Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym
W wypadku zginęły dwie osoby, trzecia po reanimacji trafiła do szpitala.
Więcej informacji znajdziecie tutaj.
W wypadku zginęły dwie osoby, trzecia po reanimacji trafiła do szpitala.
Więcej informacji znajdziecie tutaj.
47 komentarzy do "Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym"
Nie widzisz. Nie jedź.
Jedno mi się tu nie podoba – ogromna prędkość szynobusu w tak niebezpiecznym miejscu. To jest gdzieś w środku miejscowości, przejazd tak skonstruowany, że widoczność słaba w przypadku, gdy inne auto zasłania… Nie do wiary, że w tym miejscu pociągi nie mają jakiegoś ograniczenia. To nie jest przejazd bezkolizyjny czy super szybka linia, która jest zabezpieczona od takich zdarzeń tylko niebezpieczny przejazd. Dlaczego pociągi tak pędzą w tym miejscu???
przy zderzeniu z pociągiem to 40 czy 70 nie ma różnicy – zazwyczaj takie spotkanie
skutkuje śmiercią 🙁
centralnie pod kola szynobusu jak pieknie… nic dodac nic ujac
Makabra…
Niestety tak się kończy nie zatrzymanie przed przejazdem kolejowym i nie upewnienie się, czy akurat nie nadjeżdża pociąg – kierowca mając ograniczoną widoczność powinien był poczekać, aż dostawczak usunie mu się z pola widzenia…
Ale muszę przyznać, że sam przejazd jest też po prostu “rewelacyjnie” pomyślany, nie ma się w zasadzie gdzie przed nim zatrzymać, w dodatku skrzyżowanie z “normalną” drogą jest po prostu za blisko…kto to coś takiego wymyślił?!
wg map google pociąg zatrzymał się po 350m a nie jak informują media 150m więc ciekawe z jaka prędkością jechał …
Na pewno jechał w mieście szybciej niż 50.
o i znowu zwycięstwo, znowu super, znowu nie my.
co by to było gdyby to pijany maszynista uderzył w ten samochód ? Na szczęście był trzeźwy
Co ciekawe, szlabany są na wszystkich drogach przecinających te tory, poza tym jednym przejazdem …
W takim miejscu dość ruchliwym oczywiście że powinien być szlaban , ten który postawił tam sobie znaczek stopu powinien zostać pociągniety do odpowiedzialności.
Bardzo ujowy przejazd…. skupiasz się na dwóch pasach żeby auta przepuścić a potem nagle przejazd, gdzie pociąg zapierdziela przez przejazd bez zapór, co to ma być w ogóle??? Przejazdy na wsiach mają zapory a tu w dużym mieście nie ma? No to teraz pewnie będą ale musiał ktoś zginąć… człowieka, który projekował i zezwolił na taki przejazd powinni pociągnać do odpowiedzialności (nie za ten konkretny wypadek tylko ogólnie za narażenie zdrowia i życia ludzi).
Wschód Polski, czego od nich wymagasz?
Owszem, wschod ale tak jak gość wyzej napisał. Na wsiach są zapory wiec czemu nienie ma w mieście?
właśnie na tym wschodzie jest pięknie, drogi są świetne w Rzeszowie i okolicach, za to jak byłem w lubuskim ( Zielona Góra i okolice) przez Wrocław i tamte zachodnie strony zwiedziłem, to za głowę się złapałem jaka tam bieda i jakie fatalne drogi, ludzie na zachodzie żyją w błędnym przeświadczeniu, na tym przejeździe ewidentny błąd organizacji ruchu, tam powinny być szlabany, kierowca skupił się zbytnio na pokonaniu dwóch pasów z naprzeciwka i nie zwrócił pewnie uwagi na sygnalizator świetlny i doszło do tragedii
Z tego mi wiadomo to kategoria przejazdu jest dostosywana do natężenia ruchu pojazdów w danym miejscu, poza tym… ruch kolejowy tam jest dość rzadki. Inna sprawa, że nie wjeżdża się na przejazd bez rogatek bez uprzedniego zorientowania się czy nie nadjeżdża pociąg. Na przejazadch niestrzezonych jest znak STOP. Na filmie widać ewidentnie, że ten kierowca nawet sie nie zatrzymał przed torami, żeby się upewnić czy może przejechać. Niestety… winnych szuka się w innych. Szkoda ludzi, współczuję rodzinom.
Ja bezwzględnie zatrzymuje się przed każdym przejazdem, bez znaczenia czy są zapory, czy nie, sygnalizacja lub znak stop. Zatrzymanie i rozejrzenie się lewa prawa kosztuje 5 sekund. Tyle w temacie.
Przecież jak nie ma obowiązku się zatrzymać to zatrzymanie jest zbrodnią w rozumieniu kierowcy za Tobą. To pewnie stąd te łapki w dół…
Zbieg prostych przyczyn doprowadza do tragedii.
Prawdopodobnie zignorował znak stop, i do tego bus zasłonił mu całą widoczność z jego lewej strony. Dodatkowo szynobus zapier.ala jak szalony, zamiast zwolnić tam gdzie są przejazdy. Szkoda.
A może zamiast szukać problemu tam gdzie go nie ma, należy zacząć stosować się do sygnalizacji świetlnej, która zakazywała dalszej jazdy? Nie zignorował stopu, bo go tam nie było. Bus zasłonił mu lewą stronę, ale prawa strona, na której stał sygnalizator była doskonale widoczna. Szynobus jedzie prędkością rozkładową, nie ma tam żadnych ograniczeń, nie ma powodu żeby zwalniać. Pociąg to nie samochód, ma się trzymać rozkładu i nie może się zatrzymywać przed każdym niestrzeżonym przejazdem, bo może akurat jakiś pacan będzie miał wyjebane na życie swoje i swoich pasażerów.
Od kiedy pociąg ma zwalniać przed przejazdem? Może niech pendolino też hamuje ze 160 km/h przed każdym niestrzezonym to będzie jechał z wybrzeża do Wawy 7 godzin. I pozniej lament, że nikt nie chce jezdzić koleją…
Pociągi na lawety!
Z tego co mi wiadomo pendolino nie może jechać 160 km/h tam gdzie nie ma zapór. To właśnie dlatego modernizowano główne trasy kolejowe w Polsce
Brawo kapitanie oczywisty. Przykład był celowo przerysowany, jednak analogicznie odnosi się do innych przypadków.
Taki pociągi (superszybkie) nie powinny poruszać się po liniach z kolizyjnymi przejazdami. To jedno. A tutaj mamy jakąś linie, które biegnie przez środek miejscowości, bardzo niebezpieczny przejazd. Oczywiście, że maszynistów też obowiązują znaki i ograniczenia. W mojej miejscowości jest przejazd, gdzie wielokrotnie dochodziło do wypadków. Dziś pociągi przejeżdżają tam bardzo wolno. I tak powinno być dopóki nie wprowadzą rogatek. Na tym przejeździe ktoś o tym pomyśli, gdy zginął kolejne osoby, czy może już teraz warto wprowadzić tam drastyczne ograniczenie prędkości dla pociągów? Ten zapierdalał niesamowicie.
Szynobus nie zapierd*lał tylko jechał tyle, ile mógł. To nie autostrada, że może jechać więcej niż dozwolone. Fakt, że bus przesłonił widok na torowisko, a kierowca zignorowal znak stop.
Domyślam się, że trzymał się dozwolonego limitu. Chodzi mi o to, kto ten limit prędkości w tym miejscu dopuścił. Znam przejazd, gdzie pociągi bardzo zwalniają bo miejsce jest niebezpieczne, tutaj jest podobnie, a szynobus jedzie jak na trasie. Mogłoby się nie skończyć tak tragicznie gdyby w tym miejscu było ograniczenie.
Tak się kończy ignorowanie znaku stop i nieznajomość w ogóle jego znaczenia.
Stop to tak na prawdę dwa znaki:
1. bezwzględnie się zatrzymaj.
2. ustąp pierwszeństwa
w tej kolejności dokładnie.
Akurat znak STOP nie ma nic wspolnego z pierwszenstwem. Poza tym na tym przejeździe go nie widać, bo jest sygnalizacja, która nie zadziałała….
Jeżdżę tam 2 razy dziennie i sygnalizacja działa.
jednak ma…
Znak “Stop” nie ma nic wspólnego z pierwszeństwem? O jaaa…
Jeżeli nikt tak wcześniej nie jechał, to ten przejazd (bez zapór) może zaskoczyć. Z drogi głównej zjeżdża się tam ciut w dół, więc nie widać torów. A jak już się je zobaczy, to mogą wydawać się “nieużywane”.
Lokalsi wiedzą, że to linia używana i że ten przejazd tam jest – ktoś kto nigdy tam nie jechał może być zaskoczony !!!
Zjeżdża w dół? Ten przejazd jest na podwyższeniu. Zjazd w dół jest już za nim co dobrze widać. Swoją drogą na tym przejeździe i skrzyżowaniu to już nie jeden wypadek był, śmiertelne też.
Piesi to za to wszędzie łażą jak chcą:
https://trojmiasto.tv/Piesi-Nie-wchodzcie-pod-kola-31388.html
JA natomiast nie rozumiem dlaczego przy tam nie ma zapór ….
Gdyby to był przejazd kolejowy w szczerym polu , gzie przejeżdża 5 samochodów na dobę to jeszcze byłbym w stanie zrozumieć ….
Mamy XXI wiek a PKP dalej w średniowieczu…
dokładnie, przy takich prędkościach pojazdów szynowych bezwzględnie powinny być zapory
Ile ten tramwaj zap1erdalał? Chyba z 80km/h
Tory na TIRy !!!!
A tak poważnie, to debili którzy wymyślają/zezwalają na pędzenie pociągów przez takie przejazdy jak ten więcej niż 20km/h, powinni gołą dupą po torowisku na lince za pociągiem ciągać.
Jedyny debil tam to kierowca VW. Po to masz sygnalizację i zapory żeby nie wjeżdżać na tory jak pociąg ma przejechać.
@krzysiok zapór nie mam, a sygnalizacja podobno nie działała. Mam za to busa zasłaniającego widoczność i miejsca tyle co w dużym pokoju, żeby szybko zjechać z dwu pasmówki i się bezpiecznie zatrzymać. Inny film chyba jakiś oglądałeś. A gdzie tam jest znak STOP ja sie pytam?
Zminusowali mnie widzę sami pieniacze, co na hasło “spieszący się tir” dostają bólu duqska, a sami jak wsiadają do szynobusa który jest 20 min spóźniony to jest wielka afera.
Jakby z Rzeszowa do Lublina się jechało nie 3 godziny tylko 3,20 to by wam się świat zawalił czy jak?
Naprawdę nie lepiej byłoby przed przejazdami takimi jak ten ograniczać prędkość tych pociągów??????
https://www.google.pl/maps/@50.0695838,21.9896684,3a,75y,79.97h,73.87t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbMr1gpOWKli15QqE9jnP8A!2e0!7i13312!8i6656
Każdy kto zdaje prawo jazdy w Rzeszowie jedzie na Miłocin robić zawracanie – lewoskręt z głównej dwupasowej jezdni i przejazd przez tory a potem zawracanie i powrót
Ciężko to skomentować… [*] [*]
Bus mu zasłonił widoczność, ale jest prosta zasada – nie widzę, nie jadę.
Gdyby kierujący zatrzymał zatrzymał się na stopie to żaden bus by mu niczego nie zasłonił.
gdyby, gdyby… ale tak się dzieje, że popełniamy błędy. z różnych względów. Wina kierowcy nie podlega dyskusji, ale przejazd (brak zapór) i dopuszczony limit prędkości dla pociągów też dają do myślenia. Środek miasta a pociąg pędzi jakby był na trasie w szczerym polu…