Wyczyny pijanego rowerzysty na przejeździe kolejowo-drogowym
27-letni mężczyzna miał w organizmie ponad trzy (3,26) promile alkoholu. Został zatrzymany przez policję. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
27-letni mężczyzna miał w organizmie ponad trzy (3,26) promile alkoholu. Został zatrzymany przez policję. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
13 komentarzy do "Wyczyny pijanego rowerzysty na przejeździe kolejowo-drogowym"
dla takich ludzi powinno się wprowadzać dożywotni zakaz kierowania czymkolwiek co ma koła, a w razie złamania zakazu to nie więzienie a prace społeczne żeby odpracował swoją głupotę
Jeszcze muzyczki z benny hilla brakowalo
Cyklista samobójca to jedno ale zachowanie użytkowników samochodów też pozostawia wiele do życzenia. Abstrahując od faktu, że powinni byli faktycznie coś zrobić (ściągnąć go, wezwać policję, a przede wszystkim zadzwonić i uprzedzić dróżnika o zaistniałej sytuacji), to na dodatek mało który w ogóle prawidłowo pokonał ten przejazd – porażka na całej linii.
Chyba tylko kierowca, który usunął szlaban z jezdnie zasługuje na pochwałę. Większość ludzi ominęłaby przeszkodę na drodze i pojechała dalej.
Co za ludzie, widzą że chłopak jest zawiany i nikt mu nie pomoże zejść z tym rowerem z przejazdu. ehhh
Ooo widać, że dr motocyklista przesiadł się na rower! ;p
A jak pedałuje hehe
W sumie to smutne, że nikt nie zareagował, chociażby wezwaniem policji. Nie dość, że stwarzał zagrożenie dla siebie to jeszcze dla innych.
Przede wszystkim Wiesiek z czerwonej skody, przed którą się przewrócił ten artysta.
Może skoro policji udało się go zatrzymać, to ten “Wiesiek” jednak zadzwonił..
Czy też z tej ciemnej Skody, co dojechała pierwsza pod szlaban, do przyjazdu pociągu byłoby pewnie wystarczająco czasu. Do tego Państwo przed, którymi się przewrócił nawet nie ruszyli się. Zapewne włączyło się myślenie typu “eee miejscowy pijaczyna znowu się schał”. Jaki inny wydźwięk i treść miałby taki filmik, gdyby ktoś się zainteresował i pomógł. Czasem taka osoba może być na coś chora, niekoniecznie pijana – może nie w tym przypadku, ale jednak brak obojętności nie boli, a może komuś uratować życie.
Pierwszy
Ach tak, to Ty. Pierwszy w necie, ostatni w świecie.