Szalony pościg za pijanym kierowcą
Po szalonym pościgu i zatrzymaniu kierującego okazało się, że w pojeździe znajdowała się pasażerka w zaawansowanej ciąży i 6-letnie dziecko.
34-letni kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
————————————————————–
? Jeździsz bez kamerki samochodowej? Odważnie…
Nagrania z wideorejestratorów coraz częściej są kluczowymi dowodami podczas ustalania sprawcy oraz przebiegu wypadku.
Wybierz “samochodową czarną skrzynkę” do swojego pojazdu.
Sprawdź ofertę na http://bit.ly/2PrTT6Z
?rabat dla widzów PD?
————————————————————–
24 komentarze do "Szalony pościg za pijanym kierowcą"
Abstrahując od samego pościgu, to to uderzenie policjantów mogło bardziej zaszkodzić pasażerce i jej nienarodzonemu dziecku oraz temu drugiemu niż cała ta ucieczka.
To tico idzie lepiej niż niejedna terenówka xD
2:04 ale wycurwił… hahaha
dobrze że nie uszkodził kręgów pasażerce gamoń
To wina ABS. Na śliski nie hamuje.
Tico nie ma ABS i hamuje na piachu zaglebiajac się w miękkie. A policja z ABS jedzie jak po lodzie. Ot taka różnica.
Pijany kierowca posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i jak widać nic sobie z tego nie robi, dalej chleje i jedzie, dlatego uważam że powinno być w przypadku jazdy pod wpływem tak jak w przypadku przemytu, czyli powinno być konfiskowane narzędzie przestępstwa czyli samochód. Jak zabiorą kartonik to dalej można jechać, a jakby zabrali Tico to by chlał i chodził piechotą!
za pińcetplusa by sobie drugie kupił
Pozostaje wierzyć że odpowiedni łomot został później zastosowany na komisariacie.
Takim samochodzikiem po offroad uciekać 🙂
Terenowym spokojnie by im uciekł.
Jakość kamery w radiowozie słabiutka.
Seba – Karyna, normalna rodzina!
Naprawdę jestem mega ciekawy co kobieta musi mieć w głowie serio żeby polecieć na takie zero umysłowe
Moja ex ma takie tico, wiek jej partnera się zgadza 😀 😀
Łobuz kocha najmocniej
Abstrahując od tragizmu całej sytuacji, Tico naprawdę nieźle daje sobie radę w terenie, lepiej niż niejeden SUV 🙂
Mieszkam w lesie na skraju pola… Każdy jak jedzie do około 10-15km i czasami się zakopuje. Wyjątki 2: jeden dostawca KEBABA i jeden Dostawca pizzy z oddalonego o kilka km miasteczka. Obaj jadąc daewoo TICO potrafią uzyskać na tej leśnej drodze ponad 50km. Latem to nad błotnymi kałużami przelajują – zimą driftują sobie bokiem odśnieżając dojazd do lacu (jadąc bokiem spychają śnieg z drogi). Obie firmy używają Daewoo Tico!. Pomyślałem: pojezdżą tak z 3 miechy i wymienią te auta bo pewnie te TICO się rozkraczą. Ale nic bardziej mylnego – trwa już to ładne kilka lat a te 2 tico nie chcą się zepsuć. Latają jak na tym filmiku – lądują z łomotem ale nigdy nie rozkraczyły się…. Cud! Chyba faktycznie najlepsze Suvy to daewoo tico. Byc może ma to coś wspólnego z lekką wagą tego auta … NIe wiem. Zapraszam znajomych i zamawiam kebaba albo pizze i idziemy na skraj lasu podziwiać przedstawienie – rajd mikołajek to przy tym szachy!!!
Jakim trzeba być desperatem żeby uciekać przed policją w tico. Swoją drogą ostatnie sekundy filmu pokazują że policjanci powinni uczestniczyć w jakiś kursach doskonalenia jazdy, trochę liści, pewnie mokro i już policjant ma problem żeby wyhamować przez pojazdem
Mam wrażenie, że to okolice Brodnicy. Bywa, że skracam sobie tamtędy przejazdy omijając korki – pewności nie mam na 100% ale wydaje mi się, że poczatek filmu to droga na Szabdę. Tico i tak długo dało radę, widać że tubylec.
No jestem ciekaw czego innego się spodziewałeś. Radiowóz cięższy o prawie tonę jadący z prędkością jak poprzedzający pojazd w niewielkiej odległości od niego.
Raf, ale w tico 4 opony sa tak cienkie jak jedna z tego bmw. 😉
Tico ma opony cienkie ale dostosowane do wagi (700kg). Więc radiowóz powinien mieć min 2x tyle (bo napewno waży min 2 razy więcej niż tico) a nie ma (chyba że montują w radiowozach opony 255 i więcej). Poza tym TICO nie ma ABSów, co znacznie skraca drogę hamowania (szczególnie na sypkiej nawieszchni typy liście). Bez ABSu koła przecierają liście a dodatkowo tworzy się klin który wspomaga hamowanie na liściach. Z ABSem na liściach jak na śniegu i lodzie – można jechać jechać i jechać (ale można za to skręcać co akurat na wąskiej drodze leśnej do niczego się nie przydaje). Chcąc nie chcąc warunki TICO do hamowania miał kilka razy lepsze (brak ABS oraz stosunek szerokości opon do masy całkowitej).
Na liściach czy masz szkolenia czy nie to i tak nie wyhamujesz… Czy masz nowe opony czy stare to też nie wyhamujesz.. zawsze jesteś na przegranej pozycji jadąc z tyłu
Nie spodziewał się. Gdyby to odbywało się w normalnym ruchu, to ok -. Nie zachowanie odstępu, który trzeba uwzględnić przy jeździe po liściach.
Ale na koniec zaj**ał w to tico. Nie ma to jak hamować na liściach w lesie.
Chcieli wymienić na lepsze auto ale komisarz mówił, że dostaną nowsze dopiero jak stare się rozwali….