Wypadek na A1
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, aquaplaning i poślizg zakończony rozbiciem trzech samochodów – w tym policyjnego radiowozu.
W wypadku ranne zostały trzy osoby. Funkcjonariusz cudem uniknął śmierci.
Wielkie szczęście policjanta z Kutna! Nagranie z wypadku na A1
‼️‼️ Wielkie szczęście policjanta z Kutna! :O :O Nagranie z dzisiejszego wypadku na A1? Więcej informacji o wypadku: www.panoramakutna.pl/zdjecia-zniszczony-radiowoz-policyjny-wjechalo-w-niego-inne-auto-groznie-pod-kutnemźródło: wideo nadesłane
Gepostet von Panorama Kutna am Mittwoch, 2. September 2020
52 komentarze do "Wypadek na A1"
Czterech samochodów, nagrywający też oberwał.
Nie polecał ukraińskich Wodek pali w ryju jakbyś pił spirytus
Kierowca Chyba to samo pił
Albo grubo albo wcale.?
Miałem wrażenie że gościu zobaczył policję, wystraszył się i przyhamował. A dalej to już mokra nawierzchnia zrobiła swoje.
dokładnie tak to wyglądało i na bank tak było. zawsze straszą i powodują zagrożenie. Nabijają kaczorową skarbonke na plusy dla nierobów. Jeszcze powiedza ze to dla bezpieczeństwa…
Wg mnie spisać nr boczny pojazdu i zameldować przełożonemu jak jego chłopaki bezpiecznie stoją na autostradzie w dodatku skaczą po środku jezdni. Jak zabierze po premii przez nast 3 miesiące to się naucza albo poszukaja innej roboty
Pytanie brzmi, co Oni wszyscy robili na tym poboczu skoro to była AUTOSTRADA ?!?!?
Jeśli kontrola drogowa/zatrzymanie, to byli to idioci nie policjanci …..
A dla mnie idiota to ten, który zamiast kliknąć i poczytać co się stało dokładnie i czemu, to zadaje głupie pytania na forum i snuje jakieś domysły z duqy…
Odpowiedz brzmi – obejrzyj dokładnie film
Na szczescie policja od razu byla na miejscu.
Szybciej, szybciej… Jeszcze szybciej…
Zabezpieczenie wcześniejszego zdarzenia typu jakoś to będzie.
Deszcz, ślisko, a koleś paraduje bez żadnej asekuracji po autostradzie.
A co miał?
W klatce faradaja, z żółtym kogutem na głowie, szkody w aucie oglądać 100 metrów w głąb pola?
Przecież nie łaził środkiem drogi, tylko wyskoczył z marginesu na prawy pas, żeby go auto nie pizgło
Jeżeli kiedykolwiek widziałeś zabezpieczenia zdarzenia na autostradzie w postaci klatki Faradaya to na pewno był to sen, może nawet spowodowany jakąś traumą, np. po wizycie w zoo?
Jak już pojeździsz trochę więcej niz pierwszy tysiąc km i może nawet uda ci się mimo corony zahaczyć o jakąś cywilizację to w realu zobaczysz jak powinna działać policja autostradowa.
Czy pan hodża zdaje sobie sprawę, czym jest klatka Faradaya i że raczej nie spotyka się jej w zoo? 😉
Zdaje sobie sprawę. Natomiast pani/pan XD ma problemy z przyswojeniem kilku krótkich, następujących po sobie tekstów pisanych.
Pan hodża za to, to za bardzo przemądrzały niech nie będzie, bo jak sam kiedyś ruszy duqe w końcu sprzed monitora na drogę, to może bedzie mu dane zobaczyć, że policja radiowozem nie ciąga przyczepy od służby drogowej, z całym sprzętem do zabezpieczania wypadków.
Nie jest ich też pięciu w tym radiowozie, żeby mieli mieć od razu wszystko ogarnięte na tip top w 2 minuty. To nie niemcy….
Weź no mądralo nam tu powiedz, co jeszcze mieli zrobić.
I uprzedzam, że niebieskie sygnały świetlne były włączone.
Mogli się dać potrącić. Poszliby sobie na rentę nie musieliby tyrać w tym bezpieczeństwie.
Mogli też całkiem robote jakąkolwiek pier.dolić i w hamaku na działce w jednej ręce trzymać harnasia, a w drugiej nokie i pisać tu jakieś głupoty w komentarzach…
Nie mogli. Skoro już się stawili w pracy musieli wykonać polecenie przełożonego.
Trochę jednak życia znasz bo wiesz do czego służy harnaś.
No, raczej widać znam więcej od ciebie.
Harnaś służy do robienia rozpiździaju w górach i zabierania bogatym i oddawania biednym.
Znowu ci musze objaśniać, bo ty pewnie myślałeś że do wypasania owiec?
Tak samo jak ten policjant myślałeś, że miał zapier.dalać z trójkątem 100m do tyłu, za barierkami po polu biegusiem?
Jesteś kobietą, że odwracasz kota ogonem i zmieniasz zdanie jak ci wygodniej? Na początku twierdziłeś, że policjant myślał co innego?
Nie twierdziłem nigdzie że policjant coś myślał, także no…gadka z tobą jest jak zawsze z duqy, więc żegnam
Jak zawsze, a to myśmy już kiedyś konwersowali? Może wtedy występowałeś jako Stary szofer?
ps1. Opisałeś skąd i po co wyskoczył, nieprawdaż?
ps2. W takim razie żegnaj, może następnym razem nie zaplączesz się w zeznaniach i pogadamy dłużej. Wszak to forum łaknie wpisów jak kania dżdżu. Zrozum właściciela.
Nie za bardzo cię rozumiem w jakim kontekście się uczepiłeś tego że niby pisałem że policjant coś myślał, a poźniej niby pisałem że myślał coś innego.
Czytam wzystko 2 raz i nic takiego nie widzę, ale biorąc pod uwagę, że sam nie wiesz jak to niby wg ciebie miało być poprawnie zabezpieczone (czego się uczepiłeś) i migasz się od odpowiedzi, to srał pies bezsensowną gadkę z tobą.
Tak to jest jak się na Ali kupuje Chińskie opony, bo taniej. Nikt nie przelicza tego że lepiej dołożyć po 100zł za oponę więcej, bo blacharka będzie go więcej kosztowała, nie wspomnę o życiu kierowcy i pasażerów… Coraz więcej mamy takich Januszy biznesu, dla których opona to opona…
COBER, czkeałem na takiego Janusza ja Ty.
Za taki sposób myslenia poiwnni zabierać prawko i auto….
Kolejny idiot, kóry zwala wszystko na opony.
A założysz się, że na najbowszych markowych opnach przy przekroczeniu pewnej granicy przyczepności na tafli wody też tak polecisz i nic nie zrobisz?.
Kurde…mam wrażenie, że do niektórych niedociera, że więszkość wypadków w tym kraju to albo prędkość – czyli już oklepamne niedostosowanie pedności do warunków na drodze, albo alkochol.
Skąd Wy się ludzie bierzecie?….
Pytasz co się bierze bierze się to co jest tanie i kopie ostro
fhóój śmieszne
Co to jest “alkoCHol”?
Jeździłeś na takich i takich oponach, że oceniasz? Ja jeździłem i na chińskich, i na bieżnikowanych oponach, i na Pirelli, i na Michelinach – różnica jest ogromna…
jedynia różnica to różnica w portfelu, innej nie widze
Tylko na dobrej markowej oponie, ta “pewna granica przyczepności” jest w zupełnie innym miejscu niż w oponce za 150 zł/szt
No widzisz Januszku, tak jak poprzednicy powiedzieli “granica prędkości” jest zupełnie inna. Jak masz takie zdanie to widać, kto tu jest KIEROWCOM który auto odpala tylko w niedzielę do kościoła. Dla odmiany ja pokonuje ok 90tyś na rok (nie ważne czy dużo czy nie) ale jeżdżę tak od ok 12lat i różne opony w aucie miałem. Różnica w jeździe jest kosmiczna zarówno w komforcie jazdy jak i przyczepności.
PS Pozdrów swojego blacharza 😛 😀 Gościu przynajmniej będzie mógł godnie żyć 😀
Akurat lepiej kupic nowe chinskie opony niz lezakowane niby markowe. Ale poki spoleczenstwo bedzie wierzylo w reklamy i rankingi opon sponsorowane przez te najwieksze firmy to nadal bedzie, ze chinskie opony to zlo.
Też tak kiedyś myślałem i kupiłem jakieś tanie ukraińskie. Do dziś żałuję.
Paradoksalnie w tego typu sytuacjach najniebezpieczniejsze mogą być dobre markowe opony o sportowej charakterystyce. Takiemu pseudo-rajdowcowi wydaje się, że taka opona wszystko wybaczy, a sportowy bieżnik będzie dawał z siebie wszystko i długo będzie zapewniał pełną przyczepność, ale nie ma sytemu wczesnego ostrzegania. W jednej sekundzie masz pełne panowanie nad pojazdem, a w drugiej masz taflę wody pod wszystkimi kołami i żadne umiejętności (których zresztą nie posiadasz, bo jakbyś posiadał, nie znalazł byś się w takiej sytuacji) nie pomogą, o elektronice nie wspominając.
Mirek widocznie wagarował na lekcjach z fizyki.
Grał wtedy w NFS’a.
Dlaczego kierowcy uważają, że w taką pogodę można zasuwać z prędkością jakby było sucho? Czy nie lepiej trochę zwolnić i do celu dojechać 10 min później, niż wcale?
ale przecie łon delikatnie cis tak, jakby było mokro.
Jak jes sucho to łon ciśnie 180 i wszyskich przeganio długimi
rozumisz
Hmmmm, no coś w tym może być
Bo są kretynami bez wyobraźni i bez podstawowej wiedzy jak działają prawa fizyki.
Tyle w temacie.
Nie nie lepiej
RAZ
DWA
TRZY
do czterech nie umisz liczyć TY
rozumisz
Pięknie się sam zaorałeś.
hooja sie znasz i som nie umisz liczyć