Potrącenie pieszej na przejściu
Instruktor, który prowadził pojazd tłumaczył, że oślepiło go słońce. Kierowca odwiózł potrąconą 60-latkę do szpitala, ale na szczęście okazało się, że kobiecie nic poważnego się nie stało.
Więcej informacji znajdziecie tutaj.
17 komentarzy do "Potrącenie pieszej na przejściu"
Nie ma się co dziwić, że po polskich drogach jeżdżą tak fatalni kierowcy, skoro uczą ich tacy imbecyle.
Żaden instruktor nie powinien dopuścić do zachowania widocznego na powyższym nagraniu, czyli “wyrwania z miejsca”, nagłego przyspieszenia, w rejonie przejścia, poza tym na słońce jest przysłona (fabrycznie montowana w każdym samochodzie) i okulary z polaryzacją, które każdy rozgarnięty kierowca (tym bardziej instruktor) powinien posiadać.
A już zachowanie po zdarzeniu powinno się skończyć zarzutami prokuratorskimi !!! I natychmiast odebrać uprawnienia ….
Facet ma łeb na karku co by nie mówić. Potrącił kobietę, teraz sprzeda ją na części bo po wypadku jeszcze chodziła – czyli organy będą świeższe 😀
jak go słońce oślepiło skoro jedzie w cieniu?
nagła zmiana poziomu naświetlenia i mózg wariuje – ale zachowanie “instruktora” po wypadku jest karygodne
taki z niego instruktor, że nie wie jak się należy zachować po potrąceniu?!?!?!? Poza tym chyba jak prowadzi instruktor to nie może mieć widocznej “L” na dachu, prawda?
Potem się dziwić, że mamy takich kierowców jakich widać dookoła nas i na filmach skoro instruktorzy “świecą przykładem” jak na załączonym filmie.
NIE WOLNO RUSZAĆ POJAZDU, ma stać tam gdzie stanął po uderzeniu!
I nieważne co chce ten kierowca i ta kobieta – ma przyjechać policja i pogotowie (bo np. kobieta mogła złamać biodro i w szoku nawet wstać i wsiąść do tego samochodu, a potem jak ma być przygotowana dokumentacja policyjna skoro nie wiadomo kto gdzie był w momencie uderzenia, a połowa śladów po zderzeniu już zniknęła)
Policję wezwać trzeba nawet dla swojego bezpieczeństwa.
Żeby nie było, że poszkodowana następnego dnia zgłosi się na policję i opowie swoją wersję i jeszcze dokument od lekarza przyniesie.
Absolutnie nie posądzam pieszych o coś ale ludzie często tak robią.
Nie mam zamiaru bronić, raczej zrozumieć co zaszło. Wg mnie, patrząc na cienie to pewnie słońce było nisko i dawało prosto w oczy :/
Nie widzę, ale jadę. Co może pójść nie tak ?
Nie popadajmy w skrajność. Nie będziesz stał jak kołek na drodze, bo Cię oślepia słońce. Nikt z nas nie zrobiłby tak. Różnica polega na ostrożności i odpowiednim dobraniu prędkości.
@munio
Juz przed skrzyżowaniem był w cieniu. Zobacz dokładniej gdzie na asfalcie i na chodniku widać jeszcze słońce a gdzie zaczyna się cień. Jakby go oślepiało słońce to z autem byłby cień.
Zupełnie gapowaty instruktor, albo robił coś na telefonie jak już sprawdził, że z poprzecznej nic mu nie grozi.
Ta nauka jazdy, egzaminy to totalna ściema 🙂
cyrk
No bez kitu
Instruktor winny, widocznie kursant nie był odpowiednio przygotowany w ruchu publicznym.
prowadził instruktor, jest przecież napisane.
Czytania ze zrozumieniem to ciężka sztuka.
Jeden lepszy od drugiego 🙂