Polskie Drogi na śniadanie
30 marca 2015 miałem przyjemność gościć w programie Pytanie na śniadanie TVP 2.
Gościem był także Krzysztof Hołowczyc, który jak się okazało nie jest zwolennikiem stosowania kamerek samochodowych.
Szkoda, że patrzy on na te urządzenia z punktu widzenia osoby znanej, będącej ciągle na świeczniku – no bo przecież zawsze może znaleźć się “złośliwy sąsiad”, który może mu zaszkodzić.
Ja swoich sąsiadów się nie boję. Boję się natomiast, gdy oglądam przeróżne niebezpieczne sytuacje, do których codziennie dochodzi na naszych drogach. Sytuacje, których – w jakiejś części – można byłoby uniknąć, gdyby kierowcy popatrzyli sobie czasem na tego rodzaju nagrania i może dzięki temu zastanowiliby się, czy warto jest ryzykować, czy warto narażać swoje (i nie tylko swoje) życie i zdrowie.
Nie boję się też rozpadu swojego małżeństwa, do którego miałyby podobno przyczynić się kamery samochodowe. Nie chcę już wnikać, co pan Krzysztof miał wtedy na myśli, ale jeżeli używa się takich argumentów “w kontrze” do możliwości poprawy bezpieczeństwa, to nie wiem, czy się śmiać czy płakać…
Czasu antenowego niestety było zbyt mało, wydaje mi się jednak, że mimo wszystko udało się przekazać o co mi chodzi i po co to wszystko robię.