“Szła w zaparte, że moja wina”

Autor pisze:

“Wymuszenie na wjeździe na autostradę A8 w kierunku warszawy (wjazd niedaleko ronda z DK5), widząc to auto nieco zwolniłem, zdjąłem nogę z gazu, błędnie założyłem, że skoro już wymusza to widząc mnie z tyłu doda gazu i co najwyżej sobie potrąbię. Nie spodziewałem się, że kobieta się zatrzyma do zera. Może mogłem uniknąć kolizji, gdybym założył taką ewentualność…
Na początku szła w zaparte, że moja wina, w oczekiwaniu na policję trochę zmiękła i chciała się dogadywać, no ale, że auto firmowe to miałem związane ręce, po przyjeździe policji tłumaczyła się, że zahamowała, bo PRZESTRASZYŁA SIĘ ciężarówki za sobą. I bez nagrania policja była skłonna bardziej przypisać winę jej, a po obejrzeniu nagrania nie mieli już wątpliwości. Generalnie kobieta na koniec przeprosiła i rozeszło się. Auta nieznacznie uszkodzone, zdolne do jazdy.”

https://youtu.be/pRnhG0Q96BI?t=1m1s
Share Button

64 komentarze do "“Szła w zaparte, że moja wina”"

Skomentuj...

Ostatnie wpisy

Szukaj

  • lis 16 2023
    MOKRA PLAMA
  • lis 14 2023
    ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
  • lis 10 2023
    ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
  • lis 09 2023
    Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
  • lis 08 2023
    Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina
  • Kategorie

  • Archiwa

Skip to content