Wybitne przejście?
Taaak, taaaak, “kierowca miał obowiązek!” – pełna zgoda, wszystko jasne i klarowne. Problem jednak polega na tym, że wszyscy wiemy, a mimo to nadal coś nie działa.
Kolejny przykład kompletnego braku świadomości zagrożeń w ruchu drogowym.
Pieszy zresztą też się nie popisał… Czy miał pewność, że na drugim pasie nie jedzie np. rozkojarzony kierowca, który w sposób nielegalny używa telefonu, więc automatycznie słabo kojarzy, co się wokół niego dzieje? Czy pieszy miał pewność, że nie jedzie przypadkiem jakiś pijak albo równie dobrze osoba trzeźwa, która akurat ma gorączkę. Czy miał pewność, że nie jechała osoba bez uprawnień, dla której zagadnienia brd nic nie znaczą?
26 komentarzy do "Wybitne przejście?"
To przejście jest na miasteczku studenckim w Krakowie i to BARDZO DUŻO tłumaczy jeśli chodzi o zachowanie pieszych w tym miejscu. Na ulicy Piastowskiej jest jeszcze jedno takie ,,ciekawe” przejście – przy parku.
Wg. mnie wystarczy latarnię niską latarnię przed przejściem, tak aby oświetlała chodnik i przejście – ta latarnia za przejściem wręcz przeszkadza.
Wystarczy w okolicy przejścia zachować się jak mówią przepisy, to i w ciemnościach byłoby bezpiecznie(j).
Pozdrawiam.
Wytłumaczcie mi proszę, jakim cudem można wejść na przejście i nie popatrzeć czy coś nie nadjeżdża? Stary już jestem, ale pamiętam jak w przedszkolu wbijali nam do głowy obserwację ulicy/drogi: lewa, prawa, lewa, a po wejściu na jezdnię znowu lewa/prawa.
Nie dyskutuję nad słusznością tego, czy pieszy powinien mieć pierwszeństwo czy nie. W obecnej sytuacji prawnej ma i kropka. Jasne, ma pierwszeństwo – ale do czego…?
Patrząc po tym co się dzieje, należałoby podnieść ilość punktów karnych oraz wysokość mandatów, za tego typu wykroczenie, poza tym skoro już konfiskuje się prawo jazdy na kwartał, za przekroczenie prędkości (choć jest to prawnie wątpliwa praktyka), to na tą okazję można by zastosować to samo rozwiązanie.
Najbardziej idiotycznym i koszmarnym ale za to najskuteczniejszym rozwiązaniem technicznym, byłoby zrobienie zwężenia do jednego pasa ruchu przed takim przejściem i na wszelki wypadek postawienie dużej wyspy (aby nikogo nie kusiło przejechanie na wprost), powinno się jeszcze w takim miejscu wymusić jazdę na suwak. Droga drastycznie traci wówczas przepustowość (ale skoro ktoś wymyślił robienie przejścia bez świateł na niej, to na przepustowości widać w tym miejscu drogowcom nie zależy). Robi się niebezpieczniej dla kierowców, korki w godzinach szczytu będą na kilometry ale dla pieszych jest w rezultacie bezpieczniej – to nie jest przytyk wobec pieszych, a wobec kierowców idiotów, którzy nie widzą przejść i dla drogowców, którzy robią przejścia na wielopasmówkach, bez świateł, choć wiedzą jak są one niebezpieczne.
Jasne, że spośród dajmy na to 100 kierowców, trafi się jeden wariat, który ignoruje wskazania sygnalizacji świetlnej ale jak widać znacznie częściej trafiają się kierowcy (zaryzykowałbym skalą 1/10), którzy dopuszczają się wyprzedzania, czy omijania przed przejściem, bez świateł. Zrobienie przejścia ze światłami jest trudniejsze, jest drogie ale czy na bezpieczeństwie, czyli pisząc wprost zdrowiu i życiu, powinno się oszczędzać?
Taa, podnieść wysokość mandatów/punktów, a takiemu jak w przykładzie to jeszcze obciąć rękę i zredukować pensje.
A żeby wszystkim żyło się gorzej to przed każdym przejściem w kraju szlaban, no poza wspomnianym zwężeniem.
Gratuluje wyobraźni nadajesz się do rządu! Być może to tylko przez wczesną godzinę albo brak snu.
Takiemu jak w przykładzie powyżej, na dobrą sprawę, prokuratura powinna postawić zarzuty – np. za usiłowanie zabójstwa?
Bez podniesienia konsekwencji, za tego typu przewinienia, które są skrajnie niebezpieczne dla zdrowia i życia, sytuacja nigdy nie ulegnie poprawie – po dobroci się nie da, to trzeba podejść do problemu od drugiej strony.
Ty filozof. Gdyby zona mu niepiwiedziala to tez by sie niezatrzymal.
Na czarno ubrana.. zarabiscie widoczna. Najlepiej jak chodza poboczem w nocy jak pada.
A co ma sytuacja z filmu do tego o czym piszesz w komentarzu ? Samochód na prawym pasie stoi przed przejściem. Równie dobrze pieszego mogłoby nie być a i tak wyprzedzanie/omijanie przed przejściem jest zakazane. Nie ma opcji, że ktoś jedzie jak kierowca w czerwonym samochodzie. Twój komentarz pasuje nie pod ten filmik bo pieszy mógłby być nawet zakamuflowanym ninja. Niczego to w kwestii zachowania przed przejściem nie zmienia. Pozdrawiam
Nie jest zabronione omijanie pojazdu przed/na przejściu dla pieszych! Co za debilizm…
Zabronione jest omijanie pojazdu, który “zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu”. Wnioski?
– nie musi to być na przejściu – pamiętajmy, że zgodnie z art. 26 ust. 7 osobę niepełnosprawną używająca specjalnego znaku (np. niewidomy z laską) albo o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej przepuszczamy WSZĘDZIE,
– nawet na przejściu aby zakaz działał, zatrzymanie omijanego pojazdu musi mieć na celu ustąpienie pierwszeństwa pieszemu – jeśli ktoś stoi przed przejściem dla zabawy to można go ominąć, oczywiście upewniając się że pieszego nie ma.
Słyszy i widzi to nawet mój kanarek , jakbym mu dał 2 stówy to za 2 miesiące mógłby po mieście swoim BMW zapylać !
“Dzień dobry , ja na badanie lekarskie”-“Niech siada , słyszy?widzi? 200 złotych tu kładzie i następny proszę “….Powiedzcie i jak ma być na ulicach bezpiecznie?
Dokładnie! Moi rówieśnicy teraz mają badania lekarskie przed kursem i się śmieją, że tym lekarzom to dobrze, minuta wizyty, kilka pieczątek i 100 zł się należy, a o tym, że może to wpłynąć na bezpieczeństwo to chyba nawet nie myślą, ważne żeby hajs się zgadzał 😉
W końcu niedawno przesiedliśmy się z bryczek na samochody.
Zadając tyle pytań do pieszego (te nad filmem) należałoby jeszcze spytać tego rozkojarzonego kierowcę bez uprawnień czy wziął pod uwagę że pieszy mógł w torbie przenosić niewybuch, który do uderzeniu mógł go wyparować w kosmos?
Otóż to, a może to pieszy był rozkojarzony i miał gorączkę etc. Prawda jest taka że przepisy łamie w tej sytuacji tylko jedna strona – kierowca. Oczywiście wchodząc na przejście dla pieszych warto się rozejrzeć choćbyśmy mieli las zielonych świateł.
Kierowca mógł patrzeć na reklamy koło drogi – powinny być one surowo zakazane w szczególności te animowane!
Co się mają do tego reklamy? Jak jadę samochodem, to patrzę na drogę. Co mnie obchodzą jakieś reklamy?? Jak chcę reklam to włączam tv!
Niektóre billboardy są w nocy skuteczniejsze w oślepianiu niż światła drogowe. Zdaje się że gdzieś przy gierkówce taki stoi, jak nagle strzeli na biało to klękajcie narody – nie polecam.
I owszem, nie tylko ze względu na zaśmiecanie krajobrazu, ale również pod kątem bezpieczeństwa ilość reklam w pobliżu dróg powinna być mocno ograniczona. Wjazdy do połowy polskich miast są tak obwieszone, że czasami samego miasta nie widać.
Brawa dla kierującego za ostrzeżenie pieszego, naprawdę warto jeden drugiemu pomagać;)
Piękna ta nasz Polska reklamowa!
Polska to jest jeszcze dziiiiiiiki kraj. I długo jeszcze tak zostanie czy to komuś się podoba czy nie. :/
Zawsze można się wyprowadzić. Ukraina, Białoruś i Rosja stoją otworem 🙂
Nie tylko Polska, w Grecji wyprzedzanie na przejściach to norma, nawet objeżdżanie pod prąd wysepek. Samochody to jeszcze pół biedy, na skuterach tak jeżdżą prawie wszyscy.
Pytanie tylko co to za otwór…