Potrącenia pieszych w enklawie (NIE)bezpieczeństwa
Wierzycie, że jesteście bezpieczni na przejściach? Wielu pieszych wierzy w to bezgranicznie. Część z nich zapłaciła za to najwyższą cenę.
Policja informuje, że w 2018 roku na przejściach dla pieszych doszło do ponad 3 tysięcy wypadków, w których życie straciło 216 osób.
23 komentarze do "Potrącenia pieszych w enklawie (NIE)bezpieczeństwa"
Jak szybko jechał ślepy niedoszły-morderca?
@Anonim – a co ta róznica? Jak się nie chce przewidywać pieszego na przejściu to i 3km/h nie wystarcza. On dopiero rozpoczął hamowanie jak w nią uderzył.
Hamowanie dopiero po potrąceniu pieszych lub tuż przed – co Ci kierowcy robią za kierownicą?
Jeszcze szersze róbcie te jezdnie dla samochodzików.
Dokładnie. Było o tym już wiele artykułów. Im szersza jezdnia, tym tępi kierowcy (nie mający podzielności uwagi prowadzenia i kontrolowania prędkościomierza) jadą szybciej. Był też apel by w mieście nie robić pasów szerszych niż 2,25m i takie rozwiązanie zaproponowała tez komisja europejska w roku 2000. Prawo jazdy prawem jazdami ale póki daje się prawko potencjalnym zabójcom pokroju “starego szofera”, trzeba stosować kruczki psychiczne by kierowcom nie wydawało się, że jadąc 50km/h pasem o szerokości 4m, że “stoją w miejscu”. Szkoda, że prawo jazdy nie dostają wybrani (tak jak chociażby licencję pilota), którzy długimi godzinami testów zmuszani są do bacznego kontrolowania swojej prędkości w każdej sytuacji a przy okazji do trzeźwej oceny sytuacji za oknem…
Dodatkowo zbyt szerokie jezdnie powodują nieodpartą chęć parkowania w niedalekiej odległości od przejścia (mniej niż 10m). Ten przepis jest nagminnie łamany w mojej miejscowości (odległość często 7-8m lub mniejsza) a Policja równie to lekceważy co kierwocy – co, niestety, często jest powodem nagłych hamowań a czasami nawet potrąceń (brak wobrej widoczności zarówno pieszego jak i kierowcy a także niedostosowana do takiego ustawienia pojazdów prędkośc kierowcy). Kto wie czy tutaj nie stało wcześniej zaparkowane auto którego nie widać na kamerze (kadrowanie).
Coś kręcisz z ta szerokością pasów ruchu, wiesz w ogóle jak szerokie są pojazdy? Najmniejsze miejskie autobusy mają przynajmniej 2,30m szerokości, i to bez lusterek. O ciężarówkach szkoda wspominać… W 2,25 to się część zwykłych dostawczaków nie mieści z lustrami.
Ale co do szerokości jezdni to prawda. W UK wiele miejscowości ma dojazdy gęsto obsadzone roślinnością na poboczach, blisko jezdni, i samo poczucie ciasnoty powoduje, że kierowcy instynktownie zmniejszają prędkość.
Roślinność to pikuś. W Szkocji wiele pozamiejskich dróg ma murki po obu stronach, tuż przy krawędzi jezdni dróg, które są tak kręte, że często nie da się fizycznie jechać z maksymalną dozwoloną prędkością.
to ze ty nie potrafisz, nie znaczy ze sie nie da!
Kiedyś w Wielkiej Brytanii były filmiki dla takich mistrzów kierownicy. W jednym z nich śmigał po krętej drodze i za którymś zakrętem stał traktor. Ucieczki nie było i facet stracił parę kości i lat świrowania za kółkiem. Też myślał, że jest sam na drodze i się da.
To widać na nagraniu z reporterem. Bus “ładnie” zasłaniał. Niemniej jednak kierowca powinien wykazać się zwiększoną czujnością.
@Stary Szofer
Musisz chyba teraz zadzwonić do pani policjantki i jej wyjaśnić, że nie zna się na prawie, bo tutaj przecież była ewidentna wina pieszej. Nie obserwowała pojazdu, który zbliżał się do przejścia, nie zauważyła że nie ma zamiaru ustąpić pierwszeństwa i dlatego doszło do zdarzenia, nie? Piesza miała obowiązek w tej sytuacji przepuścić pojazd, nie?
Ciekaw jestem, jak teraz będziesz bronił swojej bezbrzeżnej ignorancji…
Stary Szofer jest trollem, dla którego jedynym ograniczeniem prędkości jest końcówka prędkościomierza. Przyczyny potrąceń są 3: 1. bezkarność, 2. bezkarność i 3. bezkarność. Kierowcy nie czują się zobowiązani zwalniać przed przejściem dla pieszych. System prawny w Polsce ma wiele twarzy i te potrącone kobiety niekoniecznie będą postrzegane jako poszkodowane. Rozmaite akcje społeczne i spoty telewizyjne ewidentnie nie działają. Każdy uważa, że jego to nie dotyczy, bo on jeździ “szybko, ale bezpiecznie”. Porządny bat by zadziałał, ale w Polsce to jest jedynie bacik i to taki baaaaardzo cieniutki.
… I jeszcze rozdawanie tonami odblaskow na każdym kroku przez zadowolna z siebie policje… Markowanie działań to nasz narodowa specjalność.
Nie ważne jakie przepisy byście nie zastosowali pieszy zawsze przegra z samochodem w starciu : P Dogrywka w sądzie będzie jak przeżyje. Dlatego zadbajcie o bezpieczeństwo swoje i bliskich: idąc i wchodząc na jakąkolwiek jezdnię rozglądajcie się uważnie, bo nikt tego za Was tego nie zrobi.
Krytyka dotyczy aspektu prawnego.
Oczywiście, że w naszych warunkach drogowych pieszy powinien sobie zdawać sprawę, że musi myśleć za kierowców, a jego prawa na drodze to jedynie teoria. Ja jeżdżę trochę po mieście rowerem i wiem, że na przejeździe mam bezwzględne pierwszeństwo, wiem również jednak, że próba zastosowania tej wiedzy w praktyce prawdopodobnie już pierwszego dnia jazdy skończy się dla mnie, w najlepszym razie, pobytem w szpitalu (chociaż uczciwie powiem, jest i tak dużo lepiej niż 5 czy 10 lat temu).
Niestety prawo sobie, a praktyka życiowa – dopóki ostatecznie nie wyeliminujemy bandytyzmu z naszych dróg – sobie.
@Ja – otóż to – więc ja, znając realia – nie wpuszczam pieszego na jezdnię jak mam coś z tyłu albo z przeciwka i widzę, że ignoruje w otoczeniu obecność przejścia dla pieszych. Nie robię jak pan bohater z Myszką Miki na koszulce.
Fajny kraj, żeby tak otwarcie przyznawać się do łamania prawa.
Aby podnieść bezpieczeństo na przejściach dla pieszych należy podjąć dwa działania.
Przede wszystkim trzeba karać bandytów takich jak kierowca z powyższego filmu, ale nie po fakcie, czyli jak już trup leży na ulicy, ale przed faktem – czyli wysokie kary za zapierd*lanie w terenie i w okolicach przejść dla pieszych.
Drugim krokiem powinno być edukowanie pieszych już w szkołach podstawowych, by nie dochodziło do sytuacji takich jak na wcześniejszym filmie z pieszą i ciężarówką.
Ostatnio w moim mieście padło oświetlenie uliczne: ciemno (godz. ok 18:00) żadnej latarni, jedyne oświetlenie to witryny sklepów i reflektory samochodów, deszcz pada, ulica błyszczy, samochody się toczą – piesi wchodzą na przejścia bez najmniejszego zwolnienia kroku, jeden odważny nawet przejechał rowerem. Nie można wbijać ludziom do głów frazy “pierwszeństwo na przejściu”, bo ludzie nawet nie spoglądają na jadące samochody i o ile można wymagać od kierowcó szczególnej ostrożności, o tyle nie można wymagać od kierowcy autobusu, by postawił jadący (z prędkości nawet 30km/h) kilkunastotonowy pojazd w miejscu. Pozwólmy zauważyć się kierowcy – zatrzymajmy się na chwilę, zadbajmy o swoje zdrowie.
Wracając do sytuacji z filmu tak jak pisałem wysokie kary za prędkość w obszasze zabudowanym. Gdyby kierowca debil z tego filmu jechał jak normalny człowiek, nic nikomu by się tu nie stało.
@Ja – nie lubię gdybać. 🙂 Ale gdyby kierujący podjął jakikolwiek manewr – hamowanie, zmiana toru jazdy. Czy choćby zmniejszyłby prędkość przez zebrą – to wynik (wina) byłby inny 🙂
Posłuchaj – nawet policjantka o tym wspomina 🙂
Wy cąły czas lansujecie teorię, że pieszy to święta krowa na pasch i ZAWSZE ma pierwszeństwo – nawet jak włazi pod maskę.
Ten przypadek jest inny – ale ukazuje tę subtelną różnicę, kiedy pieszy może zaskoczyć kierowcę – wówczas policja będzie bardziej łaskawa dla kierującego i dokładniej przyjrzy się tym bezkarnym niechronionym uczestnikom ruchu.
Paragraf 47. rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych powinien eliminować element zaskoczenia. Tylko który kierowca o nim słyszał?
Tego samego dnia jakieś 10 godzin później tylko przejście dalej które widać na nagraniu przepuszczałem pieszego z mojej prawej strony a ludzie z przeciwnej strony gdy gościu był już na środku sobie przejeżdżali jakby nigdy nic.
Co do tego przejścia przy Tesco w nocy jest kiepsko oświetlone kierowcy jadą szybko a piesi w ogóle nie patrzą czy coś nie jedzie.
Przejeżdżanie pieszych na pasach jest społecznie akceptowalne, a zawsze to inni, “oni” są piratami drogowymi.
@dsss – to nie puszczaj – jak ktoś jedzie z przeciwka. Ja nie umiałbym dźwignąć na klatę takiej uprzejmości, która wysyła pieszego pod koła innego pojazdu. Nie wiesz jak ludzie jeżdżą?