Polska zmora drogowa ma się dobrze
Omijanie i wyprzedzanie w okolicach przejść dla pieszych to dla wielu kierowców coś zupełnie normalnego. Część szoferów nie wie nawet, że robią coś skrajnie niebezpiecznego.
Zgroza.
Omijanie i wyprzedzanie w okolicach przejść dla pieszych to dla wielu kierowców coś zupełnie normalnego. Część szoferów nie wie nawet, że robią coś skrajnie niebezpiecznego.
Zgroza.
39 komentarzy do "Polska zmora drogowa ma się dobrze"
sorry dla czytelników – poniosło mnie trochę i dałem się wciągnąć w zaśmiecanie tego forum bezsensowną dysputą z “ja” – postaram się więcej tego nie robić.
tu nas tu nie przepraszaj tylko se idz stont
Dysputa, dyskusja, spór. Cały czas używasz tych słów, a tutaj nie ma to miejsca. Jest moje prostowanie wypisywanych przez ciebie bredni.
Twoje “argumenty” w tej “dyspucie” (wzięte jedynie z tego wątku, ale reprezentatywne dla wszystkiego, co masz do powiedzenia na temat realiów i przepisów RD:
“łżesz jak zwykle trollu zatrzymujący samochód na 0,5 m, widzący przez ściany itd…”
“nie karmić trolla”
“już mi się nie chce czytać tych bzdur – nie karmić trolla!”
łżesz – jak zwykle i tyle w temacie – karmy nie będzie
Jeżeli buduje się w Polsce przejścia dla pieszych, na ruchliwych, wielopasmowych drogach, na dodatek bez sygnalizacji świetlnej, to czego innego można się spodziewać?!
Jechałem dzisiaj al.Armii Krajowej, w Krakowie, wiele programów JB, było poświęconych tamtejszemu przejściu, ba sam wielokrotnie byłem tam świadkiem dantejskich scen, w których dosłownie o włos nie dochodziło do rozjechania pieszych na zebrze, jak ten problem postanowił rozwiązać krakowski zarząd dróg? Właśnie dodali tam przejazd rowerowy, teraz będzie zdecydowanie “bezpieczniej” (zresztą na skrzyżowaniu Nawojki-Piastowska-AK, teraz wszędzie są przejazdy)!
Jeżeli drogami zarządzają fanatycy, którzy bez względu na realia wcielają w życie swoje idée fixe, to później można liczyć tylko ofiary w ludziach.
dodam, że na skutek ulegania właśnie takim lobby roweroekooszołomów wykreślono z kodeksu zakaz wjeżdżania na przejazd bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd! – czyli pieszy ma taki zakaz, a już święta krowa roweroekooszołom ma prawo wjechać “pod maskę”!
Nie do końca ma prawo wjechać “pod maskę”, ponieważ nadal zbliżając się do przejazdu ma obowiązek zachować szczególną ostrożność. Natomiast faktycznie zakaz sam w sobie był prawidłowym środkiem bezpieczeństwa, ale w Polsce jak zwykle absurd goni absurd.
Tyle, że gdy miał taki zakaz, to kierowca miał prawo (art 4 PRD) zakładać, iż gdy jest bezpośrednio przed przejazdem, to nikt mu “pod maskę” nie wjedzie, a teraz ma obowiązek (niewykonalny!) ustąpić pierwszeństwa, nawet gdy roweroekooszołom wpakuje mu się na przejeździe pół metra przed maską – bo z chwilą wjazdu na przejazd uzyskuje pierwszeństwo – tym sposobem roweroekooszołomi uzyskali pierwszeństwo de facto już gdy dojeżdżają do przejazdu i teraz gwóźdź programu 90% przejazdów jest tak usytuowanych, iż kierowcy busów, ciężarówek, pikapów itp, skręcając w prawo nie mają widoczności na DDR z ich prawej strony – mają obowiązek ustępować pierwszeństwa rowerzystom, których nie mają jak zobaczyć!!!!
Nadal można wykazać, że rowerzysta wjeżdżający wprost przed maskę samochodu nie zachował szczególnej ostrożności (zwłaszcza gdy się ma kamerę), a to może łatwo znieść jego “pierwszeństwo”. Jest to po prostu mniej oczywiste.
“Nadal można wykazać, że rowerzysta wjeżdżający wprost przed maskę samochodu nie zachował szczególnej ostrożności”
Tylko w takim przypadku należy wykazać, na czym to niezachowanie szczególnej ostrożności polegało. Ponadto, jeżeli doszło do zdarzenia, to niezachowanie przez jednego z jego uczestników szczególnej ostrożności niekoniecznie musi być uznane za przyczynę zdarzenia – szczególnie jeżeli drugi uczestnik zdarzenia miał obowiązek ustąpienia pierwszestwa.
“ma obowiązek (niewykonalny!) ustąpić pierwszeństwa,”
Jeżeli ten obowiązek jest dla ciebie niewykonalny, to nie wsiadaj za kierownicę.
“roweroekooszołom wpakuje mu się na przejeździe pół metra przed maską – bo z chwilą wjazdu na przejazd uzyskuje pierwszeństwo”
BA! Jest jeszcze “gorzej”! Sam spotkałem się z pierwszej ręki z wyrokiem w sprawie, w której, na przejeździe rowerowym, rowerzysta nie wyjechał przed pojazd, tylko wjechał w bok pojazdu przejeżdżającego przez przejazd rowerowy. Zgadnij, kto został uznany za winnego spowodowania kolizji?
” 90% przejazdów jest tak usytuowanych, iż kierowcy busów, ciężarówek, pikapów itp, skręcając w prawo nie mają widoczności na DDR z ich prawej strony”
To jest brednia tak absurdalna, że nie ma jej co komentować.
” 90% przejazdów jest tak usytuowanych, iż kierowcy busów, ciężarówek, pikapów itp, skręcając w prawo nie mają widoczności na DDR z ich prawej strony”
To jest brednia tak absurdalna, że nie ma jej co komentować. – to wsiądź teoretyku – d e b i l u , choć raz do kabiny dostawczaka i spróbuj zobaczyć coś na DDR po prawej przy skręcie w prawo! no spróbuj!!!! – to co nazywasz “brednią absolutną” to ELEMENTARNA GEOMETRIA d e b i l u !!!! – ten kolejny popis ignorancji okraszonej poczuciem wszechwiedzy zasila listę twoich bredni na tym forum – to że dyskusja na takim poziomie nie ma sensu nie wymaga uzasadnienia. Czytelników przepraszam za dosadny język, ale kolejny raz “ja” przeszedł samego siebie w pisaniu głupot!
Może powinieneś lusterka założyć?
Ja w lusterku takiego dostawczaka widzę więcej, niż w lusterku mojego osobowego passata.
lusterka, obejmujące kąt 90 stopni?
Oj Szoferze, nie unoś się, bo ci żyłka pęknie.
Ja wiem, że nie możesz zdzierżyć tego, że na PD z samozwańczego eksperta od ruchu drogowego stałeś się pośmiewiskiem. Wiem, że mam w tym niemały udział i wiem, że masz do mnie o to pretensje i jesteś wściekły na mnie (co widać po poziomie i ładunku emocjonalnym w wypowiedzi).
Musisz jednak zdać sobie sprawę, że tylko i wyłącznie ty sam jesteś sobie winien. Wypowiadasz się ciągle w kwestiach, w których twoja wiedza jest w najlepszym przypadku mierna, a twoje doświadczenie nieistniejące. Ja wiem, że przez lata uchodziło ci to płazem, ale te czasy już tu nie wrócą i dopóki się z tym nie pogodzisz, twoja aktywność na PD będzie pasmem kompromitacji i upokorzeń.
Wiedzy i doświadczenia nie da się zastąpić Youtubem i wyszukiwarką.
łżesz jak zwykle trollu zatrzymujący samochód na 0,5 m, widzący przez ściany itd…
ty niedo.rozwoju już w tamtym roku, czy ze 2 lata temu pokazałeś że bladego pojęcia nie masz gdzie i jakie lustra są w ciężarówce, więc sie nie popisuj dzięciole, bo nie masz czym.
““ma obowiązek (niewykonalny!) ustąpić pierwszeństwa,”
Jeżeli ten obowiązek jest dla ciebie niewykonalny, to nie wsiadaj za kierownicę.” – rozumiem, że dla ciebie zatrzymanie pojazdu nawet przy 30km/h na długości 0,5 m, to pikuś? – naprawdę myślisz, że ktokolwiek w tę brednię uwierzy? – tylko kolejny raz udowadniasz kim jesteś – TROLLEM!!!!
“rozumiem, że dla ciebie zatrzymanie pojazdu nawet przy 30km/h na długości 0,5 m, to pikuś?”
Widzisz. To pytanie świadczy o tym, jak niewiele wiesz o poruszaniu się samochodem i obowiązujących przepisach.
Masz obowiązek poruszać się z prędkością, która gwarantuje, że będziesz w stanie zareagować na to, co dzieje się na drodze. Jeżeli z jakiegoś względu widoczność na przejeździe rowerowym jest ograniczona tak, że rowerzysta może nagle znaleźć się 0.5m przed twoją maską, to nie powinieneś jechać 30 km/h. To jest kwestia tak oczywista, że nie powinno być konieczności jej tłumaczenia nikomu, kto posiada uprawnienia do kierowania.
Co zrobisz na skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem przejazdu, na którym z jakiejś przyczyny będzie widoczność ograniczona do minimum – “nie widzę, więc jadę, a w razie czego zwalę winę na głupie przepisy, infrastrukturę lub roweroekooszołoma” – to jest twoje myślenie?
nie karmić trolla
“dodam, że na skutek ulegania właśnie takim lobby roweroekooszołomów wykreślono z kodeksu zakaz wjeżdżania na przejazd bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd! – czyli pieszy ma taki zakaz, a już święta krowa roweroekooszołom ma prawo wjechać “pod maskę”!”
To ja dodam, że ta zmiana wpłynęła pozytywnie na bezpieczeństwo rowerzystów na przejazdach.
Zgadzam się natomiast, że to, że ten dziwny przepis nadal obowiązuje pieszych jest niekonsekwencją ustawodawcy.
Jeżeli chodzi o twoje oburzenie na to, że rowerzyści mają prawo na przejeździe wjechać ci przed maskę, to rozumiem, że co najmniej takie samo oburzenie budzi w tobie fakt, iż ma prawo wyjechać ci bezpośrednio przed maskę na skrzyżowaniu pojazd znajdujący się na drodze z pierwszeństwem przejazdu.
Dobra, koniec karmy dla trolla – myślę że głupoty. które wyżej nawpisywał są wystarczającym uzasadnieniem.
Do Ja,
są ludzie, którzy w ograniczonym stopniu korzystają z wyobraźni i nie są w stanie przyjąć istnienia rzeczywistości innej niż ta w której się poruszają.
No może gdyby w ogóle nie było samochodów, to łatwiej byłoby zrozumieć że uczestnik ruchu na rowerze może mieć pierwszeństwo wynikające z tego, że jest z prawej strony lub po prostu znajduje się na drodze z pierwszeństwem.
są ludzie, którzy nawet złapani za rękę, krzyczą: “to nie moja ręka”
To prawda.
Zapomniałeś jeszcze dorzucić linka do twojego ulubionego wątku z karetką.
Wiesz, tego w którym twierdzisz, że karetka ma pierwszeństwo przed pieszym na przejściu, a potem udajesz, że nie napisałeś tego, co napisałeś 😀
i kolejny raz łżesz, więc proszę bardzo:
https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:3b7tBmi9L_YJ:https://polskiedrogi-tv.pl/bliskie-spotkanie-pieszej-z-ambulansem/+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=safari
każdy teraz może przeczytać, dlaczego nazywam cię trollem-łgarzem i dyskusję z taką osobą uważam za zbędną
i jeszcze (dla leniwych) podsumowanie dyskusji do której link prowadzi:
Ten wątek został zdominowany przez swoisty pojedynek pomiędzy mną, a “Ja” – ten jeden raz postanowiłem, że nie odpuszczę, będę prostował wszystkie kłamstewka, ucieczki od tematu itp. jakie standardowo stosuje “Ja” gdy tylko go trochę argumentami przycisnąć. Merytoryczne podsumowanie dyskusji już podałem, ale powtórzę:
“Tym razem nie odpuściłem niejakiemu “Ja” głupoty którą napisał. Bo twierdzi (długa dyskusja poniżej), jakoby piesza miała pierwszeństwo na pasach przed karetką na sygnale. Upierał się długo, gdy zapytałem czym się różną obowiązki pieszej określone w art 9 PRD od ustąpienia pierwszeństwa, konsekwentnie odmawiał odpowiedzi, kluczył, poruszał inne wątki – musiałem pytanie ponawiać wiele razy, zanim wreszcie “półgębkiem” przyznał że się nie różną, ale że i tak piesza ma pierwszeństwo, bo to tak samo, jak gdy ktoś na nas wymusza pierwszeństwo – mamy pierwszeństwo, ale by uniknąć kolizji mamy obowiązek zatrzymać się. No to łopatologicznie mu napisałem:
jak ktoś z podporządkowanej pakuje ci się pod maskę, masz prawo (jeśli tylko są warunki na bezpieczne wykonanie) go przyblokować, otrąbić, itd. dlaczego? – bo nadal masz pierwszeństwo! Z karetką tego ci zrobić nie wolno, bo pierwszeństwa już nie masz! – teraz widzisz różnicę?”
Po tym podsumowaniu, gdy w innym wątku przywołałem tutejszą jego głupotę, wrócił (bo tam odmawiałem kolejnej dyskusji), ale pomimo kilkunastu wpisów, nie przedstawił ani jednego nowego argumentu. Wkleiłem mu ww. podsumowanie merytoryczne, no to zamilkł skutecznie, oczywiście nadal twierdzi, iż miał rację, ale że jest to patologiczny kłamca to się nie dziwię. Kto nie wierzy: poniżej jest dobrze udokumentowany sposób prowadzenia sporów przez “Ja” i zarazem uzasadnienie, dlaczego gdzie indziej, odmawiam podejmowania dyskusji, ograniczając się do napiętnowania głupot które wypisuje.
Od tamtej pory wielokrotnie usiłowałem ci tłumaczyć podstawy przepisów ruchu drogowego.
To, że wklejasz znowu tekst, z którego jasno wynika, że przepisów tych nie rozumiesz świadczy o tym, że nadal kompletnie nic do ciebie nie dotarło.
łżesz
I cały czas nagonka na kierowców, bezrefleksyjna, bez analizy – winnym jest kierowca i już. Tak, tym razem Pan Dworak mnie wkurzył, tym brakiem refleksji właśnie! Bo najpierw pokazuje “pozytywne przykłady”, potem “negatywne przykłady” tylko jakoś nie zauważa, ze te pozytywne, to były na drogach lokalnych, gdzie przejście dla pieszych jest czymś naturalnym, a jazda z niskimi prędkościami oczywistością, gdzie dzwonić, to znaczy zmniejszyć prędkość o 30%. Natomiast “przykłady negatywne” dotyczą przejść przez trasy szybkiego ruchu, gdzie pasów w ogóle być nie powinno! Pani asystentka chwali niemieckich kierowców – tylko znowu zapomina, że w Niemczech przejścia dla pieszych poza strefą 30km/h prawie nie występują! są “rzadkimi okazami wymierającego gatunku” – tak więc, nie, Panie Dworak, nie monitoring i mandaty tylko albo sygnalizacja świetlna, albo likwidacja takich niebezpiecznych przejść dla pieszych! i żeby nie było – wyprzedzanie, omijanie na pasach, to skrajnie niebezpieczny manewr, tyle, że ganieniem kierowców i wlepianiem mandatów niewiele zmienimy – tylko bezpieczna infrastruktura daje wymierne efekty i jest na to wiele przykładów!
wyprowadź się stary do Niemiec i skończy się twój ból duq.y
DeblLopodszywacz papyziały, z bundzelokami na życi :/
” tym razem Pan Dworak mnie wkurzył, tym brakiem refleksji właśnie! ”
Oj nie nie – nie tym cię pan Dworak wkurzył. Pan Dworak cię wkurzył, bo ten odcinek jest idealnie o tym, co próbuję od wielu miesięcy wtłuc ci do tej betonowej głowy i idealnie obnaża twoją ignorancję i te wszystkie brednie, które na PD wypisywałeś a propos przepisów obowiązujących na przejściach dla pieszych.
6:13 – “Rowerzysta [pieszy z rowerem] zachowuje się tutaj idelanie” – to słowa Dworaka.
Ty, w swojej bezmiernej ignorancji utrzymywałbyś, że pieszy nie zachował szczególnej ostrożności na przejściu dla pieszych, bo nie patrzył w kierunku nadjeżdżającego pojazdu i w przypadku potrącenia byłby współwinny.
” te pozytywne, to były na drogach lokalnych, gdzie przejście dla pieszych jest czymś naturalnym”
Jeżeli dla ciebie, jako kierującego, oznakowane i usytuowane prawidłowo przejście dla pieszych może być czymś nienaturalnym, jeżeli znajduje się poza drogami lokalnymi, to czym prędzej zwróć prawo jazdy.
“w Niemczech przejścia dla pieszych poza strefą 30km/h prawie nie występują!”
Po pierwsze – to brednia, którą już dawno obaliłem. Po drugie – jestem za, niech u nas przejścia dla pieszych poza strefą 30 prawie nie występują – ale wyznaczajmy takie strefy wszędzie tam, gdzie wyznaczają je niemcy.
” albo sygnalizacja świetlna, albo likwidacja takich niebezpiecznych przejść dla pieszych! ”
Blawo! Znów się zgadzam! Zlikwidujmy niebezpieczne przejścia dla pieszych. Najważniejszym krokiem w tym kierunku powinna być eliminacja z dróg osób, które nie powinny być kierującymi. Zwiększenie bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych gwarantowane.
już mi się nie chce czytać tych bzdur – nie karmić trolla!
Aż dziw, że Jedź Bezpiecznie jeszcze chce ci się oglądać – tam to dopiero bzdury wygadują, nie?
Myślę, że @kgrzel podsumował cię idealnie powyżej:
“są ludzie, którzy w ograniczonym stopniu korzystają z wyobraźni i nie są w stanie przyjąć istnienia rzeczywistości innej niż ta w której się poruszają.”
nie karmić trolla
Facet wpada do salonu tatuażu i mówi cienkim głosem:
– Proszę mi wytatuować na penisie takie piękne czerwone Ferrari dla mojej dziewczyny.
– Dla Pana dziewczyny?
– Tak, dla mojej dziewczyny.
– Na pewno dla dziewczyny?
– No dobra, dla chłopaka.
– To wie Pan co? Zrobimy Ferrari, ale proponuję mu dorobić takie wielkie koła, jak od traktora…
– A niby po co?
– Na wypadek, gdyby się w gównie zakopał.
Śmiechu co niemiara, boki zrywać.
Nie boki, ino strupy z duqy i czereśniaki po 30złoty za kilo