Śmierć na A2
Z niewyjaśnionych powodów w trakcie jazdy w mercedesie dochodzi do eksplozji. W wyniku wypadku życie traci młoda kobieta.
Autor informuje co się stało:
0:02 eksplozja pod wiaduktem w kabinie mercedesa,
0:12 resztki szyberdachu na drodze, a płonący Mercedes nadal porusza się z prędkością ok. 130 km/h,
1:09 mercedes zatrzymuje się w wyniku łagodnego dojechania do prawej bariery energochłonnej i tarcia prawym bokiem,
1:18 mercedes gwałtownie rusza z pełnym przyspieszeniem,
1:27 mercedes ostatecznie zatrzymuje się rozbijając zaparkowany inny samochód.
Silnik wyłącza się.
39 komentarzy do "Śmierć na A2"
Teraz tak. Nie podważam naocznego świadka, być może ma rację. Z innej mańki jestem ciekawy ile osób jest w stanie dostrzec wnętrze czyjegoś auta przy prędkościach autostradowych. Buchające płomienie też raczej nie ułatwiają zlokalizowania problemu. Ogień z nawiewów? Być może. Ale tam doszło do eksplozji, która prawdopodobnie ogłuszyła kierowcę do tego stopnia, że nie zapanował nad samochodem.
Powtarzam – doszło do eksplozji, a nie powolnego wydostawania się płomieni. Człowiek wbrew pozorom nie ginie od płomieni od razu. Są w sieci filmy gdzie wybucha LPG w kabinie pojazdu i ludzie wychodzą z pojazdu o własnych siłach.
Tutaj mamy do czynienia z sytuacją, że wybuch ogłuszył dziewczynę prowadzącą pojazd. Wybuch wyrzucił w powietrze szyberdach.
Teraz ustalmy co mogło sprawić taką eksplozję, która była silniejsza, niż nawet wybuch zgromadzonego paliwa LPG (propan-butan). Eksplozję, która wywaliła szyberdach, ale jednocześnie pozostawiła nawiewy na tyle w całości, że naoczny świadek wyraźnie twierdzi, że buchały właśnie stamtąd?
Naoczni świadkowie potrafią się mylić. Tak działa nasz mózg. Ludzie, którzy są świadkami takich rzeczy potrafią czasem składać kompletnie sprzeczne relacje. Dla przykładu ludzie, którzy widzieli katastrofę samolotu potrafią naprzemiennie twierdzić, że wybuchł w powietrzu, a za chwilę, że dopiero po uderzeniu w ziemię. I ciężko mieć tym ludziom to za złe, to szok. Może nawet facet był świadkiem jak kobieta płonie żywcem i to sprawiło, że wydumał sobie na poczekaniu wersję, która nie tyle miała wyjaśnić co się stało, co zwyczajnie mózg wypierał traumatyczne obrazy.
Zastanówmy się jakie są szanse, że dziewczyna wiozła ze sobą coś czego wieźć nie powinna. Kanister z benzyną? Może zapomniała i zapaliła peta obok? Ludzie robią naprawdę dziwne rzeczy. A wybuch, który rozwala szyberdach i powoduje buchanie płomieni nawet spod auta, jednocześnie pozostawiając nawiewy nietknięte brzmi kuriozalnie. Sorry.
Zwróćcie uwagę, że płomienie wydostają się również spod samochodu w tylnej jego części.
Co warto sobie też powiedzieć, aby doszło do takiego zapłonu potrzeba dość dużo paliwa, które się pali, a nie jest tylko i wyłącznie eksplozywne.
Czynnik klimatyzacji to gaz, gazy na ogół wybuchają, ale dają niewielką szansę na to, żeby w ciągu sekundy zająć cały samochód ogniem nie do opanowania. To co widać na filmie to jakiś rodzaj paliwa płynnego, które pod wpływem eksplozji rozlało się po samochodzie. Gaz się tak nie zachowuje, szczególnie czynnik klimatyzacji, którego – nie czarujmy się, jakkolwiek nie byłby trujący i wybuchowy nie ma go tam wiele.
Poważnie zastanowiłbym się, czy dziewczyna nie wiozła na przykład na siedzeniu pasażera obok, albo z tyłu za siedzeniem czegoś czego… no powiedzmy nie powinna była tak nieodpowiedzialnie wieźć. A mogło to być tak naprawdę całe mnóstwo rzeczy. Może dziewczyna nawet nie była świadoma, że wiezie skrajnie niebezpieczną substancję.
Pokażcie drugą, podobną taką sytuację, że wóz sobie tak po prostu wybucha. Czynnik klimatyzacji, o którym mowa używany jest już powszechnie od paru dobrych lat. Mimo gromów ciskanych nad tym jaki jest niebezpieczny jakoś to funkcjonuje od tych paru lat i strażacy też jakoś nie umierają od gaszenia tego gówna. Auta czasem płoną, taka ich natura, nic nie jest doskonałe. Płoną auta każdej marki, nie ma to żadnego znaczenia.
Natomiast auta raczej nie wybuchają i jak spróbujemy poszukać jakiejkolwiek analogicznej sytuacji, która mogłaby sugerować jakikolwiek problem to nagle okaże się, że dość ciężko jest znaleźć drugą, podobną sytuację. Samochody płoną, ale nie wybuchają bez przyczyny, a już z pewnością nie wybuchają w taki sposób, żeby w jednej chwili płonąć jak pochodnia.
Stawiam na to, że dziewczyna wiozła ze sobą coś czego nie powinna była traktować tak lekkomyślnie.
Tu jest film z testów dorgowych Daimlera porównujący łatwopalność starego i nowego czynnika w momencie wycieku z układu na rozgrzany silnik. Stary r134 w ogóle się nie zapala a nowy wybucha jak rozpuszczalnik.
https://www.dailymail.co.uk/news/article-2307265/EPA-nominee-tough-questions-approved-new-car-air-conditioner-refrigerant-caused-ENGINE-FIRES-Mercedes-Benz-tests.html
Dodatkowo opary tego gazu są silnie toksyczne.
https://strazacki.pl/szkolenia/nowa-klimatyzacja-zagrozeniem-dla-strazakow
Przestanę chyba oglądać te filmy. Po wyłączeniu blokad ładuje się tyle reklam, że aż system mi kompletnie staje w komputerze. Muszę zasilanie mu odcinać.
Jest tyle innych miejsc z podobną treścią, że wiele nie stracisz.
Po raz pierwszy temat został poruszony pod testem jednego z Mercedesów w komentarzach na YT Zachara dawno temu. Wypowiadał się tam świadek, chyba autor tego filmu, że ogień wydostawał się z wylotów nawiewów. Zachar tak się przestraszył, że Mercedes przestanie mu dawać auta do testów, że wszystkie kilkadziesiąt komentarzy poruszających ten temat dokładnie usunął i udawał że tematu nie ma. Od tego czasu nie przepadam za nim… Zajął się tym na poważnie jedynie Jacek Balkan w swoim Motodzienniku, ale natrafił na ścianę. Jakby nikt nie chciał wyjaśnić zdarzenia.
No to teraz jest taki efekt, prezes mercedesa powinien zdymisjonować cały zarząd i siebie, a odszkodowanie powinni być ogromne.
Jest więcej przypadków? Jak to możliwe, że samochód zapala się sam z siebie?
Proponuję jeszcze więcej reklam, tak zeby nie dało się nic oglądać, ani filmów, ani komentarzy
Wszystko pozasłaniane. Nie da się nawet włączyć filmu na pełny ekran, bo po chwili się wyłącza zasłonięty kilkoma warstwami reklam. Prawdziwa misja polskich dróg…
Zastanawiam sie jaki stosuja czynnik do klimatyzacji. Wiem ze b klassy miały montowane gaśnice pod maską w razie wypadku żeby nie doszło do wybuchu. R1234yf jest wybuchowy, w ukladach na CO² ciśnienie dochadzi nawet do 60bar ale to jest chyba tylko w E i S klassie.
A R1234yf od 2017 roku nie jest czasem obowiązkowy?
Gaz dobry
Nie jest wybuchowy, tylko łatwopalny, a to jest znacząca różnica – materiałów łatwopalnych masz w samochodzie całe mnóstwo wbrew pozorom. Obawy związane z tym czynnikiem nie miały nigdy nic wspólnego z możliwością jego zapłonu, a z tym co powstaje jeżeli jednak do zapłonu dojdzie. A powstaje wtedy fluorowodór, z którym kontakt może być zabójczy.
hmmm widzialem kilka filmikow gdzie ktos w aucie odpala papierosa i potrafi eksplodować jesli układ klimatyzacji nie jest szczzelny
paradoksalnie przy wypadku były dwa stare w124, w których nic nie wybucha.
Bo to pierwszy przypadek sfajczenia tego niemieckiego “cudu techniki”? Tylko w innych przypadkach kierowcy mieli szczęście.
https://krakow.naszemiasto.pl/krakow-mercedes-zapalil-sie-w-czasie-jazdy-splonal/ar/c4-742274
https://www.se.pl/tarnow/mercedes-plonal-na-autostradzie-a4-przytomne-zachowanie-kierowcy-zdjecia-aa-BY4g-Rv8c-Y14T.html
https://tvn24.pl/wroclaw/boleslawiec-mercedes-zaczal-sie-palic-w-trakcie-jazdy-ra903407-2286591
https://koszalininfo.pl/na-rokosowie-splonal-mercedes-zapalil-sie-podczas-jazdy-zobacz-film/
https://www.wykop.pl/link/4474081/mercedes-splonal-na-s3-samochod-zostal-kupiony-pol-godziny-wczesniej/
jakiejkolwiek marki nie wpiszesz, to znajdziesz artykuły, o audi, bmw, volvo itd
Pasuje to wysłać do Mercedesa
Ale to co podesłałeś to 1 w210, 2x w203 i jedna stara A klasa. Nijak się mają do tej nowiutkiej aklasy, w której coś eksplodowało. Wiem, że to brzmi dziwnie ale przyczyną może być propan zgromadzony w kabinie po intensywny czyszczeniu, nabłyszczaniu wnętrza bez przewietrzenia.
Postawa pasażerki “Nikt mu nie pomaga? Nikt nie dzwoni na 112? Ale Ty to lepiej jedź bo jeszcze w nas wjadą”
Kobiety takie po prostu są, (oczywiście nie wszystkie) ale one jak widzą zagrożenie to im się włącza żeby jak najszybciej uciekać i chronić swoje życie i potomstwo (ma to sens) facetom natomiast się włącza że trzeba natychmiast pomóc.
Strasznie irytujące jest takie gderanie kobiet, a na wielu filmikach można to spotkać.
Jako kobieta mogę się wypowiedzieć iż nawet na przeróżnych kursach pierwszej pomocy czy ogólne zachowanie przy wypadkach informują by najpierw zadbać o siebie później innych. Jak coś Ci się stanie nie pomożesz nikomu.
Co wspólnego ma utrudnianie rozmowy z operatorem 112 z dbaniem o siebie?
Ciekawe co było przyczyną pożaru?
Tylna klapa wydaje się być rozwarta. Rozszczelnienie butli paliwowej/gazowej?
To sprawa sprzed półtora roku.
Mercedes miał wyjaśnić przyczynę. Czy wyjaśnił, nie słyszałem.
Nie wyjaśniono do tej pory. Ja stawiam na nowe chłodziwo od klimy – R1234yf – to gówno zapala się od temp. ok. 400 stopni. Gdzie poprzedni czynnik był bezpieczniejszy. Ale ten jest lepszy dla środowiska. Podziękowania kolejny raz do eko-oszołomów. Żeby było jeszcze śmieszniej to gdy będzie gaszony wodą to zamienia się w Kwas fluorowodorowy 🙂
Polecam zresztą opinie fachowców:
https://strazacki.pl/szkolenia/nowa-klimatyzacja-zagrozeniem-dla-strazakow
Nie wyjaśniono do tej pory. Ja stawiam na nowe chłodziwo od klimy – R1234yf – to guano zapala się od temp. ok. 400 stopni. Gdzie poprzedni czynnik był bezpieczniejszy. Ale ten jest lepszy dla środowiska. Podziękowania kolejny raz do eko-oszołomów. Żeby było jeszcze śmieszniej to gdy będzie gaszony wodą to zamienia się w Kwas fluorowodorowy 🙂
Polecam zresztą opinie fachowców:
https://strazacki.pl/szkolenia/nowa-klimatyzacja-zagrozeniem-dla-strazakow
Totalna głupoty tam są opisane żadna klimatyzacja nie stanowi zagrożenia dla strażaków po pierwsze ilość czynnika jest niewielka i zreguły jak następuje wyciek to powoli nawet jeśli szybko to rozchodzi się to raz dwa do atmosfery zwykłe bajki tam opowiadaj nie mają pojęcia o klimatyzacji ja mam Pojęcie bo robię stygmatyzację na co dzień a oni nie
Zapłon przy 400 stopniach to jest niebezpieczna rzecz i nawet te 600g wystarczy, żeby przy gwałtownym wycieku/pęknięciu coś się zapaliło. Po zmianie czynnika na nowy po pierwszych crash testach wielu producentów zaczęło dodawać przeróżne owijki czy dospawywane osłony na miejsca narażone na pęknięcie w przewodach do klimy. Główny cel tego zabiegu jest taki, żeby przewody się wygięły, ale nie złamały. Więc coś jednak jest na rzeczy. A info mam z pierwszego źródła, bo pracowałem przy wdrażaniu do produkcji tych przewodów.
stary tzw. szoferze-stygmaty chyba na mózg ci się rzuciły, do nowszych mercedesów i koreańczyków bez założonych aparatów ODO się nie podchodzi
to pisze osoba podszywająca się pod mój pseudonim
Pewnie jakiś Mechanik tam grzebał a jak wiadomo polscy mechanicy to straszni partacze
To ta babka, ktora zabila kierowce, miala na imie Mercedes?
Bo inaczej ten naglowek nie ma sesu.
Chyba ze polski jezyk pokonal autora, to przepraszam.
Bardzo prawdopodobny bo Mercedes to imię żeńskie
Kolejny bachor co chce zabłysnąć, skoro nie było innego źródła zdarzenia niż auto, bo jechała jak reszta, nie zderzyła się z nikim to jakbyś to inaczej napisał dzieciaku?
Wróć do szkoły to się dowiesz jak 😀
Czasownik Zabija funkcjonuje wyłącznie z rzeczownikami żywotnymi. Samochód nie może zabić. Człowiek może. Więc jesli Mercedes Zabija, to Mercedes funkcjonuje jako imię żeńskie, a nie marka samochodu.
No chyba że autor był takim samym niedoukiem jak ty.
Polski język, to “pokonał” Ciebie.