Tragiczny wypadek z udziałem motocyklisty pod Kaliszem
WRC Motorsport&Beyond informuje, że mężczyzna, który zginą nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem.
WRC Motorsport&Beyond informuje, że mężczyzna, który zginą nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem.
61 komentarzy do "Tragiczny wypadek z udziałem motocyklisty pod Kaliszem"
https://www.google.pl/maps/@51.8132162,18.0748562,3a,75y,274.93h,87.91t/data=!3m9!1e1!3m7!1sVEWfYbnCuW6XDyC5ijJybQ!2e0!7i13312!8i6656!9m2!1b1!2i17
tam jest dłuuuuga prosta, argument o zakręcie odpada. od wjechania na drogę z pierwszeństwem do uderzenia mijają niecałe 4s i dochodzi do niego jakieś 20-30 m za skrzyżowaniem. Gdyby gość na motorze jechał 200 km/h i w ogóle nie próbował hamować to w momencie wjazdu Renault byłby jakieś 170 m od skrzyżowania i dałoby się go zauważyć. Gdy były robione zdjęcia google w miejscu wypadku nie było żadnych ograniczeń (czyli 90 km/h).
Wnioski: albo kierowca Renault nie zauważył lub nie ocenił prawidłowo prędkości motocykla, albo gość na motorze oślepiony przez słońce nie podjął na czas manewrów obronnych.
Moim zdaniem wina kierowcy osobówki
Brawo dla tego Pana, za umysł analityczny, a nie jak większość tutaj spekulacyjno-dramatyczno-krytyczno-oceniająco-nieomylny.
To, że do uderzenia dochodzi 4 sekundy po manewrze i jak oceniłeś 20-30m za skrzyżowaniem praktycznie z miejsca uniewinnia kierowcę osobówki.
4 sekundy to czas w jakim większość nawet wątpliwie sprawnych pojazdów jest w stanie wyhamować do zera z prędkości “około” przepisowej.
Załadowana ciężarówka hamuje krócej, niż 4 sekundy z maksymalnej ograniczonej elektronicznie i prawnie prędkości 90kmh.
Manewry obronne były to zbędne gdyby uczestnik na drodze z pierwszeństwem nie był idiotą. Nie mogę włączając się do ruchu ponosić konsekwencji, że ktoś uzurpuje sobie wyłącznie prawo poruszania się daną drogą. Wymuszenie pierwszeństwa ma miejsce tylko przy bezpośredniej przyczynie. 4 sekundy i 20-30m to już nie są bezpośrednie następstwa, to już jest najechanie na pojazd poprzedzający.
@Nace – czekaj czekaj, motocykliście świeci słońce w oczy… Ja dalej powtarzam mantrę: w żadnej ustawie, przepisie, rozporządzeniu nie ma zapisu, że mam ustąpić pierwszeństwa tylko tym, którzy jadą przepisowo – czyt. stosują się do ma dozwolonej prędkości.
A ile jechał motocyklista? Nie ważne. Jeśli jechał 90km/h to jest to 25m w 1s. Mówisz 4s – to jest 100m. Czas reakcji 1s – mogły być 2s – to jest 50-75m! Zauważ, że ten co zginął otarł się lekko o pojazd wymuszający – przyczyną śmierci było to, że z przeciwka jechał pojazd, który rozsmarował motocyklistę po asfalcie!
Bezpośrednią przyczyną wpadniecią pod koła smaochodu z przeciwka było wymuszenie!
Ale w przepisach jest napisane, że prędkość należy dostosować do warunków panujących na drodze. Motocyklista tego przepisu nie zastosował i dlatego jego wina. Faktem jest, że policja i sądy w Polsce orzekają w sposób absurdalny. Mam nadzieję, że nie jesteś sędzią ani policjantem, bo nie chciałbym nigdy mieć z Tobą nic do czynienia.
Tak czytam te Wasze komentarze i się zastanawiam, co Was w życiu spotyka (lub właśnie nic), że tak ładnie stajecie się specjalistami od analiz wypadków.
Po co komentarz, że motocyklista nie miał uprawnień?, to coś zmienia?.
Czyżby na kursie uczyli jak po kolizji i sunięciu pod drugie auto , sprawnie przemieścić się do rowu aby uniknąć przjechania.
Pewnie tak skoro większość z Was uważa, że uprawienia uratowałyby mu życie.
Ale może by powiedzieli, jakie prędkości obowiązują na jakich drogach i miałby świadomość, że jadąc z tą prędkością może nie przeżyć. Rowerzyści jeżdżą bez uprawnień i co się dzieje? Kompletna dzicz. Po ulicy, chodniku, ddr. Gdzie popadnie.
Odpowiedz sobie na pytanie….
A jak często widzisz jadących przepisowo kierowców szybki jednosladów, którzy posiadają prawo jazdy?.
Kazdy doskonale wie jaki prędkości obowiązują, to raptem trzy,cztery cyfry.
@Michal – w Szczecinie 2 lata temu (chyba) zginęła motocyklistka, którą samochód zepchnął na drzewo – trafiła głową w drzewo, przerwany został rdzeń. W centrum miasta, gdzie mogła mieć max 60km/h – dalej twierdzisz, że na 2oo (dwóch kołach) śmierć zależy od prędkości? Może tak powiedzmy sobie szczerze i prawdziwie, że doszło do wymuszenia prędkości i to jest jedyna przyczyna śmierci chłopaka na motorze.
a to czemu ten gówniarz jechał skoro nie miał uprawnień po co mu to było
Nadmierna prędkość zabija.
Podobnie jak wymuszanie pierwszeństwa!
Gdzie?
Ku przestrodze…
http://policja.pl/pol/mapa-wypadkow-drogowych/527,Mapa-wypadkow-drogowych-ze-skutkiem-smiertelnym-WAKACJE-2019.html
Mężczyzna, który zginął.
Ps. Jak to było? Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy czy jak zaczyna?
Łapcie https://www.google.pl/maps/@51.8132078,18.0747558,3a,75y,1.27h,79.18t/data=!3m6!1e1!3m4!1sg0l0hGQ7Dr3D5sR33VMKKA!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl
Kawał prostej,ciekawy ile tam miał na liczniku.Zdjęcia z 2012 roku wiec nie wiadomo jakie jest ograniczenie prędkości.
@Rafał – to mu policz – internetowy znaffco z radarem w oczach – tak sokolego wzroku zabrakło wymuszjącemu.
EDIT- takiego sokolego wzroku jak Twój zabrakło wymuszającemu. Przecież tam z kilometra widać światełko, które (nawet przy znacznym przekroczeniu prędkości) pojawia się szybko i jest to sygnał aby nie wyjeżdżać! Z powietrza się nie wziął ten bez prawa jazdy – czyż nie?
Ludzie bez PJ to wg mnie obecnie najgorsza plaga, chyba są nawet bardziej niebezpieczni niż pijaki i nie ważne czy jeżdżą motorowerem, motocyklem, samochodem. Nie znają przepisów, brakuje im podstawowych umiejętnosci, a do tego nie liczą się ze zdrowiem i życiem innych ludzi skoro mimo tego podejmują tak ogromne ryzyko jak jazda po drodze publicznej. A co na to PoRD? 500zł mandatu ledwie.
@też motocylista – a skąd takie założenie? Gość podobno miał inne kategorie – a zabrakło mu literki A. Nie to że pochwalam – ale przyczyną wypadku śmiertelnego było wymuszenie pierwszeństwa!
Widocznie jechał tak szybko że nie dał łatwo zauważyć jeżeli w ogóle. Sam manewr skrętu trwa parę sekund nie mówiąc o tym że trzeba jeszcze się rozpędzić. Jak ktoś jedzie bardzo szybko z tego z wynika po terenie zabudowym to niech potem się nie dziwi że coś może pójść nie tak. Z jakiś powodów przecież te ograniczenia prędkości są różne na różnych drogach.
Wogóle nie hamowal w odróżnieniu do tego drugiego
Ręce składają się do opadania przy Waszych komentarzach. Banda n i e d o j e b a n y c h troglodytów 🙂
Zginął człowiek. Co w związku z tym, że nie posiadał uprawnień?
Powodem wypadku nie był brak uprawnień a WYMUSZENIE pierwszeństwa!
Kolego kolego. Po pierwsze ie znamy przyczyny i to ustali prokuratura. Po drugie jak już tak spekulujemy to równie dobrze jadąc tak szybko możliwe że przez to nie dał się w porę zauważyć.
Naprawdę jesteś motocyklista? Znam wielu motocyklistów, głównie ze zlotów i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić żeby któryś z nich tolerował, a nawet bronił pseudomotocyklistę bez PJ.
@też motocyklista – nie, nie jestem motocyklistą 🙂 miałem motor – miałem 10 lat temu wypadek…
Też znam motocyklistów ze zlotów – i?? Chlanie i chędożenie na spędach 🙂 mnie to nigdy nie bawiło – wolałem jeżdzić motorem.
Mylisz się. Właśnie dlatego zginął bo nie miał prawka. Wymusił czy nie wymusił – bez różnicy to. Gdyby nie wsiadł na ten motor licząc się z tym że nie ma umiejętności potwierdzonych egzaminem na p. j. to by żył. Zupełny brak poszanowania do prostych zasad. Nie umiesz to nie jedź. Jeszcze ta prędkość. Po prostu dosięgła go karma za nadużywanie szczęścia na drodze.
Mylisz się. Właśnie dlatego zginął bo nie posiadał prawka. Wymusił czy nie wymusił – bez różnicy to. Gdyby nie wsiadł na ten motor licząc się z tym że nie ma umiejętności potwierdzonych egzaminem na prawko to by żył. Zupełny brak poszanowania do prostych zasad. Nie umiesz to nie jedź. Jeszcze ta prędkość. Po prostu dosięgła go karma za nadużywanie szczęścia na drodze.
@Tutek – rozumiem, że mu zmierzyłeś prędkość? To ile jechał?
Powodem było wymuszenie pierwszeństwa. Rozumiem też, że twierdzisz, iż można olać ustąpienie pierwszeństwa tym co nie mają prawa jazdy, tym co przekraczają prędkość? A gdzie to tak “piszą”? Hym?
Nie trzeba mierzyć prędkości. Gdyby jechał wolniej to by wychamował. Gdyby nie wsiadł bo nie ma prawka to by żył. Nic więcej nie musiałby robić żeby tej dyskusji nie było.
@Gdyby kierujący nie wymusił pierwszeństwa – to drugi by żył. Wystarczyło trzymać się przepisów – i nikt nie musiałby Hamować (przez samo h).
Podaj mi prędkość z jaką się poruszał jednoślad – bom ciekaw.
Ale ty jesteś grzbiet, pewnie sam nie masz prawka że takie głupoty wypisujesz. Zginął szkoda, ale na własne życzenie. Żaden normalny motocyklista tak nie jeżdzi, chyba że chce popełnić samobójstwo, ale po co jeszcze wciągać w to innych uczestników ruchu (tych co korzystają z drogi rozsondnie ).
@Bd – ładnie się przedstawiłeś. Miło mi “motocyklista” jestem 🙂
Mówi się chu ar ju a pisze who are you. Kiepsko z ang u ciebie. Ja jestem tutek. Miło mi.
Każdy człowiek ma swój rozum, jeśli nie będzie z niego korzystał to prędzej czy później marnie skończy. Jeśli ktoś nie może zrozumieć że po drogach publicznych jeżdżą różni ludzie, jedni są lepszymi a inni gorszymi kierowcami, jedni z lepszym a inni z gorszym wzrokiem, bardziej i mniej doświadczeni, jeśli ktoś nie może tego wszystkiego pojąć to ma bardzo poważny problem. Ja nawet jak mam zielone swiatło to patrze czy czasami ktoś nie zagapił się i nie wjechał na skrzyżowanie na czerwonym, co z tego że to nie moja wina jak to ja będe martwy albo ranny, zrozumcie to wreszcie ludzie – to jest wasze życie! nie pokładajcie go w ręcach innych ludzi! Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny tego motocyklisty.
Selekcja naturalna
Czas najwyższy na jakieś poprawki definicyjne. Człowiek tnący skalpelem nie od razu staje się chirurgiem tam samo ktoś na motocyklu bez prawka nie powinien być nazywany motocyklista.
@ czyli takim bez prawka można wymuszać? a po czym poznajesz tych bez uprawnień, tych przekraczających prędkość?
Koleś zginął nie dlatego, że nie maiła prawka, ale dlatego że wymuszono mu pierwszeństwo! Zapłacił najwyższą cenę za swoją głupotę – życiem.
A co z tym co mu wymusił?
A jaka byłaby sytuacja, gdyby motocyklem poruszał się ktoś z prawkiem? Np. zamieniliby się miejscami – ten z prawkiem (domniemuję) jechał pierwszy, a ten bez prawka drugi? Hym?
Jesteś rowerzysta a nie motocyklista. Jakie wymuszenie? Jak ktoś gna 150 na godzinę albo i lepiej nie ocenisz jego odległości, a po drugie jak nie na tym to na innym skrzyżowaniu by się rozwalił.
@Marek – 150? Czemu nie 200? Albo i 300?
No 90 km/h to nie było na pewno. Obstawiam 120-140.
@Teofil – jak tak celnie obstawaisz – to ile razy już wygrałeś w lotto? Wróżbito?
Serio bawi Cię naprawdę takie coś? Czy naprawdę nie jesteś w stanie odróżnić, że ktoś jedzie za szybko?
Mylisz się. Właśnie dlatego zginął bo nie miał prawka. Wymusił czy nie wymusił – bez różnicy to. Gdyby nie wsiadł na ten motor licząc się z tym że nie ma umiejętności potwierdzonych egzaminem na p. j. to by żył. Zupełny brak poszanowania do prostych zasad. Nie umiesz to nie jedź. Jeszcze ta prędkość. Po prostu dosięgła go karma.
Gościu z prawkiem wiedziałby że na drodze obowiązują pewne przepisy mające za zadanie dać szansę na przeżycie każdemu uczestników drogi. Podstawową zasadą to dostosowanie prędkości do warunków na drodze, ograniczone zaufanie, stosowanie się do ograniczeń prędkości. Ten gówniarz raczej ich nie znał o czym świadczy brak prawa do jazdy. Dobrze że nikogo więcej nie zabił.
@Tutek – no jakoś jegomość z prawem jazdy pozwolił sobie na spowodowanie wypadku śmiertelnego poprzez wymuszenie pierwszeństwa przejazdu i doprowadzenie do wypadku. Chyba że miał problemy ze wzrokiem…
Zasada ograniczonego zaufania. Nie zapi….m jak zbliżmam się do skrzyżowania gdzie stoi samochód. Ten pierwsze motor nawet nie chamował.
@Tutek – kompletnie nie wiesz co to zasada ograniczonego zaufania!
Wolno jest nudno 😛 Swoja droga ladne kombo 😀
I do tego pod sam maryjny oltarzyk
LWG! 😛
Dobrze że nikogo ze sobą nie zabrał Idio….
e nikogo ze sobą nie zabrał Idio….
O chol…ra! Patrząc na to zdarzenie i reakcję światków, widzę to tak: motocyklista zderza się z osobówka i ląduje pod kołami kolejnego auta które to traci panowanie i wpada na ogrodzenie, szatkując przy tym kierowcę jednośladu. Nawet nie chcę wiedzieć jak on wyglądał.
zginął
Nie dotarło
Czy “motocyklista” nie miał nigdy prawa jazdy na motocykl, czy miał odebrane uprawnienia ?
Jeśli miał 20 lat to podejrzewam że nie miał w ogóle…
Niekoniecznie, jeżeli wcześniej przez dwa lata posiadał kat. A2 (od lat 18), to w w wieku lat 20 mógł już mieć pełną A. No, ale szanse są nikłe, mało kto wyrabia sobie te udziwnione kategorie A dla młodych.
Pomimo swojego młodego wieku był kierowcą zawodowym. Jednak nie posiadał odpowiedniej kategorii do prowadzenia tego pypu pojazdów
Nie, on nie był kierowcą zawodowym. Jeśli już to zrobił prawo jazdy na ciężarówki. Gdyby był kierowcą zawodowym to by przemyślał to co robi.
Kierowca zawodowy przewiduje zachowania innych uczestników drogi i myśli za siebie, i za nich. Także to był posiadacz prawa jazdy kat. c lub ce.
A co za różnica?