Część kierowców nie chce (lub nie potrafi) wykorzystywać infrastruktury drogowej. Dlaczego? Powodów jest kilka.
Email
Δ
10 komentarzy do "Swój pomysł na jazdę"
Tragedia i brak wyobraźni. Zapraszam do stolicy. Zobaczcie jak LLUsterka jeżdżą….już nie wspomnę o panach biznesmenach w wielkich furach….z leasingu….
Mam przyjemność pokonywać ten skręt codziennie kilka razy od kilku lat i pozwolę sobie wypunktować:
1. Pierwsze i najważniejsze światła są źle ustawione, dobre 5-6 sekund trwa sytuacja, że NA CAŁYM skrzyżowaniu jest równocześnie czerwone światło, dodatkowo bez zapalonych zielonych strzałek.
2. Tworzy się w ten sposób sytuacja, że stoi aleja pokoju, ofiar dąbia i piesi we wszystkich kierunkach, w tym również stoją auta na zwycięstwa, a wystarczy tam wtedy zielona strzałka i od razu ucieknie stąd kilka aut, nie będzie stresu i trąbienia 🙂 Ale to trzeba sprawdzić drogi Zarządzie dróg, przemyśleć … może jest sens to wprowadzić?
3. Pamiętajmy że zielona strzałka to przywilej, a nie obowiązek, kierowcy traktują zwycięstwa jako skrót i potem wywierają presję na skrzyżowaniu na innych …
4. Linia namalowana na wyjeździe ze zwycięstwa wyraźnie pokazuje że przystanek to nie pas rozbiegowy, nakazuje zupełnie inny sposób włączenia się do ruchu …
5. Naturalne jest że kierowcy którzy postali na alei pokoju jadą szybko na swoim zielonym i nie w smak wpuszczać im innych z podporządkowanej, nawet z rozbiegowego pamiętajmy że wjeżdżając na strzałce na “kozaka” de facto wymuszamy pierwszeństwo …
6. Pamiętajmy że czerwone światło to STOP, strzałka zezwala nam dopiero po zatrzymaniu się na warunkowy wjazd na skrzyżowanie … Proponuje policji stanąć za przystankiem i zobaczyć ilu rajdowców i pospieszaczy ignoruje zupełnie czerwone i strzałkę, wyjeżdża na pełnym gazie ze zwycięstwa pomimo czerwonego …
7. Pół żartem pół serio, kierwowy z alei pokoju jak czasem trochę odpuścicie gaz i pomożecie niepewnemu kierowcy włączyć się do ruchu to wszyscy na zwycięstwa będą Wam wdzięczni 🙂
N
O
T
R
A
G
W
D
I
A
Skoro tak została wymalowana linia prowadząca, najwyraźniej tak zarządca drogi życzy sobie aby nią jechać, omijając przystanek – kolejne “gratulacje” dla kompetentnych (inaczej) ludzi z ZDMK.
Tak a propos, coraz częściej zdarza się sytuacja, w której można zostać strąbionym, gdyż niektórym woźnicom wydaje się, że zielona strzałka zezwala na zrobienie sobie z buspasa, pasa rozbiegowego – przepisy wprost zabraniają takiego manewru.
Kolejny popis drogowców – jest wyraźna linia prowadząca i tak będzie jechało 90% kierowców.
Jak Dworak chce, żeby ludzie korzystali z zatoki jako pasa rozbiegowego, to niech narysuje odpowiednie linie.
Problem w pierwszym przypadku jest taki, że na tym skrzyżowaniu jadący główną ma prawo zmienić na nim pas nawet na ten dojazdowy do przystanku, a wyjeżdząjący na strzałce ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa znajdującym się na drodze na którą chce wjechać. Czyli wyjazd warunkowy na prawy pas bez przepuszczania tych ze środkowego może się skończyć wymuszeniem pierwszeństwa.
Zgadzam się w 100% , sam nie wyjeżdżam w takiej sytuacji dlatego ze kierujący jadący droga z pierwszeństwem może zmienić pas i w przypadku kolizji będzie to moje wymuszenie , dlatego wole odczekać niż dać się złapać na stłuczkę i wcale nie chodzi tutaj o to ze ktoś nie chce lub nie umie skorzystać z wolnego pasa po prostu dla własnego bezpieczeństwa i spokoju wole odczekać .
Bo są ograniczeni umysłowo coś więcej się dzieje i dupa
P0laczek w dupie
◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◾️◽️
Z prawym pasem prosta sprawa kiedy nie ma obładowania ulicy. W innym przypadku można stać na prawym pasie bo nikt nie wpuści.
No to lepiej czekać za czerwonym światłem niż przed? Zawsze w takim wypadku zmieści się parę pojazdów wiecej. I nawet jak raz na kilka czerwonych świateł przyjedzie autobus i poczeka te 15s to się chyba nic nie stanie