymania jest zerowa.
Ograniczenie do 30km/h na drodze osiedlowej, bo za 800 metrów jest dziura w asfalcie? Czemu nie. Wszak to tylko 800 metrów… Ale ktoś zapomniał o tym, że znacznie większe dziury są przed znakiem, a tam ograniczenia do 30km/h nikt nie postawił.
Festiwal znaków przed skrzyżowaniem? Lub gdziekolwiek indziej? Norma.
Oznakowania zwężeń na wszelkich drogach – istna samowolka. Wyprzedzasz sobie samochody lewym pasem autostrady A4 (na odcinku z trzema pasami w jednym kierunku) i nagle bęc, znak o zwężeniu lewego pasa do prawego. Zjeżdżasz więc potulnie na środkowy pas, wszak lewy chyba będzie zwężony. Po 400 metrach okazuje się jednak, że żadnego zwężenia nie ma, a tylko na lewej stronie drogi, za linią ciągłą są umieszczone słupki. Jest zmiana na drodze? No jest, więc drogowcy umiejscowili znak o zwężeniu, bo tak każe prawo.
Analogiczna sytuacja. Jedziesz tą samą drogą, widzisz znak o zwężeniu z lewego do prawego (ten sam co w przypadku wyżej). Po 400 metrach widzisz korek, bo zwężenie nie nastąpiło z lewego do środkowego (czyli prawego względem lewego), tylko do skrajnego prawego pasa. Nagle zamknięto 2 pasy ruchu – lewy i środkowy. Ale drogowcy nie zawsze dysponują w samochodzie odpowiednimi znakami, więc dali taki jaki aktualnie mieli.
Jeden znak, a dwie zupełnie z punktu widzenia kierowcy sytuacje. Pierwsza nie zmienia tak naprawdę niczego w normalnym trybie jazdy normalnego kierowcy, bo słupki po lewej stronie drogi go nie dotyczą (wszak nie wchodzą w przestrzeń drogi i samochód może jechać dalej tak jak do tej pory). Druga – wręcz przeciwnie. Samochody muszą gwałtownie hamować, nagle przepustowość zmniejsza się ze 100% do 33% (zwężenie z 3 pasów ruchu do jednego – na autostradzie to dramat).
Zgodnie z przepisami w przypadku każdej z tych sytuacji należy też postawić dodatkowe znaki z ograniczeniami prędkości. Jakie są różnice? Chyba każdy widzi.
I jak tu się dziwić, że polscy kierowcy często nie wierzą znakom.
Opisane przeze mnie sytuacje są tak na szybko przypomniane. Jako, ze prowadzę zawodowo – takich sytuacji na polskich drogach widziałem tysiące, a kto wie czy nie znacznie więcej.
Po prostu – Zarządy Dróg robią z nas asekuracyjnie idio_tów. Dla nich znak jest du_pochronem. Był znak? No był. To czemuś Pan zapierdzielał? Co z tego, że dziura w tym miejscu jest niełatana od 3 lat, skoro był znak o ograniczeniu do 20km/h? Żadnego odszkodowania nie będzie.
Mamy w Polsce znakowy chaos. Chaos totalnie niekontrolowany. Nasza mentalność jest dodatkową przeszkodą w tym temacie, nie ukrywam. Ale wina nigdy nie jest zero-jedynkowa. Zazwyczaj jest gdzieś po środku. Tylko, że patrząc na sytuacje w zgodzie z prawem – to my, kierowcy jesteśmy źli, bo przecież znak był.
Ciężki temat, naprawdę. I tak szczerze pisząc – nie do przewalczenia.
Ja kiedyś jak zaczynałem karierę kierowcy zawodowego pod poznaniem jechałem drogą aż dojechałem do skrzyżowania typu T. W obie strony miałem znak tonażowy 8t i co? Mam się kurwa zdematerializować? Helikopter zawołać?
W Polsce nie da się jechać zgodnie z tym co pokazują znaki, jest to skrajnie niewykonalne. Ocipiałbym.
Jako zawodowiec nie mogę pominąć też znaków wysokościowych… tu to w ogóle jest rewelacja. Znak 3.6 metra, a przechodzi 4.2. Znak 4m a ledwo przechodzi te 4m…
W Złotowie (taka mieścina niedaleko Piły), most 3.2 metra rzekomo… przeszedłem zestawem, z wysoką ramą kontenerową… ja wiem z 4,2-4,3 metra miałem… to jak ja mam do cholery wierzyć znakom.
A jest to cholernie istotne, bo jeśli miałbym wierzyć znakom, to nie da się pojazdem ciężarowym legalnie dojechać z Poznania do Wrocławia drogą krajową numer 5. Przed miejscowością Leszno stoi most 3.9 metra. Standardy przewidują, że klasyczny, najpopularniejszy zestaw drogowy od 4 metrów do 4,2 metra na siodle. Czyli, którędy mam jechać?
Aj szkoda szczempić ryja jak to mówią.
Zakręt idiotów jest w miejscu, gdzie w przyszłości będzie skrzyżowanie S1 z Beskidzką Drogą Integracyjną, główne kierunki będą biegły na wprost. Zakręt jest po prostu przyszłą łącznicą.
Ale od ilu już lat jest ta “sytuacja przejściowa”? Coś poszło ewidentnie nie tak. My nie mówimy o kilku miesiącach, czy roku. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsce, a jednak ma. Szara polska rzeczywistość…
Tam nie da się inaczej tej drogi poprowadzić. Tam by trzeba było małą górę spłaszczyć nie mówiąc o tym że tam masz domy które by trzeba było zburzyć dla tymczasowego “wyprostowania” zakrętu. Tam ma być węzeł S1 (Zwardoń-Mysłowice) oraz S52 (Cieszyn-Kraków).
Sprawdziłem w necie – jest tam ograniczenie do 60km/h, nie do 50km/h jak pisałem. Wybaczcie, dawno temu tamtędy jechałem ostatnim razem
No, ale cała reszta mojego wpisu jest aktualna – zmieńcie sobie tylko “5” na “6” 🙂
Zapewne chodzi o zjazd z S8 w Prymasa Tysiąlecia?
Wiadukty S8/Prymasa to taki specjalny test 🙂 nieważne w którą stronę, praktycznie codziennie tam się ktoś wykłada przy gorszej aurze.
Jadąc z Prymasa na S8 jest jeszcze dodatkowo “hopek” o którym więdzą tylko stali bywalcy, i jak ktoś za mocno pociśnie wychodząc z zakrętu to się zawija. Taki supraśl dla niewtajemniczonych 🙂
Dla niektórych linia ciągła nie ma znaczenia. Dopiero barierka ich zatrzymuje.
Bo kreski są dla rozumnych ludzi, a dla bydła trzeba budować ściany.
To jest pomysł, podłączyć barierki pod prąd 😀
Działki przy takich drogach od razu poszłyby w górę
Kolejny lewopasmowiec zjezdzajacy w prawo…
No debil. Ciągła a ten jedzie. I dobrze mu tak. Jednego glupola na drogach mniej. Mam nadzieję że samochód nie nadaje się do naprawy 😉
Super, że sami się rozwalają bez osób trzecich.