<span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span>
Email
Δ
65 komentarzy do "“Wypadek na Matarni”"
No to ubezpieczyciel się wkurwi ;p
Najlepszy jest ten młody, co to po wyjściu z Mercedesa najpierw musi zaczesać swoją grzywkę żeby cokolwiek widzieć 🙂
To się gościu popisał. Przewidział wszystko oprócz tego że lewy może być zajęty. Któż by się tego spodziewał.
Wina kierowcy peugeota w 100%, ale jak wyglądałaby ta sytuacja, gdyby zamiast 110(nagrywającemu dobiło do 104, a Merc jechał szybciej) na ograniczeniu do 50 km/h jechał przykładowo 70/80. Skończyłoby się tylko hamowaniem i trąbieniem na tego, pożal się boże kierowce z peugeota.
Poza pierwszeństwem, trzeba mieć też wyobraźnie, a kierowcy Merca jej zabrakło i miał dużego pecha.
Właśnie dlatego, że gdyby merc jechał zgodnie z przepisami, to do wypadku by nie doszło, jest współwinnym. PRD dlatego wprowadza wiele ograniczeń, żeby pomimo ludzkich błędów nie dochodziło do wypadków.
Jeśli, jak twierdzi wielu z komentujących merc przekroczył dopuszczalną prędkość, będzie współwinnym. Czy mógł uniknąć zderzenia? Ja w tej sytuacji, raczej nie przyklejał bym się do środkowej bariery, tylko usiłował bym odbić na prawy pas, ale tam było tak mało czasu, i miejsca, że szanse oceniam na 50%, ten z merca liczył, chyba na to, iż gość się zorientuje i odbije do prawej, ale przy prędkości merca nie było na to szans. No merc raczej jechał jak po autostradzie, gdzie w takim miejscu jest rozbiegówka, – tam nie ma, ale to miejsce zaprojektowano najwyraźniej do mniejszych prędkości.
Nie będzie współwinnym tylko co najwyżej dostałby mandat za przekroczenie prędkości. Pas rozbiegowy jest zbudowany w ściśle określonym celu i jeżeli ktoś z wjazdu wali od razu na skrajny lewy to powinien stracić PJ.
Cóż, znam trochę orzeczeń sądowych, gdzie w analogicznych sprawach mający pierwszeństwo, ale przekraczający dopuszczalną prędkość był uznany za współwinnego. Sądy uzasadniają taką linię orzecznictwa, iż gdyby merc jechał przepisowe 50km/h to zdążył by wyhamować. Ograniczenie prędkosci jest właśnie dlatego, iż ludzie popełniają błędy i ma dawać szansę uniknięcia wypadku w razie takiego błędu, czyli dokładnie w omawianej sytuacji.
Po prostu komplet.
Idealnie dobrany duet – gnojek w rurkach, w Mesiu, któremu “spodnie” nie dały rady ścisnąć tego i owego, to trzeba było powiększyć, pedałując gazem do podłogi.
Drugi mistrz kierownicy – totalna pała drogowa, nieprzytomna, najgorszy typ dwupasowca.
Obaj wyeliminowani w jednym momencie, przynajmniej nie będą stwarzać zagrożenia przez jakiś czas.
Dawno nie było na PD tak oczywistej winy sprawcy. Kierowca Peugeota zawalił sprawę – zapewne zabrakło cierpliwości i zrodził się tak głupi pomysł jak próba wskoczenia od razu na lewy.
Tak już po za tą akurat sytuacją to mamy tutaj ciekawy kawałek drogi. Nie znam miejsca ale to wygląda jak wjazdówka (ze sklepu?) gdzie zwyczajnie brakuje pasa rozbiegowego. Jeżeli jest to teren zabudowany to wystarczyłoby kilkanaście metrów. Nie wiem co sobie wyobrażał ktoś kto projektował to skrzyżowanie. Dość oczywistym jest, że tam może być duże natężenie ruchu – zresztą widać ogonek oczekujących na wjazd na tą “trasę”. A nasi kierowcy-rodacy nie słyną z cierpliwości ani z nadmiaru życzliwości typu. “a zjadę na lewy, żeby mogli spokojnie wjechać na mój pas” – oczywiście w tej sytuacji było to niewykonalne.
Lepiej! To jest zjazd z obwodnicy na drogę dojazdową do miasta. Od samego początku uważam brak pasa rozpędowego za porażkę w tym miejscu. Dramat! Czasem trzeba czekać po kilkadziesiąt sekund każdy aby włączyć się “płynnie” do ruchu
Szooook.
Ktoś tą drogę zaprojektował a ktoś odebrał jako spełniającą wszystkie wymogi? Ehhh a potem dzieje się jak na filmie. Dramat po prostu. Ale w Warszawie wybudowali mega drogi tunel wzdłuż rzeki, więc czemu się dziwimy?
Odpierwiastkuj się od tego tunelu! To za komuny, wybudowano “wisło-stradę” i odseparowano miasto od rzeki, ten tunel chociaż na małym odcinku przywrócił rzekę miastu, powstał tam piękny teren parkowo – rekreacyjny, Centrum Kopernik, dzięki temu wróciło życie na bulwary wiślane, a most Syreny separowano od ruchu tranzytowego. To był świetny projekt człowieka, który wbrew malkontentom miał wizję rozwoju miasta!
Patrz, takie same tunele są w Kolonii, Dusseldorfie i nikt tam się temu nie dziwi, a w Polsce głupie teksty, że “tunel wzdłuż rzeki” itp.
Pozostaje zwyczaj zmiany pasa na lewy przez większość kierowców przed wjazdem celem zwolnienia prawego jako rozbiegowy.
No znowu nie tak oczywistej! Oczywiście, zajechał drogę, nie ustąpił pierwszeństwa, ale jeśli merc jechał ponad dopuszczalną prędkość będzie współwinnym jak nic!
Pieprzony mistrz lewego pasa. Prawy pusty po horyzont, a on musi z zerowej prędkości ładować się na lewy pod koła innego auta bo jazda prawym to ujma na honorze.
Mistrzem to Ty jestes, fantazji. Nie znasz czlowieka i juz wiesz kim jest, ze pewnie Janusz jechal itp.
zapierdalacz vs ślepy 😛
P.S.
Podoba mi się dzisiejsza młodzież…
po wyjściu z auta , PRIMO – poprawienie sobie grzywki !! i dopiero krok do przodu , rozczochrana po ulicy chodzić nie będzie 😀 jeszcze ktoś nagra na internety wrzuci i obciach będzie…
I jeszcze standardowo: jajo sciski rurkowe na nogach musza byc. 🙂
Dlaczego autor nagrania postanowił pozostać na jezdni w taki sposób by zatamować ruch??
ma nagranie 😉 – to robi z niego coś na wzór świadka koronnego – daje mu na chwilę +30 do Boskości (czyli do momentu aż ci co wypadku nie widzieli zaczną trąbić bo będą chcieli przejechać)
Bo chce bezpiecznie udzielić pomocy ofiarom wypadku.
a nie mógł by tego zrobić zostawiając auto przed Meśkiem?
Po uja tamować ruch…
A po to, żeby móc bezpiecznie przemieszczać się w celu udzielenia pomocy.
Na prawdę dwie minuty postoju nikomu nie zrobią krzywdy, a mogła by się stać, gdyby auta jeżdziły sobie między poszkodowanymi jak chcą.
Fakt faktem, że nagrywający i kierowca mercedesa chyba delikatnie przesadzili z prędkością, ale to co odwalił kierowca peugeota to już w ogóle jakaś farsa. Kompletnie nie mogę pojąć jaki debilny pomysł zrodził się w Jego głowie i co miał na myśli wykonując ten manewr. A co do komentujących, że można było temu zapobiec. Puknijcie się w dekiel. Nawet teraz oglądając ten film, za cholerę bym nie pomyślał, że kierowca peugeota może zjechać na lewy pas i obstawiam, że kierowca mercedsa myślał podobnie, bo nikt zdrowo myślący by takiego czegoś nie odwalił.
Myśle ze kierowca peugota chcial wskoczyc od razu na lewy by tego na prawym nie blokowac bo jechal szybko i był blisko, i tak sie zlozylo ze ten czarny na prawym zaslonil mu tego mercedesa. Dało by sie to przewidziec, zwracam czasami na to uwage, i jak jestem w nowym miejscu to nie zapierdalam bo wlasnie nie wiadomo gdzie sa takie wyjazdy i jade przepisowo by miec czas na reakcje, tutaj bylo za szybko i braklo czasu. Pewnie rajdowy mistrz przeskoczyl by na prawy pas, no ale wiadomo, kto nie cwiczy to by mogl tez zle skonczyc na takim manewrze.
skoro widział tego na prawym to po co wyjeżdżał, mógł się spodziewać że ktoś może jechać po lewym – a skoro na lewym nie widział to tym bardziej mógł tam STAĆ I CZEKAĆ – tyle w temacie. Wszyscy winni tego że się tam znaleźli tylko nie debil wymuszający pierwszeństwo jakby był sam na drodze.
Rownie dobrze, mozna napisac, ze kierowca mercedesa mogl tego uniknac, gdyby nie wyjezdzal z domu, ale brzmi to ciut debilnie, prawda? Dla krow jest pastuch, dla ludzi przepisy…skoro nie potrafimy sie do nich stosowac, to won na pastwisko, a nie na droge. Chocbys mial oczy dookola glowy i na wszelki wypadek jedna pare w dupie, to na takich debili nie ma rady. Nie jestes w stanie przewidziec zachowan, ktore tak mocno odbiegaja od logicznego myslenia. W mojej ocenie manewr byl tak beznadziejnie glupi, ze nie dalo sie zapobiec kolizji.
po prostu kierowca peugeota pomyślał – starczy, że gość w mercedesie zdejmie nogę z gazu i w związku z tym mogę spokojnie przed niego wjechać, a że jeszcze jedzie powyżej dozwolonej prędkości to niech się gość w mercedesie martwi …
a tak na serio to za 4,5km skręcał w lewo i musiał od razu wjechać na lewy pas jak to się u nas często zdarza – byle nie jechać na prawym bo to wstyd
Delikatnie?! Tam jest teren zabudowany!! Na nagraniu jest prędkość pojazdu nagrywającego, a Merc się oddalał, wiec przynajmniej dwukrotnie przekroczył dopuszczalną prędkość!
Jechałby przepisowo to nic by się nie stało. Peugot oczywiście zawinił. Merc zasuwał wiec na własne życzenie ma teraz kuku.
Mam nadzieje że kierowca merca dostał jakiś mandat…
Inni ludzie robią błędy – ZWOLNIJ
Peugeot był z prawej, a więc miał pierwszeństwo.
Ty na poważnie czy tylko trollujesz?
Wina kierowcy z Peugeota bezsprzeczna ale ten z mercedesa gdyby stosował zasadę ograniczonego zaufania mógłby uniknąć. teraz kłopotów jakie tamten mu przysporzył.
Weź się puknij w głowę… Jaka zasada ograniczonego zaufania?
Jakbyś ją chciał stosować to musiałbyś zwolnić przy każdym mijanym samochodzie…
A najlepiej gdyby rano z domu nie wychodził lub jeździł komunikacja miejską….
Proponuję, żebyś następnym razem, przed powołaniem się na zasadę ograniczonego zaufania dowiedział się, co ona mówi:
“Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego,
chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.”
W tym przypadku, w momencie gdy kierujący mercedesem zauważył, że “okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania”, było za późno na jakąkolwiek reakcję.
Kierowca Peugota też przyjął tę zasadę – założył że Merc jedzie z dopuszczalną prędkością i swoim manewrem nie doprowadzi do tego co widzimy…
peżot dal popis i jego kierofce powinni go w pace zamknac
Jeszcze większy popis dał nagrywający całkowicie blokując przejazd.
I czysty obraz poprzez napisy na środku ekranu.
No i jak długo tam stał? Godzinę? Czasami trzeba ruch zablokować, żeby jacyś debile cię nie rozjechali.
Kiedyś po kolizji, zatrzymałem się i próbowałem pomóc zepchąć samochody ze skrzyżowania, Myślisz, że się dało? Kierowcy pchali się na siłę i nic nie można było zrobić.
Może nawet na tyle długo że korek który się za nim zrobił utrudnił dojazd służb
Pewnie w mercedesie był tekst ” o kulwa, o kulwa co to było” ?
Przynajmniej ten z merca próbował hamować, nie tak jak ostatnio idiota z mostu łazienkowskiego w Warszawie.
Nie hamował tylko wdepnął do oporu na hamulec. Mistrz prostej. Pan i władca.
WOW, ale pajac w mercu dał pokazówke, szkoda że synalkowi chciał pokazać przyspieszenie a nie jakijś dupeczce bo by się nieźle zbłaźnił.
A stoi napisane jak wół WIELKANOC NIE ZAJĄC.
Ale pokazał przyspieszenie, hahahahaha
Dobrze mu tak, trzeba było ostrożnie wyprzedzać.
Wyprzedza się pojazd będący w ruchu. Ten się dopiero włączał.
A co zazdrościsz mu przyspieszenia XD
Z jednej – zapierdzielacz w Mercu, ale to swoją drogą, z drugiej – po kiego Peugeot wjeżdza na lewy jak ani korka, ani skrzyżowania żeby do lewego lecieć? I to tak powoooooli jeszcze… Prawy to zło!
zapewne dziadzia od razu na lewy bo za kilometr skręca w lewo…standard…
Tam na zakręcie jest skrzyżowanie ale miejsca jest na 10 zmian pasów a z jego prędkością to i 100 dałoby się zmieścić.
Zapierdzielacz? Jeżeli to teren niezabudowany to mógł legalnie lecieć 100.
teren zabudowany tam jest.
Tak, barierkami i latarniami.
niby czym?
znakiem D-42 informującym że jest to obszar zabudowany – to że nie widać go na filmie nie oznacza od razu że go tam nie ma 😛
takiemu pajacowi z tego francuskiego śmietnika dożywotnio zabrać prawko, ale tez ciekawe co te dziecko emo chciało zwojować ze takie groźne poszło w sina dal 🙂
Chciał skonsultować z kierowcą Peugeota czy świażaki jeszcze są w biedronce.
Znowu prawy pas to lawa
Przecież mógł przeniknąć przez auto z prawej.
pierdolisz glupoty