Wypadek motocyklisty w Miejscu Piastowym
Zdania na temat tego, kto jest sprawcą wypadku są podzielone.
Część osób uważa, że winny jest kierowca osobówki, ale jest też sporo osób, które twierdzą, że winę ponosi motocyklista, który tuż przed zderzeniem jechał na jednym kole i z nadmierną prędkością.
61 komentarzy do "Wypadek motocyklisty w Miejscu Piastowym"
na całe szczęście motocyklista trafił w auto a nie np. w pieszych na przejściu, które przejechał na jednym kole.
Zaznacze ze specjalista nie jestem i komentarz nie ma na celu nikogo obrazac.
Nie mniej jednak wydaje mi sie bez watpienia ze wine ponosi za to kierowca motocyklu. Teren zabudowany, ograniczenie do 50 km/h ma na celu nie tylko ochrone pieszych, co mozliwosc wlaczania sie do ruchu innych pojazdow z drog podporzadkowanych. Gdyby kierowca motoru jechal z prawidlowa dla drogi predkoscia, do wypadku by nie doszlo bo kierowca osobowki bez problemu do ruchu by sie wlaczyl. A ten tu raz ze sie rozpedzil znacznie w krotkim czasie, nie dajac mozliwosci reakcji kierowcy osobowki, to jeszcze fisiowal cos na jednym kole. Nie rozumiem na jakiej podstawie ktos moglby zarzucic kierowcy samochodu blad czy wine za ten wypadek.
Jak widzę takich czubków na motorach – od razu marzy mi się właśnie taki finał. Jednak marzenia się spełniają 😀
no ..de bi l
Czysto teoretycznie wina jest kierowcy samochodu. Pomimo dużej prędkości kierowca motocyklu miał pierwszeństwo. Z drugiej strony mało znacząca sprawa jeśli nie uważał a będzie jeździł na wózku jak przeżył oczywiście. Trzeba mieć trochę więcej fantazji…
Czysto teoretycznie wina jest kierowcy samochodu. Pomimo dużej prędkości kierowca motocyklu miał pierwszeństwo. Z drugiej strony mało znacząca sprawa jeśli nie uważał a będzie jeździł na wózku jak przeżył oczywiście. Trzeba mieć trochę więcej fantazji…
Lubię oglądać kiedy motocykliści, którzy mają w d*pie zasady na drodze otrzymują szybciutko reset 😉
Haha ziomek poleciał do przodu jak strzała, jeszcze sobie kółeczko podniósł dla szpanu i go przyj*bał xD taki kozak 😛
Zdecydowanie nadmierna predkosc,motocyklistow,to nie byla sytuacjia ,w ktorej mozna bylo pocisnac,tym bardziej ze ,omijali busa ,z prawej ,strony, pospiech w nieodpowiednim momencie, za duze ryzyko,
co radar w oczach panie kulson?
Wina obupólna, motocyklista na blacie miał w granicach 80-120, bo od latarni do latarni przejeżdża w sekundę około co daje 25m/s czyli 90km/h.
A druga sprawa, bo nie jest to do końca widoczne, ale wydaje mi się że gość jadący w sznurku aut postanowił wpuścić tego kierowcę na drogę i tylko dlatego doszło do wypadku, bo skoro ktoś Cie wpuszcza, to chyba widzi lepiej czy z naprzeciwka coś jedzie czy nie.
Kiedyś była taka sprawa, że kierowca TIR-a jadąc przez teren zabudowany spowodował wypadek z małżeństwem w osobówce, którzy wyjeżdżali ze swojej posesji. I mimo, że to kierowca osobówki nie ustąpił pierwszeństwa, to sąd uznał, że wyłączną winę ponosi kierowca ciężarówki, ponieważ jechał z taką prędkością, że kierowca osobówki nie miał szans go wcześniej zobaczyć nim było już za późno. Myślę że tu też mamy taki przypadek – kierowca wyjeżdżając z podporządkowanej nie miał żadnych szans na wcześniejsze zobaczenie motoru.
taaaaaaaaaa
była sprawa
yhy
link daj
albo nie wymyślaj gupot
poli zad
goroli
Była i tak było…
Jak j o tym słyszałem, to już wtedy to nie była świeża sprawa, a słyszałem o niej parę lat temu. Próbowałem szukać, ale zderzeń osobówki z ciężarówką jest dużo, nawet dzisiaj w takim wypadku zginęły 4 osoby. Ale wracając do tego wypadku z motocyklistą jakie szanse miał go kierowca osobówki zobaczyć. Przecież jak się “wychylił” to pewnie zobaczył daleko nagrywającego, a chwilę później doszło do zderzenia. Motor jest na wysokości nagrywającego w 32 s, a w 36 dochodzi do wypadku.
No
Ale dzisiaj to była wina niemoty w osobówce i zginął kierowca ciężarówki między innymi.
Takich wypadków codziennie w ciul.
Ale żeby z winy gamonia z osobówki, co ze swojej posesji nie umie wyjechać, skazali chłopa z ciężarówki, to raczej by nietrudno było znaleźć.
Także albo mokre sny, albo cie fantazja poniosła
ciebie zmaza nocna oblepieła
nio
Akurat czytają predkosc z tachografu i jak jedzie zbyt szybko to jest wina kierującego dużym.
Bzdura. Tacho zczytują, owszem. Ale na to kto jest winny w danym wypadku, składa się wiele czynników.
Koledze chyba o tą sytuację chodziło.
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/mial-pierwszenstwo-ale-i-tak-zostal-uznany-za-winnego-smierci-4-osob/swx9ks0
Wątpię, bo tam nie było żadnego wyjeżdżania z posesji, poza tym podaję słowa klucz:
“kierująca Volkswagenem wjechała mu tuż przed maskę, dlatego nie był w stanie zareagować”
“Wyrok jest nieprawomocny”
“strony zapowiedziały już złożenie apelacji”
“Według kieleckiego sędziego”
Anonim ma rację to nie ta sprawa, to chyba było dawniej, kojażę tylko że tam chodziło o wyjazd z posesji i dużą prędkość przez miejscowość. Zapamiętałem ją ze względu na nietypowe rozstrzygnięcie. Ale jak widać są podobne sprawy. Być może to nie był wypadek , a tylko kolizja a sprawę zakończyła policja – teraz sam już nie jestem pewien.
https://wrc.net.pl/kw-wjechala-pod-ciezarowke-wymusila-pierwszenstwo-zgineli-ludzie-winny-kierowca-ciezarowki
Kierowca nie miał szans go zobaczyć przy takiej prędkości gdy motor miał na kole i światłem bił w niebo
Kluczem tutaj jest “nie miał szansy go zauważyć”. Co innego jak ktoś ci wyjedzie zza zakrętu albo wzniesienia z taką prędkością (mimo ograniczenia), że nie masz jak go zauważyć, a co innego jak jesteś na prostej drodze.
Nie mówię, że motocyklista jest niewinny, ani że winę ponosi kierowca samochodu. Mówię, że to nie są identyczne sytuacje.
baju baju wsiada kot do tramwaju wszyscy nie dziwili a najbardziej HODŻA
Sam jestem motocyklistą i nigdy w terenie zabudowanym nie odkręcają manety do końca, zawsze trzymam palce na kłamcę hamulca by móc szybko zareagować na takie sytuacje wina leży po obu stronach. Niestety jeżdżąc na motocyklu trzeba przewidywać następstw decyzji swoich i innych . Pozdro LwG.
Jazda simsonem się nie liczy. Kup coś większego
Jesteś zwyczajnie głupi. 🙂
Jak twój stary ?
I twojo staro.
Chciałbym żeby wrocławscy ścigacze tak myśleli, ale ich mentalność jest daleko za homo sapiens…
Nagrywający w klapeczkach prowadził 😛
Także zaraz mandat dostanie
Przynajmniej się zatrzymał, a nie jak reszta jego kolegów Lwg ze szlifierek ? widać co są warci ?
Wina stwórców po pijaku płodzonych gdzie byli rodzice twój stary pyta się
we dupie
czaisz?
w życi twoi
jazys?
Już niedługo na was, niedorozwoje na motorkach i w osobóweczkach, rząd litościwy bata ukręci !!!
5000 do zapłaty
no i wuj, no i cześć
🙂
niedorozwoje cie strugały
nio
Niestety, wina osobówki. Pośrednia motura. Najlepsi koledzy, zjechali w prawo i sie zwinęli +100 do ekstraklasy moturów…
Kierowca nie udostępnił pierwszeństwa ale przy takiej prędkości Policja może uznać winę “motocyklisty”. Swoją jazdą stworzył zagrożenie w ruchu lądowym.
Przy jakiej prędkości? Na podstawie czego wyliczyłeś ich prędkość panie znawco?
Konkretne liczby poprose
poprose dla niego łopatkę i wiaderko oraz blaszkę i koło
Motocyklista może dostać mandat za prędkość, a nie spowodowania wypadku, on miał pierwszeństwo. To kierowca auta zawinił źle się upewnił i zły wybór wybrał ze wyjechał.
wczonsajonce
nagranie spóźnione o tydzień
ja pitole ale zapłon masz!!!
WTYD
ŻENDA
o zdublowało bo net szfankuje
nagranie spóźnione o cały tydzień!!!
wstyd panie. CHAŃBA!!
Jka tam moszna!!!!!
Wina TUSKA i NAGRYWAJACEGO
Wina nagrywającego
A dlaczego motocyklista wyprzedza na podwójnej ciągłej i przekracza prędkość w terenie zabudowanym.
co radar w oczach? mądralo?
wuj cie obchodzi
wuja mintkigo mosz na czole
dopiero co z życi wyintego
Wyprzedzał bo miał takie prawo a ty baran bez szkoły jesteś
wyprzedza, bo może. Wnikałem po swojej stłuczce, można wyprzedzać na podwójnej ciągłej jeśli mieści się w granicach pasa. Na filmie widać, że motocyklista nie przekracza linii. Co do prędkości to zawsze się wydaje olbrzymia przy ryku motocykli, ale oni ruszali prawie z miejsca, więc prędkość mogła być dozwolona w momencie wypadku. To, że 2 sekundy później już by nie była to inna sprawa. Ja tu winy motocyklisty nie widzę, inna sprawa, że ja się już nauczyłem jeżdżąc od 20 lat do pracy skuterem przez duże miasto, że trzeba myśleć też za innych, bo co z tego, że będę miał rację, jak wyląduję w szpitalu, czy na cmentarzu.
Końcówka mi się podoba.
Czyli nie zauważyłeś na filmiku, że moto cymbał jedzie na jednym kole przed kolizją? 😉
skont
skuterem to sie nie nauczysz