“Szeryf z czteroośki”
Tutaj mamy przykład wygranej “potyczki” z szeryfem.
Jest tylko jedna prośba – jeżeli chcecie z nimi walczyć, nie narażajcie siebie na niepotrzebne nieprzyjemności (mandaty, możliwość uszkodzenia swojego pojazdu itd.).
Te ameby drogowe należy zwalczać zgodnie z prawem i w taki sposób, aby nikt nie mógł się do nas przyczepić
25 komentarzy do "“Szeryf z czteroośki”"
Haha baran z osobowki.chcial korek opierdolic i nerwy niewytrzymaly ze niemoze.hahaha
takich to przymusowo leczyć
Dopierdolic za utrudnianie ruchu
Wyprzedza trawnikiem, a potem zamiast jechac do konca lewym, to w polowie cisnie sie na prawy. Gdzie tu suwak? Douczyc sie powinien nagrywajacy, zanim w net z takimi filmami wejdzie.
Dokładnie, Jazda na suwak, to jazda do samego końca pasa. To co zaprezentował autor filmu to wyprzedzanie peletonu, a nie jazda na suwak. W ten sposób korki się zwiększają i użytkownicy prawego pasa faktycznie mogą czuć się oszukani.
Na końcu pasa stała ciężarówka na awaryjnych…
Niewiarygodne, że przynajmniej połowa “szeryfów” to posiadacze zawodowego prawa jazdy… 😮
Jako przykład to mógł już dojechać do końca pasa który się kończy. Bo w ten sposób zakładka nie działa.
zakładka zaczęła sie wcześniej bo szeryf zablokował lewy pas i nie było sensu jechac do samego końca, zwłaszcza że ruch był płynny
Nie ma czegoś takiego jak wcześniejsza zakładka. Jedziesz do końca i tyle. Wszyscy powinni.
Dobrze robi, cwaniaczkom dupy pękają i lecą po trawie, ciekawe gdzie im się tak spieszy.
Cześć Janusz jak było na urlopie, pozdrawiam.
zważ sobie łeb debilu
kiedy się nauczycie chamy że jak jest kolejka to się stoi a nie wpycha
Kolejki to były w PRL łosiu
Kiedy się nauczycie tępaki, że jak jest kolejka i dwa pasy, to się wykorzystuje oba?
Wiesz co, cham, to Cię robił i jak widać coś nie wyszło
Co jest z nami kierowcami? Nigdzie indziej nie spotkalem sie z takim szeryfowaniem, jak u nas w Polsce… Cos jest z nasza mentalnoscia nie tak, skoro widzac zwezenie drogi budzi sie w nas instynkt straznika Teksasu…Gdzie tu jakas wspolpraca, kultura jazdy?
Polska – mental country
Musi minąć jeszcze wiele pokoleń…
Wyjedź za granicę, to spotkasz ich więcej i to nie tylko Polaków, ale cóż, w du.. byłeś, to i gów.. widziałeś.
Oj Tomasz! W dupe nie chcialas, TO MASZ!
Jak nie Polacy, to na pewno sa to: Rosjanie, Bialorusini, Ukraincy 😛
Tom, piszę z za granicy. Drogi tu jak u nas za Jaruzela, na których wyprzedzają jak szatany ale jeszcze nie widziałem sytuacji spychania na pobocze czy braku współpracy w korku czy na zwężkach.
Jakoś w Japonii jeżdżą słabo, ale przynajmniej są uprzejmi i przestrzegają przepisów. I to wystarczy.